- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: KubaPKP w 12 Kwietnia 2011, 21:14:34
-
Czy znacie jakieś ciekawe symulatory?
-
Ale czego? Pociągu? Samolotu? Łodzi podwodnej?
-
Czegokolwiek.
libertyn89
-
Statków - Ship Simulator 2008(jeden z lepszych). Widziałem również symulator autobusu, farmy oczywiście do kupienia, a z internetu np. Vbus. Samolotu to na przykład Flight Simulator. Dużo tego jest, ale większość trzeba zakupić w sklepach, niestety.
-
Polecam German Track Simulator. Jest wiele stron z różnego rodzaju dodatkami do gry, co czyni ciekawą jazdę po europejskich trasach.
Polecam także symulator pojazdów szynowych MASZYNA :-)
-
Ja gram w Symulator Farmy 2009. Bardzo fajny jest. Jeśli wgrasz swoje ulubione mody i mapkę, to gra jest świetna :D
-
Polecam City Bus Simulator 2010 - New York, bardzo fajny symulator jazdy miejskim autobusem. Natomiast jeśli chodzi o naukę jazdy autem, to Symulator Jazdy 2. Jest tylko jeden makament tego symulatora wybierajac jazdę po mieście, czy pełną swobodę jest tam instruktor, więc za bardzo poszaleć się nie da :P Mam na myśli uwagi typu przekraczasz prędkość zwolnij, zapomniałeś kierunkowskazu w lewo itd.
-
Jesli chodzi o autobusy, to polecam "OMSI - Der Omnibussimulator ". Symulator stworzony przez Niemcow, w ktorym poruszamy się pietrowymi M.A.N.-ami po ulicach Berlina w latach 80. Na YT mozna wyszukac filmiki z tego symulatora. Pozdrawiam ;)
-
Oprócz OMSI jest jeszcze ZUSI - niemiecki symulator kolei. Dostępna wersja demo. Charakteryzuje się dokładnością odwzorowania ruchu kolejowego, np. w pełni działające PZB (nie, żebym umniejszał MaSzynie :P).
-
Nie wiem, czy ktoś z Was kojarzy coś, co nazywa się SpoorSim. Mamy tam możliwość prowadzenia parowozu Garrata lub spalinowozu Ge U20C. Istnieje możliwość przełączania się między nimi. Trasa ma 100 mil, bez semaforów i innych "eventów" (poza "shp" jak przekroczymy prędkość). Z innych kolejowych - Mechanik :).
Jak pamiętam, to dawno dawno temu, był jeszcze całkiem niezły symulator EN57, bodajże "SKM".
A z niekolejowych - symulatory: wymiennika ciepła, instalacji dystrybucji ciepła (a w nim modułowo wstawione: źródło ciepła, wymiennik i odbiornik - sam odbiornik jest symulatorem grzejnika, zatem symulator w symulatorze :p), mieszalnika cieczy (z opóźnieniem transportowym), itp. ;]
-
http://www.sosej.cz/Simulator-Jaderne-Elektrarny.html (http://www.sosej.cz/Simulator-Jaderne-Elektrarny.html)
Symulator bloku elektrowni jądrowej. Bardzo ciekawa zabawa dla tych którzy co nieco się orientują w tematyce, niestety, jedynie w czeskiej wersji językowej.
-
http://www.programosy.pl/program,reaktor.html
Podobny program w wersji polskiej.
-
Flightgear - samoloty
Virtualbus - Autobusy miejskie
Trancity - to samo tylko ruskie
ATS - Tramwaje
ZDsimulator - coś jak mechanik albo stara maszyna tylko jeździmy ruskimi elektrowozami.
-
Fajny jest niemiecki symulator nauki jazdy 3DFahrschule 5. Istnieje też jego angielska wersja językowa, jednak wg mnie lepsze wrażenie robi instruktor gadający po niemiecku. Można prowadzić zarówno samochody, jak i motocykle. Jakby ktoś chciał wypróbować, to zapraszam na pv po szczegółowe informacje.
-
Z niemieckich symulatorów mogę polecić trzy:
OMSI - symulator autobusów, najprawdopodobniej najlepszy jaki do tej pory się pojawił.
