Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - crisvw

Strony: [1]
1
U mnie na Mint'cie (czyli de facto Ubuntu 64bit) najnowsza MaSzyna 2011 odpala się bez problemu, jest dźwięk, obraz itd... co z tego, skoro nie daje się skutecznie odhamować składu. Włączony podgląd przez F2 pokazuje, że wszystko jest OK... ale nie rusza. :/ W poprzednich wersjach chodziło. (Po ustawieniu symulacji na Windows 7 wskazania ciśnień wyglądają na bardziej prawidłowe niż przy włączonej symulacji XP... ale nic to nie zmienia - nie rusza z miejsca).

2
Bocznica / Odp: EN57 - dlaczego kibel?
« dnia: 13 Września 2010, 23:59:45 »
Kibel:

- Bo jest brzydki
- Bo śmierdzi
- Bo wygląda jak wielki toi-toi
- Wchodzisz do niego, bo masz potrzebę, a nie dla przyjemności

:D

Hmmm... to skąd biorą się miłośnicy EN57? ;-)

Skąd pomysł, że on jest... brzydki? Przecież to ostatni EZT będący kontynuacją wyglądu E91000/EW51. Do tego jest strasznie staromodny, co czyni go właśnie... uroczym. I nie wygląda jak toi-toi, bo toi-toi to tandetna, plastikowa latrynka. Natomiast oryginalny kibel ma sporo elementów drewnianych i drewnopodobnych (ok, nie jest to już to, co EW55 i wcześniejsze, ale zawsze coś ;-)).

Zresztą mam wrażenie, że na "kible" narzekają tylko najmłodsi (to naturalne, gdy człowiek jest młody, ekscytuje się nowinkami, wtedy fajne jest wszystko, co jest nowe/nowoczesne/nowatorskie). Dopiero potem, coraz bardziej podoba się to, co jest stare.. a nowe wydaje się obce/bez wyrazu/syntetyczne itd. Dla mnie np. jazda kiblem, to prawdziwa jazda pociągiem, a jazda FLIRTem to coś jak "symulator" - w tym złym znaczeniu - nawet stukotu kół nie słychać, nie mówiąc o nastroju bardziej tramwaju niż pociągu i zapach "świeżego plastiku". Jeśli kibel jest domyty i ładnie utrzymany, to zdecydowanie preferuję właśnie kibla niż późniejsze wynalazki.

Zresztą coraz częściej spotykam MK, którzy mówią pieszczotliwie "kibelek", a nie "kibel" :P

Zauważyłeś, że odpowiedziałeś na wiadomość z lutego 2009 roku? To ponad 1,5 roku. Autor zapewne już dawno o nim zapomniał. Bocznica.
Quark-t

3
Tabor kolejowy / Odp: SD80 wyciągnięty z krzaków
« dnia: 28 Lutego 2010, 11:33:42 »
Nadal stoi obok hali między odstawionymi EP09 a torami Kolei Mazowieckich.

Dzięki za info! Teraz tylko przydałoby się dowiedzieć, do kogo to cudo formalnie należy (jeśli do muzeum, to byłoby w sumie najprościej - jak z SD80 :)). Bo tak, jak ktoś pisał wcześniej w tym wątku - jakby co, zainteresowanie się sprawą mediów da się załatwić. Ale rozsądnie byłoby zacząć od "drogi pokojowej" - pisemka z zapytaniem o los i plany co do jednostki, zainteresowanie większej grupy ludzi tematem itd. Serce się kraje, jak się patrzy na te zdjęcia umieszczane przez ludzi w sieci:

http://157.158.1.11/~uboottd/jareks/pekape/htmls/ew51.htm
http://www.galeria-mazowieckagk.ugu.pl/cpg1416/displayimage.php?album=155&pos=0
itd.

4
Tabor kolejowy / Odp: SD80 wyciągnięty z krzaków
« dnia: 28 Lutego 2010, 11:16:43 »
Cytat: Loui
ZTCW to podobno została wyremontowana na 50 - lecie elektryfikacji kolei w 1986 r. przez ZNTK w Mińsku Maz. i nawet poruszała się o własnych siłach.
EW51-36 została wyremontowana przez brygadę wypadkową ówczesnej Lokomotywowni Warszawa Grochów, i była to niestety wydmuszka (nie jeżdząca), z ciekawostek powiem iż zabezpieczona została oryginalna dokumentacja od EW51, która pozwoli na remont tego EZT-a w przyszłości tym bardziej że posiada on dużo pozdespołów wymiennych z EN57, m.in przetwornicę główną czy sprężarkę.

OK, a czy cokolwiek rusza się w sprawie biednego 91000/E91 (oryginalny numer i oryginalne malowanie sprzed wojny - czyli nawet nie przemalowana na EW51!) z Olszynki Grochowskiej?

Czy ta jednostka dalej stoi i niszczeje, czy ktoś wreszcie się nad nią zlituje? :/ Generalnie chodzi mi o to:

http://www.eu06.cba.pl/ew51/ew51.html

Jakby nie patrzeć, zabytek klasy zerowej po prostu (pamięta początki elektryfikacji WWK przecież).

Pytam - bo z różnych źródeł docierają do mnie różne (niekiedy sprzeczne) informacje. : (A że remont jest w planach, a że go przetoczono i już tam nie gnije, a z drugiej strony, że dalej gnije i nikogo to nie rusza. Ktoś mi mówił, że jest to własność muzeum (podobnie jak tytułowy SD80), ktoś inny twierdzi, że wcale nie. Dramat. :/

Strony: [1]
SMF spam blocked by CleanTalk