Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - selsyn

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
Tabor kolejowy / Odp: Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 15 Listopada 2016, 23:42:29 »
Cytuj
Stany nieustalone dla prądu zmiennego i stałego, niestety mogą wiele napaprać w obwodach.

Np? Co masz na myśli, zużywanie się styków przekaźników, styczników lub przebicia izolacji na wskutek przepięć przy łączeniu lub rozłączaniu obwodów?

2
Tabor kolejowy / Odp: Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 09 Listopada 2016, 19:44:57 »
Cytuj
Tak naprawdę przy prądach i napięciach w lokomotywie stosuje się przekładniki prądowe i napięciowe.

Tylko i wyłącznie w przypadku prądu przemiennego.

Okazuje się że nie koniecznie :)

http://www.oemautomatic.pl/Produkty/Kontrola_sterowanie_i_zasilanie/Przekladniki/Przekladniki_pradowe/Przekladnik_pradowy_DC_wyjscie_4-20mA/1242361-779760.html

3
Tabor kolejowy / Odp: Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 03 Listopada 2016, 21:20:23 »
Cytuj
Rzeczywiście, bardziej poprawną nazwą byłby przekaźnik "szynozwarciowy", bo prąd nie upływa bezpośrednio do ziemi, tylko do szyn przez ramę pojazdu i koła

No właśnie, jakoś mi się to nie wydaje. Jak kolega @biovital1 wyżej napisał osie są odizolowane lub przynajmniej metalicznie nie połączone bezpośrednio z ramą. Zresztą nie ma potrzeby aby przy zwarciu "doziemnym" prąd płynął do szyn bo i po co? Tak naprawdę zwarcie "doziemne" w SM42 to nic innego jak przebicie izolacji do obudowy. Ktoś wyżej napisał że nazwano to w ten sposób, ale faktycznie ze zwarciem doziemnym nie ma nic wspólnego bo prąd do ziemi nie płynie tylko zamyka się w ramie pojazdu.

Cytuj
Nie tylko, bo są np. wyłączniki różnicowoprądowe przystosowane do pracy z prądem stałym (bodajże oznaczenie B)

To nie tak do końca, Taka różnicowka nie może zabezpieczać obwodu zasilanego prądem DC. Klasa B oznacza że uwzględnia ona również prądy stałe pulsujące ze składową stałą, oraz przy prądzie stałym o niewielkim tętnieniu niezależnie od biegunowości, czyli tzw harmoniczne. Różnicówką taką możemy zabezpieczać falowniki, elektroniczne przetwornice napięciowe, UPSy itd gdzie zakłucenia harmoniczne na wskutek komutacji elementów elektronicznych są duże i normalna różnicówka klasy A nie mogła by pracować powodując ciągłe błędne wyłaczenia obwodu.

Cytuj
Nie masz racji, w każdym obwodzie gdzie występuje pojemność i indukcyjność są stany nieustalone, nawet jak włączasz obwód prądu stałego.

Nie twierdzę że takich stanów nie ma. Rozpatrujemy stany ustalone.

4
Tabor kolejowy / Odp: Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 03 Listopada 2016, 19:59:46 »
Cytuj
W momencie pojawienia się przebicia wystąpi stan nieustalony. Należy na to patrzeć jako na prąd zmienny, do czasu ustalenia stabilnych warunków przepływu tego prądu przez cewkę przekaźnika.
Nie ma sensu zagłębiać się w stany ustalone czy nieustalone. Mowa była co jest pierwsze napięcie czy prąd, a w tym przypadku kluczowe znaczenie ma rodzaj prądu AC czy DC. Wyprzedzenie napięcia przez prąd jest tylko w przypadku ładowania kondensatora i to przy prądzie AC, dzieje się tak na wskutek ciągłej zmiany polaryzacji okładek. W przypadku cewki zasilanej prądem DC wektory prądu i napięcia idą pod jednakowym kątem, tak samo jak w przypadku rezystancji. Można powiedzieć że dla prądu DC cewka i rezystor to jedno i to samo, natomiast dla prądu AC już nie.

Cytuj
To czy jest zastosowany przekaźnik różnicowy czy ziemnozwarciowy zależy od typu instalacji.

