- Symulator MaSzyna -
Symulator EU07 (i nie tylko) => Tabor kolejowy => Wątek zaczęty przez: AlbatrosPoland w 24 Kwietnia 2022, 18:51:09
-
Witam z Bydgoszczy.
Od pewnego czasu dręczą mnie różne pytania, odnośnie eksploatowania taboru:
1: Czy przechodząc z kabiny do kabiny powinienem wyłączyć sprężarkę, przetwornicę i całą resztę, czy nie trzeba tego robić. Oczywiście interesuje mnie real, bo w symulatorze nie ma z tym problemu. Jak jest prawidłowo?
2: Czy włączając światła białe na czole loka jadącego solo, to z automatu włączą się czerwone z tyłu? Wiadomo, że w lokomotywie, to mało jest do przejścia, ale w EZT, to już trochę... Analogicznie ze światełkiem do manewrów? Trzeba biegać po składzie?
3: Czy włączając radio w kabinie A, z automatu uruchamia się w kabinie B? Tak jest w symulatorze przynajmniej.
4: Podobnie z hamulcem dodatkowym: W A załączę, a w B wajcha też się w realu przestawia?
5: No i odcięcie kranu hamulca? Przechodzę z A do B i sam się przestawia, mimo, że nie przestawiłem go w A. Oczywiście tu podejrzewam symulator, ale dlaczego tak jest?
Pozdrawiam z Bydgoszczy.
-
Witaj.
1. Tak należy np. na EU07 wyłączyć przetwornicę, sprężarkę, kierunkowy na 0, patyki w dół oraz rozrząd na 0. Maszyniści jeszcze podczas zmiany kabiny dają często w nagłe hamowanie i szybko w odcięcie żeby lokomotywa nie stoczyła się np. na jakimś wzniesieniu itp.
2. Na starszych lokomotywach jak EU07 itp. trzeba włączyć ręcznie na pulpicie czy jadąc solo to z tyłu czerwone z przodu poprawne oświetlenie do jazdy pociągowej. Nie wiem jak z EZT np. EN57 jeśli wiemy, że będziemy wjeżdżać w perony i bez zmiany kabiny to można ustawić czerwone na końcu a z przodu tylko prawe (tak jeżdżą na pomorskim). Dla przykładu, skład zjeżdżający z kursu na Gdynię Cisową i na kanał do mycia taboru nie musi mieć ustawionego z tyłu jednego białego reflektora bo to strata czasu żeby maszynista biegł na koniec przez 2 jednostki żeby ustawić reflektor jeden po czym biec do tyłu znowu żeby go wyłączyć jak opuści pojazd. Na wjazd na kanał wystarczą np. w Gdyni czerwone z tyłu, a z przodu jedno manewrowe po prawej stronie. Na nowych pojazdach jak np. impuls jeśli ustawimy manewrowe z przodu to automatycznie z tyłu się ustawi też na czole.
3. Nie. Radio musi uruchomić maszynista ręcznie.
4. Również nie, jak w A zostawisz w połowie tak będzie i w kabinie B będzie wyluzowany. Dlatego maszyniści przy zmianie kabiny używają kranu głównego czyli podhamowują i w odcięcie żeby lokomotywa się nie stoczyła.
5. Z tym pytaniem nie jestem w stanie odpowiedzieć, nie znam przyczyny.
Jeśli coś źle napisałem to proszę mnie poprawić. Myślę, że w miarę jasno wytłumaczone. Pozdrawiam serdecznie.
-
W maszynie logicznie istnieje tylko jedna kabina, stąd te uproszczenia.
-
1. Teoretycznie na takiej EU07 da się jechać z drugiej kabiny bez przełączania rozrządu i wyłączania maszyn pomocniczych. W praktyce nie powinno się tego robić.
2. Zależy od lokomotywy. Na takiej ET21 (3e-100) wprowadziliśmy modernizację że manewrowe samo włączało się w drugiej kabinie ale czerwone końcówki trzeba było ręcznie włączyć i tak.
3. Włączyć trzeba ręcznie. Do tego jeśli masz starego radmora to trzeba w kabinie A na przełącznicy wybrać z której kabiny będzie korzystać się z radia.
-
Dużo zależy od marki pojazdu. Radio w lokomotywach od Siemensa przełącza się w zależności od aktywnej kabiny. Radia z Radioniki znane pod nazwą Koliber montowane w nowych i modernizowanych w Polsce pojazdach widywałem w równoległej pracy z obu kabin, ale to rzadkość była. Radia od czeskiej firmy TCZ natychmiast przenoszą wszelkie ustawienia z kabiny do kabiny po naciśnięciu jednego przycisku. Odnośnie świateł, to ET22 z serii 20xx które obecnie opuszczają hale naprawcze w Bydgoszczy, mają to po nowemu tzn. z aktywnej kabiny można, a nawet trzeba ustawić konfigurację wszelkich świateł z przodu i z tyłu. Po zmianie kabiny ustawienia te zostają przepisane do nowej kabiny. Ostatnia znana konfiguracja trwającą dłużej niż jedną minutę jest zapisywana do pamięci nieulotnej i pojawia się natychmiast po włączeniu baterii akumulatorów i starcie nadrzędnego sterownika lokomotywy. Na lokomotywie jest jeszcze zapasowy sposób ich sterowania w postaci przełącznika pakietowego z wyborami (osobno dla każdej kabiny): zero, trzy białe, dwa czerwone.
