- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Maszynista_94 w 07 Kwietnia 2012, 20:45:17
-
Przed chwilą skończył się reportaż o pracy maszynisty w TVN24. Może ktoś z was oglądał? Jakie macie po tym wrażenia?
-
Po co zakładasz nowy wątek? Już się o tym dyskusja toczy.
-
Ja zwrocilem uwage na wypowiedz maszynisty PKP IC, ktory twierdzil, ze 3 marca mial prowadzic feralny pociag (TLK Brzechwa), ale do tego nie doszlo, gdyz lokomotywa ktora mieli testowac (na tym wlasnie pociagu) dotarla do nich 2 dni pozniej. Jest to o tyle dziwne, ze wypadek pod Szczekocinami wydarzyl sie 3 marca, a Vectron dotarl na Grochow 7 marca (http://www.rynek-kolejowy.pl/31423/Vectron_u_Intercity_na_Grochowie.htm) gdzie wiec 2 dni? No chyba, ze RK podaje niewlasciwa date, ale to i tak niewiele zmienia, bo testy Vectrona na Brzechwie rozpoczely sie 1 kwietnia (i istotnie lokomotywe prowadzil tenze maszynista).
-
Ale to może być temat typowo nt. tego reportażu. Nie widzę w tym nic dziwnego...
Dokładnie, poza tym tamten wątek ma charakter tymczasowy.
libertyn89
-
Gdyby Vectron'a przyprowadzili miesiąc wcześniej... byśmy mieli ekskluzywne żyletki prosto od Siemensa.
-
Gdyby Vectron'a przyprowadzili miesiąc wcześniej... byśmy mieli ekskluzywne żyletki prosto od Siemensa.
Absolutnie się nie zgodzę, wiemy co było. Jak mogło być, to zwyczajne ssanie z palca. No i kwestia co ta opinia ma do w/w programu macius5991?
-
Nie ma żadnego związku z reportażem.
-
Jest to o tyle dziwne, ze wypadek pod Szczekocinami wydarzyl sie 3 marca, a Vectron dotarl na Grochow 7 marca [...] gdzie wiec 2 dni? No chyba, ze RK podaje niewlasciwa date, ale to i tak niewiele zmienia, bo testy Vectrona na Brzechwie rozpoczely sie 1 kwietnia (i istotnie lokomotywe prowadzil tenze maszynista).
Nie doszukujmy się może drugiej afery smoleńskiej, bo to szukanie dziury w całym. Nie szukajmy spiskowców i kłamstwa wśród maszynistów, tym bardziej, że znamy przyczyny. Po prostu zwykła pomyłka.
-
Tak na rozładowanie http://demotywatory.pl/1063648/moja-zona-miala-na-drugie-pomylka
-
Jest to o tyle dziwne, ze wypadek pod Szczekocinami wydarzyl sie 3 marca, a Vectron dotarl na Grochow 7 marca [...] gdzie wiec 2 dni? No chyba, ze RK podaje niewlasciwa date, ale to i tak niewiele zmienia, bo testy Vectrona na Brzechwie rozpoczely sie 1 kwietnia (i istotnie lokomotywe prowadzil tenze maszynista).
Nie doszukujmy się może drugiej afery smoleńskiej, bo to szukanie dziury w całym. Nie szukajmy spiskowców i kłamstwa wśród maszynistów, tym bardziej, że znamy przyczyny. Po prostu zwykła pomyłka
A kto tu mówi o spisku? I jakie przyczyny? Ot po prostu wypowiedź jest wewnętrznie sprzeczna i może nie było możliwości, by Vectron wtedy wyjechał?
-
Nie doszukuje sie zdnego spisku. Po prostu zaciekawila mnie ta wypowiedz, gdyz wynikalo z niej, jakoby testy Vectrona mialy sie rozpoczac wlasnie 3 marca, a jednoczesnie mialem w pamieci fakt, iz Vectron przybyl do spolki dopiero kilka dni po tym wypadku.
