@Quork QTar: Odnosnie ava - ES64U4
@ZiomalCI:
Tu nie chodzilo o zarowke... To, ze obwod semafora jest skonstruowany tak, by w przypadku awarii wyswietlac sygnal bezpieczniejszy to ja wiem.
Musiało zajść kilka usterek w jednym momencie, aby dany sygnał nie został wygaszony. A takie przypadki w najlepszych urządzeniach się zdarzają. Jednak nie nam jest zgadywać i gdybać co się stało. Od tego są komisje ;]
No wlasnie...
W marcowym Głosie Maszynisty jest artykul na ten temat (strona 14, "Domniemanie niewinności").
http://www.zzm.org.pl/gm/?gmnr=46&dlJa moge to uzupelnic o takie info:
8102 wyjechal z Kłodawy o 9:23 na szlak Kłodawa - Krzewie na sygnal S2. Wszystkie odcinki SBL byly wolne.
Na podstawie tego, co zapisal rejestrator w Krzewiu:
- semafor wjazdowy stacji Krzewie wskazywal S1
- przedostatni semafor SBL podczas mijania go przez czolo pociagu wyswietlal sygnal S3 (mechanik twierdzi, ze S2)
- gdy pociag byl na przedostatnim odcinku szlaku na semaforze wjazdowym pojawil sie sygnal S12 - z czego wynika, ze w tym momencie na ostatnim semaforze blokady pojawil sie sygnal S4 (mechanik twierdzi, ze S2)
- mijajac ostatni semafor SBL mechanik na podstawie S4 i widocznego z tego miejsca sygnalu S12 na wjazdowym powinien przygotowac sie do zmniejszenia predkosci do 40km/h (mechanik twierdzi, ze na wjazdowym wyswietlany byl sygnal S2)
- czolo pociagu przejezdza obok wjazdowego z V=117km/h
No i tu dopiero mechanik stwierdza, ze na semaforach wyjazdowych na torze 2 i 4 nie ma podanego wyjazdu. Mysli, ze spokojnie zatrzyma sie przed S1 na sem. wyjazdowym. Po chwili widzi jednak rozjazd nr 28 ulozony na bok. Nie hamuje ("Maszynista wyjaśniał, że świadomie nie użył hamulca po zauważeniu ułożenia drogi przebiegu na kierunek zboczny, co niewątpliwie zmniejszyło skutki wypadku." - cytat z GM). Nastepuje wjazd pociagu na rozjazd z przekroczona predkoscia - efekty znamy.