Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maciek001

Strony: 1 ... 3 4 [5]
121
Kolego Marcinie S, mógłbyś zrobić fotę jak wygląda podświetlenie manometrów od drugiej strony? Przydałaby się też fota podświetlenia mierników elektrycznych ;) Z góry bardzo dziękuję.
Ładne konstrukcje! W wolnym czasie kończę swój pulpit ET22. W wolnym czasie coś wrzucę.

122
@pbzylek: na własnym wynalazku - filmik z tymi wynalazkami ->
;)
Część elektroniczna jest już praktycznie ukończona i trwają teraz prace nad połączeniem wszystkiego z maszyną. Dorabiam czasem przejściówki tylko z taśm na przewody pojedyncze.
Jako ciekawostka dodam, że sterowanie rejestratorem RT9 też mam ale jeszcze nie działa poprawnie.

Taka mała prezentacja tego co podpięte:

123
Widzę, że toczą się rozmowy nad sposobem podłączenia wszystkiego pod maszynę to może wrzucę filmik z postępów nad pracami pulpitu ET22:

Wszystko działa na moich "wynalazkach" ;) Postaram się w najbliższym czasie dorzucić jakieś zdjęcia czy coś. Niestety mało czasu ostatnio na zabawy z pulpitem i tego typu akcje.

124
MWD obsługuje 15 PWM-ów ale jeszcze nie skończyłem tego wcielać do Maszyny ;)

125
@Marcin S: wymieniaj na 130 lub 150 omowe rezystory i testuj ;) jeżeli będzie lepiej to po co transoptory wymieniać? ;)

126
A jeśli nie pomoże, to będziemy się bawić z oporami na diodzie.
Szybciej będzie zmienić rezystor niż optotranzystor ;)

127
@ Marcin S: jak już WaldekDWR wspomniał - zmień rezystor na mniejszy.
Jak go wyliczyć? Musisz znać wydajność pojedynczego pinu POKEYs. Przyjmijmy, że jest większy niż 20mA i takim prądem możemy sterować transoptor. Wchodzimy w notę katalogową transoptora: http://pdf.datasheetcatalog.com/datasheet/Sharp/mXyzqqty.pdf
Szukamy parametrów diody wejściowej: Imput>Forward Voltage i czytamy, że przy 20mA napięcie na diodzie wynosi ok. 1,2V
liczymy rezystor dla Twojego schematu: http://eu07.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=13529.0;attach=75887;image

3,3V - 1,2V = 2,1V <- napięcie jakie musi się odłożyć na rezystorze
Teoretycznie powinien nam wystarczyć prąd 15mA (nie mamy charakterystyki przejściowej akurat w tej nocie)
2,1V/0,015A = 140 Ohm <- najmniejszy rezystor jaki możemy dać, jeżeli takiego nie mamy dajemy nieco większy.

Z doświadczenia wiem, że już przy 10mA powinno wszystko ładnie pracować. W twoim przypadku tranzystor jest zbyt słabo wysterowany i mamy za mały prąd cewki przekaźnika. Tak przynajmniej mi się wydaje :)

@czarek.bl: zależy jak chcesz zrobić pulpit i na czym ;) Pooglądaj to co już jest na forum i zrób własną koncepcję. Jeżeli umiesz czytać schematy to chyba wszystko znajdziesz.

Reg. obowiązki 2.
Proszę umieścić grafikę poprawnie, jako załącznik.
Benek

128
Chciałem się pochwalić aktualnymi osiągnięciami w budowie pulpitu:


Wszystko jest na etapie programowania i jak widać na filmiku na etapie ustalania kolejności wejść i wyjść.
Jakby ktoś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem :)

129
Do mojego diwajsu dołączył jeszcze sterownik do RT9
http://youtu.be/7h80bPbvdqA

130
Pytanie czy da się zrobić puste w środku z zastrzałami ;) Zawsze mniej budulca, a rurkę ciężej zgiąć niż pełny pręt. Mam na myśli, że można uzyskać zadowalającą sztywność przy zachowaniu małej masy :)

131
Bocznica / Odp: Najprostszy projekt nastawnika z wyczuwalnymi pozycjami
« dnia: 06 Października 2014, 22:25:35 »
Jeśli na każdą pozycję trzeba wydać 10zł, to (w przypadku ET22 czy EU07) nie jest to rozwiązanie tanie. Ja zrobiłem mechanizm nastawnika z piasty rowerowej (ok. 10zł), tarczki mosiężnej z wyciętymi ręcznie ząbkami (dostałem je dawno temu) oraz pułapki na myszy (2zł), której sprężyna wpadała w ząbki. Dodatkowo na ząbkach tarczki mosiężnej zainstalowałem fototranzystory ze starej myszki kulkowej. [...]

