- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Kawu w 15 Marca 2007, 18:34:17

Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: Kawu w 15 Marca 2007, 18:34:17
Na wstępie witam, bo to mój pierwszy post. :)

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=35648

Cytuj
Pijany maszynista wjechał w wóz strażacki

Jechali na sygnale do pożaru lasu. Nie spodziewali się, że ich akcja skończy się tam, gdzie drogę przecinają tory kolejowe. W ich samochód niespodziewanie uderzyła lokomotywa, którą prowadził pijany maszynista...
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 15 Marca 2007, 18:51:31
Ej no sorry - czy pojazd uprzywilejowany ma pierwszeństwo przed koleją?

A maszynista po prostu źle trafił. Miał pierwszeństwo.
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: Akvin w 15 Marca 2007, 19:08:54
Dobrze że nikt nie zginął. Wypadki chodzą parami, dwa dni temu jedna ofiara śmiertelna w Piasku koło Pszczyny( http://my.opera.com/akvin-profeta/blog/tragedia-we-mgle ).

Jakby ktoś trafił na więcej zdjęć tej stonki to niech zapoda.
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: andrev1989 w 15 Marca 2007, 20:29:30
Cytat: "Akvin"
Dobrze że nikt nie zginął. Wypadki chodzą parami, dwa dni temu jedna ofiara śmiertelna w Piasku koło Pszczyny( http://my.opera.com/akvin-profeta/blog/tragedia-we-mgle ).

Jakby ktoś trafił na więcej zdjęć tej stonki to niech zapoda.


Straszne zdarzenie. Bardzo natomiast przeraziła mnie mapka z odległością hamowania pociągu. Wiem, że pociąg hamuje długo (szczeólnie z prędkości koło 100, jaka tam jest) ale dopiero w tej sytuacji uświadomiłem sobie ile to jest... KU PRZESTRODZE!!
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 15 Marca 2007, 20:44:46
Za jazde po pijanemu sam bym go wsadził. A co do wypadku to wine tu ponosi jak zwykle kierowca. Pojazd uprzywilejowany nie ma pierwszeństwa przed koleją nawet jeśli jest to karetka z pacjentem którego życie zalezy od czasu dotarcia do szpitala. Kiedyś słyszłem o wypadku karetki gdzie kierowca karetki wjechał na czerownym na skrzyżowanie i doszło do wypadku. Kierowca karetki został za to ukarany bo miał jechać bezpiecznie a nie stwarzać zagrożenie tylko dlatego że mu sie wydawało że ma pierwszeństwo.

Dodano po 9 minutach:

 
Cytat: "andrev1989"
Bardzo natomiast przeraziła mnie mapka z odległością hamowania pociągu. Wiem, że pociąg hamuje długo (szczeólnie z prędkości koło 100, jaka tam jest) ale dopiero w tej sytuacji uświadomiłem sobie ile to jest... KU PRZESTRODZE!!

Dla prędkosci do 120 km/h droga hamowania wynosi do 700m!!
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 15 Marca 2007, 20:47:01
No i zalezy to również w pewnej mierze od składu - czy jest to pędzące brutto 40 wagonów z węglem, czy też osobówka z 3 bonanzami na haku.
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: Profeta w 16 Marca 2007, 00:30:08
Cytat: "andrev1989"
Straszne zdarzenie. Bardzo natomiast przeraziła mnie mapka z odległością hamowania pociągu. Wiem, że pociąg hamuje długo (szczeólnie z prędkości koło 100, jaka tam jest) ale dopiero w tej sytuacji uświadomiłem sobie ile to jest... KU PRZESTRODZE!!

Na tym odcinku prędkość wynosi 120 km/h, ale pociąg jechał w moim odczuciu najwyżej 70, może 80. A pewnie jest w stanie osiągnąć ponad 100, bo od stacji w Pszczynie to już spory kawałek ,a przed przystankiem w Piasku zaczynają hamować dopiero za tym przejazdem. Nie mówiąc już o EP09 prowadzących np. EC Praha, który w Pszczynie się nie zatrzymuje, więc  pewnie pojedzie tam z prędkością 120 km/h.
Pozdrawiam!
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: AIR w 16 Marca 2007, 08:46:22
Cytat: "prof_klos"
No i zalezy to również w pewnej mierze od składu - czy jest to pędzące brutto 40 wagonów z węglem, czy też osobówka z 3 bonanzami na haku.


