Tylko, że przy obecnym nowoczesnym taborze na którym jedyną rzecz jaką możesz wykonać jest reset, uczenie się budowy nie ma sensu.
Nie do końca się z tym zgodzę. Na takim Impulsie musisz wiedzieć, gdzie są bezpieczniki, które mogą wyskoczyć i trzeba je załączyć, co odłączyć i gdzie aby przygotować pojazd do holowania itp. Ba, czasem nawet, wystarczy gdzieś dmuchnąć czy pogłaskać kabelki aby uniknąć defektu i wręcz naprawić taki pojazd, a tego nie znając budowy pojazdu tego nie zrobisz. Reset jest ostatecznością.
spędzanie tak długiego czasu na warsztacie jest absolutnym bez sensem, 2 tygodnie to maks ile bym dał.
Moim zdaniem warsztat przy niektórych pojazdach nie ma wgl sensu. Co innego, jak ktoś ma EN57, EU07 czy SM42 i faktycznie można coś tam obejrzeć. A na takich Impulsach to co ty tam obejrzysz? Tak jak pisałem wyżej, tam masz wiedzieć, gdzie są bezpieczniki, zawory itp. a tego się nauczysz na wykładach na świadectwo.