- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: danniel w 26 Marca 2015, 15:28:35
-
W moim lapku z ósemką od 3 miesięcy nie był aktualizowany OS, kilka dni temu udało mi się złapać wi fi, ściągnęło masę aktualizacji. Nie było możliwe wyłączenie laptopa bez aktualizacji tego syfu. Instalacja tylko 30 na 110 aktualizacji trwało godzinę, potem lapotop się uruchomił ponownie i wyłączyłem go bez problemu. Teraz jakbym chciał go włączyć i potem wyłączyć, to ten syf się zaktualizuje, bo to "bardzo ważna aktualizacja" i nie wiem jak anulować instalację gdy już trwa? Guzik zasilania chyba odpada, jest jakiaś możliwość "obejścia" tych ważnych dla Microsoftu aktualizacji, bo dla mnie to tylko marnowanie baterii..
-
Ja bym spróbował przy rozruchu systemu wejść w tryb awaryjny i w nim wyłączyć automatyczne aktualizacje + ew. zrobić przywracanie systemu do dnia, zanim zassał aktualizacje (spokojnie, Twoich danych nie usunie).
-
Ja instalowałem 7-kę i tez musiałem przerwać instalację. Zrobiłem tak jak napisałeś-przycisk OFF. Nie powinno nic złego sie stać, przynajmniej u mnie nic sie nie stało, pamiętaj jednak przy ponownej instalacji sformatuj partycję. To jest ostateczny sposób, ale skuteczny.
-
Kolega, jeżeli dobrze rozumiem, ma bardziej problem z niechcianymi aktualizacjami już na zainstalowanym systemie i w tym przypadku zdecydowanie odradzam wyłączanie komputera ;)
-
Przecież jest mozliwość wyłączenia aktualizacji.
http://www.download.net.pl/jak-wylaczyc-automatyczne-aktualizacje-windows-8/n/2258/
-
Bardziej chodziło mi o to czy jak już się instaluje, to można takie ficzer anulować. Grzebanie na awaryjnym raczej nie wchodzi w grę, bo jest na gwarancji.
-
Włączenie trybu awaryjnego nie koliduje z gwarancją. Po takiej aktualizacji windows tworzy punkt przywracania. To można zrobić w trybie zwykłym, ale musisz wiedzieć gdzie taka funkcja jest. Z siódemki usuwałem aktualizacje w menu dodaj usuń programy. Ale to też trzeba wiedzieć gdzie ta funkcja jest.
-
Tyle się pobrało, bo wcześniej przed wyłączaniem wyjmowałem modem, teraz jak połączyłem się z wifi na stałe, to się wszystko zassało przy zamykaniu, zainstalowała się 1\3 tego i nie dało się tego zatrzymać, anulować.
Uruchomiłem laptopa, kółeczko się kręciło z 10 min. Potem napis "przygotowywanie systemu Windows" - 5 min., "przygotowywanie aktualizacji" - 10 min. Ponowne uruchomienie zajęło 3 min. Gdy zmieniałem ustawienia w windows update była informacja, że wszystkie aktualizacje zostały zainstalowane. Wniosek: Microsoftu nie przechytrzysz. I tak wepchnie swoje łatki na dysk.
-
Finalizacja instalacji niektórych poprawek następuje w czasie uruchomienia, stąd takie efekty. Przechytrzysz, przecież jak wyłączysz aktualizację, to nie pobierze i nie zainstaluje. Tylko w tym przypadku zawsze będzie sygnalizował, że komputer jest zagrożony.