Typową instalacją IT są linie przesyłowe wysokich i średnich napięć. Na kable w rozdzielniach zakłada się transformatory ferrantiego (zwane potocznie toroidami) wykrywają one właśnie różnicę w prądach (fazowe zawsze się sumują dając "0". Jeżeli pojawi się różnica to oznacza że linia ma doziemienie i zostaje pobudzony człon wykonawczy wyłączający linię. Zasada działania jest taka sama jak zwykłej różnicówki tylko skala elementów nieco inna.

Cytuj
To zależy, jak to rozpatrywać, bo można w drugą stronę... Żeby pojawiła się jakakolwiek różnice potencjałów, musi przepłynąć jakikolwiek prąd (lub odwrotnie). Jak wynika z prawa Ohma, napięcie jest proporcjonalne do natężenia oraz rezystancji obwodu (lub odwrotnie), ale bez przepływu prądu nie ma napięcia (lub odwrotnie). Tak więc przepływ prądu zawsze nie zawsze pojawia się jako pierwszy, a skutkiem jego jest napięcie (lub odwrotnie).

Żeby pojawiła się różnica potencjałów źródło musi posiadać siłę elektromotoryczną SEM. Niezależnie czy to jest bateria np R6 czy wirująca prądnica, kiedy ma rozwarte bieguny + i - prąd nie płynie, więc nie jest wymagany do powstania SEM a tym samym do powstania różnicy potencjałów na biegunach źródła zwanym napięciem. Prawo Ohma natomiast rozpatruje proporcję pradu i napięcia w stosunku do rezystancji obwodu a nie samego źródła. Oczywiście po przekształceniach możemy obliczyć każdą z tych wartości mając pozostałe dane. 

Cytuj
Chodzi mi o to, że prądnicę można też rozpatrywać nie jako źródło napięciowe, a jako źródło prądowe (oczywiście nie o stałej wydajności), w dodatku o ograniczonej.

Nie moża tych dwóch wartości od siebie oddzielić, każde źródło dysponuje określoną mocą, kwestia tylko stosunku napięcia do prądu ale moc źródła pozostanie taka sama. Np SEM prądnicy = 100V a prąd maksymalny 50A, moc w uproszczeniu dla pradu stałego wyniesie UxI=5Kw, kiedy zamienimy te wartości (rozpatrując np inną prądnicę gdzie napięcie będzie 50V a prąd 100A) moc dalej bedzie 5Kw.

Cytuj
Z resztą tak działają amperomierze w lokomotywie - tak naprawdę mierzą spadek napięcia na boczniku wywołany przepływem prądu przez niego, a nie bezpośrednio prąd płynący w obwodzie głównym.

Bo tak naprawdę ten "amperomierz" jest woltomierzem :). Rozwiązano to w taki sposób ze względu na łatwość pomiaru. Przy prądzie zmiennym stosuje się tzw przekładniki prądowe. Są to małe transformatory zamieniające wysoki prąd pierwotny np 1000A na prąd pomiarowy 5A. Kiedy patrzymy na amperomierz, oczywiscie odpowiednio wyskalowany, zobaczymy że pokazuje 1000A. Kiedy zmierzymy prąd rzeczywisty jaki przez niego płynie, będzie to 5A. Są jeszcze przekładniki 1amperowe, ale rzadko stosowane.

5
Tabor kolejowy / Odp: Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 03 Listopada 2016, 00:17:20 »
Cytuj
To zależy czy w obwodzie obciążenie jest pojemnościowe, czy indukcyjne. W przypadku cewki przekaźnika pierwsze pojawi się napięcie. Tylko w tym przypadku masz rację. Inaczej jest dla obciążeń pojemnościowych i czystej rezystancji.

Jaki prąd masz na myśli, stały czy zmienny?

