- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: chyzy17 w 27 Czerwca 2011, 12:57:24
-
Do tragedii doszło na szlaku kolejowym w rejonie Szymanowic koło Łowicza (woj. łódzkie). Pociąg pospieszny relacji Berlin-Warszawa potrącił śmiertelnie dwóch mężczyzn wykonujących prace na torowisku - poinformowała łódzka policja.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tragedia-na-torach-pociag-potracil-smiertelnie-2-osoby,wid,13543691,wiadomosc.html?ticaid=1c8f5
-
To oni nie widzieli pociągu?
-
W dodatku na sąsiednim torze.
Policja poinformowała, że obaj maszyniści byli trzeźwi.
Ciekawe, skąd na jednym pociągu wzięli 2 maszynistów... Kiedyś słyszałem taką historię, po potrąceniu człowieka p. prokurator wchodzi na maszynę i z pretensjami do maszynisty "Przecież ma pan tutaj kierownicę, dlaczego pan nie skręcił?!". Autentyk.
-
Ciekawe, skąd na jednym pociągu wzięli 2 maszynistów...
Zapewne chodzi o pomocnika maszynisty.
-
W dodatku na sąsiednim torze.
No właśnie. Ja się zastanawiam jak on to zrobił.
-
Wiem coś o wymianie torów, ponieważ moja linia również jest modernizowana.
Mogło tak być, że robotnicy po prostu przycupnęli na torze po którym był aktualnie prowadzony ruch, a dlaczego mnie to nie dziwi?
Dlatego, że na mojej linii wiele razy widywałem robotników nie przy maszynach, a w pobliskim lesie!
Tak to jest, jak się robotnikom płaci za godziny, a nie za wykonaną robotę.
PS. Czy jak pociągi są puszczane przez Łódź to będą przejeżdżały przez Skierniewice?
-
Czy to BWE ?
-
Raczej tak, na tej linii o tej samej relacji chyba nie jeździ inny pociąg.
EDIT
Znalazłem informację potwierdzającą moje przypuszczenia:http://www.rynek-kolejowy.pl/25192/Pociag_BWE_smiertelnie_potracil_dwoch_mezczyzn.htm (http://www.rynek-kolejowy.pl/25192/Pociag_BWE_smiertelnie_potracil_dwoch_mezczyzn.htm)
-
Od kolegi z Kutna (kolejarza zorientowanego w temacie) wiem, że tych 2 ludzi pracowało przy wymianie szyn. Jedna z nich w trakcie układania odbiła i Ci się zbyt gwałtownie usunęli żeby ich szyna nie uderzyła. Traf chciał, że po sąsiednim leciał pośpiech… Byli to pracownicy prywatnej firmy zajmującej się naprawami infrastruktury. Nie jest tajemnicą to, że zabezpieczenie miejsca robót przy podobnych inwestycjach jest kiepskie… To zdarzenie osobiście odczułem bo braliśmy z Kutna pociąg z TWRami i praktycznie co stację aż do Zgierza staliśmy. Jak to ujął dyżurny z Witoni "okrężniaki jeżdżą a nie mają znajomości". Tak jak zawsze TWR puszczają na biegu tak w tym przypadku staliśmy to po 2h, 40min, 20min,… Co ciekawe nawet osobówka z Kutna do Łodzi stała w Witoni przeszło 40minut. Pasażerów pewnie dobił też fakt, że puścili nas przed nimi ;)
-
@mechatronik: Czyli to był niestety nieszczęśliwy wypadek... :( Ale jeśli jechał ten BWE to raczej powinien zwolnić poniżej 60 km/h, a robotnicy - jeśli widzieli - powinni odsunąć się od tego toru jak najdalej i prawdopodobnie do tragedii by nie doszło...
-
Nawet jeśli zwolniłby do 60 km/h to wątpię że zdążyłby wyhamować przed robotnikami. Pewnie robotnik odsunął się przed samym pociągiem co zapewne nie dawało szans na wyhamowanie.
