- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: AtapiCl w 21 Kwietnia 2012, 20:34:20
-
Do wypadku doszło w dzielnicy Westerpark, pomiędzy dworcem centralnym a stacją Sloterdijk. Zderzył się ekspress - w nim zostało poważnie poszkodowanych 19 osób - z pociągiem lokalnym - tu poważnie rannych jest 14 osób.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11587753,Zderzenie_pociagow_w_Holandii__Kilkadziesiat_osob.html
A mówili, że zachód to taka dobra cywilizacja i tam wypadków nie ma...
-
Pamiętam kilka lat temu było również jakieś zderzenie w Belgii, mówiono wówczas, że ich systemy zabezpieczeń nie są wcale lepsze od naszych.
-
Uuuu, a wydawało mi się, że tylko w Polsce urządzenia mogą doprowadzić do takiej sytuacji, jednak się myliłem...
-
Tam też wjechały dwa pociągi wjechały na sygnał zastępczy? Nigdzie nie ma informacji o przyczynach katastrofy.
-
W momencie wypadku dziennikarz gazety "Volkskrant", Hein Janssen, był w pierwszym przedziale, zaraz za maszynistą. Niedługo po tym, jak rozległ się ogromny huk z kabiny wyszła maszynistka. Kobieta miała powiedzieć, że przejechała na czerwonym świetle. Dziennikarz twierdzi, że był w szoku, i nie mógł zareagować.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Zderzenie-pociagow-w-Amsterdamie-maszynistka-mogla-przejechac-na-czerwonym,wid,14433706,wiadomosc.html (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Zderzenie-pociagow-w-Amsterdamie-maszynistka-mogla-przejechac-na-czerwonym,wid,14433706,wiadomosc.html)
-
[ironia]Nie bez powodu maszynista to u nas typowo męski zawód[/ironia].
-
Równie dobrze mogę powiedzieć, że facet na nastawni to porażka (Szczekociny, Białystok,…) Jak by nie było więcej jest kobiet wykonujących obowiązki dyżurnego ruchu. A co do "maszynistek"* to żebyś się nie zdziwił jak w Kolejach Wielkopolskich spotkasz jedną dziewczynę za nastawnikiem ;)
* Jako, że ktoś ma albo kiepski wzrok albo nie rozumie niektórych rzeczy wyjaśniam, że "maszynistka" to w tym konkretnym przypadku kobieta pełniąca obowiązki maszynisty kolejowego pojazdu trakcyjnego.
-
Taki OT NA temat Maszynistek.
Kiedyś gdzieś w internecie czytałem dyskusję że kobiety nie prowadzą pociągów bo nie mogą podnosić ciężarów, chodziło głównie o sprzęganie wagonów.
Ale to ograniczenie jakoś nie przeszkadza żeby pracowały na nastawniach i przerzucały wajchy na zwrotnicach czy tych ręcznych czy scentralizowanych.
-
Taki OT NA temat Maszynistek.
Kiedyś gdzieś w internecie czytałem dyskusję że kobiety nie prowadzą pociągów bo nie mogą podnosić ciężarów, chodziło głównie o sprzęganie wagonów.
Ale to ograniczenie jakoś nie przeszkadza żeby pracowały na nastawniach i przerzucały wajchy na zwrotnicach czy tych ręcznych czy scentralizowanych.
Teoretycznie UE nie pozwala kobietą pracować na nastawniach mechanicznych. (UE lub jakiś przepis) jakiś czas temu u mnie zostali sami faceci na wajchach i kluczach.... Generalnie kończąc OT, dyżurne już mają dobre metody na wajchy ;)
Co do ISDR-ów to tak chyba ok 50% to kobiety.
-
U mnie na dwóch „wajchowych” posterunkach pracują kobiety także nie ma źle. :)
-
Kobiety mogą sobie załatwić oświadczenie lekarskie, że nie mogą pracować na wajchach i wtedy naczelnik ma nie lada problem, bo trzeba dać je na przekaźniki/komputery. Co do kobiet - czy już został uchylony przepis mówiący o zakazie zatrudniania kobiet przy manewrach?
-
w latach 90. byłam w Holandii na praktykach. Holendrzy uwielbiają się wszystkim chwalić osiągnięciami technicznymi. Pokazali nam więc i swoją kolej, na przykład stację Haga Centralna, ale jako szczyt osiągnięć zaprezentowali... rotterdamski szybki tramwaj, nie dorastający do pięt warszawskiemu metru... Dziwnie to zabrzmi, ale trochę się cieszę, że do tego wypadku doszło. Oczywiście, jak najbardziej szkoda przede wszystkim ludzi, zniszczeń w taborze i infrastrukturze, ale może niektórym w naszym Kraju coś to udowodni, mianowicie to, że "wieszanie psów" na wszystkich, winnych i niewinnych, ma niewielki sens. Nieszczęśliwy wypadek zawsze może się zdarzyć, od tego jest wypadkiem, a czasem, jak się okazuje, może zawieść także technika, nie tylko męczący się i łatwo rozpraszający człowiek...
@jageer - kobietOM, na litość ;-)
-
Kobiety mogą sobie załatwić oświadczenie lekarskie, że nie mogą pracować na wajchach i wtedy naczelnik ma nie lada problem, bo trzeba dać je na przekaźniki/komputery. Co do kobiet - czy już został uchylony przepis mówiący o zakazie zatrudniania kobiet przy manewrach?
Znaczy jakich dokładnie czynności przy manewrach? Bo pierwsze słyszę o tym przepisie, a trochę wajhowych i dyżurnych pań pracuje przy rozjazdach.
-
Stara R1 nie precyzowała - ale głównie chodziło tutaj o sprzęganie i rozprzęganie taboru.