6
Tabor kolejowy / Odp: Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 02 Listopada 2016, 20:33:10 »
Widzę że temat się rozwija. Muszę sprostować pewne rzeczy.
Cytuj
No właśnie, a tutaj jak napisałem musi wystąpić przepływ prądu, aby pojawiło się to napięcie.
Co jest pierwsze, napięcie czy prąd? Żeby przepłynął jakikolwiek prąd musi być różnica potencjałów czyli napięcie. Jak wynika z prawa Ohma prąd jest proporcjonalny do napięcia oraz rezystancji obwodu, ale bez napięcia prąd nie popłynie. Tak więc napięcie zawsze pojawia się jako pierwsze a skutkiem jego jest przepływ prądu. Na filmiku też jest to źle sformułowane. Nie mogę zgodzić się z faktem że wyłącznik różnicowoprądowy nie może być traktowany jako zabezpieczenie ziemnozwarciowe. Klasycznym przykładem wykorzystania tego typu zjawiska (wykrycia różnicy prądów) jest przekaźnik RIg-800 który był stosowany znacznie wcześniej niż obecnie powszechne  różnicówki. Zasada działania RIg-800 jest taka sama jak klasycznej różnicówki, a jest on typowym zabezpieczeniem ziemnozwarciowym w celach średniego napięcia, chociaż już obecnie zastępowany przez nowocześniejsze urządzenia.
Cytuj
Natomiast wyłącznik różnicowoprądowy zadziała nie tylko w przypadku upływu prądu do ziemi, ale również wtedy, kiedy np...
To prawda, ale zadziała również i przede wszystkim na prąd doziemienia. Nie rozpatrujemy tutaj źle podłączonego odbioru lub wadliwie połączonego obwodu. Wyłącznik różnicowoprądowy ogranicza skutki zwarć doziemnych, podobnie jak wspomniany RIg-800.
Cytuj
Właśnie przekaźnik róznicowoprądowy a ziemnozwarciowy, mimo ze pełnią podobne funkcje, są to całkiem inne urządzenia działające na innej zasadzie choć oba sprawdzają stan izolacji.
Nie mogę się z tym zgodzić. Po pierwsze nie sprawdzają stanu izolacji, do tego akurat są inne przekaźniki. Po drugie przekaźniki ziemnozwarciowe reagują właśnie na prąd upływu czyli skutek uszkodzenia izolacji (post factum). Prąd różnicowy (wyzwalający przekaźnik) jest tylko technicznym rozwiązaniem w tym konkretnym typie ale to nie zmienia faktu, aby wystąpił prąd różnicowy musi popłynąć prąd doziemny, bez rozpatrywania źle podłączonego odbioru lub wadliwie połączonego obwodu. 
Cytuj
On, jak Kolega wyżej napisał, reaguje na różnicę prądów w dwóch przewodach obwodu głównego przechodzących przez jego obwód magnetyczny, a przekaźnik ziemnozwarciowy na przepływ prądu z jednego przewodu do drugiego, ale przez jego cewkę połączoną jednym biegunem z masą pojazdu (szynami).
Różnica między tymi dwoma typami przekaźników jest taka że różnicowoprądowy stosujemy na prądy przemienne a ten drugi na stałe. Funkcję jednak mają taką samą, ograniczyć skutki zwarcia doziemnego poprzez wyłączenie obwodu.

7
Tabor kolejowy / Odp: Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 02 Listopada 2016, 11:39:50 »
Cytuj
Cewka przekaźnika ziemnozwarciowego wpięta jest przez styki nawrotnika pomiędzy "-" lub "+" obwodu głównego (w zależności od kierunku jazdy) a ziemię (a właściwie szyny) czyli ramę pojazdu.
Dla mnie laika szyny raczej ramy nie stanowią. Chyba że w żargonie kolejarskim "ziemię" przyjęto jako "masę" pojazdu. To do końca nie jest poprawne. Opisany przekaźnik działa w zasadzie jako przekaźnik zabezpieczający przed pojawieniem się znaczącej różnicy potencjału (40V) pomiędzy chronionymi elementami. W elektroenergetyce są znane przypadki stosowania takich przekaźników. Działają one w momencie pojawienia się na obudowie chronionego urządzenia potencjału groźnego dla człowieka. Natomiast przekaźnik ziemnozwarciowy reaguje na prądy upływu poza obwód ale do ziemi, zamykając tym samym obwód pomiędzy punktem neutralnym wtórnego uzwojenia trafo, poprzez jego uziom i dalej ziemię aż do punktu upływu prądu z chronionego obwodu przez uszkodzoną izolację bądź ciało człowieka w przypadku porażen. Klasycznym przykładem powszechnie stosowanego wyłącznika ziemnozwarciowego jest popularny wyłącznik różnicowoprądowy. Reaguje on właśnie na prądy upływu konkretnie do ziemi. Wiem że o innych typach prądów tu mowa, ale jakoś wydaje mi się że nazywanie omawianego przekaźnika "ziemnozwarciowym" nie jest prawidłowe.

