- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: darek71wrc w 12 Sierpnia 2011, 16:41:10

Tytuł: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: darek71wrc w 12 Sierpnia 2011, 16:41:10
W TVN24 podano wiadomość, o wykolejeniu pociągu o godzinie 16:15. Wykoleiły się trzy wagony.
http://www.tvn24.pl/0,1713805,0,1,wykoleil-sie-pociag-sa-ranni,wiadomosc.html
Podano teraz, że cztery osoby nie żyją, 20 rannych. Pierwszy wagon za lokomotywą przewrócony, trzy wagony są wykolejone. Lokomotywa wykoleiła się na rozjeździe.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Sierpnia 2011, 16:42:28
Na stacji Baby.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: matek123 w 12 Sierpnia 2011, 17:06:34
Przed chwilą wspominali o tym wypadku w Teleexpressie 2 osoby zginęły, kilkanaście rannych. Był to pociąg TLK.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Interesant w 12 Sierpnia 2011, 17:39:07
14100, Sześć śmigłowców LPRu, siódmy w drodze, zadysponowano PSP z Warszawy (JRG8) do pomocy.
Uruchomiono komunikację zastępczą na odcinku Piotrków Trybunalski - Radomsko - Koluszki.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 12 Sierpnia 2011, 17:59:02
Ktoś potrafi rozczytać numer 07 ?  EP07-1032 ? 1034
Fota zrobiona poprzez tuner TV.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 12 Sierpnia 2011, 17:59:25
Katowicki maszynista + drużyna konduktorska. Teraz podali, że 30 rannych, 4 osoby zginęły. Skład ciągnęła EP07-103x. Miało to miejsce na rozjazdach przed miejsc. Baby.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maciejzkap w 12 Sierpnia 2011, 18:00:14
Wie ktoś z jaką prędkością mógł się poruszać pociąg w chwili wypadku?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Sierpnia 2011, 18:00:40
14100,
Dobry miałeś numer. ;-) 14101. Wyjeżdża z Wawy Wschodniej o 14:04, z tego co wiem i z tego co widziałem gdy nim jechałem to dość takie miał zapełnienie. Drużyna konduktorska żyje, maszynista żyje. Lok 1034.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Maszynista_94 w 12 Sierpnia 2011, 18:02:32
Jest to EP07-1032 z Zachodniego zakładu spółki PKP IC.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 12 Sierpnia 2011, 18:03:43
Wie ktoś z jaką prędkością mógł się poruszać pociąg w chwili wypadku?
Szlakowa 120km/h. Jak dobrze rozczytałem, miejscowość Kiełczówka.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 12 Sierpnia 2011, 18:05:16
Faktycznie jest to 1032 bo 1034 ma angielskie ogrzewacze szyb, a 1032 jest w malowaniu ic i ma te stare duże grzejniki.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Interesant w 12 Sierpnia 2011, 18:09:03
14100,
Dobry miałeś numer. ;-) 14101. Wyjeżdża z Wawy Wschodniej o 14:04, z tego co wiem i z tego co widziałem gdy nim jechałem to dość takie miał zapełnienie. Drużyna konduktorska żyje, maszynista żyje. Lok 1032.
Ze wschodniej wyrusza jako 14100, na zachodniej przechodzi w 14101.
Baby i Piotrków Trybunalskim jest w łódzkim. Pociąg leciał torem numer dwa.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: prusio98 w 12 Sierpnia 2011, 18:12:40
Wypadek miał miejsce na rozjazdach (tam jest zwolnienie, chyba do 40km/h), więc przyczyną pewnie nadmierna prędkość.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Interesant w 12 Sierpnia 2011, 18:16:13
Kier. Poć z urazem kręgosłupa poleciał do Sosnowca.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 18:18:34
Kier. Poć z urazem kręgosłupa poleciał do Sosnowca.
Oby nic poważnego mu się nie stało.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Szociu w 12 Sierpnia 2011, 18:31:48
Elektrowóz to jednak EP07-1034.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: KormaK w 12 Sierpnia 2011, 18:35:02
Skąd taka informacja? Ja na fotce od MKdudu widzę wyraźnie 1032... BTW, 1032 była robiona z 303E, a 1034 jest z 4E...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 12 Sierpnia 2011, 18:39:37
A ten lok to 4E.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 18:39:53
To jednak 1034
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szogun w 12 Sierpnia 2011, 18:39:58
To NIE jest 1032 - ona ma szyby z warstwą grzejną, a 1034 jest w malowaniu IC i posiada ogrzewanie szyb starego typu. To zielsko sprawia wrażenie że tam jest 2.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szczawik w 12 Sierpnia 2011, 18:40:51
Pewnie że EP07-1034. EP07-1032 to budyń, zdjęcie w załączniku z ostatnich dni. A co do EP07-1034 dałem przecież zdjęcia tego loka do ,,z kamerą na PKP'', malowanie PKP InterCity.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 12 Sierpnia 2011, 18:41:49
Faktycznie, to 1034, sprawdzałem na necie i pomyliłem. Ciekawe czy wyjedzie na tory
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Sawi w 12 Sierpnia 2011, 18:44:45
Duduś teraz to nie ma znaczenia, to jest tragedia i rozważania nad tym są nie na miejscu, czy wyjedzie, czy nie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szczawik w 12 Sierpnia 2011, 18:48:39
Rynek Kolejowy podaje już dokładne informacje.
http://www.rynek-kolejowy.pl/26430/Wykolejenie_pociagu_TLK_Sa_ofiary.htm
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 18:49:36
TVN24: "maszynista przeżył i był trzeźwy. Jest badany, ale na razie jest w szoku"
Ciekawe kto zawinił ?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szczawik w 12 Sierpnia 2011, 18:50:58
Masz napisane na RK, że rozpruty rozjazd; maszynista trzeźwy, prędkość niska.
PS. Chociaż tak powiedział tylko jakiś pasażer tego pociągu, oficjalnie jeszcze nie wiadomo.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 18:52:15
Już przeczytałem. Napisałem wcześniej niż wiadomość o Rynku.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: KormaK w 12 Sierpnia 2011, 18:58:15
Zwracam honor co do loka. Jednak mi to za pierona nie przypomina "4" ta liczba na końcu. ;d Ja też obstawiam uszkodzony rozjazd, skoro prędkość była niska. Całe szczęście, że załodze nic się nie stało, jednak niestety nie obyło się bez ofiar... A na miejsce katastrofy jedzie już Donald Tusk... Wie ktoś może, jak długo (w przybliżeniu) pociągi będą jeździć objazdem?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: tom_21_pl w 12 Sierpnia 2011, 19:00:23
Masz napisane na RK, że rozpruty rozjazd; maszynista trzeźwy, prędkość niska.
Niska prędkość? Oglądałem na Polsacie i podawali że "powodem była nadmierna prędkość" i dodać do tego uszkodzony rozjazd, katastrofa gotowa.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szogun w 12 Sierpnia 2011, 19:01:20
Rzekomo powodem wykolejenia było rozprucie rozjazdu i tej wersji bym się trzymał dopóki nie będzie oficjalnej informacji co było na 100% powodem wykolejenia.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 19:01:56
Teraz na TVN mówił pasażer że "skład ponad setkę leciał"
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Sierpnia 2011, 19:02:23
Ta no każdy ma hasler w oczach. Poczekajcie lepiej na werdykt komisji…
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: tom_21_pl w 12 Sierpnia 2011, 19:04:37
Wejdą na loka, sprawdzą taśmę i wszystko będzie wiadomo. A jeżeli prędkość była za duża to jakie zarzuty mogą być postawione maszyniście?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 19:06:06
TVN: pasażer: "Maszynista nagle hamował" i "Pociąg nagle wjechał na drugi tor"
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szczawik w 12 Sierpnia 2011, 19:06:21
Tyle że na wyświetlaczach w korytarzach w wagonach podawana jest prędkość. Bardziej skłonny jestem do tezy tego pasażera co mówił o rozpruciu rozjazdu- możliwe że to jakiś kolejarz czy MK, ,,zwykły'' pasażer się taką terminologią nie posługuje.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 19:10:07
Tyle że na wyświetlaczach w korytarzach w wagonach podawana jest prędkość. Bardziej skłonny jestem do tezy tego pasażera co mówił o rozpruciu rozjazdu- możliwe że to jakiś kolejarz czy MK, ,,zwykły'' pasażer się taką terminologią nie posługuje.
W tych wagonach co się wykoleiły raczej wyświetlaczy nie było...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szogun w 12 Sierpnia 2011, 19:17:29
TVP Info: "Dobra wiadomość jaka do nas dotarła, 1 osoba zginęła (...) Akcja ratunkowa zakończona, rozpoczyna się usuwanie skutków wykolejenia".
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 19:20:33
To dobrze że tylko jedna, a nie cztery tak jak twierdzono.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Exe w 12 Sierpnia 2011, 19:21:26
Na rozjazdach jest 40 km/h. On gnał 100 km/h. Na szybko w paintcie narysowałem schemat wypadku. Tarcza D1 Znajdowała się trochę dalej. Pociąg jechał torem niewłaściwym i na rozjadach miał zjechać już na właściwy tor.. Jechał z prędkością 100 km/h. Wg. świadków pociąg nagle hamował. Na pierwszym zakręcie sie przechylił, ale powrócił w swój normalny stan, ale za drugim razem już wyleciał z torów i zorał trochę ziemi.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szogun w 12 Sierpnia 2011, 19:25:56
Nie oceniajcie całego wydarzenia po relacjach pasażerów, nie dość że są dość duże rozbieżności w zeznaniach to jeszcze po tak silnym bodźcu jak chociażby wykolejenie pociągu mało kto jest w stanie powiedzieć co na prawdę się stało. W telewizji było widać że w kabinie siódemki byli policjanci, jest prowadzone dochodzenie. Odnośnie pasażerów pomijam takich którzy w celu zabłyśnięcia mogliby podkolorować całe zdarzenie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: fuji8 w 12 Sierpnia 2011, 19:28:10
Teraz na TVN24 podali że nie żyje co najmniej 1 osoba i ponad 30 jest rannych. Jest to pewna informacja od strażaków.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 12 Sierpnia 2011, 19:29:18
Skoro jechał z lewego to prawdopodobnie mogła go wziąć rutyna. Mechanik zakodował sobie, że Baby ma zawsze na prosto i nieszczęście gotowe. Faktem jest, że oczywiście nie zwalnia to go z bieżącej obserwacji szlaku i wskazań semaforów, pewnie skapnął się w ostatniej chwili.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 12 Sierpnia 2011, 19:31:29
Był taki jeden, co mówił, że ludzie jak sardynki jechali itd. Według mnie, rozjazd nie wyglądał na uszkodzony, patrząc z lotu helikoptera. Widziałem skutki bliźniaczego zdarzenia sprzed roku (podg Mąkołowiec), rozjazd był tak powyginany, że nie przypominało to toru. Tutaj tego nie było widać.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 19:33:00
Pozwoliłem sobie poprawić na bardziej czytelny rysunek kolegi Exe :)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Exe w 12 Sierpnia 2011, 19:35:00
Pozwoliłem sobie poprawić na bardziej czytelny rysunek kolegi Exe :)

