- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: pachwał w 18 Lutego 2014, 19:45:54
-
Kolejny obowiązkowy dokument do kolekcji. U innych przewoźników też takie coś zaczyna funkcjonować? Nie bardzo rozumiem czemu to ma służyć.
-
Temu, że musisz co pół roku śmigać na danym taborze.
Takie cuda tylko dla maszynistów licencjonowanych.
-
Niestety takie cuda u nas dla wszystkich bez wyjątku. Z licencją nie ma nikogo. Może po prostu zaczynają to wszystko ujednolicać powoli.
-
Lamerskie pytanie - czemu musi być osobna autoryzacja na tradycyjną EU07 i na EU07-15xx? Czy w ogóle musi?
-
Bo EU07-15xx to lokomotywy po modernizacji, a że się troszkę różnią to na nie musisz mieć autoryzacje osobną.
-
Polecam tego PDFa do poczytania. Teraz będziesz wiedział czemu na lokomotywy po modernie jest osobna autoryzacja.
http://roboyama.com.pl/files/eu07-303eb_1500.pdf
-
U nas w KM-ach, też mamy takie coś i obowiązuje to wszystkich maszynistów. Dodatkowo mamy też jeszcze rubryczkę, o ostatniej jeździe na symulatorze.
-
Dodatkowo mamy też jeszcze rubryczkę, o ostatniej jeździe na symulatorze.
A gdzie z niego korzystacie?
-
CSiD.
-
Polecam tego PDFa do poczytania. Teraz będziesz wiedział czemu na lokomotywy po modernie jest osobna autoryzacja.
http://roboyama.com.pl/files/eu07-303eb_1500.pdf
Nie widzę tam nic szczególnego, co by wymagało autoryzacji. Sterowanie te same, hamulec ten sam. Trochę innowacji na pulpicie, zaś reszta nawet nie dotyczy maszynisty. Więc przykro mi, ale nadal nie wiem, czym one się tak bardzo różnią, że potrzebna jest osobna rubryczka.
-
Co jaki czas obowiązkowa jest jazda na symulatorze?
-
Sterowanie te same, hamulec ten sam. Trochę innowacji na pulpicie, zaś reszta nawet nie dotyczy maszynisty. Więc przykro mi, ale nadal nie wiem, czym one się tak bardzo różnią, że potrzebna jest osobna rubryczka.
Porównaj sobie chociażby szafy WN zwykłej siódemki i 303Eb. Już sam fakt że przeniesiono sterowanie silnikami trakcyjnymi z szafy na pulpit, zmieniono układ elektryczny w taki sposób, że sterowanie wielokrotne możesz załączyć po sprzęgnięciu lokomotyw kablami, a nie tak jak dotychczas, że wszystkie obwody pracują po podłączeniu kabli i załączeniu baterii w obu lokomotywach. Innymi słowy trochę tego jest. PDF jest tylko materiałem informacyjnym ale dopiero na szkoleniu wychodzi jakie są dokładniejsze różnice.
-
Porównaj sobie chociażby szafy WN zwykłej siódemki i 303Eb. Już sam fakt że przeniesiono sterowanie silnikami trakcyjnymi z szafy na pulpit, zmieniono układ elektryczny w taki sposób, że sterowanie wielokrotne możesz załączyć po sprzęgnięciu lokomotyw kablami, a nie tak jak dotychczas, że wszystkie obwody pracują po podłączeniu kabli i załączeniu baterii w obu lokomotywach. Innymi słowy trochę tego jest. PDF jest tylko materiałem informacyjnym ale dopiero na szkoleniu wychodzi jakie są dokładniejsze różnice.
Wytłuszcz mi to wyraźnie, dlaczego w Cargo każą robić drugą autoryzację na 303Eb, a nie każesz mi coś porównywać - jeśli oczywiście to poprzesz czymkolwiek, poza domysłami. To, że lokomotywy nieco się różnią, to ja wiem, ale postrzeganie różnic to pojęcie względne. Ty robisz wielkie halo z umiejscowienia odłączników silników trakcyjnych, dla mnie to są konwenanse.
