Czyli mu po prostu nie ufasz tak naprawdę, bo Cię zawiódł :) Chrześcijaństwo zakłada, że Bóg jest naszym najlepszym przyjacielem, a czy powiedziałbyś przyjacielowi, że ufasz mu na 80%? Wtedy ufałbyś mu nie w pełni, a zaufanie musi być po prostu niezaprzeczalnie pełne, by było zaufaniem.
Słownik Języka Polskiego: Wiara - «przekonanie, że coś jest słuszne, prawdziwe, wartościowe lub że coś się spełni» Coś może być słuszne/niesłuszne, stwierdzenie "nie w pełni słuszne", i jego pochodne, do której grupy zakwalifikujesz? Coś może być prawdziwe/nieprawdziwe, stwierdzenie "nie w pełni prawdziwe", i jego pochodne, do której grupy zakwalifikujesz? Coś może mieć swoją wartość. Mniejszą lub większą. Jednak określenie "wartościowy" oznacza coś przedstwiającego dla nas wartość, przeciwwstawnie coś może tej wartości nie mieć ("bezwartościowy").
Życie tak naprawdę bardzo wiele ma z binarności. "Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami." Tą zasadę odkrył już Jezus, zostało to zapisane w ewangelii wg. Mateusza, rozdział 9 werset bodajże 40.
Filozoficznie rzecz biorąc Bóg jest absolutem, i prezentuje właściwości doskonałe. Przeciwieństwem jest Szatan. Uogólniając, jeden, albo zero. Dobro, albo zło. Nic w życiu nie jest tak naprawdę szare. Podejmując się kradzeży, jest ona zawsze zła, jeżeli kradniemy z głodu, to mamy do tego dobrą motywację. Zauważ, że nie używam pojęć "prawie zła", "trochę dobra". Jak widzisz, można wiele rzeczy, w tym te, o których mówiłem na początku, ująć kategoriami istnienia ich, lub ich niebytu. :)
ps. Zaraz któryś z manewrowych nam zmieni tor na bocznicę ;) Ale ja się nie pogniewam, tak być musiało. Niemniej jednak fajnie, że mogliśmy sobie przez trochę pogadać na nietuzinkowe tematy.