Tarczka miała 50 nacięć, rozmieszczonych równomiernie na obwodzie. Gdyby trochę nad tym pomyśleć, można by zrobić to w wersji specjalizowanej, pod EU07 albo ET22.

Coś podobnego właśnie chce zrobić dla ET22. Gdzieś taki projekt na YT widziałem. Tarczę z zębami zrobić chcę z kawałka płyty stalowej czy czegoś podobnego. Nad projektem popracuję jak już będę miał połączenie z maszyną ;) A tematem jest najprostszy a nie najtańszy nastawnik ;)

Reg. obowiązki 11a.
Proszę usunąć zbędny cytat.
Benek


Nie zrozumiałeś zapisu w Regulaminie. Przypomnę go:
Jeśli Twoja odpowiedź odnosi się do całej ostatniej wiadomości w wątku, nie cytuj jej!
Bocznica.
Benek

132
Ciekaw jestem, jak z wytrzymałością mechaniczną będzie. Widząc taką bryłę nasuwa mi się pytanie: dużo materiału pójdzie na to?

Benek

133
Przy kontaktronach jest jeszcze jeden ważny problem - drgania styków.
Nie ma dużych prędkości obrotowych to można zrobić prosty filtr RC i powinno wystarczyć ;)

134
Wracając do haslera: trochę popracowałem nad konstrukcją i powstała wersja pierwsza taniego falownika do RT9. Zainteresowanych odsyłam do innego wątku: http://eu07.pl/forum/index.php/topic,12213.msg386836.html#msg386836
Tani jest gdy mamy źródło zasilania ok 46V.

135
Tabor kolejowy / Odp: Prędkościomierz Hasler.
« dnia: 11 Września 2014, 10:15:56 »
Chciałbym odświeżyć wątek gdyż nie ma sensu rozpoczynać nowego:
W załączniku rysunek, jak działa prędkościomierz Hasler.

1. Silnik krokowy: najlepiej byłoby użyć jakiegoś ze starej drukarki, a jeszcze lepiej unipolarnego. Wynika to z połączenia cewek silnika: wystarczy wspólne zaciski cewek podłączyć do zasilania (najlepiej z ograniczeniem prądowym), a drugie końce cewek kluczować do masy np przez tranzystor N-MOS. Sterowanie polega na przesuwaniu stanu wysokiego w dowolnym kierunku po 4-rech wyjściach podłączonych do bramek tranzystorów.

2. Silniki inne niż synchroniczne (mam na myśli takie, których nie możemy pewnie kontrolować prędkości obrotu) czyli np zwykłe szczotkowe nie będą się nadawać. Zmieniając opór na wale będzie zmieniać się prędkość obrotowa, a co za tym idzie wskazania prędkościomierza.

3. Silnik oryginalny:
3.1 - Budowa: oryginalny silnik ma trzy cewki połączone w trójkąt. Na wale zamocowany jest magnes stały. Zmieniając napięcia na cewkach zmieniamy pola magnetyczne wokół wału dzięki czemu jest on obracany. Do sterowania najszybciej byłoby użyć falownika.
3.2 - Inne rozwiązania:
3.2.1. Jeżeli chcemy tylko kręcić silnikiem to wystarczą nam dwa kabelki podłączone do zasilacza. Przełączamy je na zmianę:
takt                 1         2         3
wejście 1      GND     NC      VCC
wejście 2      VCC    VCC      NC
wejście 3       NC     GND     GND

Taki sposób działa ale jest problem z prędkością chwilową wału. Wskazówka Haslera skacze w szczególności przy małych prędkościach.

