451
Na warsztacie / Odp: Z góry na Mazury
« dnia: 25 Lipca 2012, 19:03:27 »
Podejrzewam, że można w ten sposób również ustawić peron na łuku. Za pomocą boxa może to być.. skomplikowane?
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Pewnie chodzi o teksturę podsypki...To do mnie?
Nie głupi pomysł. Pomyślę.Jakby co - wal śmiało - może w czymś jeszcze pomogę.
[...] poszukuję [...] zwymiarowanych planów, schematów i rysunków technicznych [...]
§11. Obowiązki kierownika podczas jazdy pociągu i postoju w stacjach pośrednich oraz na szlaku
2. Zezwoleniem na wyjazd pociągu ze stacji lub posterunku odgałęźnego z semaforem wyjazdowym jest:
1) podanie sygnału zezwalającego lub sygnału zastępczego na semaforze wyjazdowym, a na posterunkach ruchu wyznaczonych w wewnętrznym rozkładzie jazdy pociągów - podanie ponadto sygnału "Nakaz jazdy";
2) podanie sygnału zezwalającego na semaforze wyjazdowym grupowym i sygnału zastępczego na semaforze przy torze, z którego ma odjechać pociag
3) podanie sygnału zezwalającego na semaforze wyjazdowym grupowym i polecenie dyżurnego ruchu wydane drużynie pociągowej za pomocą urządzeń łączności, za pośrednictwem nastawniczego (zwrotniczego) lub ustnie w formie "Pociąg numer z toru numer odjazd" na posterunkach ruchu wyznaczonych w wewnętrznym rozkładzie jazdy pociągów
4) jeżeli nie można lub nie wolno podać sygnału zezwalającego lub sygnału zastępczego na semaforze wyjazdowym albo jeżeli pociąg wyjątkowo ma wyjechać z toru nie posiadającego semafora wyjazdowego - zezwoleniem na wyjazd pociągu jest wydanie drużynie pociągowej rozkazu pisemnego;
5) jeżeli z miejsca odjazdu pociągu nie widać wskazań semafora wyjazdowego na stacjach ustalonych w wewnętrznym rozkładzie jazdy - zezwoleniem na odjazd pociągu jest polecenie dyżurnego ruchu przekazane drużynie pociągowej za pomocą urządzeń łączności, po uprzednim nastawieniu na semaforze wyjazdowym sygnału zezwalającego na jazdę.
Z tego co pamiętam, były różne klasy legitymacji kolejowej. Ja miałem klasę pierwszą (mama kasjerka), która uprawniała, tak samo jak twoja, do przejazdów kolejami w klasie dowolnej, ale były też takie, które dopuszczały tylko 2 klasę. Możliwe, że były też takie, które dawały procentową zniżkę na zakup biletów.To dla czego u mnie w szufladzie znajduje sie legitymacja (z 1998) "uprawniajaca do [darmowego] przejazdu kolejami w klasie dowolnej" (nie ma tam ani slowa o 80% i pamietam, ze biletow zadnych nie kupowalem)? :)CytujDla rodziny tez byl darmowy (procz legitymacji, za ktora byla jednorazowa oplata).Zniżka dla rodziny 80% była od czasów głębokiego PRL-u
Redystrybucję ZUS rozłożyła demografia.FUS, a nie ZUS.
OFE zależą od koniunktury i w szczególnych przypadkach mogą prowadzić do utraty kapitału. Ja bym raczej postawił na edukację finansową i indywidualne plany inwestycyjne (z dywersyfikacją). Ktoś może bardziej woleć zainwestować w kilkanaścioro własnych dzieci, a ktoś inny bardziej w nieruchomości. Działalność państwa w tym zakresie powinna się ograniczać do upewniania się, że dany obywatel jest zabezpieczony.Indywidualne plany inwestycyjne, to ja bym zostawił tym, co mają na nie ochotę. I to raczej takie uwiązane do rynku kapitałowego, bo co to za inwestycja w dzieci? Jasne, inwestycja, ale to, że sfinansujemy dzieciom Oksford i mieszkanie w Londynie, raczej nie gwarantuje nam tego, że one nam się jakoś odwdzięczą podczas naszej emerytury. Z drugiej strony jakiego obywatela stać na inwestowanie w nieruchomości? Co, cegły będzie sobie kupował co miesiąc za część pensji, a kiedyś zbuduje z nich dom?