Jeśli te 40 węglarek będzie pustych to powinny wyhamować z tej samej prędkości na krótszym odcinku niż 3 bonanzy
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 16 Marca 2007, 15:53:14
Cytuj
Pijany maszynista wjechał w wóz strażacki

Jechali na sygnale do pożaru lasu. Nie spodziewali się, że ich akcja skończy się tam, gdzie drogę przecinają tory kolejowe. W ich samochód niespodziewanie uderzyła lokomotywa, którą prowadził pijany maszynista...


Powinno chyba być - Wóz strażacki wjechał w pociąg...

Maszynista oczywiście - nie powinien pijany jechać. Nawet jeśli, to i tak:
- nie bedzie wstanie jechać ze względu na poziom upojenia - zatrzyma się skład (to jeszcze zależy czym jedzie).
- przejedzie na czerwonym semafor -> zainterweniuje dyżurny - zatrzyma skład.


Może się zdarzyć wypadek - ale to, że straż wjechała w pociąg a nie odwrotnie, jest tu faktem i gazety, radio itp. nie powinny robic nagonki na maszynistę, jakby to była tylko i wyłącznie jego wina.
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 16 Marca 2007, 16:04:55
Artykuł jest tak sformułowany, że winę zrzuca na maszynistę a to kompletna bzdura.
Owszem - bzdurą nie jest iż jechał pijany, ale to inna sprawa.

Zauważcie, że wóz strazacki ma rozbity przód a lokomotywa lekko obite czoło - czyli strażacy myśleli zapewne iż zdążą, a jako ze widac tu jeden to -  i lokomotywa jest luzem, można się domyślać, ze predkość nie była za duża i myśleli, ze zdążą..
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: BLAcKboY w 16 Marca 2007, 20:53:14
Cytat: "prof_klos"
Artykuł jest tak sformułowany, że winę zrzuca na maszynistę a to kompletna bzdura.
Owszem - bzdurą nie jest iż jechał pijany, ale to inna sprawa.

Zauważcie, że wóz strazacki ma rozbity przód a lokomotywa lekko obite czoło - czyli strażacy myśleli zapewne iż zdążą, a jako ze widac tu jeden to -  i lokomotywa jest luzem, można się domyślać, ze predkość nie była za duża i myśleli, ze zdążą..


Dotarłem do szokującego filmu, który pokazuje stan owego maszynisty, na godzinę przed wypadkiem (właśnie zmierzał do roboty). Myślę że słusznie obwinia sie maszynistę :D
http://www.wrzuta.pl/film/1t6IfBuZid/el_kopyto
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 16 Marca 2007, 21:01:34
Cytat: "AIR"
Jeśli te 40 węglarek będzie pustych to powinny wyhamować z tej samej prędkości na krótszym odcinku niż 3 bonanzy

No żebyś się nie ze... zdziwił.
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 16 Marca 2007, 21:07:34
Cytat: "BLAcKboY"
Cytat: "prof_klos"
Artykuł jest tak sformułowany, że winę zrzuca na maszynistę a to kompletna bzdura.
Owszem - bzdurą nie jest iż jechał pijany, ale to inna sprawa.

Zauważcie, że wóz strazacki ma rozbity przód a lokomotywa lekko obite czoło - czyli strażacy myśleli zapewne iż zdążą, a jako ze widac tu jeden to -  i lokomotywa jest luzem, można się domyślać, ze predkość nie była za duża i myśleli, ze zdążą..


Dotarłem do szokującego filmu, który pokazuje stan owego maszynisty, na godzinę przed wypadkiem (właśnie zmierzał do roboty). Myślę że słusznie obwinia sie maszynistę :D
http://www.wrzuta.pl/film/1t6IfBuZid/el_kopyto


A skąd wiadomo, że to ów maszynista. No i jak ów wszedł na masznę? :P
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: hejnal w 16 Marca 2007, 21:12:02
Cytat: "prof_klos"
No i jak ów wszedł na masznę? :P

Wsadzili go ba sam nie był wstanie. :)
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: prof_klos w 16 Marca 2007, 21:14:30
No tak.
Obstawiam, że sam Naczelnik dał mu 'stopkę' :P
Tytuł: Pijany maszynista...
Wiadomość wysłana przez: BLAcKboY w 16 Marca 2007, 21:32:23
Jak wszedł na maszynę?
A co nie słyszałeś o pijanych, którzy spadli z drugiego piętra i niczego sobie nie połamali?
To prawidło musi działać też w drugą stronę.
Poza tym, nieźle sobie radził wchodząc na ten nasyp :-)