- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Patrykos w 23 Kwietnia 2012, 17:34:15
-
Podobno w TVN24 znowu mówili o przypadku, że pociąg został skierowany na zły tor, ale maszynista w porę to zauważył. Ktoś może potwierdzić/zna szczegóły?
EDIT
Pociąg pasażerski relacji Opole - Wrocław skierowano na zły tor. Zauważył to maszynista, który natychmiast zatrzymał skład. Nie wiadomo, co było przyczyną pomyłki, wyjaśni to specjalna komisja. "Mógł zawieść sprzęt albo ludzie" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK. O zdarzeniu jako pierwszy poinformował nas portal lokalny 24opole.pl.
http://kontakt24.tvn.pl/temat,pociag-skierowano-na-zly-tor-maszynista-zatrzymal-sklad,42521.html?categoryId=2
Wiadomość zgłoszona do moderacji - słuszna sugestia, że powinno jednak to być w oddzielnym wątku. Przenoszę.
ZiomalCl
-
Jak podaje portal internetowy Onet.pl
"Do sporego zamieszania doszło dziś na stacji kolejowej Opole Zachodnie. Pociąg pasażerski relacji Opole - Wrocław został skierowany na zły tor. Maszynista zatrzymał skład, gdy tylko spostrzegł pomyłkę. Przez godzinę ruch w kierunku Wrocławia był całkowicie zablokowany - informuje TVN24. Nie wiadomo, co było przyczyną pomyłki. Maszynista zatrzymał pociąg, gdy zorientował się, że skład jest na niewłaściwym torze. Teraz sprawę zbada specjalna komisja. Wszystkie działania, zarówno maszynisty jak i dyżurnego ruchu są zapisane w systemie i zostaną teraz przeanalizowane. Wiadomo, że obaj byli trzeźwi. Jak podała TVN24 mógł zawinić sprzęt albo człowiek.
Ruch na trasie w kierunku Wrocławia był zablokowany przez ponad godzinę. Pociąg pasażerski trzeba było wycofać i ustawić na właściwym torze. Nikomu z pasażerów nic się nie stało.
Z nieoficjalnych informacji podanych przez Radio Opole wynika, że błąd mógł popełnić dyżurny ruchu, który puścił pociąg na inną linię niż przewidywał rozkład."
Żródło
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/opole/tragedia-byla-o-krok-pociag-znow-jechal-po-zlym-to,1,5112779,region-wiadomosc.html
-
Wypowiedź pana rzecznika po prostu zwaliła mnie z nóg: "Mógł zawieść sprzęt albo ludzie". Całe szczęście że nas szaraczków uświadomił, bo moglibyśmy zacząć sobie wyobrażać Bóg wie co.
Swoją drogą często ostatnio ten rzecznik się wypowiada, i każda jego kolejna wypowiedź nasuwa mi jedną z bajeczek babci Pimpusiowej:
"Raz chory niedźwiedź pierdział, budząc miłosierdzie
A suseł mu oklaski bił po każdym pierdzie.
Czy ten suseł zwariował? - spytał dzięcioł śledzia.
Nie - śledź odparł - to rzecznik prasowy niedźwiedzia."
Rzecznik PKP PLK jak żywy.
-
Do sporego zamieszania doszło dziś na stacji kolejowej Opole Zachodnie. Pociąg pasażerski relacji Opole - Wrocław został skierowany na zły tor. Maszynista zatrzymał skład, gdy tylko spostrzegł pomyłkę. Przez godzinę ruch w kierunku Wrocławia był całkowicie zablokowany - informuje TVN24.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/opole/tragedia-byla-o-krok-pociag-znow-jechal-po-zlym-to,1,5112779,region-wiadomosc.html
-
Tia... Takie rzeczy dzieją się i działy od zawsze na kolei, tylko teraz ludzie dla kasy robią młyn, bo PKP ma swoje 5 minut w negatywnym znaczeniu. Nie dajmy się zwariować.
-
Tia... Takie rzeczy dzieją się i działy od zawsze na kolei, tylko teraz ludzie dla kasy robią młyn, bo PKP ma swoje 5 minut w negatywnym znaczeniu. Nie dajmy się zwariować.
To jest tak prawdziwe zdanie, że trzeba je wyróżnić.
-
Błąd jak na podg .... ;) Niebugocław pewno zna sytuację z Regalicy ;) Gdzie inaczej było w rozkładzie dla nastawni, a inaczej w rozkładzie jazdy i dyżurny puścił pociąg przez Port Centralny, zamiast prosto na Wstowo i był zonk, bo isdr i mech mieli różne rozkłady...
