- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Darth Luk w 04 Listopada 2007, 09:35:36

Tytuł: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Darth Luk w 04 Listopada 2007, 09:35:36
Niedawno kolega z forum podesłał mi ciekawe linki z pozdrowieniani od mechów:
http://gmfk.pl/cpg144/displayimage.php?album=96&pos=5
http://pl.youtube.com/watch?v=wUzDL8qViMY

Czy spotkaliście się kiedyś z czymś takim?
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: PEKAPE w 04 Listopada 2007, 10:22:43
Witam

No ten w siódemce to zapewne jakaś "świnia",a ten w ST43 to chyba jakiś wieśniak nie znający przepisów.

Ps.Z takim czymś się jeszcze nie spotkałem.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 04 Listopada 2007, 10:49:32
Nie bój żaby...2 tygodnie temu jak fociliśmy z kolegą, to pomocnik jak nas zauważył (około 500 m) zaczął bawić się syreną, światłami migał, a jak nas mijał, żeby popisać się przed mechem wychylil swój dziób do szyby i pokazał środkowy palec ... burak jakich mało, 20 lat i myśli, że poszpanuje.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: tomeqp w 04 Listopada 2007, 11:49:11
Na ten w ST44 to chyba jakiś wieśniak nie znający przepisów.
To prawda, ale poprawię, że ten lok to ST43, czyli Rumun :) Moim zdaniem można by było o tym powiedzieć przełożonemu, ale czytałem że takie uwagi są z reguły ignorowane. Ja osobiście jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Butchy_83 w 04 Listopada 2007, 12:00:07
Czy spotkaliście się kiedyś z czymś takim?
Mi się zdarzyło. Ale nie był to mechanik tylko jakiś dzięcioł jadący na tyle manewrujących węglarek przy jednej z łódzkich EC. Kręciłem film na bocznicy i mech ze Smrodka usmiechnał się do mnie jak przejeżdżał, natomiast dzięcioł jak mnie zobaczył to kazał mi spier... stąd i że nie wolno kamerować. No więc grzecznie zapytałem o wskazanie mi przepisu, tudzież znaku zakazującego focenie, tak żeby każdy ciemny obywatel tego kraju wiedział, że nie można focić itp;) Oczywiście w końcu przyznał mi rację;) Tak więc buraków można wszędzie spotkać. Osobiście nie spotkałem się ani razu z mechem-burakiem, wręcz przeciwnie bym powiedział.
Pozdrawiam i oby jak najmniej takich sytuacji
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 04 Listopada 2007, 15:15:35
Ja natomiast spotkałem b. sympatycznego mecha w kibelku do Skawiny z którym sobie mogłem pogadać. Na pytanie, "Czy można z mechem sie przejechać w kabinie" odpowiedział "Oczywiście, siadaj". I tak sobie pogadaliśmy aż dojechaliśmy do Skawiny. Ale mi przenigdy nie przytrafiło się spotkać mecha-buraka. No, może jeden który dał mi RP1 jak robiłem zdjęcie tatrom, przestraszył mnie, i fotka nie wyszła :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: EU05 w 04 Listopada 2007, 15:19:02
Bez przesady z tym Rp1, ono często jest także pozdrowieniem!
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 04 Listopada 2007, 15:30:15
Mnie się jeszcze nie zdarzyło spotkać chamowatego mecha. Zawsze czy to PKP czy prywaciarz albo się uśmiechną pomachają a niekiedy dadzą kilka Rp1 :). Raz tylko na Kaliskim mech chciał chyba pozdrowić jak robiłem fotkę i jak dał długie Rp1 do mi się gorąco zrobiło :). A później jak przejeżdżał lokiem to chyba dał w odluźniacz bo huk był niesamowity, a na koniec pomachał z uśmiechem na twarzy :).

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: MuNiO w 04 Listopada 2007, 15:56:54
ST43 - czy ten miech nie jedzie za szybko ? dojezdzajac do skladu nalezy zwolnic do 5 , zatrzymac sie i dopiero dojezdzac
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Luke w 04 Listopada 2007, 17:44:37
U mnie w Pile nie jest źle...
Kilkakrotnie udało mi się przejechać nawet lokomotywą na sławetnych w Pile manewrach do pewnych pociągów ;)
MKaczy coś o tym wie...
To samo przy foceniu - wiele wyrozumiałości ze strony pracowników PKP.
Chyba tylko 2 razy spotkałem się z czymś niemiłym (niestety cięższego kalibru - wulgarne wyzwiska), lecz przy najbliższej okazji opowiadając to sympatycznym mechanikom, słyszało się z ich strony cytuję "debil" w kierunku swoich niereformowalnych kolegów.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 04 Listopada 2007, 19:33:36
nie spotkałem się z niemiłymi mechanikami a na buraków też  zawsze sposób się znajdzie;-).
Pozdrawiam.

EDIT: BY Paweł1987: Każdy może miec gorszy dzień ale trzeba sie wyżywac aż tak?, MK też człowiek;) i człowiek człowieka zrozumie;-).
PS:A może żona go bije;>.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 04 Listopada 2007, 19:54:21
Ja nie spotkałem jeszcze niekulturalnego mecha(buraka). Zazwyczaj jak sie zapytam czy mogę podróż odbyć w kabinie zazwyczaj sie zgadzają. czasami też mechowie mówią że bardzo chętnie mógł byś jechać ale niestety kierownik pociągu nie pozwala. I tak faktycznie jest. A co mu do tego??
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: kolejarz LHS w 04 Listopada 2007, 20:18:47
Witam. Ja się raz spotkałem z takim burakiem, kiedy robiłem fotke kibelka to jakiś gościu który siedział obok mecha wyszedł i mi groził że jak nie odejde to mi zabierze aparat a kierpoć powiedział mu ze nie ma zakazu fotografowania.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: guest1206 w 04 Listopada 2007, 20:55:34
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/0.1A/tournee.php?p=2872
Ja raz miałem spotkanie z "kulturalnym" kolejarzem: stojąc na peronie II stacji Częstochowa Osobowa w oczekiwaniu na kibel do Gliwic poszedłem na przednią część peronu pooglądać stojące nieopodal jednostki i przejeżdżające pociągi. Gdy nadjechał ET22 ze składem platform, mechanik byka zaczął wygrażać mi pięścią (zapewne powiedział mi też coś "miłego", ale go nie usłyszałem). Buraka zignorowałem. Zastanawiam się tylko o co mu chodziło? Nie miałem aparatu, a na węglokrada raczej nie wyglądam ;) Może po prostu facet cierpi na nadmiar stresów i potrzebował się wyżyć :-(
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: PEKAPE w 04 Listopada 2007, 21:21:13
Ja nie spotkałem jeszcze niekulturalnego mecha(buraka). Zazwyczaj jak sie zapytam czy mogę podróż odbyć w kabinie zazwyczaj sie zgadzają. czasami też mechowie mówią że bardzo chętnie mógł byś jechać ale niestety kierownik pociągu nie pozwala. I tak faktycznie jest. A co mu do tego??