Dzięki :) Na szybko robiłem, dlatego tak nabazgrane, ale nie zaznaczyłeś tego gdzie pociąg wyleciał z torów.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: darek71wrc w 12 Sierpnia 2011, 19:41:32
Panowie! Nie ma co domniemywać. Nie wiadomo co konkretnie było przyczyną katastrofy. Mechanik był trzeźwy, większość z nas nie zna tej linii i nie wiadomo jaka była prędkość na tym odcinku. Nie można z lotu śmigłowca określić jakiego typu był rozjazd. Można twierdzić że miał 100/h, a można przyjąć że było 40\h. Poczekajmy trochę.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Sierpnia 2011, 19:43:53
Panowie! Nie ma co domniemywać. Nie wiadomo co konkretnie było przyczyną katastrofy. Mechanik był trzeźwy, większość z nas nie zna tej linii i nie wiadomo jaka była prędkość na tym odcinku. Nie można z lotu śmigłowca określić jakiego typu był rozjazd. Można twierdzić że miał 100/h, a można przyjąć że było 40\h. Poczekajmy trochę.
No ale przecież Darek, trzeba być ekspertem i nabić trochę postów, co by na liczniku było więcej. ;-)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Kamil_en w 12 Sierpnia 2011, 19:48:26
darek71wrc i Patrykos mają rację, niema co się bawić w ekspertów...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MaSzynowicz w 12 Sierpnia 2011, 20:07:01
Po pierwsze nie wiemy nawet jaki jest stan rozjazdu, mogłobyć nawet 20 km/h i przy 50, max 70 km/h mogło go tak wyrzucić. Po drugie skoro maszynista był trzeźwy to chyba po semaforach powinien wiedzieć, ze jest "zjazd na bok", chyba, że te pracowały wadliwie.
Jak wyjmą taśmę z loka to dowiemy się, ile tak naprawdę mechu jechał; pozory mylą, więc nie można "na oko" oceniać róznych rzeczy, jednak szczerze móiąc powiem, że to i tak mi się wszystko nie trzyma kupy...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: TheArejon w 12 Sierpnia 2011, 20:11:50
W Polsce są wybudowane specjalne rozjazdy boczne na które pociąg może wjechać z większą prędkością niż 40km/h np. 100km/h. Nie wiem jak na tej linij to wygląda, ale na E65 są takie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: darek71wrc w 12 Sierpnia 2011, 20:28:14
W Polsce są wybudowane specjalne rozjazdy boczne
Rozwiń ten temat, bo pierwszy raz słyszę o rozjazdach bocznych.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Tyrystor w 12 Sierpnia 2011, 20:38:59
Cytuj
"powodem była nadmierna prędkość"
Jeżeli to był maszynista ze stażem to na pewno by nie popełnił tak bolesnego błędu, jak nadmierna prędkość na ograniczeniu (o ile tam było).
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 12 Sierpnia 2011, 20:41:58
Cytuj
Jeżeli to był maszynista ze stażem to na pewno by nie popełnił tak bolesnego błędu

...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Ra w 12 Sierpnia 2011, 20:43:53
Proponuję zamknąć, bo tu się mało użyteczna twórczość rozwija.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: darek71wrc w 12 Sierpnia 2011, 20:55:37
Panowie! Jak już napisałem wyżej przyczyn może być dużo.
Pod względem maszyny:
Urwanie czopa.
Nadmierne zużycie obręczy koła.
Duża prędkość.
Co do PLK:
Wyeksploatowanie rozjazdu (rocznik)
Nadmierne zużycie części rozjazdowych.
Pęknięcie szyny pod jadącym taborem.
Wyszczerbienie nadmierne iglicy.
Pęknięcie dodatkowego łącznika (stabilizator).
Poczekajmy na jakiś konkretny komunikat, z władz PKP
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szogun w 12 Sierpnia 2011, 20:57:44
Domniemanych będzie tyle przyczyn ile telewizja bzdur wymyśli, już nawet słyszałem tekst że prawdopodobną przyczyną wykolejenia może być chuligański wybryk, który miałby polegać na położeniu kamienia na szynie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 12 Sierpnia 2011, 21:13:06
Po drugie skoro maszynista był trzeźwy to chyba po semaforach powinien wiedzieć, ze jest "zjazd na bok", chyba, że te pracowały wadliwie.
Jak wyjmą taśmę z loka to dowiemy się, ile tak naprawdę mechu jechał; pozory mylą, więc nie można "na oko" oceniać róznych rzeczy, jednak szczerze móiąc powiem, że to i tak mi się wszystko nie trzyma kupy...

No automatyka mogła zawinić. Jednak jeżeli się przepaliła 1 żarówka, a miał jechać "w bok" to semafor nie powinien się postawić. Może być wina mecha, automatyki. Poczekajmy na ekspertyzę... Żal mi tylko osób, które na początku miały większy problem, która siódemka pójdzie do kasacji, zamiast ile jest na prawdę ofiar...
Co do rozprucia no to jakoś dziwnie mi się wydaje to. No chyba, że przypadek jak pod Szczecinem co pod "Barbakanem" przełożył się rozjazd. No chyba, że jechał na Szta i jeden rozjazd się przestawił, a drugi nie do końca.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 12 Sierpnia 2011, 21:13:18
Wejdą na loka, sprawdzą taśmę i wszystko będzie wiadomo. A jeżeli prędkość była za duża to jakie zarzuty mogą być postawione maszyniście?

Jeśli ewidentnie jego wina to: Katastrofa w ruchu lądowym (umyślnie 1 rok - 10 lat, nieumyślnie 3 miesiące - 5 lat pozbawienia wolności) o wyroku decyduje sytuacja. Ale nie ma co orzekać winy może semafor dwukropka nie pokazywał...

Ja zaś wyczytałem w różnych źródłach że:

- Pociąg był wypchany ludźmi
- Tuż przed wykolejeniem było nagłe hamowanie

Reszta informacji jest bardzo rozbieżna, zwłaszcza jeśli chodzi o prędkość
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Tomaszek_Łódź w 12 Sierpnia 2011, 21:16:08
1 osoba zginęła, co do obsługi wypadku przez smigłowce ratunkowe, to obsługiwał go śmigłowiec LPR z Łodzi, stacjonujący w porcie lotniczym Lublinek, a także zabezpieczenie z powietrza robił śmigłowiec Policji także z Łodzi, i także stacjonujący na Lublinku. Byłem na łódzkim lotnisku akurat w godzinach tej akcji i powiem wam, że ruch w powietrzu był niesamowity, zarówno śmigłowca LPR, jak i Policji.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Tomaszek_Łódź w 12 Sierpnia 2011, 21:18:19
Domniemanych będzie tyle przyczyn ile telewizja bzdur wymyśli, już nawet słyszałem tekst że prawdopodobną przyczyną wykolejenia może być chuligański wybryk, który miałby polegać na położeniu kamienia na szynie.
Domniemanych przyczyn będzie dużo, pamiętajmy, że zbliżają się wybory i... Pan Tusk już był w Babach i jak zwykle wszystko ładnie, pięknie. Pan Premier pełen trosk o ludność...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Sawi w 12 Sierpnia 2011, 21:21:46
Panowie ja Was proszę wyluzujcie. Nie są jeszcze dokładnie znane przyczyny tej katastrofy, to tylko wasze spekulacje. Zdarzyła się tragedia i to jest pewne, a ten watek to nic innego jak nabijanie postów, bo przyczyny zaznaczam pewne póki co nie są znane, więc proszę nie rozpisujcie się już, bo to nie ma sensu.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Sierpnia 2011, 21:24:20
Proponuję zamknąć, bo tu się mało użyteczna twórczość rozwija.
Jedyny rozsądny post w tym temacie. Dajcie już spokój, wystarczy, że w mediach o tym mówią.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Exe w 12 Sierpnia 2011, 21:25:29

...
- Tuż przed wykolejeniem było nagłe hamowanie
...

To akurat jest możliwe. Świadkowie wypadku o tym wspominali.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: darek71wrc w 12 Sierpnia 2011, 21:45:12
Ja tak zapytam, ilu tu piszących w temacie pracuje na PKP? Znających się na kolei jest jak z .....piłką nożną. Wszyscy są znawcami, ale konkretów w tym temacie brak. Nikt z czynnych mechaników z forum się nie wypowiedział, na temat tej linii. Gdybać możemy wszyscy a jak było, oceni komisja wypadkowa PKP, oraz policja.

Stop, zamykam.

REWIZOR
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Quark-t w 13 Sierpnia 2011, 13:02:20
Odczytano taśmę. Pociąg jechał 118km/h, mógł 40km/h. Trwa wyjaśnianie dlaczego.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 23 Sierpnia 2011, 21:25:00
Dziękuję za otwarcie wątku na moją prośbę.
http://uwaga.tvn.pl/286194,reportaze,dlaczego_doszlo_do_wypadku,wideo_detal.html (http://uwaga.tvn.pl/286194,reportaze,dlaczego_doszlo_do_wypadku,wideo_detal.html) Reportaż w programie "Uwaga".
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szczawik w 23 Sierpnia 2011, 21:52:01
Tymczasem do piotrkowskiego sądu rejonowego wpłynęło zażalenie obrony 42-letniego maszynisty prowadzącego ten pociąg. Maszynista został aresztowany tydzień temu; areszt uzasadniany był obawą matactwa ze stron podejrzanego i grożącą mu wysoką karą. Wyciągnięte z dzisiejszej gazety ,,Express Ilustrowany''.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: mmaciek3905 w 23 Sierpnia 2011, 22:57:10
Od kolegi mechanika wiem, że w momencie gdy zaciągnięty został hamulec awaryjny, pociąg miał prędkość tak jak to wspomniano 118km/h. Po dojechaniu do zwrotnic najprawdopodobniej prędkość osiągała 70km/h. Arugmentem może być to, że skład przy takiej prędkości się rozwalił to wiele by z niego nie zostało i więcej pasażerów by było poszkodowanych.