-
Dziękuję za odpowiedzi.
Mam rozumieć, że te wszystkie maszyny pomocnicze: sprężarka, przetwornica, są zdwojone tak? Jedna kabina rządzi jedną sekcją?
Jeśli mechanik chce iść poprawić firanki w drugiej kabinie w EU07, to musi wyłączyć maszyny? Czy to też niezbyt poprawne, jak ich nie wyłączy? Jechałem ET22, nawet prowadziłem trochę... i pamiętam, ze mogłem wejść do korytarza w czasie jazdy, drzwi nie były uzależnione. No w sumie, to mechanicy chronią się w razie czego w środku pojazdu...
Moje pytania bardziej odnosiły się to starszych modeli. Te nowsze, to się domyśliłem, ze ktoś pomyślał o prowadzących.
Czy niewłączenie światła do manewrów, jest mocnym "przewinieniem", czy nikt się nie czepia? Pytam, bo w piątek obserwowałem "prywaciarza" na byku, jak odpiął się od "turbostonki" i jeździł sobie po stacji, bez żadnego oświetlenia z tyłu.
-
Dziękuję za odpowiedzi.
Mam rozumieć, że te wszystkie maszyny pomocnicze: sprężarka, przetwornica, są zdwojone tak? Jedna kabina rządzi jedną sekcją?
Każda kabina rządzi tymi samymi maszynami. Na ET21 dało się to robić równocześnie z dwóch kabin. Stan H był na tej serii lokomotyw nadrzędny i maszynista prowadzący mógł skutecznie powstrzymać próby ingerencji w sterowanie z tylnej kabiny tylko za pomocą awaryjnego opuszczenia pantografu na dwa sposoby. Pierwszy to użycie przycisku "awaryjnego opuszczania", który w pierwszej fazie podczas naciskania otwierał - swoimi stykami biernymi - obwód cewki trzymającej wyłącznika głównego zwanego szybkim. Drugi będący ostateczną linią obrony, to był zawór w kabinie którym odpowietrzało się obwód pantografów tzw. "zbieracz". Na ET21 nawet maszyny główne tzn. silniki trakcyjne dało się wysterować jednocześnie z obu kabin o ile posiadało się drugi klucz tzw. nastawnik kierunku lub znało inne sposoby jego mechanicznego odblokowania.
-
Odnośnie świateł, to ET22 z serii 20xx które obecnie opuszczają hale naprawcze w Bydgoszczy, mają to po nowemu tzn. z aktywnej kabiny można, a nawet trzeba ustawić konfigurację wszelkich świateł z przodu i z tyłu.
IC tez eksperymentuje z różnymi wybierakami świateł, ostatnie wersje modernizacji EU07 maja przełączniki pozwalające ustawić konfiguracje również w tylnej kabinie. Niestety projektant nie przewidziała różnych nietypowych konfiguracji oświetlenia i wychodzą jaja. W czasie jak maszyny przychodziły na torze zamkniętym obowiązywał PC1 z dwóch kabin nie da się tego zrobić, końcówek w kabinie z załączonym rozrządem tez się tego nie da.
-
Ależ oczywiście że w wynalazkach z Olkolu w IC da się ustawić końcówki w kabinie z rozrządem. Ogólnie w IC jest tylko kilka lokomotyw (7 z podwójnymi szybami) które mają sterowanie reflektorami z jednej kabiny, żadna EP09 tego nie ma więc nie nazwał bym tego eksperymentem.
-
09 jedynie miały sygnalizację świateł z drugiej kabiny na pulpicie - a komunikacja idzie po CAN-ie xD Bez problemu mogło iść sterowanie no ale dlaczego to nie działa, trzeba pytać programistów z Nowego Sącza.
-
Ależ oczywiście że w wynalazkach z Olkolu w IC da się ustawić końcówki w kabinie z rozrządem. Ogólnie w IC jest tylko kilka lokomotyw (7 z podwójnymi szybami) które mają sterowanie reflektorami z jednej kabiny, żadna EP09 tego nie ma więc nie nazwał bym tego eksperymentem.
Być może, ale PC1 z dwóch kabin się nie dało.
-
Pc1 nie sprawdzałem bo nie jest mi to do niczego potrzebne, ale jak będę na niej to sprawdzę.