Jeśli chodzi o tego kierownika pociągu że nie pozwala to mech ma rację,a dlaczego?,dlatego że na wykazie pracy maszynistów jest tylko wpisany mechanik i nikt po za nim,jeżeli trafisz na kierownika (buraka) który poprosi Cię o bilet,a Ty go nie będziesz miał wtedy będziesz miał problem,bo to kierownik jest odpowiedzialny za cały skład włącznie z maszynistą,on ma władze w danym pociągu w którym aktualnie jest w pracy,może Ci walnąć kare lub też wysadzić,takie informację mam od znajomego mi mecha,a po drugie skoro tak mówi mech że kierownik nie pozwala to chyba się trochę boi o swoją dalszą przyszłość na kolei,bo z tego co mi wiadomo to jest taki przepis który mówi o tym że zabrania się osobom postronnym przebywania w lokomotywie stąd taka nie chęć mecha do wzięcia Cię na maszynę,znam to uczucie bo nie raz usłyszałem podobny tekst że nie wolno,że jest zakaz,że nie mam biletu,że ktoś może jechać w pociągu jakiś dyrektor i co wtedy,a więc jedni chętnie biorą drudzy nie mają odwagi przyznać się że mogą robotę stracić więc wciskają kit miłośnikom kolei próbującym dostać się do kabiny.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 04 Listopada 2007, 21:39:22
A najbardziej kulturalni mechanicy są z sekcji Olsztyn(czyli Iława,Olsztyn,Susz i okolice). Tydzień temu w piątek wjechała na stację w Iławie EN57-2066+2067.
Obfociłem ją z każdej strony i nagle mech otwożył okno mówiąc:
"Fajna maszyna co? Może chce pan sfocić kabinkę bo zrobił pan zdjęcia z każdej strony to i kabina będzie do kolekcji."
Rozmawiałem z nim aż do odjazdu pociągu. Oby więcej takich mechów:)).
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 04 Listopada 2007, 21:44:46
ponieważ żem z Olsztyna powiem krótko;-) Święta prawda;-). Z Olsztyna mechanicy są wporządku wyrozumiali no dobra koniec tego wychwalania;), z tydzień temu także przyszedłem na EN57-2066 szedł mechanik właśnie na zmiane chwile porozmawialiśmy o parametrach nowych jednostek  co się zmieniło a co nie;-),pytanko i oczywiście z przyjemnością wpuścił mnie do kabiny.(podczas próby hamulca;-) (gdzie można spojrzec na avatar) efekt rozmowy;-);-),no i pytanko kto robił mi fotke;-).
Pozdro.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 04 Listopada 2007, 21:48:28
Hehe...jak jakiś mech burak jedzie, drze się przez okno, lub jakiś anielski głoś się odzywa z budynku obok torów (czyt. nastawnia) mówi się kultularnie "spier...".
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: PEKAPE w 04 Listopada 2007, 21:50:45
To i u nas są w porządku,wprawdzie nie wszyscy ale jest kilkunastu naprawdę świetnych gości którzy bez problemu biorą na maszynę jak jest chwile czasu to pokazują i mówią wszystko od a do z na temat budowy i zasady działania loka.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 04 Listopada 2007, 21:54:21
Polecam ludzi z Łaz...kultura 100 % ... ostatnio mech z Łaz wziął nas na ET41-072 podczas postoju na stacji Imielin. Może siedzieliśmy godzinę i nawijaliśmy o kolei ... ale jak jedzie jaki burak i wydrze się przez okno to aż żal.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Wilu w 04 Listopada 2007, 22:07:17
"Gościu k****, ja se nie zyce żebyś mi zdjęcie robił... Wyjazd stąd!!!"

LooL tą EP07-422 jakoś przemilczałem, ale z tego rumuna to już nie moge... Nie wiem co napisać... :/
Wsiur jakiś czy co.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 04 Listopada 2007, 22:11:59
"Gościu k****, ja se nie zyce żebyś mi zdjęcie robił... Wyjazd stąd!!!"

LooL tą EP07-422 jakoś przemilczałem, ale z tego rumuna to już nie moge... Nie wiem co napisać... :/
Wsiur jakiś czy co.

Jakiś gościu mocny w gębie ... lepiej zęby pilnował tego rumuna, bo by jeszcze dupnął w te eamosy i by miał większą stratę...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 04 Listopada 2007, 22:17:39
Witam;)
 Pewnego dnia stoje sobie na stacji i czekam na Pośpiecha żeby zobaczyć czy jakiś znajomy jedzie mechanik a tu pociag wjeżdża, ja patrzę w kabinę a tam sobie dwóch siedzi:). Podbiegam pod maszyne i mówie dzieńdobry, i nie wiem czy to był kontroler czy instruktor i mówi do mnie: "On: słyszałem że przeszkadzacie maszynistom. Ja: A skąd że:), On: No wymień kogo znasz Ja: chciałby Pan wiedziec:D, te trzy kilometry przeciez moge sie przejechac nie ? to jest kur** rzutem kamienia nie? On: jeszcze raz taki numer jak dzis to pożałujecie." I poszedłem w sino dal a miałem iśc po kierownika żeby wysadził tego dziada i go sprawdził czy ma bilecik:P. Jest u mnie jeszcze takich paru do tyłu ale to garstka osób :).