To takie zasłyszane od mojego kolegi mechanika, ja nie potwierdzam tego tylko dokładnie cytuję.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 23 Sierpnia 2011, 23:01:34
Jeśli ktoś już obejrzał reportaż do którego podałem link: na lokomotywie nie było żadnego rozkazu - ach ta prokuratura...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 23 Sierpnia 2011, 23:16:33
Gadanie, że dyżurny ma obowiązek powiadamiania mechanika przez radio o tym że ma wjazd na bok to bzdura. Oczywiście, dyżurny może przez grzeczność powiadomić o tym mechanika i nie jest to w żaden sposób uregulowane przepisami, ale to maszynista ma obowiązek stałej obserwacji szlaku i wskazań semaforów. Oprócz semafora wjazdowego miał również tarczę ostrzegawczą. Ten instruktor co się wypowiadał zmywa wszystkie zarzuty z maszynisty i obciąża dyżurnego. Ja nie mogę w tej sprawie nikogo osądzać, ale jasno powiedziano, że semafor wskazywał sygnał zezwalający na jazdę z vmax 40.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 23 Sierpnia 2011, 23:24:20
Jeśli ktoś już obejrzał reportaż do którego podałem link: na lokomotywie nie było żadnego rozkazu - ach ta prokuratura...
Tak, ale ten wystraszony pAN prokuratorek powiedział że mechanik przy wyjeździe z Warszawy dostał rozkaz pod którym się nawet podpisał. Na nim było napisane w którym kilometrze musi zwolnić, natomiast nie uzyskał żadnej informacji od nastawni, a powinien. Po drugie nie wiadomo czy przypadkiem pomarańczowe światełko nie było przypalone i widział samo zielone, i teraz nasuwa się pytanie czy przypadkiem toromistrz albo ten odpowiedzialny za ten semafor nie dopuścił się żadnego matactwa w tym czasie ?. Zapewne ten prokurator skończył studia bo przecież to "podstawa" i jakiś tam papier ma, więc jak by się dało to bym ten papier podarł i do ogniska wrzucił, to samo z tym profesorkiem który go wyszkolił na takiego matoła. Po co za kraty odrazu? Mechanik miał żonę, dziecko, dać go na warsztat albo na dyspozytora i po sprawie. To że zginęła jedna osoba to wina dyspozytora który ten pociąg wypuścił na trasę ponieważ w programie "Dzień po dniu" (TVN24) wypowiadał się były minister transportu i powiedział że jeżeli w pociągu brakuje miejsc siedzących a ludzie stoją w korytarzach i w przejściach to pociąg nie ma prawa jechać więcej jak 100km/h. Nawet Pan Tusk się zjawił, a dlaczego ? - Bo zbliżają się wybory :)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 23 Sierpnia 2011, 23:35:11
Przy takiej sytuacji mechanik dostał S10. Możliwe, że dolne żółte lekko się żarzyło i na nastawni nie było informacji o przepaleniu, a mechanik odebrał to jako S2. Podobną sytuację ktoś opisywał kiedyś na forum. Albo po prostu rutyna wzięła górę nad logicznym myśleniem.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 23 Sierpnia 2011, 23:36:13
Jeśli już dolne pomarańczowe światło semafora słabiej świeciło i nie było go widać dobrze z powodu np. świecącego słońca, na tarczy idąc dalej tym tokiem myślenia również musiałoby świecić słabiej. Takie tłumaczenie, że ISDR nie powiadomił maszynisty o jeździe na bok jest po prostu głupie. Od tego maszynista ma oczy żeby stale obserwować szlak jak napisałem wyżej, a jak ma wątpliwości co do sygnału to sam zgłasza się dyżurnemu przez radio. Niektórym to się wydaje, że jest się wielkim hrabią na szlaku i wszyscy mają mu podtykać wszystko pod nosek, a dyżurny to tylko łepek od zmieniania światełka.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 23 Sierpnia 2011, 23:42:19
Szkoda słów na tych wszystkich mądrych "wykształconych" ludzi jak PLKa siedzi na d.... i nic przez 50 lat nie zrobiła to niech się teraz za głowe ludzie nie łapią, a po drugie żaden rząd w państwie nie potrafi wpłynąć odpowiednio na kolej, ja tego nie rozumie, czy tam siedzi jakiś terrorysta i grozi wszystkim że jak coś zrobią na dobre to ich powybija czy co ? nikt nie może na naszą kolej wpłynąć ? Teraz Niemcy siedzą i się śmieją że przy 118 się pociąg wykoleił, a u nich to by się nawet woda ze szklanki nalana po sam czubek nie wylała przy takiej prędkości.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 23 Sierpnia 2011, 23:43:09
Jeśli ktoś już obejrzał reportaż do którego podałem link: na lokomotywie nie było żadnego rozkazu - ach ta prokuratura...
Tak, ale ten wystraszony pAN prokuratorek powiedział że mechanik przy wyjeździe z Warszawy dostał rozkaz pod którym się nawet podpisał.
Przecież napisałem że tego rozkazu nie ma i nie było... Jedyne co można w tej sprawie stwierdzić: prokuratura zachowała się skandalicznie tak traktując maszynistę. Nie zostały przeprowadzone żadne ekspertyzy w tej sprawie, maszyniście wpajano że zabił kilkanaście osób, ponoć nawet nie ma możliwości widzenia się z rodziną. Jednym słowem skandal. Dlaczego dyżurny ruchu nie jest podejrzany? To on ustawiał drogę dla tego pociągu i mógł "zawalić" tak samo jak maszynista. Albo i bardziej.
PS. Nie mam nic przeciwko dyżurnym, nie życzę temu człowiekowi który był tego dnia na tej nastawni tylu nieprzyjemności, ale gdzie tutaj logika ze strony "organów ścigania" ?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szczawik w 23 Sierpnia 2011, 23:46:59
Uwaga, bo znowu temat zamkną;p IMO źle się stało z tym aresztowaniem mechanika. Jakie matactwa groziły z jego strony... tak jak pisze @MKdudu, mechanika potraktowano jak terrorystę, jednak nie nam o tym sądzić. Czekajmy na rozwój wypadków.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 23 Sierpnia 2011, 23:48:29
Skąd wiesz że nie było, widocznie znaleźli skoro "prokurator" wspomniał. Rozmawiałem z kilkoma swoimi szoferami i mówią że to oglądali i tam jest coś pokręcone nie tak jak powinno. Ktoś kogoś bądź coś zakrył.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: maacius w 24 Sierpnia 2011, 00:08:19
Skąd wiesz że nie było, widocznie znaleźli skoro "prokurator" wspomniał.
Moje sprawdzone i zaufane źródła mówią, że nie było.
Rozmawiałem z kilkoma swoimi szoferami i mówią że to oglądali i tam jest coś pokręcone nie tak jak powinno. Ktoś kogoś bądź coś zakrył.
Nie rozumiem. Mógłbyś troszkę jaśniej?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 24 Sierpnia 2011, 00:15:33
Nie rozumiem. Mógłbyś troszkę jaśniej?
Tak, rozmawiałem z kilkoma znajomymi mechanikami z tej spółki i mówili że tam coś jest nie tak, że to nie jest normalne że odrazu jeszcze nie wiadomo dlaczego i za co zamknęli maszyniste tego pociągu np. mógł nie widzieć dolnego światła, dopiero jak się zbliżył bardziej to już było zapóźno, i dlaczego tylko jego zamknęli a nie np. dyżurnego albo dyspozytora z Warszawy. Jeżeli Twoje źródła mówią że nie było rozkazu a są one zaufane to ja Tobie zaufam bardziej niż temu "prokuratorowi" bo wiem że on zrobi tak żeby sprawiedliwości nie było, a sam dowodów na nic nie posiada. To dlaczego on powiedział że mechanik otrzymał rozkazy ?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 24 Sierpnia 2011, 00:21:57
Ci co jeżdżą wiedzą jakie numery bywają z rozkazami "O". Jako ciekawostkę powiem, że zdarzyła mi się taka sytuacja gdy poszedłem na nastawnię po rozkaz a tam już czekała wydrukowana kartka oraz wypełniona rubryka gdzie przyjmujący wpisuje godzinę i składa swój podpis. Oczywiście w miejscu podpisu widniał nieczytelny "gryzmoł". Gdy się zapytałem (celowo) gdzie mam się wpisać to pani dyżurna powiedziała, że już jest podpisane i nie trzeba… Raz było też tak, że wyjechałem ze stacji z kompletem ostrzeżeń i byłoby wszystko super gdyby nie to, że po przejechaniu pewnego odcinka dyżurny woła:
D -Mechaniku jesteś w okolicy XX km?
J -Ten kilometr mam dawno za sobą…
D- O k.....a! Zapomniałem panu podyktować dodatkowe ostrzeżenie! W XX km była 20 na zabezpieczenie pękniętej szyny! Ile pan przez to przejechał?!? (zwolnienie nieosygnalizowane)
J - 50 na godzinę…
D -O Matko Boska! A resztę ostrzeżeń pan ma?
J - Tak mam…
Osobiście nie ufam PLK tylko dlatego, że już nie raz się przekonałem, że po prostu nie są godni zaufania.
Moje sprawdzone i zaufane źródła mówią, że nie było.
Jeśli maszynista wyjechał bez ostrzeżeń na dany odcinek (mało prawdopodobne) to ma jeszcze bardziej przerąbane i jeszcze bardziej by go to pogrążyło… Lepiej dla niego by było gdyby w rozkazie po prostu nie było tego konkretnego ostrzeżenia (również mało prawdopodobne).
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: youBy w 24 Sierpnia 2011, 00:23:53
Od kolegi mechanika wiem, że w momencie gdy zaciągnięty został hamulec awaryjny, pociąg miał prędkość tak jak to wspomniano 118km/h. Po dojechaniu do zwrotnic najprawdopodobniej prędkość osiągała 70km/h. Arugmentem może być to, że skład przy takiej prędkości się rozwalił to wiele by z niego nie zostało i więcej pasażerów by było poszkodowanych.

To takie zasłyszane od mojego kolegi mechanika, ja nie potwierdzam tego tylko dokładnie cytuję.
To by znaczyło, że zorientował się na jakieś 300 metrów wcześniej. Przypomniało mu się? W ostatniej chwili zobaczył wjazdowy? Dojrzał przestawione iglice? Wątpię.

wypowiadał się były minister transportu i powiedział że jeżeli w pociągu brakuje miejsc siedzących a ludzie stoją w korytarzach i w przejściach to pociąg nie ma prawa jechać więcej jak 100km/h.
Wypadałoby do tego podać stosowny przepis (istnieje w ogóle takowy?).
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 24 Sierpnia 2011, 05:10:38
Są miernoty maszyniści, są też miernoty dyżurni. Ot czynnik ludzki. Faktem jest, że dyżurny nie ma obowiązku informować o przebiegu. Od tego są semafory. Awaryjność urządzeń (wskazań semafora) się zdarza (wg niby tej relacji urządzenia były sprawne - to też zależy od rodzaju urządzeń, wieku itd). Semafory zabezpiecza się przed wadliwymi wskazaniami, jednak z zabezpieczeniami też różnie bywa (czynniki jak wyżej). Jednak trzeba pamiętać, że nie istnieją urządzenia w 100% niezawodne. Nawet w Niemczech wypadki się zdarzają i argumentacje niektórych jaki to raj są wyssane z palca.

Raz było też tak, że wyjechałem ze stacji z kompletem ostrzeżeń i byłoby wszystko super gdyby nie to, że po przejechaniu pewnego odcinka dyżurny woła:

Takie zachowania powinno się tępić.

Szkoda słów na tych wszystkich mądrych "wykształconych" ludzi jak PLKa siedzi na d.... i nic przez 50 lat nie zrobiła

PLK nie istnieje 50 lat...  Chcesz znać winnych zaniechań w infrastrukturze? Spójrz na wszystkie wolne rządy.

Dyżurny zdaje sobie sprawę z tego, że w takich sytuacjach jak zmiana przebiegu gdy skład jest już gdzieś pod wjazdem jest dość ryzykowna i dla dobra ogółu powinien o tym poinformować. Wg przepisów nie musi i dla tego typu przypadków mogliby zdefiniować, że dyżurny musiałby taką informację podać. Po prostu - dyżurny musi pomyśleć wcześniej, coby nie zrywać potem przebiegów ryzykując, że coś się wydarzy. Poza tymi przypadkami wyobraża sobie ktoś co by było, gdyby każdego za rączkę trzeba było informować gdzie wjeżdża, z jaką prędkością itd? Najlepiej zlikwidujmy semafory ;)

Niektórzy mają mylne wrażenie, że dyżurny nic nie robi i jest niepotrzebny. Że urządzenia robią wszystko za niego. A pomyślał ktoś co się dzieje, gdy te urządzenia zaliczają wpadkę? Trzeba mieć głowę na karku, by w takich sytuacjach nie zrobić błędu kosztującego czyjeś życie.

Osobiście nie ufam PLK tylko dlatego, że już nie raz się przekonałem, że po prostu nie są godni zaufania.

Mnie to nie dziwi, ale tak jak w życiu - są osoby, które pracują dobrze, sumiennie i na pewno się z takimi spotkałeś, a są tacy co zlewają na wszystko.

Kwestia komisji powypadkowej - rzecz oczywista, że powinna być niezależna. A że w większości przypadków one są zależne od PLK, to i pewne zaniedbania bywają zamiatane. Gdyby zaniedbania ze strony PLK nie były zamiatane, to we wnioskach mających na celu zapobiec kolejnemu takiemu wypadkowi w przyszłości zapewne coś by się już dawno znalazło na temat informowania o zmianach przebiegów i nie tylko.

Należy też pamiętać o tym, że maszynista mimo wszystko też powinien swoją wersję przedstawić. Bo sama w sobie odmowa wyjaśnień akurat w obronie nie pomaga. Kwestia zatrzymania i matactwa jest śmieszna, bo co tutaj można w ustaleniach zmienić? Nic.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 24 Sierpnia 2011, 09:36:10
Ja nie wiem co Wy się tego R307 czepiacie - tam nie ma żadnego ograniczenia doraźnego.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 24 Sierpnia 2011, 10:27:41
PLK nie istnieje 50 lat...  Chcesz znać winnych zaniechań w infrastrukturze? Spójrz na wszystkie wolne rządy.
PLK może i nie ale w tym reportarzu w Uwadze gość się wypowiedział że te wszystkie systemy zabezpieczenia i te semafory nie były wymieniane od 50 lat. Dodał że dawniej jak jeździły parowozy to jeszcze te semafory i zabezbieczenia tam były.
To że wszystkiemu jest winien rząd to ja się z Tobą zgodzę. Znalazłem jeden jedyny sukces Grabarczyka:

http://www.rmf24.pl/raport-pkp/pociag-porazek/news-cud-w-krakowie-czysty-12-wagonowy-pospieszny-do-gdanska,nId,344813
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Ciasto w 24 Sierpnia 2011, 12:05:37
Jeśli już dolne pomarańczowe światło semafora słabiej świeciło i nie było go widać dobrze z powodu np. świecącego słońca, na tarczy idąc dalej tym tokiem myślenia również musiałoby świecić słabiej.

