Niszczysz idee tego symka. Co ty myślisz, że jak ktoś przeczyta krótką instrukcje jaki klawisz nacisnąć to stanie się najlepszym maszynistą na świecie i super wykwalifikowanym fachowcem?
Tak, tak. Głód w Etiopii to też moja wina... Teraz do rzeczy. Uspokój się, policz do 10 i przeczytaj zawartość linku, który podałem na początku. Podam przykład poślizgu. Czy jest tam napisane: "Jak zaświeci Ci się żółta lampka na górze po prawej i hasler (to takie krągłe przypominające zegarek pomiędzy oknami) zacznie świrować to naciśnij trzy razy minus na numerycznej i s"? Nie, tam jest napisane "Czasami moze sie zdarzyc, ze wpadniemy w poslizg. Poslizg sygnalizowany jest zolta lampka na pulpicie. (Dokladne lokalizacja lampek jest na stronie w opisie kabin). Gdy wpadniemy w poslizg mozemy:
s uzyc piasecznicy (podsypac piasek)
ENTER uzyc przyhamowania (cylinder lokomotywy napelniany jest do ustalonej wartosci) ". To jest mówienie jakiego klawisza powinien użyć? Też, ale jest z uzasadnieneim, więc nie wiem dlaczego się denerwujesz. Na resztę nie będę odpisywał, bo jestem zajęty piciem herbaty.