Pozdrawiam, Daniel.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 05 Listopada 2007, 00:15:33
MKdudu ja ciężko kumaty jestem, weź mi to jakoś jaśniej opowiedz.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: REWIZOR w 05 Listopada 2007, 01:18:06
Fakt łamigłówka :) Mnie jakoś nikt nie pogonił, hmmm nie wiedzieć czemu ? :D
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: pol102 w 05 Listopada 2007, 10:38:09
Może dlatego że masz nick życiowy
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: defiler w 05 Listopada 2007, 11:24:18
Nie ma co sie przejmowac takimi ludzmi jak "kulturalni" mechanicy.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 05 Listopada 2007, 11:27:15
Nie ma co sie przejmowac takimi ludzmi jak "kulturalni" mechanicy.

W sumie racja ciężkimi przypadkami nie ma co sobie głowy zawracać :) . Gorzej tylko jak taki w przypływie złości weźmie ciśnie w MK kamieniem lub z piąchami doleci... wtedy przydają się dobre buty i znajomość terenu :).

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: PEKAPE w 05 Listopada 2007, 11:53:45
Nie ma co sie przejmowac takimi ludzmi jak "kulturalni" mechanicy.

Dokładnie tak,olać ich i nie zwracać uwagi na ich wysoki stopień braku kultury.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: defiler w 05 Listopada 2007, 12:30:13
Wszedzie sa ludzie i ludziska... na PKP tez. Tak bylo, jest i niestety pewnie dlugo jeszcze bedzie.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Wilu w 05 Listopada 2007, 13:54:18
Ja się z takim czymś jeszcze nie spotkałem, ale gorzej będzie jesli się spotkam... Będzie to dla mnie lekki szok, muszę przyznać.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: BiałaSowa w 05 Listopada 2007, 14:47:59
Ja równiez się z tym nie spotkałem... w Hajnówce są bardzo mili Mechowie :) Zawsze któryś pomacha, da Rp1 jak coś nagrywam, po prostu dobrzy ludzie :)
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 05 Listopada 2007, 15:09:47
...wtedy przydają się dobre buty i znajomość terenu :).

A potem szybka zmyłka mecha, wbiegamy do loka, zamykamy drzwi i odjazd. :D
Ja po dniu otwartym na Krakowie Płaszowie 30.09 mam bardzo miłe wspomnienia, kiedy to dwaj mili panowie po usunięciu usterki w EU07-321 z chęcią oprowadzili mnie po tej że maszynie. Pozdrawiam ich z tego miejsca
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Darth Luk w 05 Listopada 2007, 15:30:21
A potem szybka zmyłka mecha, wbiegamy do loka, zamykamy drzwi i odjazd. :D

Hehe i na pewno już żaden mech by więcej nikogo nie gonił xD
Chciałbym zobaczyć minę takiego mecha... na zdjęciu:)
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 05 Listopada 2007, 17:26:27
Cytuj
Hehe i na pewno już żaden mech by więcej nikogo nie gonił xD
Chciałbym zobaczyć minę takiego mecha... na zdjęciu:)

... I już żaden MK by sie na loka nie dostał...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Luke w 05 Listopada 2007, 19:05:39
...A większość SOKistów szczególnie w danym rejonie z chęcią stałoby się chamskimi dla MK.
Chociaż sądzę, że ten tekst to żart :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: pol102 w 05 Listopada 2007, 19:09:32
Ja się spotkałem już z kilkoma wyimaginowanymi złośliwościami ze strony SOK (no i dostałem po kieszeni 50zł i jeszcze sprawdził czy nie może dać 200zł), bo jak nazwać focenie z peronu kiedy SOKista podchodzi i za wszelką cenę próbuje Ci wmówić że przelazłeś przez tory mimo tego że w tym miejscu stoi lokomotywa z 10 wagonami na haku?! A mechanicy to Rp1 podają :)
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 05 Listopada 2007, 19:15:59
Ja się spotkałem już z kilkoma wyimaginowanymi złośliwościami ze strony SOK (no i dostałem po kieszeni 50zł i jeszcze sprawdził czy nie może dać 200zł), bo jak nazwać focenie z peronu kiedy SOKista podchodzi i za wszelką cenę próbuje Ci wmówić że przelazłeś przez tory mimo tego że w tym miejscu stoi lokomotywa z 10 wagonami na haku?! A mechanicy to Rp1 podają :)

Inna sprawa, że za samo przekroczenie białej linii na peronie można już dostać 50zł kary :/. A jeśli stoi tabor to nie wolno jej przekraczać przed i za składem. Dlatego ja się zawsze pilnuję, żeby mnie jaki SOK nie dorwał. Chociaż na dworcu Łódź Fabryczna kiedyś mnie jeden bacznie obserwował i chyba czekał aż za nią wdepnę :). Ale na jego oczekiwaniu się skończyło :D.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: defiler w 05 Listopada 2007, 19:23:58
50zl za samo przekroczenie bialej linii ? Cyrk...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Luke w 05 Listopada 2007, 19:39:41
Ja raz tylko miałem przygodę z SOKistami. Mimo, iż widzieli przy nas (byłem tam z innymi MK) pracowników, bodajże także naczelnika miejscowej PLK, długo zastanawiali się, czy mogą wlepić mandat. Skończyło się na spisaniu. Pan naczelnik oprowadzał nas po byłej lokomotywowni. Pisemnego zezwolenia nie było, aczkolwiek sądzę, że większość ludzi nie zareagowałoby aż tak, delikatnie mówiąc oczywiście "służbowo" na widok pracowników PKP z MK.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 05 Listopada 2007, 19:44:13
Nas miłośników kolei można ganiac a jak coś faktycznie się dzieje to siedzą w środku i piją ciepłą kawke;-) co by im nie wystygła;).
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Wilu w 05 Listopada 2007, 19:57:16
Trzeba wprost powiedzieć, że oni podskoczą do niewinnych MK, a do takich np: pseudokibiców już nie...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 05 Listopada 2007, 20:34:38
Trzeba wprost powiedzieć, że oni podskoczą do niewinnych MK, a do takich np: pseudokibiców już nie...
Święta prawda kiedyś przez Iławę przejeżdzał pociąg z kibolami Legii. Jak kibole wyskoczyli z pociągu to SOK-i mało nóg nie połamali tak spierniczali...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: kolejarz LHS w 05 Listopada 2007, 20:37:15
Trzeba wprost powiedzieć, że oni podskoczą do niewinnych MK, a do takich np: pseudokibiców już nie...
Święta prawda kiedyś przez Iławę przejeżdzał pociąg z kibolami Legii. Jak kibole wyskoczyli z pociągu to SOK-i mało nóg nie połamali tak spierniczali...