8
Tabor kolejowy / Przekaźnik ziemnozwarciowy
« dnia: 01 Listopada 2016, 23:49:28 »
Obejrzałem filmik o działaniu tego przekaźnika (
) i tak do końca nie rozumiem tłumaczenia zasady działania. "Otóż w przypadku gdy dojdzie do zwarcia do masy obwodu głównego lokomotywy i prąd płynący z tego zwarcia, będzie miał napięcie wieksze jak 40 V dojdzie do wyzwolenia się przekaźnika ziemnozwarciowego". Trochę tego nie rozumiem. Nie znam się na budowie tej lokomotywy ale wydaje mi się że silnik spalinowy napędza generator zespolony na jednym wale. W razie przebicia izolacji generatora lub elektroniki pokładowej-sterowniczej, prąd popłynie pomiędzy uszkodzonym elementem a masą pojazdu, gdzie tu zwarcie doziemne? Dalej, wydaje mi się że te 40 V to różnica potencjału między masą pojazdu a? I tu nie jestem pewien czym, minusem generatora?

9
Inne niekolejowe / Odp: Muzyka z Youtube :)
« dnia: 08 Lutego 2016, 20:10:11 »
To jest to... Dzięki wielkie...

10
Inne niekolejowe / Odp: Muzyka z Youtube :)
« dnia: 31 Stycznia 2016, 15:27:01 »
Witam, może ktoś wie co to za piosenka? Śpiewa ją kobieta, rodzaj muzyki to pop, jedyne co zapamiętałem, to w refrenie powtarzają się słowa: humama, humama... Chyba jakoś tak, bo byłem po piwie, a mi się strasznie spodobała :). Niestety nic nie wygoglowałem podobnego :/. Jeżeli macie jakieś propozycje, podsyłajcie tytuły lub link, będę sprawdzał czy to ta. Dziękuję wszystkim....

11
Miarkę mam. Pewnie że bym pomierzył, problem polega na tym że nie mieszkam w Polsce. Co do reszty, nie wiedziałem że są jakieś grubsze plany. Przyjmuję to do wiadomości i dziękuję za informację.

12
A może to dobry moment na zmianę języka kompilacji? Kiedyś i tak to musi nastąpić jeśli chcemy by ten projekt dalej się rozwijał. Im wcześniej się to stanie, tym lepiej. Myślę że to jest najlepszy moment, od PC 2015. Pytanie tylko, czy ktoś z tego grona jest to w stanie zrobić, czy będziemy trwać w starym?

13
Problem "MaSzyny" polega na tym, że nie ma tu żadnej wizji, co dalej z projektem, jak go uczynić atrakcyjnym dla użytkownika a nie dla paru starych wyjadaczy, którzy w nim siedzą od wieków. Panuje swoboda dla twórców typu, róbta co chceta. Efektem tego jest tysiąc tekstur, EU, ET, EP, EZT i innych staroci, które niedługo dokumentnie znikną z polskich torów. Urosło to już do poziomu absurdu, tekstura przed remontem, po remoncie, przed przejściem do spółki po przejściu, z żółtym czołem, z zielonym czołem.... Czy ktoś prowadził statystyki ich pobrań? Interesujące by to mogło być, ile ludzi z poza kręgów symulatora je pobrało. Uważam, że wielu tu marnuje swój czas i talent na tworzenie czegoś bez sensu i bez pomysłu na przyszłość.

14
Bieżące kolejowe / Odp: Watpliwosci dotyczace sygnalizacji
« dnia: 23 Marca 2015, 14:29:00 »
Wynika z tego że jazda po polskich torach to prawdziwa masakra.

Skoro tu już prawie 2 strony są poświęcone na to, jak interpretować semafory i konsensusu nie widać, to jak jeździć po takiej infrastrukturze z takimi sygnałami? Może czas wywalić wszystkie przepisy i napisać od nowa, by nie było miejsca na żadną interpretację rzeczywistości.

15
Postanowiłem wycofać zapytanie. Proszę administrację o usunięcie postu.

Ok.
Benek

16
Bieżące kolejowe / Odp: Watpliwosci dotyczace sygnalizacji
« dnia: 21 Marca 2015, 16:27:53 »
Mam pytanie do autora, czy była by możliwość umieszczenia instalki na chomikuj pl, i podnia linku?

17
Nie mam zamiaru nadawać. Zresztą w tym urządzeniu można zablokować nadawanie kodem. Ale skoro się nie nadaje, to po problemie. Proszę usunąć posty na ten temat.

