- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: RoboBatman w 01 Sierpnia 2013, 21:07:30
-
W Tczewie zderzyła się EU07 firmy WAM (ta w charakterystycznym malowaniu) i SM42 z PKP CARGO (tak sugeruje mi malowanie stonki).
Podsyłam link do wiadomości i fotek: http://kontakt24.tvn24.pl/temat,zderzenie-pociagow-w-tczewie-zakleszczony-maszynista,94521.html?categoryId=496
Usunąłem zbędne spacje.
Benek
-
Jak na ironię, nie dość że wypadek w Hiszpani i Szwajcarii to jeszcze u nas. Na domiar złego, wóz świeżo po naprawie. Ktoś coś wie co z maszynistą?
-
Jak dobrze wnioskuję z tego artykułu, to EU07 była sprzęgnięta razem z SM42 i najechali na skład z węglem, a nie jak kolega pisze poniżej, że się zderzył z SM-ką.
-
Jak dobrze wnioskuję z tego artykułu, to EU07 była sprzęgnięta razem z SM42 i najechali na skład z węglem, a nie jak kolega pisze poniżej, że się zderzył z SM-ką.
Właśnie tak jest napisane w artykule.
Na miejsce wypadku jedzie już drezyna.
Co w tym szczególnego? To jakaś wyjątkowa drezyna?
-
Nie, to tylko profesjonalizm źródła informacji.
Co do wozu – wygląda to wszystko tragicznie. Szlak wyposażony w SBL…
-
Właśnie tak jest napisane w artykule.
No ale kolega @RoboBatman chyba nie doczytał artykułu do końca, bo napisał zupełnie co innego. :p
W Tczewie zderzyła się EU07 firmy WAM (ta w charakterystycznym malowaniu) i SM42 z PKP CARGO (tak sugeruje mi malowanie stonki).
Dobrze napisał. EU07 i SM42 (zderzyły się) z PKP CARGO.
Benek
-
Jest to linia do Zajączkowa Tczewskiego omijająca stację Tczew. Sama linia jest jakby w skrócie powiedzieć - slalomem. Pewnie nie zauważył go, a tarcza ostrzegawcza była w 100% pomarańczowa na wjazd do Zająca więc zapewne nie wiedział, że coś już stoi na wjazdowym, lecz możliwe jest także, że Cargo stał na SBL-ce. Mój tata był tam dziś i coś z tą SBL-ką jest nie tak. Jak dasz na pozycje to robi się natychmiast czerwona. Zejdziesz z pozycji - znów zielona.
-
Dla ciekawych, numery siódemki to 206.
-
Maszyniście nic poważnego się nie stało, trafił do szpitala. Ze zdjęć widać, że to miało miejsce na "towarowej obwodnicy" Tczewa, gdzieś za wiaduktem pod drogą krajową nr 91. Razem z siódemką była SM42-2431. Więcej info tutaj (http://www.tcz.pl/index.php?p=1,47,0,wiadomosci&item=c76d81ef942caeac&title=Pilne-Zderzenie-dwoch-pociagow-lacznica-zablokowana).
-
Czy ja dobrze widzę, czy maszyny jechał luzem? Czy do czasu wykonania zdjęć już zabrali skład od prywaciaka?
-
Spójrz na zdjęcie 12, jest pusta węglarka za SMką. Odpowiedź na Twoje drugie pytanie też jest w linku, który podałem:
Usuwanie przyczyn wypadku przy użycie specjalistycznego sprzętu potrwa do rana
-
Galeria zdjęć na szybko
http://www.stacjatczew.cba.pl/categories.php?cat_id=79
Pierwszy raz widziałem coś takiego, masakra. Wyciągali maszynistę, który był zakleszczony.
Prawdopodobnie skład z EU07-206+SM42-2431 przejechał sygnał "stój" na SBL, zaraz za łukiem stał skład PKP Cargo na którego najechał. Dlatego zniszczenia są tak duże, maszynista zobaczył węglarki w ostatniej chwili.
-
Wygląda na to, że udało mi się zrobić ostatnie zdjęcia, jeżdżącego loka.
-
Tak to skojarzyłem z tymi fotkami.
http://eu07.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=8750.0;attach=64632;image
http://eu07.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=8750.0;attach=64638;image
http://eu07.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=8750.0;attach=64640;image
Czyli lokomotywa 8 dni po modernizacji.
-
Lokomotywa odbyła pierwszą służbę 27 lipca, czyli cztery dni temu :(
-
Krótki materiał filmowy z prac ratowniczych -->
-
Obstawiam, że facet jechał 20 km/h (zgodnie z przepisami i nagle za łukiem dojrzał koniec pociągu towarowego. Świadczą o tym średnie uszkodzenia taboru (przy najechaniu). Oczywiście gdyby anglik i stonka miały dobre hamulce, to istniałaby szansa na niewielkie uszkodzenia. Jeszcze pewnie przełączniki nastawy hamulca były na ,,towarowy"...