3.2.2. Rozwiązaniem powyższego problemu jest zwiększenie ilości kroków. Aktualnie pracuje nad prostym falownikiem na mikrokontrolerze i wzmacniaczach audio. Plusem jest to, że mamy bardziej płynny ruch i wskazówka już tak nie skacze nawet przy małych prędkościach. Minusem jest pobór mocy i oddawanie je do otaczającego nas środowiska. Użyte wzmacniacze klasy AB mają duże straty mocy. Odpowiedzią mogłoby być teoretycznie sterowanie PWM-em ale niestety uzwojenia połączone w trójkąt stanowią duży problem natury technicznej.

Reasumując: jeżeli komuś nie zależy na wyglądzie, a ma silnik krokowy większej mocy (ze stacji dyskietek może nie wystarczyć) to może zrobić prosty sterownik z kilku elementów elektronicznych lub mikrokontrolera. Jeżeli ktoś chce full oryginal to zostaje mu drogi falownik lub własne konstrukcje. Aktualne testy przybliżają mnie do odwzorowania rzeczywistego napędzania tego ustroju lecz jeszcze nie jest to wersja końcowa i oficjalna.

PS: jeżeli ktoś ma jakieś własne przemyślenia i obserwacje zapraszam do podjęcia rozmowy :)

Zapomniałem opisać rysunek: prądnica zasilana jest z ogranicznika prądu. Po tarczy (przypominającej komutator z silnika szczotkowego) poruszają się trzy szczotki. napięcie rozkłada się po obu stronach (górnej i dolnej) symetrycznie (coś jak dzielnik napięciowy). Taki układ zapewnia nam przesunięcie napięć (jak w sieci 230/400V lub jak podaje falownik 3-fazowy) o 120 stopni. Na każdym wyjściu dostajemy sygnał kwazi sinusoidalny (schodkowy). Czym więcej schodków tym większa rozdzielczość i płynność obrotu silnika napędzającego prędkościomierz.

edit: 2014.10.02 -> udało mi się odpalić ładnie oryginalną konfigurację :) Jeszcze nie jest to idealne bo muszę napięcie podnieść powyżej 40V i wprowadzić regulację prądu ale już działa i rozpędza się do wartości maksymalnej (150km/h). Oto filmik :)


edit: 2014.10.03 -> napięcie podniesione do 45V, przy niższych obrotach ograniczany prąd. Zostało tylko jeszcze wyeliminowanie grzania przy postoju. Prawdopodobnie będzie odłączane zasilanie dla końcówki mocy (schemat już jest).
Jeżeli kiedyś powstanie wersja 2 to pochwalę się osiągnięciami ;)

edit:2015.11.04 -> Odświeżam temat (chociaż zastanawiam się nad otwarciem nowego tematu poświęconemu sterowaniu silnikiem z RT9).

Pewnie ktoś z Was spotkał się już z tym filmikiem: https://youtu.be/7h80bPbvdqA

Sterowanie rozwiązane w następujący sposób:
1: Końcówka mocy - 3 półmostki na tranzystorach MOS (gotowy scalak)
2: Regulacja napięcia za pomocą sygnału PWM - wartość wypełnienia zależy od dwóch rzeczy: jaka jest faza sygnału oraz współczynnika regulującego prąd.

Na silniki podawane są trzy sygnały trapezowe przesunięte o 120 stopni. Wartość dla każdego kroku zapisana jest w tabeli dla mikrokontrolera, a następne przed wpisaniem do odpowiedniego rejestru pomniejszana o wartość dobraną eksperymentalnie.

Napięcie zasilania to ok 42V. Na silnik w zależności od prędkości podawane jest pomniejszone napięcie (dzięki między innemu współczynnikowi). Ogranicza to straty cieplne.

Jeżeli ma ktoś jakieś pytania to chętnie odpowiem :)

136
Ciekawy pomysł z magnesami. Ciekaw jestem czy to działa. Co do kontaktronów to lepiej podłączyć do masy i włączyć PULL-UP w mikrokontrolerze. Niestety kontaktrony będą miały pewien problem: jeżeli koło nich będą magnesy to mogą byś załączone non stop. Jeżeli chcesz użyć kontaktronów to pomyśl nad osobnym magnesem oddalonym od reszty (przedłużony wał). Kontaktrony można zastąpić fototranzystorami lub czymś podobnym. Rozwiązanie droższe trochę ale nie będzie zakłócane przez neodymy.