18
Bieżące kolejowe / Odp: Awarie Pendolino
« dnia: 03 Stycznia 2015, 23:43:00 »
Zgadza się, inne składy też stały. Tylko że po ich pasażerów nie przyjeżdżały inne składy żeby biedaków pozabierać z pola. Śmieszne to jest, ale i tragiczne.

19
Bieżące kolejowe / Odp: Awarie Pendolino
« dnia: 03 Stycznia 2015, 23:32:11 »
A to się pasażerom podróż udała. Ponad 2 godziny dłużej w Pendolino i to całkiem za darmochę, szczęściarze...

Cytuj
A ta wspomniana awaria to zapewne jakaś zwykła usterka która się czasem zdarza, tylko niestety media zawsze wszystko wyolbrzymiają.

Tylko że tych usterek było już więcej niż Ty masz palców u obu rąk i nóg chyba nawet. Rzeczywiście, jak za taką kasę kupiony to wyolbrzymiają, bo nie jest wart ni połowy. Każdy wie co jest warte włoskie dziadostwo. Pendolino czy fiatolino, może nazywać się nawet atomolino. To wszystko jest lino made in Italy...

20
Bocznica / Odp: SKP - dyskusja o scenerii
« dnia: 29 Grudnia 2014, 08:58:02 »
At first, I would like to congratulate author on publishing scenery.
For me, scenery runs without problems, so in my post will be only some propositions for further development.
In "Publikacje", author wrote that there are some known bugs, which users shouldn't report. But I can't find any list of these bugs, so I think it would be useful to create list, at least with most important ones.
Next, I would like to propose to authors of future scenarios, to try create the scenarios like are in Quark or Tarniowo2. Otherwise, we'll soon have x versions of file with rails (like l053) and fixing bugs will be more difficult.
Last, I'll ask author, to send me transcripts of new radio conversations, used in scenario.
Thanks ;)
Pero que cojones es esto? Ya sabemos todos que sepas ingles. Pero hay otra sección para este idióma. Tengo razón o no?

Lelek może pisać po angielsku, ponieważ jest aktywnym użytkownikiem, który rozwija MaSzynę. A Ty nie, więc bocznica.
Benek

21
Na warsztacie / Odp: Edytor plików scenerii ScnEdit, alpha testy
« dnia: 24 Grudnia 2014, 09:19:33 »
Cytuj
Wiem, że nikt w ten sposób nie myśli, tzn. nikt (prawie nikt) nie robi tego (nie bojkotuje postępu) naumyślnie, a jedynie wyrażają swoje obawy przed tym, że po drodze ktoś o nich zapomni i już nie pograją sobie w MaSzynę, bo wymagania sprzętowe zbyt urosną.
Według mnie jest to czynnik w dużej mierze spowalniający rozwój symulatora. Ogranicza on ilość nowych użytkowników, których być może przyciągnęłaby bardziej realistyczna grafika. Jak możemy liczyć na to, że do zespołu dołączy się dobry grafik, skoro typowy grafik z doświadczeniem spojrzy na screeny i z marszu będzie przekonany o ułomności naszego silnika graficznego?

Trzeba raz wreszcie spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć to co jest przykre ale prawdziwe. Jak kupisz nowy komputer, to po 5 latach użytkowania tenże sprzęt nadaje się do obsługi programów tekstowych (tu ironia). Niestety, taka jest żywotność tego typu sprzętów i nic na to nie poradzisz. Druga prawda, silnik graficzny Maszyny to stareńki dziadunio wymyślony epokę temu. Myślę jednak, że nie jest to największą bolączką "Maszyny". Niech ktoś mi powie, kiedy pojawiła się ostatnia nowa sceneria, 2, 3, 5 lat temu? Bo już nie pamiętam, ale chyba jeszcze byłem kawalerem.... Co mi z realizmu, skoro każdy scenariusz przejadę z opaską na oczach. Tu jest główny problem tego projektu, brak atrakcyjności. Kolejny, to kosmiczny stopień skomplikowania. Weźmy taki MSTS dla przykładu, symulator też stary jak świat i kiepski graficznie. Ma za to jedną niesamowitą zaletę. Powiedzmy, chcę sobie stworzyć własny scenariusz w jakiejś tam misji, niech będzie CMK. W edytorze MSTS zajmuje mi to góra pół godziny. Mam zrobione mijanki, wiele składów z naprzeciwka i inne bajery jak mi się chce. W "Maszynie" podobny scenariusz ile czasu zajmuje? Miesiąc, dwa? I to jest chyba główny powód tego, że chętnych do równania góry kilofem, jest bardzo niewielu.

