EP08-007 to już dogorywa, więc byle do wyjeżdżenia kilometrów i nie będzie już pomarańcza. Nie będzie też w sumie wozu.
Skąd ta pewność? Może być zachowana dla pokoleń, niekoniecznie w czynnym stanie.
Ale problem z tym wszystkim polega na tym, że mimo iż wozy mają historyczne barwy, w dalszym ciągu podlegają pełnej eksploatacji
Nie widzę w tym problemu, pod warunkiem że jest to robione z głową. Np w Niemczech mamy kultową serię 103 które już ponad 10 lat temu została wycofana z ruchu. Mimo to kilka maszyn w barwach historycznych można spotkać z planowymi składam, mało tego ostatnio jedna z maszyn przeszła nawet rewizję i dalej śmiga. Mają całą masę historycznych maszyn które mogę prowadzić pociągi specjalne a u nas?
Dobrym przykładem jest EU06-01, sprawny eksponat który co jakiś czas gdzieś pojedzie tak właśnie powinno być. Tak naprawdę mamy co zachować w stanie czynnym tylko problemem są pieniądze.
EP03-01 - Chabówka, nieczynna ale zakładam że jest kompletna.
EP05-23 - Oczekuje naprawy okresowej na Warszawskim Grochowie, z tego co wiem w jest w pełni sprawna utrzymywana przez pracowników IC. Co jakiś czas ja odpalają, tyle że nigdzie nie może pojechać.
EU06-01 - Czynny eksponat w Chabówce
ET21-57 - dogrywa w Jaworznie, stan nieznany.
No i to było by na tyle, tak wygląda "dziedzictwo" polskiej trakcji elektrycznej, z lokomotywami spalinowymi jest jeszcze gorzej. Historia to nie tylko parowozy, tutaj dobrym przykładem jest Wielka Brytania gdzie w zeszłym roku zorganizowano "Paradę lokomotyw spalinowych na kolei SVR", same muzealne dobrze zachowane maszyny które poradziły pociągi specjalne. Tymczasem w Polsce dba się tylko o parowozy, które i tak są w słabej kondycji co było widać na paradzie.
Dlatego cieszmy się że są takie inicjatywy jak "żółte czoło" przynajmniej coś się dzieje.