Zaraz zaraz, nawet jeśli przygasło dolne pomarańczowe na wjazdowym (co jest mało prawdopodobne, ale jednak możliwe), to na tarczy Vmax zapowiadane jest zielonym ciągłym, a 40 pomarańczowym migającym, to już nie jest kwestia przygaśnięcia, a przy zwrotnicy ustawionej na bok zielone się na tarczy nie zapali, bo i jak...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 24 Sierpnia 2011, 13:18:07
O tym właśnie pisałem, że mechanik się nie wybroni z tego. Tarcza nie mogła wskazywać inaczej jak na stój albo na 40, zależy kiedy dyżurny podał wjazd. Tak czy siak zignorował tarczę. Może był czymś zajęty w tym czasie. Raz jak jechałem z mechanikiem to się mnie spytał co było na tarczy bo się zagadaliśmy :P
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 24 Sierpnia 2011, 13:46:57
O tym właśnie pisałem, że mechanik się nie wybroni z tego. Tarcza nie mogła wskazywać inaczej jak na stój albo na 40, zależy kiedy dyżurny podał wjazd.
Gdyby było na „stój” to podejrzewam, że wdrożyłby hamowanie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 24 Sierpnia 2011, 14:28:09
PLK może i nie ale w tym reportarzu w Uwadze gość się wypowiedział że te wszystkie systemy zabezpieczenia i te semafory nie były wymieniane od 50 lat. Dodał że dawniej jak jeździły parowozy to jeszcze te semafory i zabezbieczenia tam były.

Wierz mi lub nie, ale nie jedne przedwojenne mechaniczne urządzenia są lepsze niż dzisiejsze wynalazki z elektryfikacji. Konstrukcja może i ma 50 lat (jeśli mowa o przekaźnikach), tylko trzeba pamiętać że przekaźniki są legalizowane i wymieniane co kilka lat. Więc ten jego argument o usrk sprzed 50 lat jakoś do mnie nie trafia.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: darek71wrc w 24 Sierpnia 2011, 15:00:44
To ja coś na temat dyżurnych, napiszę od siebie. Odpisując wyjście w tory, w książce D-831 dyżurny jest zobowiązany podpisać to co jest napisane, czyli ostrzeganie przed nadjeżdżającym taborem za pomocą radiotelefonu. Teraz tłumaczenie dyżurnego, że on nie będzie ostrzegał bo ma trzy radia na nastawni, jest wielki szum i w ogóle to nie ma czasu! Po ostatniej kontroli PIP właśnie miałem takie zdarzenie pan z PIP-u był na kontroli w rejonie działania nastawni, i co? ano to, że pan dyżurny był łaskaw ostrzegać przez radio o jadącym taborze. Czyli jak jest kontrola, to można!
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 24 Sierpnia 2011, 15:14:57
Tak jak pisałem - są miernoty maszyniści, są też miernoty dyżurni.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 24 Sierpnia 2011, 17:41:51
Darek, piszesz tu o zupełnie innej sytuacji, mianowicie (domyślam się) wyjście zwrotniczego na rozjazdy, podczas gdy dyżurny cały czas przebywa na posterunku. Owszem, powinno powiadamiać się zwrotniczego przez radiotelefon przenośny będący na stanie nastawni przekazany na czas oględzin/smarowania zwrotniczemu. Wszystko byłoby pięknie gdyby owe radiotelefony działały, a zwrotniczowie własnych nie posiadają.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 24 Sierpnia 2011, 17:58:08
Zacha mów za swoją sekcję. :P Nawet w Mysłowicach zwrotniczowie są wyposażeni w przenośne radiotelefony podczas prac w terenie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 24 Sierpnia 2011, 18:11:48
Nie zmienia to faktu, że trochę odbiegliśmy od tematu :P W końcu mówimy tu o powiadamianiu mechanika, a nie pracownika własnej firmy.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MKdudu w 24 Sierpnia 2011, 18:13:37
Zacha mów za swoją sekcję. :P Nawet w Mysłowicach zwrotniczowie są wyposażeni w przenośne radiotelefony podczas prac w terenie.
Mysłowic mi lepiej nie przypominaj :) , jechałem kilka razy TLK 72100 i 27100 to na tych torach to tragedia, jeszcze do Dulowej w miarę jechał a później do tych Katowic przez te Mysłowice to już jakiś wogóle armagedon był, jedno wielkie 40 km/h i tyle, nikt się nawet tym nie zajmie, a tyle kopalni poupadało, i nie opłaca się remontować ? No tak, jeżdża towary jeden za drugim i rozwalają te tory ale chyba nie tak jak w latach 90tych albo 80tych.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 24 Sierpnia 2011, 18:15:37
Problem w tym, że Mysłowice to alternatywa na zamkniętą linię 180 Brzezinka — Maczki. Od czasu do czasu się coś tam grzebie, a sporo tamtędy jeździ pociągów, więc jeśli nie przez „łącznicę” to przez Mysłowice. :) Co nie zmienia faktu że urządzenia SRK w Mysłowicach to tragedia, a same tory to…
EOT.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: REWIZOR w 24 Sierpnia 2011, 18:18:10
... a same tory to…
EOT.
Przesadzasz, wczoraj jechałem tamtędy dwa razy. Wsiadałem w Jaworznie Szczakowej, budzę się i ooo, już Mysłowice!
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 24 Sierpnia 2011, 18:19:45
Przesadzasz, wczoraj jechałem tamtędy dwa razy. Wsiadałem w Jaworznie Szczakowej, budzę się i ooo, już Mysłowice!
I patrzysz, a bagaż po drugiej strony przedziału. :D Buja ładnie!
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Mati_An w 24 Sierpnia 2011, 20:19:26
Mysłowic mi lepiej nie przypominaj :) , jechałem kilka razy TLK 72100 i 27100 to na tych torach to tragedia, jeszcze do Dulowej w miarę jechał a później do tych Katowic przez te Mysłowice to już jakiś wogóle armagedon był, jedno wielkie 40 km/h i tyle, nikt się nawet tym nie zajmie, a tyle kopalni poupadało, i nie opłaca się remontować?
Akurat w WOSie od Długoszyna do samych Mysłowic jest po obu torach trzydziestka a styki pod kołami to grają aż miło się nogą przytupuje, choć cieszy fakt, że w końcu się za to wezmą.
No tak, jeżdża towary jeden za drugim i rozwalają te tory ale chyba nie tak jak w latach 90tych albo 80tych.
Może aż tyle tego już tam nie jeździ, ale szczerze mówiąc tyle zdjęć co tam to jeszcze nigdzie indziej w ciągu jednego dnia nie zrobiłem i to w sobotę.
Problem w tym, że Mysłowice to alternatywa na zamkniętą linię 180 Brzezinka — Maczki.
A to od kiedy? Jak tam byłem 19 czerwca to jednak od Jęzora w stronę Doroty trochę składów przejechało.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 24 Sierpnia 2011, 20:21:08
A to od kiedy? Jak tam byłem 19 czerwca to jednak od Jęzora w stronę Doroty trochę składów przejechało.
Od czasu do czasu zamykana jest linia ze względu na prace. W czerwcu tak było, że od 18stej bodaj do 3 w nocy była zamknięta, więc wszystko szło na Mysłowice. Tak samo jak była całodobowo zamknięta bo podmyło tor.
Np. wczoraj się wykoleił Lotos przy zjeździe z „łącznicy”, także Mysłowice to jedyna alternatywa dla wahadeł na Hutę Katowice i innych zmierzających na północ „niewęglówką”. ;)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Interesant w 25 Sierpnia 2011, 10:03:21
Trochę zjadę z głównych zasadniczych na główne dodatkowe.
W ostatnią niedzielę w godzinach wieczornych na stacji W-wa Wschodnia doszło do incydentu.
Mechanik (zarazem instruktor) z Odry (6107) przed zjazdem na olszynkę na semaforze przy peronie czwartym otrzymał sygnał S10 gdzie powinien otrzymać sygnał S13, bo przednim pociąg TLK (61101) po minięciu tarczy 11G (na schemacie stacji podpisany jako 116 --> http://wolf.iiar.pwr.wroc.pl/adi/wiki/images/f/ff/Warszawa_Wschodnia.jpg) pozostawił tylko jeden odstęp wolny.
Mechanik-instruktor poprosił o zatrzymanie się pociągu TLK i próbował domagać się komisji do zabezpieczenia materiału fotograficznego (Miejsca zatrzymania pociągów, sygnałów na semaforach, obraz z utwierdzenia i zajętości przebiegu na pulpicie kostkowym w nastawni).
Dyżurna próbowała "zlać" sprawę, aby TLK i Odra zjechały na grochów, aby nie sparaliżować ruchu na stacji, i aby po zjeździe mechanik napisał raport, a ona w tenże czas wezwie monterów.
Instruktor próbował być nieustępliwy, domagał się:
 - "S" na unieważnienie SBL (wprowadzenie zapowiadania telefonicznego).
 - sprowadzenie na miejsce ISEZa i komisję.
Czy odbyła się komisja - nie wiem, do drugiej nie będę kwitł w peronach (na co czekałem to z opóźnieniem ale się doczekałem) przy założeniu że może się wszyscy "święci" zjadą i się zmyłem do domu. Przez cały następny dzień wszystkie zjazdy na grochów po 1G odbywały się na telefonicznym.
Następnego dnia na innych stacjach w obrębie warszawskiego węzła kolejowego zaobserwowałem pospolite ruszenie monterów.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: MuNiO w 25 Sierpnia 2011, 18:39:14
Trochę zjadę z głównych zasadniczych na główne dodatkowe.