Czyli jak iść na foty to trzeba się za kiboli przebrać ;P
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: EU07-457 w 05 Listopada 2007, 20:42:09
Nas miłośników kolei można ganiac a jak coś faktycznie się dzieje to siedzą w środku i piją ciepłą kawke;-) co by im nie wystygła;).

Tak, tylko że nie zawsze ci "MK" są tacy jak piszesz. Kiedyś była akcja, że kilkunastu tzw. miłośników z aparatami przeskoczyło przez płot PESY i fotografowało pojazdy na ich terenie. Przez ten incydent ludzie, którzy dobrze żyją z pracownikami PESY mieli olbrzymie problemy podczas kolejnego z wejść. Dyrekcja tłumaczyła, że skoro w taki sposób ich potraktowano, to nie widzą powodu, dla którego mieliby wpuszczać ludzi spoza PESY na swój teren.
Oczywiście później na forach i bodajże na pl.misc.kolej co poniektórzy z tych "kwiatków" oburzali się, że przecieżnic złego nie zrobili.
Także również wśród nas są te "czarne owce". Czasami naprawdę lepiej się dwa razy zastanowić zanim zrobimy rzeczy, których później możemy żałować.
Co do SOK-istów, to w rejonie Bydgoszczy się ostatnio trochę poprawiło.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: pol102 w 05 Listopada 2007, 21:47:12
@EU07-457 potwierdzam w Bydzi fociłem przez 3 tygodnie dzień w dzień i ani razu nikt mnie nie zaczepił, a robiłem zdjęcia w różnych miejscach (koło Twojej szopy, na głównym, na Bielawach, na Błoniu, koło PESY i w takich miejscach że nawet nie wiem jakie to dzielnice były) właśnie dzięki tamtej akcji @Cesky_Kretek dostał foty na tex. Ale Bydgoszcz to nieliczny wyjątek...
@defiler mnie złapali a jak koleś przebiegł przez 36 torów to sie nie ruszyli bo to "daleko" było 
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 06 Listopada 2007, 09:10:45
Ja już kiedyś opisywałem - miałem mały incydent na kolei.
Fotografowałem pewnego ranka w Pabianicach EP07, po czym pociąg się zatrzymał (to było na stacji) i mechanik zaczął się wdzierać, że
"zaraz przyjedzie policja i zabierze sprzęt".

Bardzo zmienił podejście, gdy się do niego zwróciłem mniej więcej tak:
"Hmm... no nie bardzo pana słyszę, bo sprężarka za głośno pracuje a i przetwornica nieźle daje...".

Trzeba pokazać, że się jest "swoim". Broń Boże chamstwem na chamstwo.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: ZT-POZNAN w 06 Listopada 2007, 10:15:11
Chyba nic nie przebije tego. Znajomy MK pełen zadowolenia wbił się w Kutnie na siódemkę, mechanik wydawał się ok, pogadali o kolei, na co koleś zaproponował jazdę do Poznania. Kumpel zafascynowany zgodził się - tak chyba zrobił by każdy z nas. Jadą ze składem, nagle koleś w szczerym polu dal po nagłym, pociąg się zatrzymał. Kumpel zaskoczony co jest a mech do niego - wypier...aj z kabiny w tej chwili. Czegoś takiego wytłumaczyć się nie da. Kumpel zdenerwowany dzwonił do mnie czy po niego podjadę na jakąś wiochę. Mineło kilka miesięcy spotkaliśmy tego drania na głównym na fotach, to co koleś dostał za zjebe to zapamięta chyba do końca życia, okazało się że to jakiś łobuz ze stolicy.
Profeta
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Loui w 06 Listopada 2007, 11:16:10
Wyczuwam w twoim poście jakieś dziwne uprzedzenie do mechaników z Warszawy. Z własnego doświadczenia wiem że ci z Poznania są jeszcze gorsi. Poza tym ciekawe kto nam nasze EP09 dewastował i rozkradał kiedy przestały być planowe. Jak zaczęła nimi jeździć cała Polska to dziwnie jakoś zeszły na psy.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: MaciejZ w 06 Listopada 2007, 12:42:31
Kiedyś z kumplem robiliśmy zdjęcia EN57 to mech zaczął walić w szybke wystawił głowe, zaczął się wydzierać i wezwał SOKistów przez radio. Oczywiście ja na nich nawet czekałem. Ale wiadome było że nie przyjdą bo Polskie prawo mówi o tym że Co nie jest zabronione(zakaz fotografowania) To jest dozwolone...Trzymajcie sie tego wszyscy focący MK.


PS. Jeśli chodzi o mechaników z Warszawy to niespotkałem nie miłego. Zawsze wpuszczał do EP09.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: DiDok w 06 Listopada 2007, 14:45:20
Chociaż na dworcu Łódź Fabryczna kiedyś mnie jeden bacznie obserwował i chyba czekał aż za nią wdepnę :). Ale na jego oczekiwaniu się skończyło :D.

