Jak to nie ma? Pierwsza z brzegu kabina przed modernizacją.
W oryginalne dostarczane do Polski ST44 nigdy nie miały SHP, czuwak posiadały typu rosyjskiego, jak do niedawna stosowane jeszcze na lokomotywach TEM2. Pod pulpitem znajdowały się elementy wykonawcze CA z kluczykiem, którym trzeba było aktywować urządzenie w danej kabinie. Lokomotywy takie posiadały tylko i wyłącznie sygnał dźwiękowy wydobywający się z urządzenia wykonawczego CA (gwizdek pneumatyczny), nie było żadnych lampek. Dopiero podczas kolejnych napraw w ZNTK lokomotywy doposażano w tradycyjne urządzenia CA i SHP, część lokomotyw dotrwała do końca służby z oryginalnymi rosyjskimi urządzeniami czuwakowymi. Lampki znajdujące się we wskazanym miejscu służyły do sygnalizacji stanu pożarowego, stanu pracy drugiej lokomotywy przy sterowaniu wielokrotnym. Jako ciekawostkę dodam że oryginalne urządzenia czuwakowe wciąż posiada M62-961.