Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Poza tym piszesz niechlujnie.
będę miał Cb na okuBrawo!
Jeśli chodzi o pośpiecha Macierzewo - Dębica, ZTCP mi udawało się jeździć planowo.Tu jest OK, mój najlepszy wynik +1, a w technice jeszcze wiele do poprawy.
Czasami w niedziele jestem na dworcu w Ełku i 116 pojawia się prawie zawsze. Tylko jeżeli te malowanie może niedługo przejść do historii to w jakie barwy pomaluje je PR? (o ile SU nie zezłomuje, tym bardziej, żę rewizję miała 14.04.2007)Lubelska 250 też miała rewizję w kwietniu 2007 i w niczym to jej nie pomogło.
Zacznijmy może od sygnału s6, mówi on nam o jeździe z prędkością 100km/h a następny semafor jeżeli jest nim uzależniony wskazuje sygnał s2. Zauważyłem, że działa on na podobnej lub wręcz takiej samej zasadzie jak sygnał s10. Jednak przy sygnale s10 zwolnienie obowiązuje nas tylko w granicy rozjazdów. Więc jak to jest przy sygnale s6? Zwolnienie to również obowiązuje mnie na jakimś wyznaczonym obszarze? Czy obowiązuje mnie do minięcia następnego semafora wskazującego jazdę z największa dozwoloną prędkością?Zupełnie tak samo jak S10.
znajomość szlaku.
Skoro tak wszystko jedno to przecinasz każde S1 i Ms1, bo nie ma zaprogramowanej funkcji wywalenia mecha z roboty?A jak w takim razie powinno być prawidłowo jeśli można zapytać? Do tej pory myślałem, że w symku jest wszystko jedno jak się jeździ-pierwszy układ-dwa patyki w górze max 500A, drugi układ-przedni patyk na dół i jazda na tylnim patyku. W symku nie wywala awarii o "usmażeniu oporów"-wywala tylko nadmiarowy jak się da za duży prąd na nastawniku.
2. Jeździsz na oporach.
Zaniepokojony nietypowym wskazaniem semafora maszynista Przewozów Regionalnych zatrzymał pociąg. Jego błyskawiczna reakcja pozwoliła uniknąć tragedii, do której mogłoby dojść, gdyby kierował się wytycznymi sygnalizacji - informuje RMF FM. Dwa lata wcześniej w tym samym miejscu wykoleił się pociąg. Zginęły wówczas dwie osoby.
Wskazania semafora sugerowały maszyniście pociągu z Koluszek do Radomska, że na tym odcinku trasy może poruszać się z maksymalną dozwoloną prędkością - czytamy w serwisie Rmf24.pl. Jednak mężczyzna pamiętał, że w tym miejscu trasy toru skręcają, więc pociąg powinien jechać z prędkością nie większą nić 40 km na godz.
Znaczy wypakowane mam tylko jest taki błąd przy chęci odpalenia pisze: E/MaSzyna_01_13/redame.html Archiwum ma niewłaściwy format lub jest uszkodzone .Ściągnij jeszcze raz.