Czy możesz zaznaczyc tam na czerwono te miejsca? Ja chyba jestem już ślepy :)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 25 Sierpnia 2011, 20:14:44
Nic konkretnego w reportażu. Szczególnie tekst prokuratora, że w dwóch miejscach włączana jest sygnalizacja wskazująca, że jest ograniczenie do 40tu... Z tego co wiem, to wskaźniki są od nie włączane. Tu poza tym chodziło o postawienie wjazdu "w bok"....
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: pioko17 w 23 Stycznia 2012, 20:06:59
Najświeższe zdjęcie EP07-1034. Wygląda na to, że jednak pójdzie na NA do Gdańskiego ZNTKiM
http://rail.phototrans.eu/14,62433,0.html
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szczawik w 23 Stycznia 2012, 20:21:15
Cytuj
Wygląda na to, że jednak pójdzie na NA do Gdańskiego ZNTKiM
Jak wygląda? Tak napisała tylko jakaś osoba komentująca zdjęcie. Ja na przykład na hali słyszałem, że nie ma jakichkolwiek planów na jej naprawę. Nigdy nic nie jest pewne, a decyzje mogą być zmieniane nawet w ostatniej chwili.:]
PS Najświeższe zdjęcia z Łodzi to mam ja.;p
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 23 Stycznia 2012, 20:27:39
Marcin jest raczej osobą dobrze poinformowaną i byle głupot by nie gadał.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: pioko17 w 23 Stycznia 2012, 20:29:34
Ten, co dał tą informację jest podobno dobrym źródłem informacji. :) Poza tym lok nie wygląda na aż tak uszkodzonego, by miał iśc do kasacji. Chyba że coś tam z ramą jest nie tak, ale przy takim wykolejeniu to raczej mało prawdopodobne. :)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Sodabeer w 23 Stycznia 2012, 21:18:20
Bez przesady, ale tej lokomotywie nic nie ma. Wystarczy naprawa i może jeździć dalej. Myślałem, że ona gorzej z przodu wygląda.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 23 Stycznia 2012, 21:19:01
Idźcie koniecznie z papierami do jakiegoś ZNTKu bo widać, że potraficie na oko ocenić stan ramy.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Preki w 23 Stycznia 2012, 21:20:30
Ja widziałem w Siedlcach wagony po NG idące na złom, i wyglądające jak "elegancja Francja". A jednak... coś było nie tak. Nawet jak blacha jest nie pogięta, to rama może być do wyrzutu, a co za tym idzie - wagon.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: firefoxfan w 09 Sierpnia 2012, 21:58:39
Myślę, że "odkopanie" jest uzasadnione, w "Rynku Kolejowym" ukazał się raport (http://www.rynek-kolejowy.pl/34651/Raport_w_sprawie_katastrofy_w_Babach_Cos_semafora_chyba_nie_przyuwazylem.htm) PKBWK.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 10 Sierpnia 2012, 00:15:58
Treść samego raportu (26 MB): http://www.transport.gov.pl/files/0/1795518/RaportPKBWKwypnastBaby.pdf (http://www.transport.gov.pl/files/0/1795518/RaportPKBWKwypnastBaby.pdf)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Rozi w 10 Sierpnia 2012, 10:02:42
Czyli według komisji jest to wina pana Tomka. Po ostatnim zdarzeniu w Babach z wyświetlonym złym sygnałem mam mieszane uczucia.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 10 Sierpnia 2012, 11:25:10
Nie chcę nic sugerować, ale rzetelność tego artykułu na RK jest mała. Tytuł od razu rzuca tezę "Coś semafora chyba nie przyuważyłem" - brak obserwacji szlaku przez maszynistę - jakby, no nie wiem, gazetę czytał albo biegał od kabiny do kabiny. Po przeczytaniu całego raportu mam zupełnie inne odczucie co do sugerowanej wagi winy maszynisty.
Cytuj
Przedstawiciele komisji uznali także za jedną z pośrednich przyczyn wypadku było niewyposażenie maszynisty przez Zakład Południowy PKP Intercity w zastępczy rozkład jazdy pociągu nr 14101 w związku z zamknięciem toru nr 1 na szlaku Rokiciny - Baby, który uwzględniał zmienione czasy przejazdu na tym odcinku. To zdaniem PKBW „uniemożliwiło realizację postanowień § 4 ust. 6 pkt. 6 Instrukcji dla maszynisty pojazdu trakcyjnego Bt-1 (Mt-1) spółki PKP Intercity S.A.”
Tylko, że ten fakt jest ważniejszy niż brak okularów, czy adnotacja o nich. Z raportu wprost wynika, że był on przekonany o spóźnieniu dochodzącym prawie do 10 minut, a w rzeczywistości jechał planowo. Pośpiech nie pomaga.
W tym semaforze zielone światło było niedostatecznie mocne. Maszynista mógł zobaczyć samo dolne pomarańczowe (zapisać obraz w pamięci i niekoniecznie pamiętać położenie komory) i uznać je jako S5.
Do tego dołóżmy 13 godzin od wstania - zmęczenie, oraz jazda z ograniczoną widocznością (słońce świeciło z prawej(?) strony).
Przyjmując wersję komisji to przyczyną jest nałożenie się niekorzystnych warunków pogodowych, złego stanu infrastruktury, braku informacji o powrocie przed stacją na tor prawy oraz ogólnego zdekoncentrowania maszynisty spowodowanego fałszywym przekonaniem o spóźnieniu oraz zmęczeniem maszynisty. A dodając do tego późniejszy "incydent" to nie pozostaje nic innego jak powątpiewać w wagę winy jaką prezentują media i pierwsze strony raportu.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szogun w 10 Sierpnia 2012, 11:35:47
W raporcie na RK rozwalił mnie nakaz wyeliminowania przez przewoźników osób nieupoważnionych w kabinach pojazdów trakcyjnych, sporo to ma wspólnego z Babami.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Ra w 10 Sierpnia 2012, 11:37:16
No bo kierownik jechał. I pewnie mógł zagadywać albo zdenerwować maszynistę.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: szogun w 10 Sierpnia 2012, 11:44:40
Mi się niezbyt chce w to wierzyć, bo skoro dzieciaki po 13 lat które robią z aparatami akrobacje w kabinach nie powodują wykolejeń to dlaczego kierownik miałby to spowodować.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 10 Sierpnia 2012, 11:45:01
Po ostatnim zdarzeniu w Babach z wyświetlonym złym sygnałem mam mieszane uczucia.
Nawet gdyby to była wina urządzeń to kto Ci się teraz przyzna z PKBWK do błędu? ;) Za dużo na początku krzyczeli o winie maszynisty żeby teraz się z tego wycofać. Gdyby tak uczciwie podeszli do sprawy to ktoś mógłby im zarzucić nieudolność skoro (przynajmniej w teorii) powinni wszystko dokładnie zbadać i skontrolować a tu taki numer z pociągiem PKP CARGO…
Wygląda to tak jakby tej sytuacji wcale nie było.
W tym semaforze zielone światło było niedostatecznie mocne. Maszynista mógł zobaczyć samo dolne pomarańczowe (zapisać obraz w pamięci i niekoniecznie pamiętać położenie komory) i uznać je jako S5.
W zasadzie położenie komory nie ma większego znaczenia (przy pojedynczym sygnale). Ważny jest obraz sygnałowy.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: libertyn89 w 10 Sierpnia 2012, 11:55:33
W raporcie na RK rozwalił mnie nakaz wyeliminowania przez przewoźników osób nieupoważnionych w kabinach pojazdów trakcyjnych, sporo to ma wspólnego z Babami.

Nie ma, ale to bardzo dobrze, że nareszcie ktoś zwrócił uwagę na nagminne łamanie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r.

Mi się niezbyt chce w to wierzyć, bo skoro dzieciaki po 13 lat które robią z aparatami akrobacje w kabinach nie powodują wykolejeń to dlaczego kierownik miałby to spowodować.
Do czasu.

  Dodano: 10 Sierpnia 2012, 12:02:02
Właśnie o to chodzi w tej pracy, że pracujesz w stresie i różnych czasem nawet bardzo niesprzyjających warunkach (hałas, spaliny, wibracje, pole elektromagnetyczne, awantury na pociągu, wzywanie policji, itp).

No i właśnie takie warunki pracy nie wykluczają, że mogło dojść u maszynisty do chwilowej dekoncentracji. Oczywiście nie przesądza to tutaj w żaden sposób o winie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 10 Sierpnia 2012, 12:04:06
Nie ma, ale to bardzo dobrze, że nareszcie ktoś zwrócił uwagę na nagminne łamanie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r.
Właśnie nie do końca dobrze, bo się zajmują sprawami, które nie mają nic wspólnego z katastrofą a pomijają bardzo istotne zaniedbania. Jak można zignorować sytuację gdy maszynista zatrzymuje pociąg bo wskazania semaforów są rozbieżne a czepiają się "nieupoważnionych osób w kabinie" skoro jedno nie ma związku z drugim (w tym przypadku).
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 10 Sierpnia 2012, 12:08:10
No bo kierownik jechał. I pewnie mógł zagadywać albo zdenerwować maszynistę.
Tu bardziej chodzi o tę słit focię, którą sobie kierownik zrobił za nastawnikiem podczas jazdy.
W tym semaforze zielone światło było niedostatecznie mocne. Maszynista mógł zobaczyć samo dolne pomarańczowe (zapisać obraz w pamięci i niekoniecznie pamiętać położenie komory) i uznać je jako S5.
W zasadzie położenie komory nie ma większego znaczenia (przy pojedynczym sygnale). Ważny jest obraz sygnałowy.
Bo mechanik zeznawał "górne pomarańczowe". Ono niekoniecznie musiało być górne, ale było jedno pomarańczowe to tak pojechał. Dlatego zaznaczyłem, że niekoniecznie musiał pamiętać położenie komory.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: libertyn89 w 10 Sierpnia 2012, 12:11:52
Właśnie nie do końca dobrze, bo się zajmują sprawami, które nie mają nic wspólnego z katastrofą a pomijają bardzo istotne zaniedbania. Jak można zignorować sytuację gdy maszynista zatrzymuje pociąg bo wskazania semaforów są rozbieżne a czepiają się "nieupoważnionych osób w kabinie" skoro jedno nie ma związku z drugim (w tym przypadku).
Ale nie jest to wątek, wokół którego koncentrowałby się cały raport, więc aż tak wiele czasu nie zajął, a wreszcie jest jakieś oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Co do meritum - na niekorzyść Komisji moim zdaniem przemawia wyrywkowe przedstawienie zapisów z rejestratora. W raporcie kilka razy jest powielony fragment wypowiedzi maszynisty o "nie przyuważeniu semafora". To może świadczyć o tym co napisał @mechatronik, czyli tworzeniu raportu pod tezę o winie maszynisty.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 10 Sierpnia 2012, 12:48:01
Ale mnie jeszcze ciekawi jedna rzecz.
Cytuj
Maszynista pociągu nr 14101 dojeżdżając do stacji Baby nie zmniejszył prędkości do 40 km/h wg wskazań semaforów 1274N (ostatni odstępowy sbl), A1/2 (semafor wjazdowy) i kontynuował jazdę po rozjazdach nr 101 i 102 kierujących pociąg z toru szlakowego nr 2 na tor stacyjny nr 1 z prędkością 113,1 km/h.
(str 5 raportu, ostatni akapit)
Cytuj
W dniu 23.08.2011: na stacji Baby po odbudowie układu torowego i urządzeń srk zewnętrznych oraz odplombowaníu semafora A1/2 zostały przeprowadzone komisyjnie próby działania urządzeń sterowania ruchem kolejowym wraz z wyświetleniem sygnałów na semaforach po raz pierwszy po zaistniałym zdarzeniu. Dokonano sprawdzenia widoczności sygnałów wyświetlanych na semaforach samoczynnej blokady liniowej na szlaku Rokiciny - Baby. Wyniki przeprowadzonych 4 (czterech) prób zostały zawarte w protokóle z dnia 08.09.2011 r.
Wszystkie przeprowadzone próby nie wykazały nieprawidłowości w zakresie działania urządzeń srk. Ponadto stwierdzono, że wyświetlane rodzaje sygnałów na semaforach były zgodne z projektem urządzeń (prawidłowe) i ich widoczność spełniała wymogi stawiane przez obowiązujące przepisy. Wyjątek stanowił wyświetlany sygnał S4 na semaforze 1274N (ostatni odstępowy sbl) gdzie miganie światła pomarańczowego nie było powodowane wygaszaniem żarówki lecz przyciemnieniem intensywności światła między cyklami mogąc sugerować w porze dziennej, że jest to światło pomarańczowe ciągłe czyli sygnał S5 (następny semafor wskazuje sygnał ,,Stój"). Nieprawidłowość w sposobie wyświetlania światła pomarańczowego spowodowana była nie wypoziomowaniem przekaźnika MiA.
(str 35 raportu, podpunkt 2)
Pociąg wjeżdżał na S10. Przy wyświetleniu S10 na A1/2, 1274N wyświetla S4. Tylko, że to S4 jest widoczne jako S5. Maszynista widzi S5 - jest "wjazd na stój", ale po minięciu SBL(tu należałoby sprawdzić jaka jest widoczność 1274N i A1/2 będąc jeszcze przed minięciem 1274N ) spostrzegł, że wjazd też jest na S5 (bo S10 też było kiepskie), więc teraz pytanie do znających się na tym: czy mogła zajść sytuacja, że maszynista mógł podświadomie przyjąć, że droga dopiero jest układana i dlatego ma S5 na każdym?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 10 Sierpnia 2012, 13:44:40
Więc jak doszło do tego wypadku, bo już nic z powyższych wątków nie zrozumiałem? Wg nagrania maszynista zeznał: ,,wjechałem w rozjazd z nadmierną prędkością.." (i tu się wszyscy zgodzimy) ,,chyba przegapiłem semafor.." i tu jest pole do dyskusji.
1. Maszynista zobowiązany jest znać wskazanie poprzedniego semafora.
2. Słowo ,,chyba" świadczy o tym, że nie jest on w 100% pewien jaki był ten semafor.
3. Wypowiedź załamanego maszynisty wcale nie świadczy przeciw niemu. Jest to raczej problem związany z brakiem pewności, na jaki obraz semafora wjechał w stację.
Dziwi mnie natomiast, że pomimo kolejnego przypadku, nadal nie wprowadzono obowiązku wprowadzenia do Ir-1 zapisu o konieczności powiadamiania maszynisty o zmianie toru. Te słowa ,,PKP PLK rozważy.." są jak rzucanie grochu o ścianę. Zginęli ludzie, wiele pozostanie kalekami, a zapisu jak nie zmieniono, tak nie zmieniono. Wszyscy tylko rozważamy..
Sprawa z przebywaniem osób do tego nieupoważnionych w kabinie maszynisty jest zdecydowanie jasna i wszelkie dyskusje na ten temat są nie tyle niezrozumiałe, ale nierozsądne. Chcesz sobie pociąg poprowadzić - pobierz symulator MaSzyna i potrzeba zaspokojona. Jeśli jest to niewystarczające, proponuję złożyć dokumenty do przewoźników i za parę lat sami dotkniecie nastawnika. Myslę, że wszelkie komentarze do kwestionowania tego zapisu w protokole są zbędne.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 10 Sierpnia 2012, 14:27:58
Halo halo przecież Dyżurni informują o zmianie toru wjazdowego nie zależnie od sytuacji. Z resztą Ir-1 wspomina coś na ten temat prawda?
A ile razy się zdarza ,że mechanik Ci powie mam oczy widzę...po to są semafory, żeby na nie patrzeć, a dwa ta nasza podpowiedź może jedynie uratować skórę jak sem. będzie błędnie pokazywał co się rzadko zdarza, a my damy cynka, że np. przed stacją już na bok sobie zjedziemy..
Po za tym rozkazy "N" czytać co nas czeka czytać!!! W Poznaniu mając ileś set pociągów, ogarnij żeby każdemu powiedzieć na jaki tor pojedzie, to po co maszyniści zdrowi..i tak prowadzimy już was za rękę, że maszynista nie widomy by przejechał bezpiecznie..obowiązki muszą być trochę podzielone, wiadomo bezpieczeństwo przede wszystkim ale nie wszystko na głowie Dyżurnego!
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 10 Sierpnia 2012, 14:31:23
Halo halo przecież Dyżurni informują o zmianie toru wjazdowego nie zależnie od sytuacji.
Halo, Halo chyba im radia często nie działają gdy mają kogoś o tym poinformować…
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 10 Sierpnia 2012, 14:36:55
To trzeba se głosniej zrobić anie pakować się już to raz a 2 na tor zakończony koziołkiem jeżeli to jest tor rozkładowy dla poc. pasażerskiego to w czym problem, jeżeli nie to rozkaz na 20 na h i po sprawie, a ilu z was się domaga takiego rozkazu 5%? z reguły na słowo jest prawda?
Z resztą nie ważne mamy współpracować, ale wy musicie od nas wymagać jak coś omijamy, a my od was, bo inaczej będą tego efekty...Nie jeździć na słowo etc.. Lepiej stanąć poświecic ta chwile na rozkaz niż na dziko jechać. A jak jeździcie to też prostujcie Dyż. że mogłby pan podpowiedziec itp. a nie sie czaić prawda? Tak jak my was prostujemy :) Zrób se porządek na dachu heh;]
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 10 Sierpnia 2012, 14:45:46
Oko jak już tak uogólniasz to może warto też wymagać czegoś od siebie? Jakiejś kultury? Bo ledwo maszynista się pyta czy będzie wjazd, a dyżurni/dyżurne rzucają po nich klątwami, że nie ma 15stu rąk i nie zrobi wszystkiego na raz. Chyba tylko na piaskowych jest kultura, gdzie niekiedy maszynista stanie składem co by dyżurnej grzyby z lasu przynieść. ;)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 10 Sierpnia 2012, 14:53:55
Zgadza się różni ludzie pracują w tej branży nie mówię, że jesteśmy święci. Ale chodzi o to z mojej wizjo kolei, że musimy mieć do siebie szacunek i zaufanie i jedni od drugich muszą wymagać, a z racji, iż na tym forum jest gro maszynistów a Dyż. jakna lekarstwo mogłem się spodziewać twardej dyskusji;) ale to dobrze:) Apropo nie mam 15 rąk..wiem o co chodzi... zamykasz rogatki, droge przebiegu szykujesz, coś Ci nie idzie, dzwoni 1 telefon w tym czasie, 2 telefon, do tego ogarniasz dlaczego semafora nie możesz podać i 3 razy jeszcze sprawdzasz czy aby napewno Szeta możesz podać...no weź to ogarnij czasami Panie Maszynisto co? Chcesz bezpiecznie przejechać to daj cynka radiem, że minąłeś już "To" i bądz cierpliwy;]
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 10 Sierpnia 2012, 14:54:25
Mi się niezbyt chce w to wierzyć, bo skoro dzieciaki po 13 lat które robią z aparatami akrobacje w kabinach nie powodują wykolejeń to dlaczego kierownik miałby to spowodować.