Nie wiem czemu, ale miałem to samo kilka dni temu jak w wolnym czasie oglądałem sobie kibelki (ich sprzęgi samoczynne dokładnie) na Fabrycznym - też jakiś soczek się we mnie wpatrywał, ale za linię nie wyszedłem i po chwili sobie poszedł. Może to ten sam?? =]
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: SP47-001 w 06 Listopada 2007, 14:54:26
U mnie w Legnicy nie spotkałem się z chamstwem. Kilka razy wbijałem się na ''suki'' na manewry a nawet nastawnik. Raz jak fociłem ET22 nadjechał express z SU46 na czele. Następowała podmiana na EU więc nie było wiele czasu. Podszedłem do mecha i spytałem się czy postój ma na peronie 5. Odpowiedział że nie wie. Oddaliłem się od kabiny a on zaraz wszedł drugi raz i spytał się czemu pytam. No i dalej wiadomo :) Tylko, że wziął mnie na loka przy dwóch manewrowych, dyżurnym ruchu, kierowniku pociągu i przy kimś z jakąś wyższą rangą. Co do skokistów to nie mam zastrzeżeń. Raz nawet powinienem był "zarobić" ze 200 zł bo wparowałem z kumplem na peron służbowy, ale przeszli obok nas nawet nie zwracając na nas uwagi. Raz co prawda widziałem jak pogonili focącego MK, ale chyba za to, że był z rowerem. Poza tym Polecam Gryficką KD. Nie jest ona pod zarządem PKP więc panują tam inne nastroje. A po drugie; mechanicy bardzo uprzejmi.
@ZT-POZNAN Po prostu nie wierzę jak to możliwe!? Chyba nie wiesz o wszystkim co w kabinie zaszło. Może była jakaś wymiana zdań, nie wiem. Może po prostu kumpel nie przyznał się do wszystkiego bo takie zachowanie jakiegokolwiek człowieka
to już nawet nie chamstwo, ale psychoza ! 
Pozdrawiam.           
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 06 Listopada 2007, 15:34:42
Bodajże rok - dwa lata temu, nie pamiętam, moja pierwsza konwersacja z mechem, pogadaliśmy i wogóle. Był to chyba Żeromski. Bardzo sympatyczny mech. Było to na stacji Kraków-Łagiewniki. Pogadałem sobie również kiedyś z mechanikiem EU06-20. Miałem zdjęcie jako avatar kiedyś. Również miły mech. Na tej że stacji jest również miła pani dróżniczka z którą czasem można sobie pogadać i która pokazała mi nawet E1. Raz miałem niezłe przeżycia jak focąc przelatujące Tatry w strone zakopanego stał sobie nie umundurowany policjant. Pokazał mi odznake i zapytał sie mnie gdzie mieszkam. W sekunde pomyślałem sobie że zabierze mi aparat - zakaz fotografowania. Na szczęście nic takiego się nie stało tylko dał mi rade że tutaj często się szwendają tacy jedni którzy mogli by mi ten aparat zabrać.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Szociu w 06 Listopada 2007, 16:38:35
Ehh jak tylko mi się to przypomina to śmiać mi się chce. No więc razem z kolegą fociliśmy na Sosnowcu Głównym. W pewnym momencie podchodzi do nas facet i mówi policja. Co tu kombinujecie. Wkłada rękę za kurtkę i myślałem że wyjmie legitymację, a patrzę on trzyma puszkę z piwem :D Okazało się, że chciał nas tylko nastraszyć, a sam jechał na gapę do Gliwic.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: ZT-POZNAN w 06 Listopada 2007, 17:15:00
Wyczuwam w twoim poście jakieś dziwne uprzedzenie do mechaników z Warszawy.

Znam dwóch bardzo sympatycznych mechów z Warszawy. Tak więc nie mam uprzedzeń do wszystkich, tylko do tego jednego, którego twarzy nie zapomnę i przy każdym jego spotkaniu rzucę kilka gorących cytatów.

@ZT-POZNAN Po prostu nie wierzę jak to możliwe!? Chyba nie wiesz o wszystkim co w kabinie zaszło. Może była jakaś wymiana zdań, nie wiem. Może po prostu kumpel nie przyznał się do wszystkiego bo takie zachowanie jakiegokolwiek człowieka
to już nawet nie chamstwo, ale psychoza ! 
Pozdrawiam.           

Jest to możliwe. Całość toczyła się dość luźno do momentu gdy mech zapytał kumpla skąd jest, Kiedy on odpowiedział że z Poznania, wówczas ten po hamplach i sie tak skończyło. Ten człowiek ma nierówno w głowie niestety.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Wilu w 06 Listopada 2007, 18:07:20
Chyba nic nie przebije tego. Znajomy MK pełen zadowolenia wbił się w Kutnie na siódemkę, mechanik wydawał się ok, pogadali o kolei, na co koleś zaproponował jazdę do Poznania. Kumpel zafascynowany zgodził się - tak chyba zrobił by każdy z nas. Jadą ze składem, nagle koleś w szczerym polu dal po nagłym, pociąg się zatrzymał. Kumpel zaskoczony co jest a mech do niego - wypierdalaj z kabiny w tej chwili. Czegoś takiego wytłumaczyć się nie da. Kumpel  dzwonił do mnie czy po niego podjadę na jakąś wiochę. Mineło kilka miesięcy spotkaliśmy tego drania na głównym na fotach, to co koleś dostał za zjebe to zapamięta chyba do końca życia, okazało się że to jakiś  ze stolicy.

Ooo, po takim poście odechciała mi się podróz w kabinach na dalekie nieznane odcinki...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: SP47-001 w 07 Listopada 2007, 10:24:44
Ooo, po takim poście odechciała mi się podróż w kabinach na dalekie nieznane odcinki...

