W PKP Cargo jest kryzys, za rok nie będzie kryzysu ani PKP Cargo :)
Cały czas zastanawiam się, czy nie są prowadzone działania na szkodę spółki, można się zapytać po co? według mnie odpowiedź jest prosta, żeby zaniżyć maksymalnie wartość i sprzedać "za grosze". Jeżeli dobrze pamiętam, to umorzono długi PR'a wobec PKP Cargo w wysokości 200mln zł za wynajem lokomotyw i drużyn trakcyjnych. Chyba, że się mylę i zostały oddane, to niech ktoś mnie poprawi. Aczkolwiek jedyna szansa PKP Cargo, jako przewoźnika to wyżej wymieniona "prywatyzacja", ale taka, na której Skarb Państwa coś zarobi, a PKP Cargo zyska mocnego partnera, z którym będzie miało szansę walczyć o klientów.