- Symulator MaSzyna -
Symulator EU07 (i nie tylko) => Pomoc doraźna => Wątek zaczęty przez: marcinek467 w 02 Lutego 2013, 09:57:31
-
Witam,
Mam taki duży problem:
Po paru minutach jazdy Bios zaczyna mi piszczeć, o dziwo tylko na ciuchciach, w innych wymagających grach nie mam takiego problemu. Za słaby komp czy jak...?
-
Nie wiemy jaki masz komputer, to jak można Tobie odpowiedzieć? Mamy Ci powróżyć?
-
Sorki, mogłem dodać od razu
System: XP Home edition 2002 SP3
AMD Athlon 64X2 Dual
Core Procesor 5200+
2,61 Ghz 3,50 RAM
NVIDIA GeForse GTS 450
-
Wejdź na stronę producenta płyty, znajdź od niej instrukcje, no chyba, że masz papierową to jeszcze lepiej, i jeśli znasz angielski, albo przynajmniej dostęp do internetu, poszukaj w niej (przeważnie na samym końcu) rodzajów sygnałów dźwiękowych i co one oznaczają. Wtedy mniej więcej będziesz wiedział w czym tkwi problem.
Wróżkami, nie jesteśmy, nawet nie podałeś co to za płyta i jaki jest ten sygnał. Poszukaj w necie, a znajdziesz odpowiedź ;).
-
Piszczenie ma na ogół związek ze wzrostem temperatury, a to ze zgromadzeniem kurzu na radiatorach i wiatraczkach.
-
To co znalazłem to pamięć RAM lub pamięć karty graficznej,
Informatykiem nie jestem, ale może znacie się nad tym jak teraz dojść do tego co będzie uszkodzone?
-
Wyłącz w biosie monitoring temperatury oraz wyczyść wszystko z kurzu.
-
Z kurzu wyczyszczone, czysty kom jak nic...
-
A co z ustawieniami dot. temperatur w biosie?
-
Niestety urządzenia elektroniczne nie są wieczne ani bez wad. Temperatura ma ogromny wpływ na podstawową sprawę, jaką jest złącze n-p. Takie złącze obecne jest m.in w diodach i tranzystorkach. Te i wiele innych elementów "pakowane" są w układy scalone, procesory. W niektórych okolicznościach wystarczy, że jedno z takich p-n nie ma odpowiedniej charakterystyki temperaturowej i może wystąpić przypadek że po rozgrzaniu "cały tem misterny plan wpi.." jak to Siara mówił.
Jeśli zgłasza Ci pamięć, wymień ją albo wyjmij jak masz kilka kości i możesz według instrukcji do mainboarda to zrobić. Jeśli pamięć albo GPU na karcie graficznej, to podmień z inną od kolegi - tylko takiego co ci nie "wlepi" jak mu ją spalisz :D
-
Co do temperatur to wszystko jest ok, to co testowałem RAM to mi brakuje 2 GB co chyba padła mi jedna kość, poniedziałek do serwisu zaniosę i oni przetestują po swojemu. Tylko nadal nie wiem dlaczego tylko na ciuchciach mi pika, a jak żona gra na Simsach to jest ok, mam również inne wymagające gry i też jest ok. Myślałem że może mam za słaby komp do paczki całościowej
-
żona gra na Simsach to jest ok, mam również inne wymagające gry i też jest ok. Myślałem że może mam za słaby komp do paczki całościowej
Nie ściemniaj, razem gracie :p Wydajność komp wydaje się być stanowczo wystarczająca. Hmmm, a może żona jakieś działania podjęła żeby tylko Simsy działały :D
-
Idąc dalszym krokiem...
Rozebrałem całego kompa, przedmuchałem wszystkie podzespoły, poskładałem. Komp działa, ciuchcia też, nie "pika"
Chyba problem się rozwiązał. Dziękuje wszystkim za cenne rady.
Ale i tak zaniosę do serwisu, niech sprawdzą te brakujące 2 GB
-
Kontroli temperatury w Biosie nigdy nie wyłączaj. To rodzaj zabezpieczenia, jeżeli Ci zgłasza przegrzanie to trzeba to traktować poważnie bo możesz sfajczyć proca, płytę i co innego do kompletu, a to większy wydatek niż wiatrak lub obluzowany czy zakurzony radiator. Co do pamięci, był taki program memtest, do testowania Ramu. Mnie jednego razu padła jedna z kości, ale sypnęło całego kompa, jak startował to kończyło się na niebieskim ekranie. Jeszcze odnośnie temperatur, warto czasem zamontować dodatkowy wiatrak wyciągowy i nawiewny w obudowie, ja tak miałem z nowiutkim kompem (3 rdzeniowy AMD). Też popiskiwał bez powodu, chaotycznie, nie żadne uporządkowane sygnały. Wszystko się zakończyło po zamontowaniu tych wentylatorów.
-
Kontroli temperatury w Biosie nigdy nie wyłączaj. To rodzaj zabezpieczenia, jeżeli Ci zgłasza przegrzanie to trzeba to traktować poważnie bo możesz sfajczyć proca, płytę i co innego do kompletu, a to większy wydatek niż wiatrak lub obluzowany czy zakurzony radiator. Co do pamięci, był taki program memtest, do testowania Ramu. Mnie jednego razu padła jedna z kości, ale sypnęło całego kompa, jak startował to kończyło się na niebieskim ekranie. Jeszcze odnośnie temperatur, warto czasem zamontować dodatkowy wiatrak wyciągowy i nawiewny w obudowie, ja tak miałem z nowiutkim kompem (3 rdzeniowy AMD). Też popiskiwał bez powodu, haotycznie, nie żadne uporządkowane sygnały. Wszystko się zakończyło po zamontowaniu tych wentylatorów.
Oj coś Ciebie kolego trochę ponosi z tym zamontowaniem dodatkowych wiatraków. Jeżeli się regularnie dba o czystość komputera, to nic nie trzeba dodatkowo montować.
-
Oj coś Ciebie kolego trochę ponosi z tym zamontowaniem dodatkowych wiatraków. Jeżeli się regularnie dba o czystość komputera, to nic nie trzeba dodatkowo montować.
Tak bywało ze starszymi kompami, teraz nie zawsze wystarcza dbanie o czystość. Wiele zależy od obudowy, proste obudowy nie mają żadnych dodatkowych wiatraków tylko miejsca przeznaczone do ich zamontowania. Ja opisałem mój przypadek i rozwiązanie które pompogło.
-
Wszystko już ok, za dużo kurzu na RAM- ach było
Dzięki wszystkim za pomoc doraźną
-
Kiedyś spotkałem się z przypadkiem, że komputer wogóle się nie włączał. Tylko chwilę piszczał i się wyłączał. Po znalezieniu w necie dokumentacji od płyty głównej okazało się, że pikanie takim zestawem tonów oznacza problem z pamięcią. Po wymontowaniu pamięci okazało się, że na złączu było tyle zbitego kurzu, że chyba płynął przez niego prąd i zwierał styki na złaczu - przez co MB zgłaszała problem z pamięcią. Także kurz w obudowie to nie tylko kwestia blokowania przepływu powietrza.