Mnie także. Wyobraźcie sobie: mech wywala was gdzieś na polu, nie wiadomo gdzie... Do najbliższej drogi choćby 10 km. I co byście zrobili ? Ci co mają powyżej 18 lat to by se po kumpla zadzwonili ale np. jak by dzieciaka wysadził? A, i oczywiście jak by zasięg był (nie mówię o posiadaniu telefonu). Pół biedy jak by to było do godziny 12:00, ale po południu ok. 16:00 i w dodatku w lesie to już problem... Bo na polu to może jeszcze jakieś punkty orientacyjne widać a w lesie? Na ten temat można się dużo rozpisywać, jednak to co napisałem chyba wystarczy by pokazać rozmiar nieszczęścia jakie mogło dotknąć kolegę ZT-POZNAN i może spotkać innego, nieszczęsnego MK.
Pozdro for all       
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 07 Listopada 2007, 15:17:55
No, żeby dzieciaka wywalić w środku pola, trzeba by być skończonym kretynem...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 07 Listopada 2007, 16:57:32
Trzeba byc skonczonym kretynem, zeby w takim wieku wlazic do kabiny, i zabierac sie z nieznajomym mechem w dlugie trasy...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 07 Listopada 2007, 17:04:04
No to czas na wnioski:
1)Nie fotografuj mechanika podczas pracy, bo może pokazać śrdokowy palec.
2)Nie chodzić z aparatem po terenie PKP, gdyż grozi kara wlepiona przez SOK + konfiskata aparatu
3)Nie wsiadać do kabiny, gdyż można z niej wysiąść w dżunglii pełenej dzikich groźnych zwierząt.

Teraz inne takie bardziej ogólne:
1)Nie wsiadaj do: smochodów, statków, pociągów, samolotów - ulegają wypadkom czasami w skutkach śmiertelnych.
2)Nie siedź w domu, gdyż zdarzają się pożary, zaczadzenia, wybuchy gazów, trzęsienia ziemi itp.
3)Nie wychodź na dwór, bo może meteoryt spaść na głowę.
Co by tu jeszcze....?

PS
Ile ten gość wyrzucony z kabiny miał lat?
Ja wyczytałem, że miał 84 lata.


Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 07 Listopada 2007, 17:07:53

Co by tu jeszcze....?
Nie rodź sie bo i tak umrzesz...
Tytuł: Q
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 07 Listopada 2007, 17:13:48
>>3)Nie wychodź na dwór, bo może meteoryt spaść na głowę.

Dobre! A nuż spadnie, chociaż skoro wczoraj nie spadł, przedwczoraj nie spadł, to czemu akurat dziś ma spaść i czemu akurat mi na łeb a nie na przykład sąsiadowi, tudzież jakiemuś chińczykowi czy pigmejowi? :D
-----

Panowie - wszędzie spotkamy ludzi lepszych i gorszych.
Niech ci gorsi nie zniechęcają do dobrego.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 07 Listopada 2007, 17:29:43
Cytuj
Dobre! A nuż spadnie, chociaż skoro wczoraj nie spadł, przedwczoraj nie spadł, to czemu akurat dziś ma spaść i czemu akurat mi na łeb a nie na przykład sąsiadowi, tudzież jakiemuś chińczykowi czy pigmejowi? :D

A no właśnie, skoro dodąt nie, czyli zwiększa się prawdopod., że dzisiaj tak. Chińczykowi nie, bo nie został wyrzucony z kabiny.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: cmst-POZNAN w 07 Listopada 2007, 18:30:14
Nie wierze że maszynista z CM WARSZAWA wywalił kogoś z kabiny!!Poznań żyje z nimi chyba najlepiej na sieci!
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 07 Listopada 2007, 18:36:02
No dobra ja mam pytanko w takim razie. Skoro mech go wziol a pozniej w polu wywalil to nie mogl koles wsiasc do wagonu i wysiasc na najblizszej stacji?

a po drugie skoro mechanik go wziol i okazal sie kawalem skurczybyka ze go wywalil w srodku pola to ja bym na miejscu tego kolesia podkablowal tego mecha ze zabiera osoby postronne.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Akvin w 09 Listopada 2007, 00:02:56
Teraz to już całkiem teoretycznie rozmawiamy. Czy ktoś wie jaka jest kara (dla pasażera) za jazdę w kabinie bez zezwolenia? Pytam, gdyż w podobnej sytuacji najprościej byłoby pokazać panu mechanikowi środkowy palec... siłą mnie nie wypchnie z kabiny przed najbliższą stacją. Przecież nie wbiłem mu się na kabinę w biegu. Oznacza to ni mniej ni więcej że on sam dobrowolnie się zgodził.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 09 Listopada 2007, 07:35:30
Chyba ze nagle skoczył po rozum do glowy ze mu nie wolno... :D
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: MaciejZ w 09 Listopada 2007, 14:37:03
a po drugie skoro mechanik go wziol i okazal sie kawalem skurczybyka ze go wywalil w srodku pola to ja bym na miejscu tego kolesia podkablowal tego mecha ze zabiera osoby postronne.
Najprawdopodobniej stracił by pracę. Można też pomyśleć o jego rodzinie i dzieciach...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 10 Listopada 2007, 08:18:20
a po drugie skoro mechanik go wziol i okazal sie kawalem skurczybyka ze go wywalil w srodku pola to ja bym na miejscu tego kolesia podkablowal tego mecha ze zabiera osoby postronne.
Najprawdopodobniej stracił by pracę. Można też pomyśleć o jego rodzinie i dzieciach...

A można też pomyśleć o tym, że wywalając gościa kilkadziesiąt kilometrów dalej, pozbawiasz go, dojścia do domu ... mechanik naprawdę dziko się zachował ... więc jak siębierzemy na jazdę, to najlepiej na jakieś znane odcinki ;)
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Mariusz1970 w 10 Listopada 2007, 08:30:46
Przesadzacie, znane nieznane, nie ma to znaczenia, najważniejsze to język w gębie i trochę szmalcu. Ponadto co tu roztrząsać, to był jakiś tam incydentalny przypadek.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 10 Listopada 2007, 08:43:13
No tak, zdarza się raz na milion...
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: PEKAPE w 10 Listopada 2007, 10:11:40
a po drugie skoro mechanik go wziol i okazal sie kawalem skurczybyka ze go wywalil w srodku pola to ja bym na miejscu tego kolesia podkablowal tego mecha ze zabiera osoby postronne.
Najprawdopodobniej stracił by pracę. Można też pomyśleć o jego rodzinie i dzieciach...

