- Symulator MaSzyna -

Symulator EU07 (i nie tylko) => Infrastruktura kolejowa => Wątek zaczęty przez: wysek44 w 01 Stycznia 2012, 12:13:57

Tytuł: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: wysek44 w 01 Stycznia 2012, 12:13:57
Mam dwa pytanka do tych co trochę znają się na semkach ;)

1.W jaki sposób semafor jest połączony z tarczą ostrzegawczą/semaforem powtarzającym?
2.Jak nazywa się urządzonko, które powoduje, iż po przejeździe pociągu sygnał na semaforze wraca na S1?
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: adsim w 01 Stycznia 2012, 12:30:06
1. Poprzez wpisanie nazwy tarczy w odpowiednim miejscu we wpisie include semafora (musi on posiadać eventy do obsługi tarczy),
2. event nazwa_semafora_s1 przypisany do toru za semaforem.
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: wysek44 w 01 Stycznia 2012, 12:36:56
1. Poprzez wpisanie nazwy tarczy w odpowiednim miejscu we wpisie include semafora (musi on posiadać eventy do obsługi tarczy),
2. event nazwa_semafora_s1 przypisany do toru za semaforem.

Chodzi mi o to, jak to działa w rzeczywistości (bo w symulatorze to wiem)
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 01 Stycznia 2012, 12:46:07
Ad. 1 - Elektrycznie/mechanicznie. Zależy od typu urządzeń.
Ad. 2 - Nazwałbym to raczej całym organizmem pojedynczych elementów działających wg pewnych zależności mechanicznych/elektrycznych. Coś wykrywa zajętość toru - daje sygnał dalej, a coś innego z tego sygnału korzysta i odpowiednio na niego reaguje.

Na ogólne pytania są dość ogólne odpowiedzi. Polecam literaturę ;)
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 01 Stycznia 2012, 14:12:59
Jeśli chodzi o wygaszanie semafora to na przekaźnikach najczęściej jest tak: pociąg wjeżdżający na odcinek izolowany odwzbudza przekaźnik torowy, co powoduje odwzbudzenie przekaźnika sygnałowego semafora, który następnie nastawia się na Stój.
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: wysek44 w 01 Stycznia 2012, 17:52:51
A semafor wjazdowy z tarczą ostrzegawczą jest jakimś kablem połączony? Zawsze mnie to zastanawiało jak to działa, bo u mnie w Lublinie pomiędzy wjazdowymi a powtarzaczami i tarczami ostrzegawczymi (w kierunku Wa-wy) są dwa mosty. I tak od dłuższego czasu zachodzę w głowę jak to jest podłączone.
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: Mannerheim w 01 Stycznia 2012, 17:54:50
Jaki to problem przeprowadzić przewody po moście?
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: wysek44 w 01 Stycznia 2012, 17:55:58
Jaki to problem przeprowadzić przewody po moście?

Żaden przy dzisiejszych możliwościach (choć te semki montowane były za komuny)
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 01 Stycznia 2012, 18:33:22
Przewody na wiadukcie/moście/innej konstrukcji mogą być puszczone np. po estakadzie wzdłuż torów lub jakimś kanałem przykrytym płytami. W każdym bądź razie w takich miejscach stają się one łatwym łupem dla złodziei.
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 01 Stycznia 2012, 20:25:18
Jaki to problem przeprowadzić przewody po moście?
Żaden przy dzisiejszych możliwościach (choć te semki montowane były za komuny)
Mało nie spadłem z krzesła. Co ma komuna do montowania kabli na moście? Dla równowagi podam że z budową autostrady ślimaczą się dziś, a mamy demokrację. Za komuny oddali by przed terminem.
Za komuny lokomotywy wyglądały też lepiej. Więc nie piszcie bzdur bo sens żaden.
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: wysek44 w 01 Stycznia 2012, 20:40:43
Jaki to problem przeprowadzić przewody po moście?
Żaden przy dzisiejszych możliwościach (choć te semki montowane były za komuny)
Mało nie spadłem z krzesła. Co ma komuna do montowania kabli na moście? Dla równowagi podam że z budową autostrady ślimaczą się dziś, a mamy demokrację. Za komuny oddali by przed terminem.
Za komuny lokomotywy wyglądały też lepiej. Więc nie piszcie bzdur bo sens żaden.

