31
Bieżące kolejowe / Odp: Kulturalni mechowie
« dnia: 06 Listopada 2007, 14:54:26 »
U mnie w Legnicy nie spotkałem się z chamstwem. Kilka razy wbijałem się na ''suki'' na manewry a nawet nastawnik. Raz jak fociłem ET22 nadjechał express z SU46 na czele. Następowała podmiana na EU więc nie było wiele czasu. Podszedłem do mecha i spytałem się czy postój ma na peronie 5. Odpowiedział że nie wie. Oddaliłem się od kabiny a on zaraz wszedł drugi raz i spytał się czemu pytam. No i dalej wiadomo :) Tylko, że wziął mnie na loka przy dwóch manewrowych, dyżurnym ruchu, kierowniku pociągu i przy kimś z jakąś wyższą rangą. Co do skokistów to nie mam zastrzeżeń. Raz nawet powinienem był "zarobić" ze 200 zł bo wparowałem z kumplem na peron służbowy, ale przeszli obok nas nawet nie zwracając na nas uwagi. Raz co prawda widziałem jak pogonili focącego MK, ale chyba za to, że był z rowerem. Poza tym Polecam Gryficką KD. Nie jest ona pod zarządem PKP więc panują tam inne nastroje. A po drugie; mechanicy bardzo uprzejmi.
@ZT-POZNAN Po prostu nie wierzę jak to możliwe!? Chyba nie wiesz o wszystkim co w kabinie zaszło. Może była jakaś wymiana zdań, nie wiem. Może po prostu kumpel nie przyznał się do wszystkiego bo takie zachowanie jakiegokolwiek człowieka
to już nawet nie chamstwo, ale psychoza !
Pozdrawiam.
@ZT-POZNAN Po prostu nie wierzę jak to możliwe!? Chyba nie wiesz o wszystkim co w kabinie zaszło. Może była jakaś wymiana zdań, nie wiem. Może po prostu kumpel nie przyznał się do wszystkiego bo takie zachowanie jakiegokolwiek człowieka
to już nawet nie chamstwo, ale psychoza !
Pozdrawiam.