Pracy by nie stracił,na pewno dostał by upomnienie lub też naganne,ewentualnie obcieli by mu z wypłaty trochę grosza,ale gdyby się to powtarzało że znów bierze do kabiny wtedy pewnie robotę by stracił.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 10 Listopada 2007, 12:48:51
No dobra, mógł by prace stracić, ale jeśli taki mech weźmie do kabiny swojego/swoją córke/syna to za to też może być upomniany lub wywalony z pracy? W końcu dzieciak nie jest mechem.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Sakorius w 10 Listopada 2007, 13:05:12
No dobra, mógł by prace stracić, ale jeśli taki mech weźmie do kabiny swojego/swoją córke/syna to za to też może być upomniany lub wywalony z pracy? (...)
Oczywiście, że tak. Mechanik może brać do kabiny tylko osoby posiadające zezwolenie na przebywanie w kabinie. A to, że ktoś jest synem/córką mechanika nie upoważnia go do tego, że może legalnie przebywać w kabinie. Są oczywiście wyjątki ale dotyczą one przeważnie kierowników pociągów, instruktorów automatyki lub SOK-istów (jeśli się mylę, proszę o poprawienie).
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: 201E-003 w 10 Listopada 2007, 15:12:30
Są oczywiście wyjątki ale dotyczą one przeważnie kierowników pociągów, instruktorów automatyki lub SOK-istów
I żołnierzy przy eszelonach.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 10 Listopada 2007, 15:16:49
Są oczywiście wyjątki ale dotyczą one przeważnie kierowników pociągów, instruktorów automatyki lub SOK-istów
I żołnierzy przy eszelonach.

Żołnierze jeżdżą w wagonach osobowych.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 10 Listopada 2007, 15:20:10
Żołnierze jeżdżą w wagonach osobowych.

Witam.
Ale mu chyba chodziło o transport wojskowy np: Towarowy i gdzie będą siedziec na rudym 102 :].
A tak to do ciepłego helmucika;-) chyba musi byc co najmniej dwóch albo więcej tak jak by "konwojentów", nie znam się za dobrze ale chyba o to chodziło koledze.
Pozdro.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: 201E-003 w 10 Listopada 2007, 15:42:20
Owszem, do każdego eszelona doczepione są 1-2 wagony 2 (lub 1) klasy zależnie od tego ilu żołnieży jedzie.
Lecz oprócz tych w wagonach, jeden lub dwóch uzbrojonych żołnierzy jedzie w kabinie maszynisty, jako konwój. Tak samo jak przy zestawianiu czy rozładowywaniu takiego składu obok wagonów spacerują sobie żołnierze z Kałasznikowami, czy tam Berylami (nie wiem co tam WP ma na wyposażeniu).
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 10 Listopada 2007, 19:11:48
Ok, dobrze, przepraszam ;) Ale chyba tacy mają już papier ;]
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 10 Listopada 2007, 20:28:46
Oczywiście, że tak. Mechanik może brać do kabiny tylko osoby posiadające zezwolenie na przebywanie w kabinie. .... (jeśli się mylę, proszę o poprawienie).

Ct-1 INSTRUKCJA DLA MASZYNISTY POJAZDU TRAKCYJNEGO
Rozdział I
§6
Cytuj
Przewożenie osób i przedmiotów w pojeździe trakcyjnym

1. Prawo wstępu i przejazdu w czynnej kabinie pojazdu trakcyjnego, poza drużyną trakcyjną posiadają następujące osoby:
1) pracownik jadący z maszynistą PKP CARGO S. A prowadzącym pociąg na nieznanym dla niego szlaku,
2) kierownik prowadzonego pociągu wezwany przez maszynistę,
3) drużyna trakcyjna PKP CARGO S.A. udająca się do podjęcia pracy lub po zakończeniu pracy na pojeździe trakcyjnym, jeżeli nie ma innej możliwości przejazdu,
4) maszynista PKP CARGO S.A. jadący na zapoznanie szlaku na podstawie wystawionej karty pracy drużyny trakcyjnej i pojazdów,
5) pracownicy drużyn manewrowych i konduktorskich pociągów towarowych PKP CARGO S.A. w rejonie wykonywanej pracy, jeżeli nie mogą zająć innego odpowiedniego miejsca w pociągu,
6) osoby legitymujące się z dowodem tożsamości i pisemnymi upoważnieniami oraz zezwoleniami do przejazdu w kabinie maszynisty, których wzory podano do wiadomości pracownikom drużyn trakcyjnych.
7) osoby, których przejazd regulują inne postanowienia.

2. W kabinie maszynisty lokomotywy nie może się znajdować jednocześnie więcej niż cztery osoby łącznie z obsługą tej lokomotywy, a w kabinie zespołu trakcyjnego, wagonu spalinowego i autobusu szynowego nie więcej niż trzy osoby łącznie z obsługą tego pojazdu trakcyjnego. Postanowienie to nie dotyczy jazd próbnych i doświadczalnych, podczas których obowiązują zasady zawarte w regulaminach tych jazd.

3. Osobom jadącym w kabinie maszynisty nie wolno utrudniać pracy obsłudze pojazdu trakcyjnego. W takim przypadku maszynista ma prawo zażądać opuszczenia kabiny.

4. Przebywanie w nieczynnej kabinie maszynisty jest niedozwolone, (kabina ta powinna być zamknięta), z wyjątkiem:
1) pracowników realizujących jazdy próbne, doświadczalne, kontrolne,
2) przejazdu drużyny trakcyjnej PKP CARGO S.A., o której mowa w ust. l pkt. 3, jeżeli nie może ona zająć miejsca w składzie pociągu lub w czynnej kabinie maszynisty,
3) przejazdu konwojenta dla obserwacji jazd pociągów kursujących między bazami montażowymi lub demontażowymi i miejscem robót na szlaku, albo w celu obserwacji wagonu z przekroczoną skrajnią,
4) przejazdu funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei (SOK) dla obserwacji konwojowanego pociągu towarowego,
5) innych osób, na które PKP CARGO S.A. wyraziła zgodę.

