Dostaliśmy na promocja@eu07.pl od jednego z fejsbukowych "fanów" masę zdjęć przedstawiających kabinę, poglądowe zdjęcia pojazdu i wiele innych dot. elfa. @Sawi, jest tego w sumie 10 maili, razem nieco ponad 100MB. Chyba najwygodniej będzie użyć opcji "Przekaż" i wyślę Ci te zdjęcia bezpośrednio z maila na maila?
Spokojnie chłopie. Wszystko będzie.
Spokojnie chłopie. Wszystko będzie.
(http://dropbox.eu07.es/pmppw/ROZNE/thumbs/nowsumie.jpg) (http://dropbox.eu07.es/pmppw/ROZNE/iv.php?i=nowsumie) |
Tyle zdziałałem na 27WEb-004 na podstawie 5 zdjęć i obliczeń trwających 15 minut. Niestety nie miałem więcej czasu. Ale w poniedziałek będę miał możliwość wykonania zdjęć do fotogrametrii bliskiego zasięgu na EN76, wraz z miarką lub innym elementem metrycznym. Jeśli uznacie że to się do czegoś może przydać, albo uważacie że jeszcze jakaś seria z pojazdów KŚ was interesuje, piszcie...Materiałów dla kabiny elfa czy to 27Web czy EN76 mam pod dostatkiem (blisko około 350 zdjęć). Najbardziej potrzebowaliśmy wymiary elementów w kabinie (min. ściany, wysokość od podłoża do okien, wymiary z każdych ekranow, szerokość między nimi i etc), które niestety nie zdążyłem powierzyć, a niestety w południowej części woj. Śląskiego to tylko same kible i impulsy (które również mam zamierzone i sfocone z góry do dołu).
Materiałów dla kabiny elfa czy to 27Web czy EN76 mam pod dostatkiem (blisko około 350 zdjęć). Najbardziej potrzebowaliśmy wymiary elementów w kabinie (min. ściany, wysokość od podłoża do okien, wymiary z każdych ekranow, szerokość między nimi i etc), które niestety nie zdążyłem powierzyć, a niestety w południowej części woj. Śląskiego to tylko same kible i impulsy (które również mam zamierzone i sfocone z góry do dołu).
Skoro tak to wygląda, to ja podziękuję. Nie mam zamiaru brać się za kolejną papierologię i wiązać się jakimiś umowami.Nie przesadzaj. NDA (ang. non-disclosure agreement, czyli umowa o zachowaniu poufności) nie jest czymś wyjątkowym. Plany, nawet okrojone, są chronioną własnością firmy i nic dziwnego, że proszą o podpisanie stosownej umowy. Zwłaszcza z - nie czarujmy się - "nikim", bo (jeżeli się nie mylę) @Patryk nie jest przedstawicielem firmy, dzięki której użyczający plany może coś zarobić, a prestiż "MaSzyny" też jakoś ogromny nie jest (jest jakikolwiek?). Wręcz nakładają na siebie koszty, bo za przygotowanie okrojonych planów muszą komuś zapłacić, a zysk = 0. To, że się podejmują współpracy, to jest duży +, bo tak na prawdę mogła być z ich strony albo cisza, albo "Szanowny Panie, nie."