-
Lukas, tylko ciiiiiiii bo chryja będzie xD
-
Nie wiadomo o co cały szum medialny. Tor na który wjechał był bezpieczny. Co by było jakby maszynista się nie zorientował i przyjechali do Szydłowca zamiast do Brzegu. Dlaczego pasażerowie musieli przesiadać się do innego pociągu. Przecież mógł wycofać i pojechać w prawidłowym kierunku.
-
Nie wiadomo o co cały szum medialny. Tor na który wjechał był bezpieczny.
Jeśli wjeżdża na inny tor niż wynika to z RJ to wypadałoby poinformować o tym mechanika i podać powód. Tak przynajmniej wynika z mojej wiedzy.
-
Nie wiadomo o co cały szum medialny. Tor na który wjechał był bezpieczny.
Jeśli wjeżdża na inny tor niż wynika to z RJ to wypadałoby poinformować o tym mechanika i podać powód. Tak przynajmniej wynika z mojej wiedzy.
Jeżeli byłby objazd bo coś na "głównym szlaku" się stało, no to się raczej tak robi ;) Chyba, że dyżurny "buc"....
-
Ja mam na myśli zgodność z przepisami.
-
Dyżurny zawsze mógł się pomylić i podać wyjazd dla osobowego nie na ten szlak co trzeba ;)
-
Tia... Takie rzeczy dzieją się i działy od zawsze na kolei, tylko teraz ludzie dla kasy robią młyn, bo PKP ma swoje 5 minut w negatywnym znaczeniu. Nie dajmy się zwariować.
To jest tak prawdziwe zdanie, że trzeba je wyróżnić.
Dokładnie :)
-
Mój kolega prowadził ten pociąg. Powiedział mi, że miałem szczęście, bo prowadziłem wcześniejszy skład, a miałem prowadzić ten. Gdyby się nie zorientował, że jedzie do Nysy to przejechał by ok. 500 metrów, bo dalej kończy się trakcja. Całe szczęście, że żaden SA134 nie wracał do Opola, a błąd został popełniony w skomputeryzowanym LCS i dziwie się, że system nie ostrzegł dyżurnej ruchu o pociągu jadącym na złym torze.
-
Najprawdopodobniej dyżurny ruchu pomylił się/pomieszał numery pociągów (co mu się zdarzać raczej nie powinno) i skierował skład na zły szlak, ale po zorganizowanym przebiegu. W takim razie niebezpieczeństwo zderzenia się z jakimś szynobusem zostało wykluczone i system pozwolił na wyświetlenie sygnału.
-
Błąd został popełniony w skomputeryzowanym LCS i dziwie się, że system nie ostrzegł dyżurnej ruchu o pociągu jadącym na złym torze.
Raczej żadne urządzenia komputerowe nie ostrzegają o skierowaniu składu na zły tor. To nie miałoby najmniejszego sensu takie uzależnienie..... bo jakiś objazd czy coś i by system się "pluł".
-
Witam!
Nie wiadomo o co cały szum medialny. Tor, na który wjechał był bezpieczny.
Coś w tym jest. Najprawdopodobniej tor szlakowy (Linia 287) był bezpieczny.
Co by było, jakby maszynista się nie zorientował i przyjechali do Szydłowa zamiast do Brzegu?
Raczej zorientował by się już długo przed Stacją Chmielowice, zbaczając ku niej, jak miało to miejsce.
Dlaczego pasażerowie musieli przesiadać się do innego pociągu? Przecież mógł wycofać i pojechać w prawidłowym kierunku.
Pewnie chcieli sprawdzić Jednostkę.
Zastanawia mnie jakiż był to kurs. O tej porze nie ma dokładnie takiego. Bardzo opóźniony, bądź znów pomyłka mediów.
À propos Szydłowa — piękna stacja, polecam. 4 VI 2011 roku, około godziny 7:00 za stacją w kierunku niestety nieużywanego obecnie przystanku pasażerskiego Polska Nowa Wieś doszło do wykolejenia pociągu towarowego. Uszkodzeniu uległ tor szlakowy. Zniszczone zostały głównie betonowe podkłady oraz mocowania szyn, jak widziałem. Na szlaku Szydłów — Komprachcice w zamian za spalinowy zespół trakcyjny SA 134, (218 Md oraz 218 Md "Mińsk"), wprowadzono komunikację zastępczą w postaci trzech autobusów. Naprawa toru szlakowego trwała najprawdopodobniej do połowy lipca.
Pozdrawiam M. K.
Uczytelnione po wymianie PW.
Kamils
-
No i co na to poradzić. Coraz częściej zdarzają się błędy dyżurnych ruchu. W końcu znów dojdzie do jakieś tragedii. Już wole sobie nie przypominać Szczekocin.
-
Jeszcze sobie przeczytaj np. to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadek_drogowy#W_Polsce