Ja raczej nie widziałem takiego przypadku w siódemce, która ciągnie TLKe na szlaku....

Mechatronik co do informowania o zmianie toru wjazdowego może ok. Ale cisnąć 120 lewym po szlaku jadę na pamięć i nie patrzę, że dyżurny może mnie wpuścić na rozjazdy w bok i wyjazd już na prawy? Na pamięć się nie jeździ jak niektórzy kierowcy, a jak im zmienią pierwszeństwo to się liczy stłuczki na skrzyżowaniu pierwszych dni...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 10 Sierpnia 2012, 14:59:04
A wypadek "Psie Pole"? Mechanik zabrał syna w urodziny - oboje obaj zginęli, poc. międzynarodowy. Tyle, że to wina ST43 była która wyjechała za semafor. Myślicie, że z nastawni nie widać kogo biorą maszyniści na bane? Mechanika sprawa nic mi do tego.

Zamiast wielokropków proszę stosować normalne znaki interpunkcyjne.
ABu
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 10 Sierpnia 2012, 15:04:45
A wypadek "Psie Pole"..Mechanik zabrał syna w urodziny..oboje zginęli..poc. międzynarodowy..Tyle ,że to wina ST43 była która wyjechała za semafor.. Myślicie , że z nastwni nie widać kogo biorą maszynisci na bane....mechanika sprawa nic mi do tego..

Tak samo mechowi jak Ty kogoś masz na "budzie". ;)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 10 Sierpnia 2012, 15:07:53
Dokładnie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 10 Sierpnia 2012, 15:11:41
Dokładnie.

Ale podsumowując Twoje wypowiedzi zawsze się trafi na "buca" dyżurnego albo mechanika.
Jak podchodzą dobrze do pracy i zagada na radiu o to, czy tamto bo nie jest pewien to jest ok.
Co do Sztów to często dyżurny na SBL jak zauważy, że pociąg wjedzie na ostatni odstęp zaczyna mrugać, a mech się poci żeby zdążyć. Jak mu
wygaśnie przed nosem to dyżurny drze się, żeby jechać. I, gdyby coś się stało... to czyja wina...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: mechatronik w 10 Sierpnia 2012, 15:13:59
To trzeba se głosniej zrobić anie pakować się już to raz…
Słuchaj @oko, już mi nie gadaj takich "rzeczy". Nie raz wołasz na radiu to nikt się nie odzywa, natomiast zgłoszenia gotowości przyjmują bez problemu. Żeby nie było mam przenośny radiotelefon i jak dyżurny mi się nie głosi na wszelki wypadek sprawdzam czy mam nadawanie.
 Co do rozkazów to raczej ja widzę tendencje ze strony ruchowców żeby ich nie dyktować albo nie doręczać. Skoro wymagany jest rozkaz a maszynista pojechał bez to powiedz mi dlaczego nie używacie Radiostopu? A no dyżurni go nie używają bo każdy sobie życie ułatwia. Tylko, że jak ja odmówiłem kiedyś podjeżdżania po rozkaz (jazda na słowo, pomijanie S1 + otwarty przejazd) to zrobiono mi na złość i stwierdzono, że nikt mi rozkazu "O" nie doręczy i będziemy dyktować. Bagatela ponad 10 ostrzeżeń. Natomiast kolega jadący w przeciwnym kierunku rozkaz otrzymał (dla jasności komputerowy wydruk R307).
Już nie wspomnę o zastępczych, które są często święcone kiedy dyżurnemu pasuje a później awantura bo wygasł, zanim w ogóle zobaczyłem semafor.
Ja wychodzę z założenia żeby robić swoje, jeździć bezpiecznie, nie dopuszczać do "ułatwień" i przede wszystkim siedzieć cicho.
Widzisz różnica pomiędzy ruchem a trakcją jest taka, że jak popełnisz błąd to ja zginę. Gdy ja popełnię błąd to zginę ja, załoga, pasażerowie. Jak to kiedyś powiedział kontroler z PLK (były dyżurny) "Ja bym nie mógł być maszynistą. Nie potrafiłbym mieć takiego zaufania do urządzeń i ludzi na nastawni. Na każdym kroku jak cokolwiek i ktokolwiek nawali ryzykujecie życie, a na nastawi mogę sobie co najwyżej guza nabić…"
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 10 Sierpnia 2012, 15:25:03
Mechatronik dla KW jeździsz widzę. Jest trochę racji w tym co piszesz. To teraz ja Ci powiem co ostatnio "wyczaiłem" Do Wolsztyna jechały 2 szynobusy..wiesz jak twoi kumple po fachu prowadzili je? ten z przodu gadał temu z tył na radiu jak ma jechać bo w 1 jazdy nie było i jak ma hamować...z ludźmi..i jak my mamy też wam ufać co? Co to popych jest z ludźmi dozwolony? he? Po za tym skoro miałeś na 2a to semafor miałeś na dwa, czemu o rozkaz nie prosiłeś? Jakbyś na 6 jechał to byś miał inny obraz semafora. Tu się wywija na tej kolei...popieram to co napisałeś, ja tak samo mam. Wchodzę na nastawnie prokurator kładzie mi ręke na ramieniu do czasu , aż z niej nie zejde. Chce spokojnie objechać te 12h i tyle. Robie to co do mnie należy i się nie wychylam..oczywiście z kulturą i poszanowaniem do maszynistów tak.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 10 Sierpnia 2012, 15:29:23
Oko. Cały czas argumentujecie teksty o tym trzymaniu za rękę maszynisty. Ja się pytam: od czego Wy k..a jesteście? Telefonu nie musisz odebrać, jak wypuszczasz pociąg. Dlaczego wielu z Was nie obserwuje przejeżdżającego pociągu? W regulaminach technicznych macie często zapis: obserwacja pociągu na pulpicie.. To jest jawna olewka podstawowych zasad prowadzenia ruchu kolejowego.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 10 Sierpnia 2012, 15:31:25
Mechatronik co do informowania o zmianie toru wjazdowego może ok…
Nie no, to zgoda. Jazda na pamięć jest niedopuszczalna i nikogo kto tak jeździ bronić nie będę. Tylko z praktyki wiem też, że wskazania sygnalizatorów nie zawsze pokrywają się z drogą. Kolejarz takiej możliwości praktycznie nie dopuszcza ale jako elektronik, automatyk wiem co się potrafi z urządzeniami dziać.

Urządzenia projektuje się tak, żeby były "niezawodne"... zresztą jako elektronik/automatyk wiesz :D W systemach nowszych jest podgląd na
dokładny sygnał na semku (w konsoli tech tylko...). Ostatnio na zajęciach ponieważ dyżurna + mechanik piszą wspólnie pracę dypl. o zagrożeniu wspólnym była dyskusja: żeby mech dyktował ISDRowi jaki sygnał ma na wjeździe.