22
Bieżące Symulatorowe / Odp: Sieć trakcyjna w Maszynie.
« dnia: 01 Grudnia 2014, 10:21:07 »
Mam pytanie, czy zasilacze mają przewidziane jakieś zabezpieczenie nadprądowe czy idą narazie na "sztywno" czyli bez limitu? Druga sprawa, mogę się mylić czy to tak jest liczone
Cytuj
dokładność do jednego przęsła przy liczeniu zastępczej impedancji jest wystarczająca
Wystarczyła by zwykła rezystancja bo to prąd stały i zjawiska typu pojemność sieci czy indukcyjność w tym przypadku nie występują, a liczenie łatwiejsze.

23
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_10_14
« dnia: 29 Listopada 2014, 23:00:35 »
Ja dzisiaj przejechałem cały odcinek ale WS wyleciał chyba z 8 razy, pomimo dwóch patyków w górze. Mam dwa pytania, gdzie w pliku Errors jest informacja o wybiciu WSa? I drugie, jeżeli mamy dwa pantografy w górze to obydwa muszą nie sięgać druta, wertykalnie czy horyzontalnie?

24
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_10_14
« dnia: 29 Listopada 2014, 00:25:20 »
Nie jestem w stanie dokładnie określić opóźnienia. Jeżeli było, to nieznaczne. Nie przysypiałem raczej podczas jazdy. Tak że może by warto pomyśleć nad zablokowaniem ewentu aż się spełnią określone warunki. Dzięki za analizę. Ten symulator staje się aż nadto realny. Zaczynają dziać się rzeczy jak w prawdziwym świecie :). Co do WS, to wyskoczył mi tylko jeden raz na trasie aż do wypadku. Postaram się jutro przejechać trasę jeszcze raz. Niemniej jednak, sądzę że to poprostu był wypadek. Wiele osób pewnie przejechało tą trasę i nic się nie wydarzyło, ale drobna luka w systemie została wykryta.

25
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_10_14
« dnia: 28 Listopada 2014, 18:20:15 »
Misja Drawinowo EP 07. Prawdopodobnie nastąpiło przełożenie zwrotnicy pod przejeżdżającym składem. Nie wiem czy to incydent, czy możliwy błąd. Załączam co się udało zgromadzić. Log jest skompresowany ze względu na wagę.

26
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_10_14
« dnia: 17 Listopada 2014, 15:14:41 »
Zaczyna to przybierać kształt przerostu formy nad treścią. Należy się zastanowić czy wprowadzanie kolejnych "urealnień" na trasy które mają po 100 lat ma sens. Bo teraz to wygląda tak, że wprowadza sie poprawki do poprawek które były już poprawiane też ze 100 razy. A na końcu wprowadza się poprawkę, która wszystkie wcześniejsze anuluje. Czyli Pendolino, które jedzie 20 km/h, bo nie ma po czym jechać. Trzeba porzucić stare scenerie i myśleć nad nowymi wedle całkowicie zmienionych standardów. Inaczej projekt stanie się jedną wielką poprawką poprawki.

27
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_08.14
« dnia: 24 Sierpnia 2014, 12:10:09 »
Cytuj
No wychodzi na to, że patche to zło.

Nieprawda, patche to samo dobro. To rozwój, nowe pomysły, poprawki starego, wprowadzanie małymi kroczkami nowego. Już nie mogę się doczekać kolejnego. Nawet nie wiesz w jakich emocjach czyta się zmiany które zaszły od poprzedniego patcha, a potem testy. To jest piękne, to co robicie. Wasz trud i czas, poświęcenie, wyrzeczenia. Ja to doceniam i wieeeelki szacun.

28
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_08.14
« dnia: 24 Sierpnia 2014, 07:15:37 »
Cytuj
Poproszę o plik dat z tego przejazdu.

Wygenerowałem plik data dla en57-837ra. Co dziwne, problemy z hamulcem w tym przejeździe nie powtórzyły się, działały wręcz wzorowo. Miałem z nimi problemy w tej scenerii już wcześniej i przedostatnim razem, czego dowodzi wcześniejszy plik log (użycie klawiszy). Czy mógł mieć na to wpływ, zapis parametrów fizycznych? Wcześniej miałem wyłączony. Czy symulator korzysta z tych zapisów w czasie rzeczywistym?

