- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: bartas w 18 Marca 2017, 11:43:10
-
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam nietypowe pytanie odnośnie sygnału odjazdu w EN57 wersji zmodernizowanej w ramach SPOT. Z tego co wiem sygnał ten jest włączany podczas wciśnięcia przycisku zamykającego drzwi. Słyszałem również, że istnieje również zwykły sygnał taki jak na starych kiblach. Tylko gdzie on jest włączany skoro nie ma takiego przełącznika na pulpicie? Jest kontrolka "sygnał odjzadu" ale nie ma hebelka.
-
Nie sprecyzowałem pytania. Chodziło mi o realistyczne EN57. Czytałem sporo na ten temat i nie znalazłem odpowiedzi. Czyli mam rozumieć, że sygnał odjazdu załącza sie jak zostanie wciśniety przycisk zamykający drzwi? Dalej idąc za tą myślą podczas trzymaniaa tego przycisku świeci się kontrolka "sygnał odjazdu"?
-
Jest tradycyjny i piszczałka. Tradycyjny załącza się jakoś ręcznie, a pi pi pi jest przy wciśnięciu zamykania drzwi.
-
Moje pytanie pojawia się dlatego, że buduję pulpit EN57 SPOT i chciałbym go odzwierciedlić w 100%. Czyli jednak jakoś jest uruchamiany sygnał odjazdu. Tylko na pulpicie ze zdjęć udostepnionych w internecie nie widzę takiego przełącznika. No i kwestia tej kontrolki "sygnał odjazdu". Kiedy ona się zapala skoro nie ma takiego przełącznika?
-
Naciśnięcie przycisku zamykania drzwi jest jednocześnie starym brzęczykiem ostrzegawczym. Dopóki trzymamy przycisk zamknięcia lewych bądź prawych drzwi, dopóty jest brzęczyk. I takie rozwiązanie jest nie tylko w SPOTach, ale i w innych EN57, które mają przyciski otwierania drzwi.
-
Osobiście SPOTAMI już kilka razy jezdziłem i nigdy się nie spotkałem z sygnałem odjazdu w postaci tradycyjnego buczka. Tylko ta piszczałka.
-
Jest jakieś opóźnienie między wciśnięciem przycisku, a rozpoczęciem zamykania drzwi?
-
Są jakieś 3 sekundy.
-
Naciśnięcie przycisku zamykania drzwi jest jednocześnie starym brzęczykiem ostrzegawczym. Dopóki trzymamy przycisk zamknięcia lewych bądź prawych drzwi, dopóty jest brzęczyk. I takie rozwiązanie jest nie tylko w SPOTach, ale i w innych EN57, które mają przyciski otwierania drzwi.
Ta odpowiedź jest dla mnie satysfakcjonująca. Domyślając się, podczas trzymania tego przycisku świeci się kontrolka "sygnał odjazdu"?
-
Ok. No to trzeba poczekać na obwody LD.
-
Domyślając się, podczas trzymania tego przycisku świeci się kontrolka "sygnał odjazdu"?
Oczywiście.
-
No to mam do Was Panowie jeszcze jedno zagadkowe pytanie z serii EN57 SPOT. Jak wygląda centralne otwieranie drzwi np. lewych. W załaczniku opis przycisków ze strony Transport Szynowy. Czy maszynista trzyma przycisk "centralne otwieranie drzwi" i potem wybiera klawisz "indywidualne otwieranie drzwi lewych" i wtedy otwierają się wszystkie drzwi z lewej? Czy wygląda to inaczej?
Przycisk nr 30 jest "otwieranie a nie zamykanie"
-
Otwieranie lewych - przycisk 27, otwieranie prawych - przycisk 29. Zamykanie obydwu stron przycisk 28.
Czy maszynista trzyma przycisk "centralne otwieranie drzwi" <ciach>
Nie ma takiego przycisku, wymyśliłeś go sobie.
