I taka rada na przyszłość - nie ćpajcie, bo to wszystko wyjdzie przy badaniach, a może Wam to przekreślić wszystko.
@Anrej - to jest tak, że licencja to jest sama teoria, gdzie się uczysz od podstaw od semaforów po hamulce. Gdy uzyskasz licencję, zakład pracy przyjmuje Cię i to on chce mieć pewnego człowieka. Rozmawiałem wczoraj z takim młodym w przychodni, to badania na licencję przeszedł, zaś gdy szedł na badania na świadectwo to wielce znaleźli mu wadę wzroku wrodzoną, która przekreśla jego przyszłość na kolei. Do tego UTK też ma swoje wymogi i tak się wszystko łączy.