- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: koper w 24 Października 2017, 20:07:13
-
Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać z tej kobiety, skoro jej było tak dobrze w Koszalinie to niech się tam z powrotem przeprowadzi. Tylko niepotrzebnie upokorzyła moje miasto. Ja jednak uważam że jakość życia w Słupsku jest bardzo dobry ale ludziom wiecznie nie dogodzisz.
W Słupsku nic się nie dzieje. Jest mi wstyd - mówiła podczas konferencji prasowej słupszczanka, która w tym czasie podeszła do prezydenta i zaczęła z nim dyskutować. W Słupsku nic się nie dzieje. Jest mi wstyd - mówiła podczas konferencji prasowej słupszczanka, która w tym czasie podeszła do prezydenta i zaczęła z nim dyskutować. Jak powiedziała, przeprowadziła się do Słupska z Koszalina i cały czas porównuje obydwa miasta. Prezydent namawiał ją do spotkania w swoim gabinecie, ale słupszczanka nie była zainteresowana takim rozwiązaniem.
http://www.gp24.pl/wiadomosci/slupsk/a/niezadowolona-mieszkanka-slupska-przerwala-konferencje-prasowa-r-biedronia,12608280/
-
A czym ci tak Biedroń zaimponował? Nic konkretnego dla tego kraju nie zrobił. Zresztą nie tylko on.
-
Ja osobiście go nie popieram ale nie da się ukryć że zrobił więcej niż jego poprzednik, w końcu nasze miasto wyszło z długów. A co do tej kobiety to jak dla mnie się tylko upokorzyła.
-
Od kiedy zajmujemy sie polityka?
-
Inne niekolejowe
Wszelkie dyskusje niemające wiele wspólnego z projektem lub koleją.
-
Ten wątek tak pół żartem pół serio, pod żadnym pozorem nie chce zejść na tematy polityczne bo wiadomo jak to się kończy. Po prostu chciałem pokazać wam zabawną sytuację.
-
Rozumiem nazwe dzialu. Natomiast od polityki i religii powinnismy trzymac sie z daleka, chodzi o dyskusje na forum. Nie raz na czacie takie tematy konczyly sie awantura. Oczywiscie nie chodzi cenzure. A sytuacja nie wydala mi sie zabawna.
-
A Ciebie, Krzysiu, bawi coś poza watowaniem bezpieczników?
-
Musiales niedoczytac watek, ktory masz na mysli. Watowanie tez mnie nie bawi. W kwesti humoru uwielbiam Ani Mrumru. Ale nie tylko...