Tylko pytanie: Ilu ISDRów zna sygnalizację dokładnie. Ja np dalej nie wiem wszystkich z nazwy. Znam też przypadek, kiedy dyżurna nie wiedziała, czy na przyległym szlaku ma SBL, czy półsamoczynną. Myślała, że ma SBL, a to była C dwukierunkowa na szlaku 2 torowym, bo nie musi "pytać o wolną" do post obok. No fakt Poz miała "na stałe"...

EU40: Co do obserwacji fakt jest jak jest, w regulaminie jest często "przez otwarte okno". Tylko, że w zimie to można czasem szybko się nabawić choroby mając budę parterową i tor 2 metry za oknem.... i mieć dość huku.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 10 Sierpnia 2012, 15:35:09
EU40..Co raz więcej mamy Lcs-ów..tam nie ma obowiązku obserwacji poc. Też mi się to nie podoba mówie to otwarcie. Poc . jedzie 30 km bez obserwacji niekiedy bo nawet dróżników nie ma. To jest złe i się zgadzam. Taka polityka kolei. U mnie akurat jest obowiązek obserwacji i nie wyobrażam sobie przepuszczenia poc. bez obserwacji w oknie jak nakazuje RTS. Poprostu ludzkie oko zastępuje się ASDEK-ami i tyle co nie jest dobre.
Maszyniści powinni żądać tego aby tak nie było. Gdzie jest Miętek czemu o to nie walczy. Ja z chęcią zawsze obserwuje poc. To nie jest czynność jakoś wielce ciężka prawda.
Jagger..dlatego mamy szkodliwe płacone żeby tą łepetyne wystawić nawet zimą!
Idę do pracy. Dzięki za dyskusje:) Mam nadzieje tylko, że kiedyś będzie bezpieczniej na tej naszej kolei...i jak patrze przez okno to machać mi Mechanicy a nie grobowa mina i ani Rp1 ani nic;)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 10 Sierpnia 2012, 17:07:43
Dobra. Sorry chłopaki. Nie chciałem Was urazić. Wcale mi nie chodzi o to, aby w Babach był ,,umoczony" dyżurny ruchu. Po prostu wypadki się zdarzają. Najbardziej szkoda mi tych co zginęli i najciężej rannych. Komisja zresztą nie wskazuje kto jest winny katastrofie. Opisuje jedynie okoliczności w jakich doszło do zdarzenia. Od uznania winy jest tylko i wyłącznie sąd.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: stone w 10 Sierpnia 2012, 18:32:12
Poprostu ludzkie oko zastępuje się ASDEK-ami i tyle co nie jest dobre.

Ale z tego co mi wiadomo taki ASDEK nie wykryje np. otwartych drzwi ładownej węglarki, czy wbitej w ładunek tarczy zaporowej nieomal dotykającej sieci trakcyjnej... Chociaż sam pamiętam przypadek, że węglarka przejechała sobie (na szczęście próżna) kilka stacji i parę posterunków dróżnika (wszędzie przelot był)...

Co do sygnałów. ISDR najczęściej na pulpicie widzi uproszczony sygnał (zielone jazda, czerwone stój, Tm i Sz białe), dlatego maszynista jak ma wątpliwości to zawsze może zawołać na radiu, bo dyżurny zazwyczaj nie wie co tam faktycznie w terenie piszczy.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 10 Sierpnia 2012, 19:00:31
Dobra. Sorry chłopaki. Nie chciałem Was urazić. Wcale mi nie chodzi o to, aby w Babach był ,,umoczony" dyżurny ruchu. Po prostu wypadki się zdarzają. Najbardziej szkoda mi tych co zginęli i najciężej rannych. Komisja zresztą nie wskazuje kto jest winny katastrofie. Opisuje jedynie okoliczności w jakich doszło do zdarzenia. Od uznania winy jest tylko i wyłącznie sąd.

Ja się nie czuję urażony. Ale jak to powiadał p. Ryś na zajęciach, który jest przewodniczącym PKBWK: "Przy badaniu przyczyn wypadku kolejowego nie szuka się od razu winnego i generalnie, lecz szuka się jakie były przyczyny zaistnienia incydentu/wypadku".

Podobnie wypowiadał się p. Banaszak z UTK.
Generalnie w fachowej nomenklaturze nie ma katastrofy kolejowej. Jest incydent i wypadek - w tym wypadków jest kilka "rodzajów".

Co do LCSów i ASDEK-ów. Pasowałoby dorzucić CCTV z podglądem np. na danym km szlaku, jednak wiem, że raczej nic by to nie dało, bo dyżurni by na to "lali".
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 10 Sierpnia 2012, 20:35:10
@thunder12,
Dzisiaj w TVPInfo wrzucili informację, że mechanik jechał z osobą postronną prowadzącą wtedy pociąg i w dodatku mech robił mu zdjęcia oraz rozmawiał przez telefon.
Nie wtedy tylko w tamtą stronę. Nie do końca z taką postronną osobą, bo był to kierownik pociągu. A takie jazdy z pracownikami są w niektórych miejscach normalnością. Zdjęcie zrobiono i sprawa zakończona. Z telefonu korzystał jak wielu. Nikt nie zabronił, a nawet w niektórych miejscach jest to jedyna możliwość porozumienia się z dyżurnym. Ale żadnej z tych czynności nie robił bezpośrednio przed lub w trakcie wypadku.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 10 Sierpnia 2012, 21:23:14
Paczkuś..zależy po której stronie siedział, a to już jest ważny element. Podstawowa zasada - jedziesz, to musisz być wpisany do książki pokładowej z napędem. Chyba coś napisałem powyżej w tym temacie, więc po co brnąć w ślepą uliczkę?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Paczkuś w 10 Sierpnia 2012, 22:22:16
@EU40, hola, hola, stop! Chyba waszmość pomylił osoby:) Ja nie z tych co pchają się do kabiny. Śmiem tylko zauważyć, że w trakcie wypadku nie kierował pociągiem nieuprawniony człowiek tylko sam maszynista, a incydent do jakiego doszło wcześniej nie był wielkim odstępstwem od zwyczajów(od przepisów owszem) panujących.
http://www.youtube.com/watch?v=EALO-jE9nq8 (http://www.youtube.com/watch?v=EALO-jE9nq8) Pamiętasz to? Pan Cyrwus jest wielokrotnie bardziej niepożądaną osobą za nastawnikiem niż kierpoć.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 10 Sierpnia 2012, 22:46:24
@Paczkuś, o zmarłych nie wypada mówić w negatywach ;) Co do "Mojego pierwszego razu", zastanawiam się jakie przepisy na to pozwoliły, aby Rysiu zasiadł po prawej stronie.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 10 Sierpnia 2012, 23:23:15
no weź to ogarnij czasami Panie Maszynisto co?
Weź ogarnij R307, WOS, RJ, profil linii, prędkość, ludzi w okolicach toru, wskazania semaforów, przyrządy pomiarowe w kabinie i milion innych rzeczy. Dodam do tego, że nasza buda się porusza.
Chcesz bezpiecznie przejechać to daj cynka radiem, że minąłeś już "To" i bądz cierpliwy;]
Najbardziej idiotyczne zdanie - jak mijam To, to już jest za późno. Nie ufam dyżurnym i zapewnienia, że wjazd już świeci puszczam bokiem. Zazwyczaj pytam tylko jaką przyczynę późnego podania opisać na taśmie, bo wiadomym jest, że dyżurny nigdy nie przyzna się do późnego podania, tylko zakontuje WCJ.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 11 Sierpnia 2012, 01:32:29
Słuchaj no. Ja widzę, że taki "pępek świata" jesteś. Jak na razie, to wy jesteście od reagowania na wskazania semaforów, a nie od pisania że to było idiotyczne zdanie. Bo co najwyżej Twoim obowiązkiem jest zgłoszenie się na radiu, jak sem. jest na "stój", a nie robienie uwag bo jedzie wielki maszynista. G... mnie to obchodzi. Ja wiem co jest przed Tobą i pojedziesz kiedy ja uznam,że to bezpieczne. Masz semafory to się zachowuj odp. do wskazań, a z opóźnień to będę ja się tłumaczył, a Ty odpiszesz na taśmie sobie,że sem. na stój był i trochę kultury.
Tyle na temat. Więcej się nie wypowiadam, może inni "Isdr" się wypowiedzą.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 11 Sierpnia 2012, 04:16:04
Na razie to mamy system zabezpieczenia na kolei taki, jaki mamy. Taki jesteś pewien wskazań na podanym przez Ciebie semaforze? Dyżurna na Zachodniej też była pewna..w kwietniu w Babach też była pewna i co? Znana JKM Krzysztof Ł. informuje że ,,maszynista nawet nie wjechał w stację.." o czym tu dyskutować? EU07-483 dał do zrozumienia, że maszynista z dyżurnym ruchu powinni współpracować, a nie odwijać się na pięcie i rzucać teksty: ..to wy jesteście od reagowania na wskazania semaforów.
Cytuj
Masz semafory to sie zachowuj odp. do wskazan a z opóźnien to bede ja sie tlumaczyl a ty odpiszesz na tasmie sobie,ze sem. na stoj byl i troche kultury.
Wyobraź sobie, że źródło problemu jest właśnie w takich sytuacjach. Ile razy podajecie semafor po uruchomieniu hamulców przez maszynistę? Po takich akcjach siedzicie cicho jak myszki, a Wasi koledzy z następnych posterunków zgłaszają odcinkowemu sakramentalne ,,wcj". Jak pewnie zauważyliście zaczynamy się ,,nie dawać" i wszelkie informacje o takich świńskich zagrywkach są zgłaszane w odpowiednie miejsce.
A wracając do tematu, polecam zapoznanie się z kryminologiczną pracą poglądową, dotyczącą znaczenia prawnego raportu komisji powypadkowej.
http://www.amsik.pl/archiwum/1_2011/1_11m.pdf (http://www.amsik.pl/archiwum/1_2011/1_11m.pdf)
Co do samych dyżurnych ruchu, znalazłem ciekawy artykuł poświęcony stopnia obciążenia psychicznego, podczas wykonywania pracy.
http://studia.wszop.edu.pl/obrazki/druki/zeszyty/5307A.zalaczniki.pdf (http://studia.wszop.edu.pl/obrazki/druki/zeszyty/5307A.zalaczniki.pdf)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 11 Sierpnia 2012, 08:25:46
Tak dyż. nie mają co robić, tylko na złość wam sem.późno wypalają...tak trzymać.Swoja drogą ten 2 link ciekawy. Przy awarii urzadzen S.R.K człowiek zaczyna chodzić na wyższych obrotach i skupia się na maxa. Nawet radio z muzyką przeszkadza wtedy.
A swoją drogą jak ja mam reagować na obraz semafora, jak na nastawni mam czerwone,zielone i białe migające światło na powtarzaczach....dlatego napisałem, że to wy jesteście od reagowania. Ja nic nie widzę, jak jest na gruncie.Kto ma to widzieć...kamery nie mam przed semaforem dlatego jestem za sygnalizacja kabinową, a jak nie to na nastawniach proszę o pełny obraz semafora i będzie ok. Ale wiadomo na kolej kasy nie ma...lepiej na autostrady dać.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Exe w 11 Sierpnia 2012, 09:49:06
Weź ogarnij R307, WOS, RJ, profil linii, prędkość, ludzi w okolicach toru, wskazania semaforów, przyrządy pomiarowe w kabinie i milion innych rzeczy. Dodam do tego, że nasza buda się porusza.