-
BWE prowadzony Husarzem - 008 :(
Pognieciony został lewy narożnik, wraz ze schodkami.
-
Zginęli ludzie, a Ty ubolewasz nad schodkami w lokomotywie? Co za naród...
-
BWE prowadzony Husarzem - 008 :(
Pognieciony został lewy narożnik, wraz ze schodkami.
Oj tam, oj tam. I tak w zimie nie będzie się nadawał do jazdy.
A co do tego: (przekleństwa)
Wyklepie się.
-
Nawet jeśli zwolniłby do 60 km/h to wątpię że zdążyłby wyhamować przed robotnikami. Pewnie robotnik odsuną się przed samym pociągiem co zapewne nie dawało szans na wyhamowanie.
Poniżej 60 km/h, a nie do 60km/h, a to robi różnicę. Jeśli by jechał 40km/h to przy natychmiastowym załączeniu hamulca nagłego sklad zatrzymał by się dość szybko, ze względu na to, że Husarz ma b. dobre hamulce.
-
BWE prowadzony Husarzem - 008 :(
Pognieciony został lewy narożnik, wraz ze schodkami.
Czarny humor w twoim wykonaniu mnie zadziwia:).
Ludzie zgineli ale sprzęt ważniejszy ...
-
Zginęli ludzie, a Ty ubolewasz nad schodkami w lokomotywie? Co za naród...
Z całym szacunkiem. A mam płakać, bo przez czyjeś niedbalstwo/olewactwo z zabezpieczeniem miejsca pracy zginęli ludzie? Ubolewam nad tym, że winni nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, tylko jak zwykle zwali się to na tych, co nie żyją. Niestety. Znając Polskie prawy maszynistę tego składu brali na "balonik". A winne będą właśnie te schodki, o których pisał @EU40.
Szlag mnie jasny trafia ilu debili zachowuje się na torach jak "pany". Kto zapłaci za skutki wypadku/uszkodzeń/kosztów leczenia pasażerów/napraw/kasacji taboru? Nawet prawo, karząc takiego delikwenta jest łaskawe. Przykład: tor wjeżdża na niestrzeżonym pod loka EU07-xxx z 6-cioma wagonami. W Wyniku wypadku lok wywraca się kołami do góry, 4-ry wagony wyskoczyły z szyn i leżą "bokiem". 10osób śmiertelnych, 30 rannych. jak myślisz, jaką karę zastosuje sąd w stosunku do kierowcy? Kto zapłaci za straty? Oczywiście sytuacja czystko hipotetyczna z tym wypadkiem, ale czy to nie daje do myślenia?
Jeszcze napiszą userzy wiele postów na temat wypadków na kolei, zarówno śmiertelnych, jak i z wymiernymi stratami finansowymi. I NIC tego nie zmieni. No, może poprzez świadomość kierujących, ale raczej w to wątpię. A czy ktoś zginie czy nie, dziś o tym się będzie pisać/mówić, będzie chwila refleksji, pomysły tiry na tory, szlabany, przepusty, mosty nad/pod torami itp. ale jutro przejdzie się do porządku dziennego i każdy zajmie się swoimi sprawami. Tak już jest i będzie.
Zmoderowano
Posty dotyczące reputacji zostały przeniesione do nowego wątku: http://eu07.pl/forum/index.php/topic,19073.0.html
libertyn89
-
I zawsze jest to ten sam schemat - część potępi kierowcę (może czasem zbyt emocjonalnie i surowo), część jak zwykle odwoła się do argumentu "jak to, przecież szkoda człowieka; nie ważne, że winny". A problem tak czy siak pozostanie, bo dyskusja toczy się w zbyt wąskim gronie ludzi, którzy mają jakie takie pojęcie o kolei. Pozostali i tak więdza swoje (panie, pociągi to tutaj jeżdżą raz na pół dnia i do tego powoli; po co mam stawać za każdym razem na przejeździe?).