Reg. zakazy 10.
Proszę poprawić post. Każde nowe zdanie rozpoczynamy od wielkiej litery.
Benek

137
Zegar taki emitował charakterystyczne stuki co jakiś czas.[...] Być może lepiej by było próbować zastąpić balans silnikiem krokowym z aktualnych zegarów ściennych na baterie.
Sprężyna, którą się nakręca zegar napędza też mechanizmy zegara niezbędne do rejestracji czasu na taśmie i w sumie tylko po to jest. Pod płytką widniejącą na zdjęciach jest jeszcze jedna zębatka przynajmniej, która kątowo  łączy się z inną (90 stopni). Całość trzyma sprężynę zegara przed rozwinięciem. Zastanawiam się nad zablokowaniem tego mechanizmu lub wykorzystania jakiegoś budzika nakręcanego. Może gdzieś taki jeszcze znajdę.

138
taka cena, a żeby nikt nie powiedział, że kłamie to przytaczam maila:
Cytuj
jeżeli chodzi o część o indeksie, który Pan podaje (5.1503.242 - mechanizm wychwytowy) - mamy taką część dostępną na magazynie. Koszt takiego elementu wynosi 890,00 netto.
chcę się przejść do zegarmistrza i zapytać czy jest możliwość zrobienia takiego cuda i czy jest to opłacalne. nie potrzebuje super dokładnego zegara - mnie zadowoli jak pisak będzie się ruszał po taśmie :)

139
Niestety nowy kosztuje tam ok. 1100zł czyli nieopłacalny jest ten zakup. Przez to nie działa zapis czasu i zegar. Nie można nakręcić zegara. Cała reszta działa i chcę to wykorzystać w 100%.

140
Tak może trochę nie na temat ale pracuje także nad własnym pulpitem i rozwiązaniami do sterowania wszystkimi elementami kabiny. Wykonałem sam kontroler i przy pomocy jednego z forumowiczów staramy się podłączyć to do maszyny. Efekty można zobaczyć na filmikach:
http://youtu.be/CL4UQ11E1Dc


- Hasler jest ciągle w fazie testów, poprawiania projektu, strojenia z kontrolerem.
- manometry działają płynnie i (w miarę) dokładnie w zakresie ciśnień jakie mogą być w maszynie - testów dokładności nie robiłem.
- pulpit: działają lampki i przełączniki chociaż jeszcze nie są do końca zgodne z tym co w symulatorze ze względu na to, że ja robię pulpit ET22 a testy w symulatorze prowadzone są na EU07.

Może filmiki nie są zbyt ciekawe ale pokazują, że to działa ;)

Korzystając z okazji chciałbym prosić o pomoc z Haslerem. Potrzebuje wszelkie informacje na temat mechanizmu wychwytowego. Nowy kosztuje ok 1100zł a niestety ja takiego nie posiadam. Przydałyby się zdjęcia z dwóch stron wymontowanego elementu, wymiary trybów i ich parametry takie jak średnica, ilość zębów itd.

141
Symulator / Odp: Sterowanie i odczytywanie parametrów z MASZYNY
« dnia: 30 Lipca 2013, 21:57:02 »
Robił może ktoś program na USERA (mikrokontroler) dla tego rodzaju protokołu? Jeżeli nie ma nikogo zainteresowanego stworzeniem komunikacji za pomocą portu szeregowego (może być wirtualny) będę walczył z PoKey-em.
Wracając jeszcze do ramki danych to kod ASCII to był tylko przykład. Równie dobrze można stosować liczby 8-bitowe. wymagana jest wtedy dłuższa sekwencja startowa (unikalny ciąg znaków) i obsługa Time-out'ów.