Dokładnie, są też pomocnicy którzy mają być maszynistami tylko jak oni mają to wszystko ogarnąć skoro praktycznie każdą służbę robią z innym maszynistą który nie daje im jeździć? Od samego patrzenia nikt się niczego nigdy nie nauczy. Dajmy na to przejdą kurs, zostaną maszynistami, wejdą sami za koło i zerwie mu się pociąg i co ma zrobić skoro siedział tylko z du** na "swoim" miejscu i patzył jak sie jeździ..
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 11 Sierpnia 2012, 10:19:37
Taki jesteś pewien wskazań na podanym przez Ciebie semaforze?
Dyżurny prawie nigdy nie jest pewien, co świeci na gruncie, no chyba że semafor ma pod budą i go widzi. Tak jak @oko napisał, na pulpicie mamy tylko powtarzacz wolnej drogi, stója i sz/tm. Raz miałem przypadek, że nie stawialiśmy semafora, a mechanik krzyczy na radiu, że dyskoteka jest (jak na złość słońce świeciło właśnie na głowicę świeżo zamontowanego semafora) więc możliwe, że po prostu odbiło się mu od soczewek. Zażądał rozkazu i ISDR, ponieważ nie znał sytuacji na gruncie mimo prawidło ułożonej drogi przebiegu i podanego semafora mu go podyktował. Kolejny mechanik nie widział żadnych nieprawidłowości we wskazaniach.
Cytuj
Ile razy podajecie semafor po uruchomieniu hamulców przez maszynistę?
Tia, bo dyżurny wie, w którym kilometrze znajduje się dany pociąg i czy już rozpoczął hamowanie... To samo co @oko napisał, jak można podać to się podaje, a niektórzy "hrabiowie" to się drą od razu że dyżurny się obija tak jakby mieli podgląd na całą sytuacje ruchową na tym i przyległych posterunkach. Czasem należy się zastanowić, co jest po drugiej stronie "barykady" a nie z góry ferować wyrok. Dlatego ISDR w tej sytuacji wyżej podyktował rozkaz, choć miał na pulpicie "zielono", bo nie był pewien co ma na gruncie i nie zjechał mechanika, że źle widzi bo słońce świeci z tamtej strony.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 11 Sierpnia 2012, 10:40:03
Różnie bywa z tym podawaniem semafora, czasami nie ma jak bo urządzenia nie pozwalają podać wyjazdu jak nie zwolni z tyłu albo nie ma jeszcze oczka z posterunku obok.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 11 Sierpnia 2012, 11:11:30
Tak Dyz. nie maja co robic tylko na zlosc wam sem.pozno wypalaja...tak trzymac.Swoja droga ten 2 link ciekawy. Przy awarii urzadzen S.R.K czlowiek zaczyna chodzic na wyzszych obrotach o skupia sie na maxa heh nawet radio z muzyka przeszkadza wtedy heh madre wnioski

Ja też, przy korku na szlaku nie mam zamiaru tłumaczyć maszyniście, że jak zajmie ostatni odstęp to zanim od wciśnięcia przycisku do postawienia się semafora, bądź Szta mija 30 sekund, bo muszą się pozałączać SSP... a maszynista ma pretensje, że nie robię wjazdu.

Nie lubię wojen na linii ISDR-Mech. Ale powiem tak: jak macie problem z jechaniem, patrzeniem na semafory, rozkazy, WOSy itp.. to zmieńcie profesję. Nikt wam nie kazał iść na mecha. Wiem, że macie ciężką pracę.

A myślicie, że praca ISDR-a, gdzie mam do ogarnięcia ok 11 monitorów, przy czym tylko 2 to systemy SRK reszta dodatki, to człowieka nie dekoncentruje + zapowiadanie pociągów na stacji i 2 przystankach? Jak czasem podejść do okna zaobserwować pociąg... ?

Miło by było robić w podwójnej obsadzie...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Rozi w 11 Sierpnia 2012, 11:43:20
Cytuj
Ile razy podajecie semafor po uruchomieniu hamulców przez maszynistę?

Mech może wysłać SMSka radiem :)
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 11 Sierpnia 2012, 11:46:30
Sluchaj no. Ja widze ze taki pepek swiata jestes. Jak narazie to wy jestescie od reagowania na wskazania semaforow, a nie od pisania ze to bylo idiotyczne zdanie. Bo co najwyzej twoim obowiazkiem jest zgloszenie sie na radiu jak sem. jest na stoj a nie robienie uwag bo jedzie wielki maszynista.
Chyba rzeczywiście się 'zleka unosisz'. Ja żadnych uwag nie zgłaszam. Grzecznie pytam o przyczyny, zazwyczaj jest mętne tłumaczenie się.

Kiedyś stanąłem pod wjazdem do stacji na literkę 'B' (pierwsza stacja gdzie zaczyna się remontowany odcinek) na dobre 10 minut. Oczywiście mijając tarczę próbowałem nawiązać łączność z dyżurnym - bezskutecznie. Z przeciwka nic nie przyjechało, pojawił się wjazd - na pytanie czemu nie było wjazdu, otrzymałem ogólnikową odpowiedź 'sytuacja ruchowa'. Oczywiście owa sytuacja ruchowa, w SEPE została opisana jako WCJ.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: oko w 11 Sierpnia 2012, 18:46:53
Zgadza się Exe. Na nastawni było to samo. Trafiłeś na dyżurnego co ci pomagał i szkolił w prowadzeniu ruchu, a inny kazał Ci siedzieć i patrzeć...Ja na szczęście trafiłem na tych lepszych. To są uroki kolei. Trzeba chcieć i mieć samozaparcie i odważnie pytać innych żeby się dobrze wyszkolić i nie bać się tych starych wyjadaczy, a wyjdzie to na dobre. Panie Mechaniku 483- przykro mi, że trafiłeś na takiego dyżurnego, który bronił się głosząc "wcj". Są w naszej profesji "obiboki" . Zgadzam się bo sam znam kilku.W waszej profesji znajdzie się także  kilku "cwaniaków".Moim zdaniem nie ma co się nimi przejmować bo sami się wykończą.Myślę, że kolej powinna być budowana na takich ludziach jak my ( z pasją, dla których pieniądze to nie wszystko).Wiadomo każdy ma swoje zdanie i kłótnie są nieuniknione, ale reasumując chodzi nam o dobro nasze,kolei i bezpieczeństwo.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: jageer w 12 Sierpnia 2012, 09:59:44
Zgadza się Exe. Na nastawni było to samo. Trafiłeś na dyżurnego co ci pomagał i szkolił w prowadzeniu ruchu, a inny kazał Ci siedzieć i patrzeć...Ja na szczęście trafiłem na tych lepszych. To są uroki kolei. Trzeba chcieć i mieć samozaparcie i odważnie pytać innych żeby się dobrze wyszkolić i nie bać się tych starych wyjadaczy, a wyjdzie to na dobre.

I nie trafić na "zlewaczy rutyniarzy"... bo nauczą złych nawyków...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 12 Sierpnia 2012, 14:01:56
Cytuj
Są w naszej profesji "obiboki" . Zgadzam się bo sam znam kilku.W waszej profesji znajdzie się także  kilku "cwaniaków".Moim zdaniem nie ma co się nimi przejmować bo sami się wykończą.
Dlaczego robisz skalę porównawczą do ,,cwaniaczków" (przecież w każdym stadzie są). Dyżurny ruchu ma obowiązek powiadomić maszynistę o przyczynie zatrzymania pociągu i tu wykrętów nie piszcie. Tak się składa, że po każdym takim numerze SEPE wykazuje wcj, za każdą minutę opóźnienia PLK obciąża przewoźnika 8 PLN (zgodnie z Regulaminem przydzielania tras pociągów). Oczywiście najlepiej zwalić na maszynistę, że nie trzyma czasu jazdy..bo później nadrobi. Sorry, ale trochę na nastawniach bywałem.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 12 Sierpnia 2012, 14:28:17
Tak się składa, że po każdym takim numerze SEPE wykazuje wcj, za każdą minutę opóźnienia PLK obciąża przewoźnika 8 PLN (zgodnie z Regulaminem przydzielania tras pociągów). Oczywiście najlepiej zwalić na maszynistę, że nie trzyma czasu jazdy

Zauważyłem, że obecnie sporo WCJ jest reklamowanych - a na taśmie wszystko widać.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: EU40 w 12 Sierpnia 2012, 14:44:44
Od lata 2011 sprawdzany jest każdy przypadek wcj.Skończyło się babci sr..nie i wszelkie wykręty PLK nie pomogą ;)

Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Mihau w 12 Sierpnia 2012, 15:06:00
A mógł by ktoś rozszyfrować skrót WCJ? Wydłużony Czas Jazdy?
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: edek w 12 Sierpnia 2012, 20:50:45
A mógł by ktoś rozszyfrować skrót WCJ? Wydłużony Czas Jazdy?
Tak jak mówisz.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: stone w 12 Sierpnia 2012, 21:32:18
Od lata 2011 sprawdzany jest każdy przypadek wcj.Skończyło się babci sr..nie i wszelkie wykręty PLK nie pomogą ;)

Niech jeszcze wezmą się za "Brak zgody na przyjęcie składu przez obcego zarządcę", to już w ogóle kaplica...

Pierwszą rzeczą za którą powinno się wziąć są podmiany maszynistów na szlakach (nawet z przejazdami kolejowymi), w rozjazdach stacji, bądź nieuzgodnione z ISDR, gdy świeci przelot itp. Mówię tutaj o ruchu towarowym.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Sierpnia 2012, 21:40:20
O, to takie są? :) Tak narzekają na Śląsk a jednak u nas to się podmiany głosi, a jak dyżurny/a nie pozwoli to grzecznie jadą.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: stone w 12 Sierpnia 2012, 21:58:41
O, to takie są? :) Tak narzekają na Śląsk a jednak u nas to się podmiany głosi, a jak dyżurny/a nie pozwoli to grzecznie jadą.

Zależy jaka część Śląska, później w E1758 masz "odmowa jazdy, zerwano plombę z przycisku "zb", pociąg zatrzymany". Dyżurnemu podmianę drużyn powinien głosić odcinkowy, a nie maszynista... który często głosi to w momencie gdy świeci przelot a wjazd jest na główny zasadniczy i kolejka pociągów...
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Sierpnia 2012, 22:09:53
Tak jeszcze offowo to u mnie jest zazwyczaj: „Mirek, co masz? – A Dąbrowę! – Chcesz się wymienić? Ja mam Pawłowice. — No możemy!” no i dzwonią do dyspozytora a dyżurna kombinuje jak pogodzić sprawę.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Lukasy w 16 Sierpnia 2012, 15:22:02
A prawda, jak to prawda, zawsze leży gdzieś pośrodku. Są dyżurni-kretyni i są maszyniści-kretyni. Zarówno i jedni, jak i drudzy robią złą markę wszystkim pozostałym, którzy przychodzą do pracy by bezpiecznie wszystko przepuścić bądź bezpiecznie przewieźć ludzi. Dlatego zastanawiam się, skąd taka chęć do odwiecznych wojenek między dyżurnymi i maszynistami i licytowanie się, kto ma gorzej i kogo bardziej należy chwalić za to, że wykonuje tak niewdzięczny zawód. Gdyby odwieczni pieniacze - a znam paru takich - pozwalniali się, atmosfera byłaby zdrowsza.

Spokojnej i zielonej.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: Sawi w 16 Sierpnia 2012, 18:47:05
Moim zdaniem w skrócie w tym przypadku punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Czemu tak uważam? Bo zarówno dyżurni, jak i maszyniści to dwie mimo wszystko różne grupy. W pewnym stopniu od siebie zależne, ale trzymające się swego podwórka.

  Dodano: 16 Sierpnia 2012, 18:52:22
Tak podsumowując tą dyskusje widać, że obie te strony mają zapewne swoje racje i w tym problem. Nie ma porozumienia przez to, bo oba punkty widzenia nie mają tego samego punktu siedzenia. Troszkę, to zawiłe, ale tak ja to odbieram. Oczywiście pomijam robienie sobie pod górkę o czym niejedna ze stron już nie raz wspomniała.
Tytuł: Odp: Wykolejenie pociągu z Warszawy do Katowic
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 16 Sierpnia 2012, 19:27:16
Temat się wyczerpał. Zamykam.