1
Na warsztacie / Odp: Kaliska - sceneria do pobrania w pierwszym poście!
« dnia: 14 Kwietnia 2024, 14:44:28 »
Masz dostęp do wgrywania rzeczy na repo? Takie rzeczy typu poprawki torów można śmiało robić.
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Pozdze moze ci oszczedze troche roboty. Na wersji paczki z pierwszego postu rev 450 udalo mi sie wlokniarza objechac. Na eersji z repo ten blad jest.
System dynamicznie generowanych ostrzeżeń dla szlaków. Raz jedziemy i tu będzie zwolnienie, innym razem tam, a innym razem opuszczenie pantografów. Brzmi ambitnie ale byłoby zaje...ekhem fajne.Zupełnie oderwany od rzeczywistości bajer. Jadąc daną linia maszynista ma mieć znajomość szlaku, a ty chcesz zgadywankę co za następnym łukiem nowego nas czeka.
Ale co ja bym zmienił? Na pewno pozbył się nrd-owców/akademików pamiętających wasyla i zamienił je na inne. Nie podoba mi się trochę ułożenie różnych pomieszczeń po lewej (screen krzyzowa_2). Wiem, że to symek kolejowy, ale ja akurat zwracam uwagę na szczegóły tj. ustawienie i użycie obiektów.
Zapewne jest to naczynie z zespołu prostownikowego używanego w dawnych czasach na podstacjach trakcyjnych PKP. Produkcji fabryki EAW z NRD. W jednym zespole pracowały po dwa takie urządzenia połączone równolegle. Jeżeli mnie pamięć nie myli, to napięcie wyjściowe było 3300V a prąd ciągły 330A z jednego naczynia. Za to przeciążalność ich była bardzo duża. Taki zespół wymagał bardzo skomplikowanej, dodatkowej automatyki zabezpieczającej. Między innymi była stosowana blokada tyratronowa. Po prostu na dodatkową siatkę sterującą było podawane ujemne napięcie w celu zablokowania prostownika, w chwili gdy groził zapłon wsteczny. Ten prostownik miał fabrycznie zrobioną próżnię i był nierozbieralny, co ułatwiało obsługę i zmniejszało ilość części, które mogły ulec uszkodzeniu. Od strony rozdzielni prądu stałego 3kV był jeszcze wtedy stosowany wyłącznik szybki katodowy, aby nie rozerwało naczynia w przypadku zapłonu wstecznego. Transformator główny zasilający takie naczynie był w wykonaniu specjalnym i posiadał na wejściu trzy fazy (co oczywiste) oraz na stronie dolnego napięcia sześć faz. Ten prostownik wymagał bardzo stabilnej temperatury anod i albo były grzane, albo były chłodzone.To jest prostownik rtęciowy w metalowej obudowie mam zdjęcie takiego w książce.Możesz zapodać jakiś opis, gdzie był stosowany i jakie maił parametry?
(...)możemy cieszyć się równierz takimi pojazdami jak EU07, Griffin i inne, którymi możemy cieszyć się w MaSzynie.(...)Chyba nie wszyscy mogą pisać po polsku...
Dziękuję równierz za to że możemy pisać na tym forum po polsku.(...)