142
Symulator / Odp: Sterowanie i odczytywanie parametrów z MASZYNY
« dnia: 30 Lipca 2013, 19:56:58 »
Jedyne co widzę to przykładowe programy na PC oraz biblioteki do także na PC. Mi chodzi o stworzenie urządzenia typu PoKeys. Mam zamiar na sztywno przypisać mu obsługę wejść i wyjść - analogowych jak i cyfrowych. Sterowanie za pomocą emulacji klawiatury mnie nie pociesza (zrobiłem sobie takie coś na AT90USB162) a transmisję szeregową mam opanowaną na tyle, że parsowanie od strony mikrokontrolera to nie jest żaden problem.

143
Symulator / Odp: Sterowanie i odczytywanie parametrów z MASZYNY
« dnia: 30 Lipca 2013, 14:00:53 »
Chyba prościej jest komunikować się z mikrokontrolerem po USB, tak jak ma to miejsce w przypadku PoKeys.

Opisywałem właśnie komunikację po USB tylko, że zamiast pisać osobno sterownik jak w przypadku pokeysa (o którym nie ma nic na temat danych wymienianych z komputerem) można wykorzystać gotowy układ lub odpowiednio zaprogramować mikrokontroler, żeby był widziany jako port COM. Mamy wtedy możliwość pełnego sterowania kabiną. Pisałem o porcie COM bo jest to w miarę prosty i niezawodny sposób komunikacji. Nie sprawia większego problemu zarówno od strony mikrokontrolera (sterowanie pulpitem i czytanie danych z niego) jak i od strony PC-ta.

Wadą Pokeys-a jest to, że nie ma udostępnionych danych na jego temat. Ktoś ma wyłączność na niego i nie jestem w stanie wykorzystać jego oprogramowania do stworzenia własnego układu. Pokeys przetwarza dane z układu na kody klawiatury. Zmieniając sterowanie w maszynie na całkowicie inne tak jak piszesz RA możemy uniemożliwić wykorzystanie pokeys.

Tworząc nowy standard dla MASZYNY wykorzystujący virtual port COM mamy możliwość rozwoju samego symulatora bez potrzeby zmian w pulpitach wykonanych przez użytkowników.
Przykład - ramka danych przesyłana pomiędzy maszyną a pulpitem (nie jest istotne w jaki sposób tylko sam sens wiadomości):
Wysyłamy przez port COM znaki ASCII:
$LO,N2,n1,B0,h2,H1;
$ - znak początku transmisji danych (synchronizacja)
LO - typ danych (parametry lokomotywy)
, - znak rozgraniczający parametry
N - nawrotnik
2 - pozycja nawrotnika
n- nastawnik kierunku jazdy
1 - pozycja
B - bocznik
h - hamulec pomocniczy
H - -//- zasadniczy
; - znak końca transmisji danych

Jest to przykładowa ramka jaką w bardzo prosty sposób można wygenerować zarówno w komputerze jak i w mikrokontrolerze. Jeżeli projekt byłby realizowany z chęcią pomogę jeżeli chodzi o tworzenie ramek danych, typy danych, komunikację z mikrokontrolerem i przetwarzanie przez niego danych wejściowych z komputera jak i z panelu maszynisty.

Wydaje mi się, że nie jest to prowizorka, biorąc pod uwagę, że wykorzystujemy port USB do komunikacji (to, że jest widziany akurat jako virtualny port COM nie jest żadnym problemem i jeżeli jest ktoś chętny do napisania sterownika pod windowsa możemy zrobić to inaczej).

144
Symulator / Odp: Sterowanie i odczytywanie parametrów z MASZYNY
« dnia: 30 Lipca 2013, 13:27:06 »
Chyba jesteś pierwszą osobą na przestrzeni 10 lat, która jest zainteresowana transmisją szeregową typu RS232. Port ten wychodzi z użycia i większość laptopów już go od dawna nie posiada, stacjonarne chyba tylko z rozpędu. Programowanie tego portu bezpośrednio jest wykonywane inaczej, niż jego odpowiednika podłączanego do USB. Dodatkowym problemem jest konieczność konwersji napięć. Większe zainteresowanie jest rozwiązaniami pod USB.
Pisząc port COM nie mam na myśli standardu transmisji danych RS232. Używając układu FT232 mamy możliwość wpięcia naszej konstrukcji do portu USB komputera (virtual port COM). Z drugiej strony dostajemy interfejs UART. Uzyskujemy szybką transmisję danych w dwie strony (full duplex) - wysyłamy z maszyny informacje na temat prędkości, lampek sygnalizacyjnych, napięć i prądów - odbieramy od mikrokontrolera informacje na temat ustawienia przełączników, nastawników, kranów i boczników.
Port taki programuje się identycznie jak standardowy port COM.

