50
« dnia: 15 Maja 2008, 11:57:48 »
Witam!
Coś mi się wydaję, że ten zlot, to tak za bardzo demokratycznymi metodami się organizuje.
Moim skromnym zdaniem, opartym na współorganizowaniu kilku zlotów (niestety nie MK), powinno to wyglądać tak:
1. Musi być tzw. Organizator - funkcja polegająca no ogólnym "zamordyzmie"
2. Muszą być ogłoszone max. 2 miejsca - wybór ankietowy
3. Data -> pkt.2
4. Dokładnie zorganizowany i opisany harmonogram i wszelkie atrakcje.
a.) miejsce noclegowe (jakoś się na wycieczki szkolne w 50 - 100 jechało i spanie było za grosze)
b.) dodatkowe atrakcje : wizyta w ZT, spotkania z pracownikami kolei, przejazd może w okolice jakiegoś skansenu,
imprezka wieczorna
5. Najważniejszy - oszacowanie ilości grupy. Jest to potrzebne, aby wstępnie oszacować koszty. Przy założeniu np.60
osób, zbiórka np. po 80Pln , daje ok. 5000, mamy więc kasę na nocleg, wyjazd zlotowy, dodatkową kasę można
zebrać przy zaangażowaniu osób trzecich do tzw. obsługi zlotu ( piwko, jedzonko, grilek itd.), kasa na
"opłacenie" pracowników PKP dwóch czy trzech, na tzw. pogadankę.
Przykład nie zobowiązujący:
W dniach 4-5-6.07.2008 na terenie ZT Czechowice - Dziedzice odbędzie się ogólnopolski zlot fanów kolei i Symulatora Maszyna EU07
Program imprezy:
Dzień pierwszy:
1.Przywitanie "na peronie" wraz z orkiestrą kolejową
2.Zakwaterowanie na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Cz.-Dz. - przejazd autokarem ( wliczone w koszty)
3.Oficjalne otwarcie Zlotu z symboliczną lampką szampana.
4.Powrót na teren ZT i zwiedzanie wszystkiego co się da
5."Sympozja naukowe" na terenie ZT i spotkania z pracownikami ( za kasę oczywiście)
6.Losowanie wśród zlotowiczów "lucky user" , wybranie 5-10 osób na przejazd w kabinie kilku loków na trasie
Cz.-Dz. - Bielsko - Biała ( ktoś kiedyś chwalił się na forum, że to wykonalne), w trakcie pobytu grupy w ZT.
7.Powrót na nocleg i grillowanie przy lanym piwku (dużo firm znam do obsługi czegoś takiego)
8.Cisza nocna
Dzień drugi:
1. Pobudka o 5.30 i po dojechaniu na dworzec wyjazd do Skansenu w Chabówce z kilkoma przesiadkami ( bilety
grupowe = oszczędność kasy) bo to Tygrysy lubią najbardziej. Dla znudzonych Parkoland w Rabce.
2. Powrót na nocleg i powtórka z rozrywki
Dzień trzeci:
Nie chce mi się już pisać.
To jest moja ogólna koncepcja tej imprezy. Moim zdanie przy odrobinie czasu, chęci , kasy da się wszystko załatwić, oczywiście Organizator też musi dostać jakiś grand - bo Matka Teresa nie jest.
Proszę nie odpowiadać na ten post w kwestii formalnej/organizacyjnej bo nie po to,on został napisany. Chciałem tylko nakreślić ramy zlotu, wg. moich chwilowych przemyśleń.
I błagam wszystkich przestańcie pisać w stylu : zapraszam tam... a może tam, bo to do niczego nie prowadzi i jest jak by to napisać... trochę śmieszne jest.