-
Po 5 rano ściągnęli wagony obu składów, chwilę przed 7 przeprowadzono próbę ściągnięcia EU07 z węglarki za pomocą lin oraz "Kołomny". Operacja nieudała się, wyciągnięto tylko jeden wózek z EU07. Muszą użyć dźwigu by ściągnąć "siódemkę" z węglarki.
Pisz staranniej.
adsim
-
W radiu mówili, że ten "pierwszy" czekał na zielone, a drugi w niego wjechał i zawiódł człowiek lub hamulce. Czyli rozumiem, że mech wjechał na zajęty SBL i przygrzmocił w pociąg przed nim. Mają sprawdzić, czy hamował.
Otwieram.
Benek
-
Kilka rzeczy.
Maszynista EU07 hamował. Wdrożone było hamowanie nagłe. Świadczy o tym położenie rękojeści FV4a oraz ślady na szynach (rozgnieciony piasek na praktycznie całej długości drogi hamowania). Najechanie nastąpiło przy niedużej prędkości. Lokomotywę EU07 ekipa pociągu ratunkowego miała wstawić na tor bez użycia dźwigu. Jego ściągniecie wiązałoby się ze zdjęciem sieci trakcyjnej czego chcieli uniknąć.
Jako ciekawostkę powiem, że SM42 uniesiona była na wysokość ok 1,7m.
-
20 km/h wystarczyło, aby uzyskać taki efekt przy masie tamtego składu.
-
maszynista zobaczył węglarki w ostatniej chwili.
Ten zakręt jest bardzo ostry i utrudnia ewentualną reakcję, dorzućmy do tego drzewa i tam jest chyba Vmax 40km/h od podg Górki prawda ? No to więc nawet jak by maszynista chciał zobaczyć ewentualne zagrożenie to by musiał wyjść z lokomotywy pod warunkiem, że czułby takie zagrożenie.
-
No to więc nawet jak by maszynista chciał zobaczyć ewentualne zagrożenie to by musiał wyjść z lokomotywy pod warunkiem, że czułby takie zagrożenie.
No ale jak ma nie czuć takiego zagrożenia skoro wjeżdża na odstęp na czerwonym - czyli z założeniem że tam faktycznie może znajdować się pociąg...
-
Najechanie nastąpiło przy niedużej prędkości. Lokomotywę EU07 ekipa pociągu ratunkowego miała wstawić na tor bez użycia dźwigu.
Tak też próbują, akcja trwa nadal.
Ten zakręt jest bardzo ostry i utrudnia ewentualną reakcję, dorzućmy do tego drzewa i tam jest chyba Vmax 40km/h od podg Górki prawda ?
Tam jest Vmax chyba 60km/h. Ten łuk jest fatalny, i tak jak wypomniałeś bardzo zakrzaczony. Tutaj widok na łuk zimą: http://www.stacjatczew.cba.pl/details.php?image_id=202. Ogólnie na obwodnicy znajdują się dwa takie łuki, ten już wcześniej wspominany oraz drugi zaczynający się na wyjeździe z górek i biegnący do wiaduktu z drogą 91 http://www.stacjatczew.cba.pl/details.php?image_id=243. Gdy mamy lato widoczność jest bardzo słaba ze względu na zieleń. Do tego w godzinach wieczornych mam jazdę prosto pod słońce http://www.stacjatczew.cba.pl/details.php?image_id=408
Reg. obowiązki 16.
Proszę poprawić.
Benek
-
No i sprawa jest prosta. Zwróćcie uwagę, że maszyniści z WAM-u (firmy zatwierdzonej w 2012r.) czasami pracują po 48h i oczywistym jest, że przy zmęczeniu fizycznym czasami nie zwracamy na nic uwagi tylko na to żeby usnąć. I być może tutaj jest podobnie: maszynista nie zauważa bloku semaforów samoczynnej blokady liniowej (lub sygnału nań wyświetlonego) w efekcie przejeżdża przezeń, w konsekwencji powodując katastrofę kolejową.
-
Gdyby przewalił semafor SBL to by nie miał ok 20km/h a znacznie więcej i kolizja byłaby dużo poważniejsza. Tam jest niezły spadek, i dość ostry łuk w prawo. Ze śladów po hamowaniu i miejscu gdzie się zaczynają wynika, że wyjeżdżając zza łuku zobaczył końcówki pociągu i wdrożył hamowanie nagłe. Zaczął hamować ze 150m przed końcem cargowskiego pociągu. To zdecydowanie za mało. Nie wiem jakie mieli brutto ale z tej odległości nie mieli szans żeby się zatrzymać. To już drugi wypadek w tych okolicach. Rozmawiałem z byłymi maszynistami i podobno ok 15 lat temu była identyczna kolizja tylko nie przed a za mostem drogowym. Wtedy doszło do najechania na skład cystern. Wspomnieli również, że nigdy w karierze nie mieli odwagi żeby pominąć w tym rejonie S1 na SBL i jechać te 20km/h. Góra zawsze te 10km/h a w niesprzyjających warunkach i 5. Ciekawi mnie też czy maszynista nawiązał łączność z dyżurnym celem wyjaśnienia dlaczego odstępowy jest na stój, bo powinien był to zrobić.