29
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_08.14
« dnia: 23 Sierpnia 2014, 21:30:16 »
Witam, na wstępie wielkie dzięki za wprowadzenie licznika kilometrów. Przejechałem scenariusz  I61+I144 i chcę zapytać tych którzy go przejechali czy macie podobne wrażenia. Na początek wydaje mi się że ambient jest stanowczo za ciemny jak na godzinę 13:45. Wygląda to dosyć nierealnie, co najmniej na godzinę 21:00. Wiem że można to zmienić ręcznie, ale pasowało by ustawić automatyczny jednak trochę jaśniejszy. Drugi problem to widoczność semaforów. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale widoczność jest co najmniej mizerna. Czasami muszę praktycznie dojechać do semafora by zobaczyć co wyświetla. Podczas jazdy z prędkością powyżej 80 km/h, prowadzenie składu staje się niemożliwe. Zamieszczam screena, jak widać, są tylko lekko jarzące się plamki. Czasem nie wiadomo czy semafor jest zwrócony w naszą stronę czy w przeciwną, nie mówiąc już o sygnale jaki wyświetla. Nie wiem czy tak jest, ale wydaje mi się że jasność świecenia dostosowywuje się do ambient, czyli w dzień świecą jaśniej, wieczorem ciemniej, a w nocy ledwo co. Takie mam wrażenie w wielu sceneriach i uważam że ich widoczność jest niedostateczna. Jak można by to zmienić bez wywracania wszystkiego do góry nogami?  Kolejna rzecz, to urealnienie nieco rozkładu jazdy. Przejechanie scenariusza bez spóźnień jest praktycznie niewykonalne. Czas przejazdu pomiędzy stacjami wyliczony wedle maksymalnych prędkości dopuszczalnych na szlaku. Tak nikt nie jest w stanie  jechać. Brak jakichkolwiek rezerw czasowych, wjazd na stację, zatrzymanie, rozładunek i załadnuek pasażerów oraz odjazd, w jednej minucie. Należało by to urealnić. Chyba że potraktujemy to z przymrużeniem oka. Ostatnie spostrzeżenie, jakieś dziwne zachowanie się hamulców w EN57. Np. na stacji Pawionków, musiałem hamować awaryjnie bo na pierwsze 2 stopnie skład wogóle nie zareagował. Potem zauważyłem że gdy hamuję podczas jazdy np, na pozycji 2, ciśnienie osiąga wartość "2", podczas gdy na postoju w tej samej pozycji kranu osiąga "2,5". Nie wiem czym to jest spowodowane. Jeszcze jedna, można by to nazwać propozycja, mianowicie dotyczy rozmów słyszanych w radiu nie dotyczących scenariusza. Obecnie chyba jest tak, że jest to przypisane do ewentu i ciągle na jednym scenariuszu będziemy słyszeli te same rozmowy. Moja propozycja, by to było losowe odtwarzanie, wszystkie ewenty które są przypisane do dźwięków nie związanych bezpośrednio ze scenariuszem można by wyrzucić, a odtwarzanie przypisać exe.   

30
Na warsztacie / Odp: Patch_MaSzyna_06.14
« dnia: 17 Sierpnia 2014, 12:33:52 »
Z wielkim prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością stwierdziłem że przyczyną, było złe ustawienie drugiego członu lokomotywy. Zbyt wiele pozycji było pozaznaczanych. Ustawiłem wedle wskazówek i rozpędziłem skład bez problemu. Wchodzi drugi stopień i boczniki. Jedyny problem jaki mnie spotkał to (prawdopodobnie) zablokowanie hamulca jakiegoś wagonu na trasie. Przed miejscowością Grabówek nieco za mocno przyhamowałem skład, w konsekwencji doszło do zatrzymania. Niestety ruszyć już się nie dało. Pomimo prawidłowych wskazań manometrów lokomotywa nie była w stanie ruszyć składu, rusza jakieś pół metra i potem silne odbicie w tył. Dlatego wnioskuję że zablokowały się hamulce w jednym z wagonów. Wielokrotne odhamowywanie nie przyniosło rezultatów. Mógł to być przypadek, dlatego muszę powtórzyć tą symulację i zatrzymać skład w tym miejscu a następnie nim ruszyć.

Strony: [1] 2 3 ... 10