@Krzysiek626 Mnie chodziło o semafory, a nie o kable. Nigdzie nie napisałem, że za komuny się nie dało. Fakt, przy dzisiejszych możliwościach i sposobach zarządzania kolej podupada niestety :(
W tamtym systemie, jak sam zauważyłeś wszyscy szanowali tabor, infrastrukturę (wtedy nie do pomyślenia była pomazana nastawnia czy wagon).

Cytuj
@Niebugocław:"W każdym bądź razie w takich miejscach stają się one łatwym łupem dla złodziei."

Na szczęście nikt ich nie zawinął, bo wszystko działa.
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 01 Stycznia 2012, 20:59:11
To taki drobiazg, wielu ludziom komuna kojarzy się źle. Tak powinno być. Ale nie powinno być automatu, wiele spraw potrafiono załatwić wtedy lepiej niż dziś. Teraz już wiem że nie masz na myśli "samego zła"
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 02 Stycznia 2012, 08:40:16
Na tych mostach a właściwie na moście (rz. Bystrzyca) i wiadukcie (ul. Diamentowa) na 99% kable są normalnie zakopane w podsypce http://www.dozer.kolej.org.pl/zdjecia/SU45/SU45-156_d2.jpg tak wygląda to miejsce z góry.

Co do połączenia semafora i tarczy to realizowane jest  jeszcze w przekaźnikowni nastawni wiec oddzielne kable idą do semafora a oddzielne do tarczy

Do wygaszania semaforów stosuje się tak jak napisał kolega wyżej obwody izolowane. Albo takie coś http://automatyka.ndl.pl/srk/przekaznikowe/dteon3/index.htm
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: Paul w 02 Stycznia 2012, 15:25:58
Powiązanie semafora z innym sygnalizatorem przy sygnalizacji świetlnej: świecenie żarówek kontrolowane jest przekaźnikami, które wykrywają przepływ prądu w ich obwodach. Zestyki tych przekaźników sterują obwodami tarczy ostrzegawczej lub innego sygnalizatora. Jak już wspomniano odbywa się to w przekaźnikowni, w semaforze są tylko transformatory i żarówki, a poszczególne sygnalizatory nie są bezpośrednio połączone kablami.

Sygnalizacja kształtowa: jeżeli tarcza ostrzegawcza jest kształtowa, to zwykle nastawiana jest osobną dźwignią (rzadko jedną dźwignią razem z semaforem), która jest mechanicznie uzależniona od dźwigni semafora (najpierw trzeba przełożyć jedną, aby móc przełożyć drugą). W przypadku tarczy ostrzegawczej przelotowej tarcza ta nastawiana jest razem z semaforem wjazdowym (tą samą dźwignią), a o nastawieniu/nienastawieniu tarczy decyduje sprzęgło elektromagnetyczne, które rozłącza tarczę od jej napędu jeżeli na semaforze wyjazdowym jest sygnał stój (sprawdzane jest to elektrycznie poprzez styki ramienne semafora). Jeżeli tarcza ostrzegawcza jest świetlna, można wykorzystać styki ramienne do sterowania jej obwodami.

Wygaszanie semafora: w przypadku urządzeń przeaźnikowych i komputerowych stale kontrolowana jest zajętość wszystkich odcinków w drodze przebiegu oraz inne warunki, jeżeli stan któregokolwiek elementu się zmieni (np. nagle nastąpi utrata kontroli położenia zwrotnicy), sygnał zezwalający wygaśnie.

Wygaszanie punktowe przy pomocy czujników stosowane było jedynie w starszych urządzeniach (mechanicznych, elektromechanicznych). W przypadku sygnalizacji kształtowej najczęściej w ogóle tego nie ma - sygnał stój nastawiany jest przez obsługę nastawni poprzez cofnięcie dźwigni.
Tytuł: Odp: Co do semaforów - pytań kilka
Wiadomość wysłana przez: wysek44 w 02 Stycznia 2012, 16:02:46
Dzięki Paul, taka odpowiedź była mi potrzebna. Dziękuję wszystkim, którzy w tym temacie starali się jakoś pomóc. Teraz mam już jasność sytuacji. Można go zamknąć.