-
Takie już mamy śmieszne czasy... Wszędzie zaświadczenia i certyfikaty (http://g1.pcworld.pl/news/2/6/265305). Skoro za wydanie takiego papierka ktoś może zgarnąć jakąś kasę, to na pewno pojawi się wymóg jego posiadania. Może niedługo będą osobne autoryzacje na kabinę A oraz kabinę B ? :)
-
Kolejny obowiązkowy dokument do kolekcji. U innych przewoźników też takie coś zaczyna funkcjonować? Nie bardzo rozumiem czemu to ma służyć.
Mój ojciec, który jeszcze zdawał na starych zasadach w CT Północny nie posiada czegoś takiego. :)
-
Wytłuszcz mi to wyraźnie, dlaczego w Cargo każą robić drugą autoryzację na 303Eb, a nie każesz mi coś porównywać - jeśli oczywiście to poprzesz czymkolwiek, poza domysłami. To, że lokomotywy nieco się różnią, to ja wiem, ale postrzeganie różnic to pojęcie względne. Ty robisz wielkie halo z umiejscowienia odłączników silników trakcyjnych, dla mnie to są konwenanse.
W Cargo są takie przepisy, a nie inne. Ktoś mądry wymyślił tak, a nie inaczej więc trzeba dostosować się do tego. Zresztą jeśli już o tym mowa to bardzo krótko idzie to wytłumaczyć. Po pierwsze EU07-15xx różni się sporo od zwykłej EU07. Jak każdy wie kabiny się różnią i to sporo, a co za tym idzie inne jest umiejscowienie przyrządów, gdzie indziej trzeba zaglądać jak się czegoś szuka, a to już jest pierwszy pretekst do nowej autoryzacji. Włącznik baterii jest kompletnie w innym miejscu i jest inny niż stary, to już może Ci mówić że trzeba nową autoryzacje bo jeżeli by coś się działo to nie będziesz szukał WiS-a pod pulpitem tak jak w starej tylko w maszynowni na ściance kolo drzwi od strony kabiny A. Więcej pisać nie będę bo każdy wie co jest zmienione. Podobnym przykładem jest szerszeń niski i wysoki. Niby te same lokomotywy ale już się różnią. Niski ma monitor od komputera, procedura uruchomienia jest inna niż na wysokim. Wysoki zaś nie ma monitora, ma zmieniony joystick i procedura uruchomienia jest inna niż na niskim. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o przepisach dotyczących autoryzacji na lokomotywy odsyłam do siedziby Cargo w Warszawie może tam Ci wytłumaczą dlaczego tak jest, a nie inaczej.
-
W Cargo są takie przepisy, a nie inne. Ktoś mądry wymyślił tak, a nie inaczej więc trzeba dostosować się do tego. Zresztą jeśli już o tym mowa to bardzo krótko idzie to wytłumaczyć. (...)
Faktycznie, bardzo krótko. Zresztą wyżej pisałem, że postrzeganie różnic to pojęcie względne. Co do ET22 to przykład wcale nie jest tak podobny, jak by się mogło wydawać. Wydanie osobnej autoryzacji jest w tym przypadku (moim zdaniem) w pełni zrozumiałe, bo tam różnic jest naprawdę sporo, nie tylko w kabinie - jak zresztą wspomniałeś już samo uruchomienie się jest zupełnie inne. Za to w 303Eb zaś zmienił się pulpit, dorzucono kilka nowinek i już osobna autoryzacja - dlatego to mnie dziwi. Ale mniejsza o to, przyjmuję do wiadomości te uniwersalne kolejowe wytłumaczenie, że "takie są przepisy".
