2
« dnia: 09 Kwietnia 2024, 15:41:07 »
Dzień dobry.
Na prośbę Matka123, częściowo sprawdziłem Kaliska na null tracki. Null tracki powstają albo z przyczyny dziury między torami albo z przyczyny nadmiarowych torów (nadmiarowy to taki, którego koniec jest połączony więcej niż jeden raz z innym torem). Teraz w zależności jak ten nadmiarowy jest usytuowane w pliku ze scenerią, to albo będzie brudził albo nie (wszystko zależy jak tam symek sobie te listy powiązań wykona). Przy niesprzyjającej sytuacji, symek powiąże tor poprzedzający ten nadmiarowy z tym nadmiarowym i pojazd zostanie skierowany na nadmiarowy, po czym już dalej nie ma żadnego powiązania z żadnym z torem i następuje null track. Jest jeszcze sytuacja związana z duplikatem danego toru. Wtedy w zależności, czy duplikaty mają ten sam zwrot czy przeciwne. Jeśli przeciwne, to pojazd sobie jedzie i nagle w ułamku sekundy robi w tył zwrot i jedzie w przeciwnym kierunku. To tyle tytułem wstępu. Wykonałem analizę pod kątem tych nadmiarowych. Dziur póki co, nie analizowałem, bo moim zdaniem na tym etapie nie ma to sensu. Trzeba najpierw uporządkować te nadmiarowe. Trochę tych błędów narzędzie mi wypisało. Szczególnie przy rozjazdach krzyżowych. Kiedyś jak porządkowałem sobie moją symkową paczkę, to napisałem narzędzie, które naprawia rozjazdy krzyżowe. W skrócie najpierw analizował eventy danego rozjazdu. Na podstawie eventów, wiedział jaka zwrotnica rozjazdu krzyżowego ma być połączona z jaką i czy to w stanie pasywnym (+), czy aktywnym (-). Następnie narzędzie sprawdzało, czy tak jest w danym rozjedzie w scenerii. Jeśli wykrył błąd, to usuwało ze scenerii wszystkie dotychczasowe tory łączące elementy rozjazdu i tworzył nowe tory, które łączą elementy rozjazdu. Przyjąłem pewne założenie, głównie ze względów zgodności wstecz z dotychczasowymi sceneriami, aby była pewna symetria jazdy na wprost. Dodatkowo przyjąłem nazewnictwo elementów rozjazdu, tak jak to było w dotychczasowych sceneriach. Później już były inne koncepcje działania i nazewnictwa elementów rozjazdu, ale nie wiem dokładnie jak to się w końcu rozwiązało. Z tych powodów, te moje narzędzie do naprawy, być może zupełnie się nie nadaje. Testowanie złych miejsc wykonywałem w ten sposób, iż testowałem to przed i po naprawie. Za pomocą mojego edytora, wydzielałem kawałek scenerii, piałem parę evnetów sterujących rozjazdem (Shiftem+coś tam), puszczałem pojazd i obserwowałem zachowanie pojazdu, szczególnie wózków (bywały takie błędy, iż pojazd jakoś przejechał, ale przeskakiwał wózek). Można sobie też poradzić, nie wydzielając fragmentu scenerii, ale stawiać pojazd w pobliżu feralnego miejsca i sterować ręcznie eventami rozjazdu. Bez takich testów, moim zdaniem się nie obejdzie. Mnie to sporo casu kosztowało, uporządkowanie swojej paczuszki. W załączniku log z narzędzia oraz obrazek pokazujący taki nadmiarowy tor na Kaliskiej. Widać na nim trzy tory, które schodzą się w jeden punkt, ale nie ma tam zwrotnicy, tylko są na sztywno połączone. Jeśli chodzi o angliki z loga, za bardzo się nim nie przyglądałem, bo późnym wieczorem to robiłem i nie jarzyłem za bardzo. Jakoś w przypadku losowych dwóch wybranych anglików, w przypadku jednego z nich, nie mogłem znaleźć wpisu include, odpowiedzialnego za jego sterowanie. Jeśli chodzi o dziury, na nie analizowałem, najpierw trzeba naprawić to co jest w logu i mieć 100% pewność, że jest po testach i jest ok. Jak ten etap, ktoś wykona, mogę zając się dziurami. Następna sprawa, nie wiem jak jest obecnie w symku i czy w Kaliskiej są takie sytuacje, mianowicie, kiedyś jak w symku były dwie zwrotnice połączone bez toru separacyjnego, to też symek się sypał. Pomiędzy jedną a drugą zwrotnicą, musiał być tor separacyjny, nawet o zerowej długości. Nie pamiętam tylko, czy to dotyczyło tylko punku p3 zwrotnic, czy wszystkich. Jeśli nadal tak jest (ktoś musiałby wykonać eksperymenty), to tym także mogę się zająć, ale właśnie po wyeliminowaniu tych powyższych mankamentów.