-
Już na początku marca stał na Olszynce i był testowany/odbierany/czyszczony z loga ITL/prowadzono na nim szkolenia.
-
http://www.youtube.com/watch?v=XCSzW_HMPW0 (http://www.youtube.com/watch?v=XCSzW_HMPW0)
Jeśli ktoś nie oglądał to zapraszam.
-
Jest nawet ten, który prowadzi bloga: www.1435mm.bloog.pl
-
Żaden "ten" tylko Pan Marek Zienkowicz :) Przy okazji polecam: http://eu07.pl/forum/index.php/topic,16697.msg183024.html#msg183024 .
-
http://www.youtube.com/watch?v=XCSzW_HMPW0 (http://www.youtube.com/watch?v=XCSzW_HMPW0)
Jeśli ktoś nie oglądał to zapraszam.
Dzięki @Mihau obejrzałem ten reportaż i powiem szczerze, że uświadomił m on jedno: by pracować jako maszynista bankowo trzeba mieć twardą psychikę, choć pewnie i tak wspomnienia o samobójcach powracają niczym bumerang. To coś co będzie towarzyszyło tym ludziom do końca życia. Smutne, ale niestety prawdziwe.
-
Obejrzałem. Kiepskio zmontowane moim zdaniem. Kolej z jaką mam do czynienia wygląda inaczej, a tu jest trochę przekolorowane to wszystko. Muzyka, ujęcia, kadry, to nie tak wygląda kolej wg mnie. Przykładowo "Egzekutorzy" pomimo kontrowersyjnego tytułu ukazują rzeczywistość znacznie lepiej.
-
@Benek, a mnie się wydaje, że zarówno "Egzekutorzy" jak i "Portret maszynisty" to dwie różne jakości, dwa spojrzenia na pracę na kolei. Oba jeszcze dość fragmentaryczne, choć w "Egzekutorach" pokazano "mniej" za to "bardziej".
Teraz dokładniej: tytuł "Portret maszynisty" jest nieadekwatny, tak naprawdę maszyniści opowiadają o swojej pracy może przez połowę filmu?... To mało. "Egzekutorzy" są opowieścią, której obraz towarzyszy i ją uzupełnia, film wciąga od początku do samego końca; w "Portrecie..." jest odwrotnie: wypowiedzi słowne są dodatkiem do obrazu, na dodatek często potraktowanym byle jak. Bezsprzecznie godna uwagi jest wypowiedź konstatująca, że praca maszynisty to za każdym razem inny, nowy dzień, nowa godzina, nowa minuta. Kiedy w pracę mechanika czy dyżurnego ruchu wkrada się rutyna, zobojętnienie na wykonywane zadania - to nie jest to dobry objaw, wiemy to dobrze. Generalnie "Portret..." pokazał mniej, niż mógłby i od innej strony, niż "Egzekutorzy". Nie jest natomiast totalnie zły, jest niepełny i tyle. Ale poruszyć też jest w stanie (choćby wspomnienie Kolegów, którzy zginęli pod Szczekocinami albo zdjęcia pokazujące głupotę ludzi ryzykujących na przejazdach, itp.).
-
Nie jest natomiast totalnie zły, jest niepełny i tyle.
Jest niepełny bo takie założenia były przy jego realizacji. To krótki reportaż sygnalizujący problem, a nie film dokumentalny na Discovery Chanel.
-
http://demotywatory.pl/3770608/Ja-sam-jako-jeden-z-niewielu-mam-niewielu Trochę odbiegnę od tematu takie coś jest na demotach. Brzmi znajomo?
-
Mnie nie pasuje wyrażenie, że maszynista pomógł samobójcy. Lepiej:
Powiedział maszynista, któremu samobójca przerwał służbę...
-
I tu masz rację czy ktoś mówi o jakiś samobójcach co wskakują pod TIr-y NIGDY bo takowych nie ma. Szkoda naszych chłopaków co musza to przeżywać po zaistniałym fakcie.