Witam
Jechałem sobie ostatnio z kopalni et22 z węglem, w pewnym momencie trochę przyhamowałem, potem starannie odhamowałem i chciałem dodać gazu (czyli prądu), kręciłem nastawnikiem a kolejne wskazówki podnosiły się na chwilę i zaraz opadały. Jak się już zatrzymałem silniki nie działały w ogóle – tzn gasła ta prawa niebieska lampka i zapalała się pomarańczowa (ale wentylatorów z oporników już nie słyszałem), próbowałem odłączać silniki w maszynowni ale to nic nie dało
Czy ktoś wie co się mogło stać i jak to można naprawić?
[%sig%]