1081
to mi sie najbardziej podoba w radzieckiej koleji że oni kobinuja jak mogą żeby zrobić lokomotywy dla ich potrzeb. ja na to mówie: Odpowiedni sprzęt do odpowiednich zadań.
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Jak już jesteśmy przy obrotach to ja poprosze obroty na każdej pozycji do TEM2.obroty TEM2
a czego ma od razu urywać głowice przecież na próbach na oporniku sprawdza się przyśpieszanie silnika pod obciążeniem od biegu jałowego do maksymalnych obrotów i jakoś głowic nie urywa.Nastawnik przestawia sie stopniowo żeby nie rozerwać składuAle takie ruszanie gagarem z miejsca przy naglym przestawieniu na ostatnia pozycje to w realu zwlaszcza przy ciezszym skladzie zapewne nie jest dopuszczalne, bo wtedy sprzegi ciepria i moze nawet dojsc do rozerwania skladu.Wcześniej dojdzie do rozerwania tulei i urwania głowic. Na wyższą pozycje sie wrzuca dopiero po ustaleniu się obrotów danej pozycji i tak jest na każdej spalinówce z nastawnikiem. W dół można od razu na zero nawet z najwyższej pozycji.
no ale to znaczy, że można dać od razu dajmy na to 5 pozycję, czy trzeba sie pilnować i nie zajeżdżać silnika załączając pozycje powoli?pozycję zmienia sie stopniowo żeby płynie zwiększać siłę pociągową aby nie rozerwać składu i żeby nie wywaliło nadmiarowego.Słyszałem kiedyś że kiedy rusza się ciężkim składem to przestawiać nastawnik jak ustalą się obroty dla tej pozycji co jest teraz
Elektronik na szopie będzie potrzebny za pare lat, jak wejdą nowe loki i ew. stare po gruntownej modernizacji...Na LHS to by byli już potrzebni bo nowe St44 300X to więcej stoją niż jeżdżą bo elektronika się psuje.Nawet nowy przetarg na modernizację obejmuje już tylko wymianę silnika z kołomnej i chyba sprężarki tak samo jak w St44 1201.