Trzeba by poszukać, czy czasem nie jest tam tak, że społeczeństwo kastowe boi się naciągnąć kogoś z wyższej kasty (bo biedak właścicielem kolei nie jest na pewno), warunkując to jakimiś zależnościami religijnymi, grzechem itp. Śmieszne? Ale być może także. Ja powinienem czuć się jak Hindus w takim razie, bo też zawsze kupuję bilet :) Tak czy owak, nie słyszałem o takiej ich solidności, jakie masz źródło, jeżeli można prosić?