5. Maszynista ma obowiązek od osób uprawnionych do przejazdu w kabinie zażądać po ich wejściu dokonania adnotacji w książce pokładowej pojazdu z napędem o celowości odbywania przejazdu.

6. Maszynista może przewozić w pojeździe trakcyjnym tylko przedmioty niezbędne do wykonywania pracy oraz przesyłki PKP CARGO S.A na zasadach określonych odrębnymi przepisami wewnętrznymi.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: PEKAPE w 10 Listopada 2007, 20:57:06
No i wszystko jasne.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: MaciejZ w 10 Listopada 2007, 22:12:37
Trzeba się jednak cieszyć tym, że jest dużo mechów którzy troszkę odbiegają od tego regulaminu i nas wpuszczają do loka. Ja naprzykład zauważyłem że mechanicy z Wawy są bardzo mili i wyrozumiali. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Wilu w 11 Listopada 2007, 12:26:06
Trzeba się jednak cieszyć tym, że jest dużo mechów którzy troszkę odbiegają od tego regulaminu i nas wpuszczają do loka. Ja naprzykład zauważyłem że mechanicy z Wawy są bardzo mili i wyrozumiali. Pozdrawiam

Zasady są po to, żeby je łamać ]:-)
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: ammpp w 12 Listopada 2007, 10:47:40
To jak zrozumiałem - są zasady obowiązujące w PKP Cargo, czyli na przewozach towarowych.
Podejrzewam, że PKP PR i IC mają podobne zasady, choć pewnie niektórych punktów w tej instrukcji nie będzie.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: RooteK w 12 Listopada 2007, 19:55:46
dam jeszcze fotkę z innego kraju :) TU akurat chyba pomocnik :|

http://www.***.com/pics/yTNIQj4I88lM.jpg
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 12 Listopada 2007, 19:57:14
Hmm - wygląda mi to na jakieś wschodnie klimaty ;)
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz KK w 12 Listopada 2007, 19:58:57
Mechanik  z kolegą z międzynarodówki także coś próbuje gestykulowac najbardziej pomocnik;] ;], chociaż mech też chce mu dorównac;].
Pozdro.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Akvin w 12 Listopada 2007, 20:19:06
dam jeszcze fotkę z innego kraju :) TU akurat chyba pomocnik :|
http://www.***.com/pics/yTNIQj4I88lM.jpg

Nowoczesne mają te maszyny skoro do ich obsługi wystarczają dwupalczaści mechowie.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 13 Listopada 2007, 21:40:29
To jak zrozumiałem - są zasady obowiązujące w PKP Cargo, czyli na przewozach towarowych.
Podejrzewam, że PKP PR i IC mają podobne zasady, choć pewnie niektórych punktów w tej instrukcji nie będzie.
Czyli nic nie rozumiesz. Jak na razie Lokomotywy PKP należą do Cargo. U innych przewoźników zatrudniających maszynistów jest taka sama instrukcja tylko zamiast "PKP CARGO S.A." jest nazwa danego przewoźnika.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Profeta w 14 Listopada 2007, 16:50:23
Jak na razie Lokomotywy PKP należą do Cargo.
A co z EP07-10XX?
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: EU07-457 w 14 Listopada 2007, 18:39:58
Jak na razie Lokomotywy PKP należą do Cargo.
A co z EP07-10XX?
Pozdrawiam!

EP07-10xx należą jak pewnie wiesz do PKP PR ;)  Jednak drużyna wciąż cargowska.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: Profeta w 14 Listopada 2007, 18:49:44
Jak na razie Lokomotywy PKP należą do Cargo.
A co z EP07-10XX?
Pozdrawiam!

EP07-10xx należą jak pewnie wiesz do PKP PR ;)  Jednak drużyna wciąż cargowska.
Tak, to było raczej pytanie retoryczne ;)
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: REWIZOR w 14 Listopada 2007, 19:01:10
Oczywiście, że tak. Mechanik może brać do kabiny tylko osoby posiadające zezwolenie na przebywanie w kabinie. A to, że ktoś jest synem/córką mechanika nie upoważnia go do tego, że może legalnie przebywać w kabinie. Są oczywiście wyjątki ale dotyczą one przeważnie kierowników pociągów, instruktorów automatyki lub SOK-istów (jeśli się mylę, proszę o poprawienie).

Nic dodać nic ująć.

Wysłany przez: Akvin
Teraz to już całkiem teoretycznie rozmawiamy. Czy ktoś wie jaka jest kara (dla pasażera) za jazdę w kabinie bez zezwolenia? Pytam, gdyż w podobnej sytuacji najprościej byłoby pokazać panu mechanikowi środkowy palec... siłą mnie nie wypchnie z kabiny przed najbliższą stacją. Przecież nie wbiłem mu się na kabinę w biegu. Oznacza to ni mniej ni więcej że on sam dobrowolnie się zgodził.

Jedynie od kontrolera wezwanie za jazdę bez biletu. A na mecha meldunek.
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: EU05 w 14 Listopada 2007, 19:27:26
Jedynie od kontrolera wezwanie za jazdę bez biletu. A na mecha meldunek.

Czyli jeśli będę miał ważny bilet na przejazd tą trasą jaką jadę na lokomotywie, to mnie nic nie grozi?
Tytuł: Odp: Kulturalni mechowie
Wiadomość wysłana przez: REWIZOR w 14 Listopada 2007, 19:58:00
Zgodnie z Taryfą i prawem nikt Ciebie nie może ukarać. Bo niby jak i na jakiej podstawie ? Bilet masz, a że w loku to już wina mecha :D Ja osobiście się takimi pierdołami typu przewóz osoby trzeciej w kabinie mecha niezajmuje.