-
Zwróćcie uwagę, że maszyniści z WAM-u (firmy zatwierdzonej w 2012r.) czasami pracują po 48h i oczywistym jest, że przy zmęczeniu fizycznym czasami nie zwracamy na nic uwagi tylko na to żeby usnąć.
Pierwsze słyszę, żeby mechanicy pracowali non stop 48h. To się nadaje do PIP.
-
Jak to napisała moja znajoma:
Z tego co mi wiadomo to spółka WAM ma akceptację UTK od 2012 r. A czy może znowu wyjdzie taka sytuacja, że związki nie będą chciały się mieszać do tak zwanej prywatnej spółki krzak? Był wypadek nie ma wypadku - pewnie jak zawsze zostanie zamiecione pod dywan.
-
Zaczął hamować ze 150m przed końcem cargowskiego pociągu. To zdecydowanie za mało. Nie wiem jakie mieli brutto ale z tej odległości nie mieli szans żeby się zatrzymać.
Wydaje mi się że jednak zaczął hamować jeszcze później, masa składu wynosiła 2900 ton.
-
A czy prywatny nie ciągnął próżnych węglarek?
-
A czy prywatny nie ciągnął próżnych węglarek?
Prywatny ciągnął ciężki skład tłucznia.
-
Cóż, przyczyn zapewne jest wiele. Niedostateczna znajomość szlaku (miejscowi jak wspominacie jeździli 5-10km/h znając teren), zmęczenie (prywaciarze, szczególnie świeży gonią małą ilością pracowników), mimo, iż było z górki to również niechęć do rozruchu ciężkiego brutta (w końcu obydwie maszyny miały tylko około 2600 kW mocy na 2900 ton brutta - tutaj rozsądnym wydaje się minimum 3000 kW) - pewnie nie chcieli wydłużać czasu jazdy - stąd toczyli się te trochę ponad 20km/h. Gdy mechanik siódemki zauważył co się święci, dał w nagłe, ale profil, brutto i być może jadąca "pod parą" SM42 zrobiły swoje. Tym niemniej aż strach jak ktoś nowy wchodzi na tory - co chwilę jakieś problemy z egzotycznymi przewoźnikami...
-
To nie jest tak, że maszynista może przejechać sygnał S1 według własnego widzimisię. Przejechać sygnał S1 może tylko maszynista ciężkiego pociągu towarowego, jeśli jest wskaźnik W22.
a) Wskaźnik W22 jest stosowany na semaforach odstępowych SBL, ustawionych na wzniesieniu miarodajnym ponad 6‰ na długości drogi hamowania.
b) Wskaźnik W22 zezwala na przejechanie bez zatrzymania obok semafora odstępowego SBL wskazującego sygnał S1 z prędkością nie większą niż 20km/godz.
Jak tam jest spadek, to wskaźnika W22 nie może być.
-
Można się zatrzymać, jeżeli nie widać nic z pojazdu, to można Rp1 i 20 km/h. Nie wiem czy to miało miejsce, bo taśmy nie widziałem.
-
Można się zatrzymać, jeżeli nie widać nic z pojazdu, to można Rp1 i 20 km/h. Nie wiem czy to miało miejsce, bo taśmy nie widziałem.
Zatrzymać się trzeba a nie można. Dalej jazda na widoczność do 20km/h po upewnieniu się, że nie ma przeszkód do jazdy. Jednocześnie należy nawiązać łączność z dyżurnym tylnego posterunku celem wyjaśnienia dlaczego semafor SBL wskazuje sygnał stój. Jeśli nie można nawiązać łączności z tylnym posterunkiem należy wywołać przedni posterunek.
-
Najpierw wywołujemy ten posterunek, który opuściliśmy? Na logikę się wydaje, że powinno się wywołać ten, do którego jedziemy. Prędzej ten dyżurny będzie wiedział dlaczego pociąg przed nami nie może wjechać w okręg posterunku.
-
Wg przepisów w pierwszej kolejności wywołujemy tylny, żeby w razie nieprawidłowości poinformować/zatrzymać pociągi jadące za nami.
-
Szlak został udrożniony dziś w nocy. EU07-206 udało wstawić się na tor i około godziny 15 wyruszyła wpięta w pociąg ratunkowy została zaciągnięta do Zajączkowa Tczewskiego. Około godziny 21 również SM42-2431 została ściągnięta przez pociąg ratunkowy do Zajączkowa Tczewskiego, dodam że "stonka" nadal jest wbita w węglarkę. Wieczorem po ładowny skład tłucznia który brał udział w wypadku przybyły M62-1286 oraz M62Y-375A spółki WAM.