9
« dnia: 24 Września 2008, 16:55:54 »
Wsadze kij w mrowisko, ale co mi tam. Nigdy nie zrobiłem nic dla symka, ale po prostu w pewnym wieku juz sie nie chce sleczec nad kompem i czasu na to nie ma. Pozostaje tylko bierne obserwowanie forum i korzystanie z tego co inni przygotuja. Dlatego zwróce na jedna rzecz uwage. Gdybanie nad trasami realistycznymi chyba nie ma sensu. Przez to dażenie do perfekcji mamy sytuacje taka , ze juz chyba o0d roku albo moze i dluzej nie ukazala sie zadna nowa trasa. Dlatego zdecydowanie jestem za trasami fikcyjnymi, kazdy ma jakas wyobraznie i stworzenie swoich tras na pewno przyjdzie mu lepiej niz odwzorywanie tych juz istniejacych. Zawsze wydawalo mi sie ze perfekcyjna sceneria to nie wszystko. Uklad torowy i dzialajace eventy to podstawa. Przykladem niech bedzie sceneria 'zwierzyniec' , moja ulubiona, dlaczego? Bo fajnie sie jezdzi, a to ze dookola mamy zielona trawe w ogole mi nie przeszkadza. to tyle, teraz wieszajcie psy, banujcie, moze za kilka lat jak juz przejde na emeryture to wypicuje trase taka swoja wymarzona , ktora chodzi mi po glowie juz od poczatku symka. Pozdrawiam
REWIZOR