-
To różnie jest jedni narzekają że niepotrzebne, u nas np nie było szkoleń na dżojstiki (07-1049 i 07-1067) a w sumie by się przydało bo jak coś się dzieje to trochę tak po omacku, niewielu też wie jak to na zimno przygotować, jak idą dwie to na zimno klasyczna.
-
dżojstiki (07-1049 i 07-1067)
Od kiedy są na nich dżojstiki?
-
Od dawna, od manipulatorów hamulca tak się przyjęło u nas mówić na te maszyny.
-
Tzn. mówisz tylko o kranach hamulca? Te lokomotywy mają taki sam hamulec jak inne. A jeśli mówisz o wyglądzie rączki, to dużo lokomotyw ma takie- np. EP07-1044. Gdyby takie rzeczy jak materiał czy kolor rączki czy innego elementu decydowały o osobnej autoryzacji to w sumie byłyby autoryzacje na każdy egzemplarz.
-
Tzn. mówisz tylko o kranach hamulca? Te lokomotywy mają taki sam hamulec jak inne. A jeśli mówisz o wyglądzie rączki, to dużo lokomotyw ma takie- np. EP07-1044. Gdyby takie rzeczy jak materiał czy kolor rączki czy innego elementu decydowały o osobnej autoryzacji to w sumie byłyby autoryzacje na każdy egzemplarz.
No to Cię zaskoczę, bo na te budynie jest osobna autoryzacja, a 1044 to najzwyklejszy budyń.
Ps. Kran to masz w kuchni - to jest zawór. ;-)
-
W instrukcji 07A jest napisane że gdy holujemy podłączamy tylko przewód hamulcowy. Jak Asynchron się spsuje to jeśli ją holujemy to na skad 8atm nie damy. A wyjaśnione dlaczego nie jest.
-
No to Cię zaskoczę, bo na te budynie jest osobna autoryzacja, a 1044 to najzwyklejszy budyń.
Ps. Kran to masz w kuchni - to jest zawór. ;-)
Wiem, piszę jedynie odnośnie postu @borysa_q dotyczącego dżojstików. A co do kranu- jak człowiek się przyzwyczai do jakiegoś pojęcia, to mu to siedzi w głowie i się ciężko pozbyć. :)
-
Co jaki czas obowiązkowa jest jazda na symulatorze?
Co 4 lata.
-
No to Cię zaskoczę, bo na te budynie jest osobna autoryzacja, a 1044 to najzwyklejszy budyń.
Może była za czasów Cargo u nas to jest zwykła siódemka.
Tzn. mówisz tylko o kranach hamulca?
Nie, mówie o lokomotywach które ze względu na manipulatory są dżojstikami nazywane nie tylko hamulec różni je od zwykłej siódemki.
-
Ile czasu mniej więcej trwa szkolenie autoryzacyjne maszynisty na nowy typ pojazdu trakcyjnego i jak przebiega?
-
Zależy czy podchodzi do niego maszynista/kandydat posiadający/ubiegający się o świadectwo, czy starym tokiem. Do tej pory wystarczyło parugodzinne przeszkolenie na pojeździe z instruktorem, a wg nowych przepisów na każdą kolejną serię należy odbyć przeszkolenie teoretyczne, jazdy praktyczne i egzamin z udziałem komisji... Także zostało to maksymalnie utrudnione.
-
Maszynista ze stażem, kiedy wchodzi nowoczesny pojazd na zakład który był wcześniej wyłącznie skansenem klasyki PRL, szkolenie zaczynamy dzisiaj?
-
W KM rozszerzenie świadectwa dla maszynistów z licencją maszynisty o nowy typ pojazdu to 88 godzin samej teorii, potem 24 godziny przejażdżki, no i egzaminy - teoretyczny i praktyczny osobno.
-
I co się dziwicie? Jak nie robisz za dyżurnego 3 mc-e na danych urządzeniach, musisz przejść na nie ponownie autoryzację... Tutaj, macie to samo, tylko na loki ;)