Port COM nie umarł jeżeli chodzi o komputery PC - nie korzysta się tylko ze standardu transmisji danych RS232. Rozwiązanie jest to w miarę proste i daje duże pole do popisu.

Reasumując: stosując wirtualny port COM używamy właśnie USB o czym pisałem wcześniej.

145
Symulator / Odp: Sterowanie i odczytywanie parametrów z MASZYNY
« dnia: 30 Lipca 2013, 12:09:35 »
Jeśli chodzi o Pokeys to nie mogę znaleźć żadnych danych na temat wykonania własnego interfejsu z zgodnego z tym modułem (standardem). Cena także odstrasza.
Pisząc o sterowaniu sygnalizatorami miałem na myśli lampki na pulpicie maszynisty.
Wracając do sterowania lokomotywą: używając portu COM można np. wysyłać dane na temat prędkości czy ciśnienia w układzie hamulcowym i przy użyciu mikrokontrolera sterować rzeczywistymi urządzeniami (po przeróbkach).
Odpowiednia ramka danych umożliwiłaby także sprawdzanie semaforów i zwrotnic na trasie, a także sterowanie nimi (jakby ktoś był tym zainteresowany).

W dużym skrócie: chciałbym zrobić własnego Pokeysa do maszyny z możliwością obsłużenia wszystkich przełączników i urządzeń. Wyrzucanie i odbieranie danych na porcie COM jest stosunkowo proste do oprogramowania a możliwości portu COM są większe niż Pokeys-a (przynajmniej moim zdaniem).

Stworzenie własnego prostego interfejsu do Maszyny dałoby możliwości popisania się większej ilości osób i co za tym idzie - rozwoju dodatków do sterowania lokomotywami.

146
Symulator / Sterowanie i odczytywanie parametrów z MASZYNY
« dnia: 29 Lipca 2013, 23:11:34 »
Witam.
W Rainsted widnieje funkcja "Informacje zwrotne". Widzimy w niej między innymi LPT. Chciałbym zapytać czy jest możliwość dodania komunikacji za pomocą portu COM.

Port COM nie jest już tak często spotykany w komputerach ale:
- jest częściej spotykany niż LPT
- można za pomocą np FT232 "zrobić sobie" wirtualny port COM na USB.

Czemu pytam? Chciałbym zrobić układ elektroniczny do sterowania symulatorem. Komunikacja przez COM umożliwia wymianę danych w dwie strony - sterowanie symulatorem oraz np rzeczywistymi sygnalizatorami (światełkami).

Przejdźmy do kwestii technicznej - czyli co trzeba założyć i udostępnić programistom i konstruktorom:
1. Wybór portu COM
2. Ustawienia transmisji: prędkość (kilka standardowych do wyboru np 9,6kbps), parzystość (a raczej jej brak), bity stopu (1), kontrola przepływem (brak)
3. Ramka danych:
- określenie ramki danych przesyłanych do komputera
- określenie ramki danych przesyłanych z komputera

Jeżeli ktoś z programistów maszyny będzie zainteresowany tematem proszę o kontakt. Do omówienia został wygląd ramki danych. Myślę, że przesyłanie znaków ASCII jest dobrym pomysłem i stosunkowo prostym do realizacji. Umożliwia przesyłanie dużej ilości rozróżnialnych danych.

PS: jeżeli umieściłem temat w złym dziale proszę admina/moderatora o przeniesienie w odpowiednie miejsce i z góry przepraszam.

PS2: rozważałem używania emulatora klawiatury do sterowania maszyną ale COM daje większe pole do popisu.

--
Jestem elektronikiem i w razie pytań postaram się pomóc w tej dziedzinie (w miarę możliwości) - oczywiście za pomocą PW

Przeniosłem do właściwego działu.
Benek

Strony: 1 ... 3 4 [5]