-
Przycisk nr 30 jest "otwieranie a nie zamykanie"
Nie jest.
Powiem tak: Każda strona drzwi ma swój przycisk od otwierania i zamykania. Zwykle nie ma wspólnego przycisku do zamykania. W wielu przeróbkach np. niektórych 19xx jest dodatkowy, osobny przycisk na otwieranie centralne z pulpitu tej strony drzwi, która już jest otwarta. Ale nie wszędzie tak jest. Tam, gdzie nie ma takiego przycisku, z pulpitu nie ma wyboru otwierania indywidualnego lub centralnego wszystkich. Wówczas w szafie nn jest odpowiedni pakieciak, którym wybiera się jak mają się zachować drzwi po przyciśnięciu na pulpicie przycisku otwarcia - czy mają się otworzyć wszystkie centralnie, czy też mają się otwierać tylko po przyciśnięciu przycisku otwarcia przez pasażera.
-
Niestety tam jest otwieranie. Dodaje załącznik. Macie jakąś teorię na ten temat?
-
No widzisz, ile EN57 tyle wersji, natomiast teorii żadnych nie trzeba wymyślać - patrz poprzedni post. Czyli: otwierasz drzwi indywidualnie, a potem naciskasz przycisk otwarcia centralnego - drzwi otworzą się centralnie. I tutaj znów jest kwestia różnych wersji EN57 i oprogramowania sterowników drzwi. W jednych drzwi pozostaną otwarte do naciśnięcia przycisku zamknięcia drzwi, a w innych po kilkunastu sekundach samoczynnie się zamkną tak samo, jak po indywidualnym otwarciu drzwi przez pasażera. Zamkną się, ale uprawnienia na drzwi zostaną i każdy będzie mógł nadal przyciskiem przy drzwiach je otworzyć.
-
No widzisz, ile EN57 tyle wersji, natomiast teorii żadnych nie trzeba wymyślać - patrz poprzedni post.
Chodziło mi tylko o to czy wie ktos jak działa to otwieranie, które dodałem. Dziwne mi się wydaje, że w sytuacji awaryjnej (pożar jednostki etc.) maszynista nie może wypuścić pasażerów jednocześnie i tak szybko jak jest to możliwe.
-
Czego nie rozumiesz z tego co napisałem?
-
Czego nie rozumiesz z tego co napisałem?
Wszystko rozumiem tylko za późno napisałem. Wszystko jest jasne i klarowne.
-
W sytuacjach awaryjnych to i tak wszyscy wiedzą jak się zrywa drzwi ;) Zresztą skoro jest uprawnienie do otwarcia drzwi przyciskiem, to po co kombinować?
-
W sytuacjach awaryjnych to i tak wszyscy wiedzą jak się zrywa drzwi ;)
W to nie wątpie ;) Dziękuje za odpowiedzi i na pewno użyję tych wskazówek przy projektowaniu układów elektronicznych do tego pulpitu.
-
W jednych drzwi pozostaną otwarte do naciśnięcia przycisku zamknięcia drzwi, a w innych po kilkunastu sekundach samoczynnie się zamkną tak samo, jak po indywidualnym otwarciu drzwi przez pasażera. Zamkną się, ale uprawnienia na drzwi zostaną i każdy będzie mógł nadal przyciskiem przy drzwiach je otworzyć.
Zgadza się, ale tutaj można rozróżnić dwa przyciski na drzwiach: umiejscowiony wyżej i niżej (dla inwalidy). Po użyciu przez pasażera tego wyżej drzwi otworzą się i potem zamkną. Ten drugi po naciśnięciu otworzy drzwi, ale ich zamknięcie możliwe jest tylko z pulpitu. Jest to logiczne rozwiązanie. Bywa tak, że pasażerowie troszkę bezmyślnie naciskają ten dolny przycisk, a potem (szczególnie w porach zimnych) mają pretensje do obsługi, że drzwi się nie zamykają i dzięki temu marzną...