ZUSI - symulator prowadzenia pociągu, bezkonkurencyjny pod względem prowadzenia ruchu i ogromu sieci kolejowych. Mój osobisty "faworyt" :) Obecnie dostępna jest wersja 2.4 z dość hmm... "specyficzną" grafiką, ale już niedługo wyjdzie część trzecia która przebija graficznie niejeden istniejący symulator/grę...
LokSim3D - darmowy i całkiem przyjemny symulator prowadzenia pociągu. Dostępnych jest sporo tras i taboru.
-
Od naszych południowych sąsiadów polecam darmowe symulatory nastawni mechanicznych: Jedlova, Benesov i inne. Niestety trzeba trochę orientować się w temacie, urządzenia ciut różnią się od naszych mechanicznych, ale nie jest aż tak strasznie ;)
-
Polecam symulator demolki. Bardzo fajny symulator, w którym używamy od ładunków wybuchowych do koparki.
-
Ja polecam symulator Kolejarz. Jest to symulator nastawni komputerowej. Do wyboru bardzo wiele stacji (oczywiście polskich). ;)
-
Zapomniałem jeszcze Symulator poloneza Poldżer 0.2
Jak dobrze zmodyfikujemy samochód to bełta na piątce do odcinki.
-
Nie działa na win7 64bit, a chciałem sobie sprawdzić, czy to chociaż trochę odwzorowuje jazdę prawdziwym poldkiem:(.
-
Działa, przestaw sobie zgodność na 98/Me i jazda :)
-
Nie działa na win7 64bit, a chciałem sobie sprawdzić, czy to chociaż trochę odwzorowuje jazdę prawdziwym poldkiem:(.
Przejechałem się tym no i sterowanie i dźwięk silnika jak dla mnie jest do bani : (A grafika wygląda tak.
-
No faktycznie, a ja uruchamiałem na zgodności z XP:). Na pierwszy rzut oka, trochę za zwrotny, a zrywny, jakby miał przynajmniej 2.0:D. Dźwięk silnika też nie to. Ale ma ładne odblaski na karoserii, a w naszym symku nie ma:(
Jak ktoś grał kiedyś w NFS PU, to tam był taki Porsche 944, miał bardzo podobny dźwięk silnika do poldka, nawet podobnie się zachowywał na drodze, brakowało tylko wycia wału. To było coś. Tamta wersja NFSa była prawie jak symulator, można było włączyć światła, kierunkowskazy, brakowało tylko wycieraczek, do tego widok z zza kierownicy i jakaś piękna alpejska droga. Ehh, chyba muszę poszukać płytki z tą gierką, bo aż bym sobie pośmigał teraz:).
-
Heh ja to bym chętnie teraz sobie pośmigał w Colin McRae 3, tam się fajnie jeździło.
-
Podobny był symulator Fiata 126p. Grafika taka sama jak poloneza, tylko w maluszku dźwięki były bardziej zbliżone do realnych.
-
...
Jak ktoś grał kiedyś w NFS PU, to tam był taki Porsche 944, miał bardzo podobny dźwięk silnika do poldka, nawet podobnie się zachowywał na drodze, brakowało tylko wycia wału. To było coś. Tamta wersja NFSa była prawie jak symulator, można było włączyć światła, kierunkowskazy, brakowało tylko wycieraczek, do tego widok z zza kierownicy i jakaś piękna alpejska droga. Ehh, chyba muszę poszukać płytki z tą gierką, bo aż bym sobie pośmigał teraz:).
Mam jeszcze gdzieś obraz płyty, ale niestety po zainstalowaniu na XPku (bez różnicy czy uruchomiliśmy grę w trybie zgodności czy też nie), od wejścia do menu głównego gra takie lagi łapała, że pozostało ją tylko wyłączyć.
-
A ja polecam Live for speed. Bardzo dobry symulator rajdowy : http://www.liveforspeed.pl/
-
...
Mam jeszcze gdzieś obraz płyty, ale niestety po zainstalowaniu na XPku (bez różnicy czy uruchomiliśmy grę w trybie zgodności czy też nie), od wejścia do menu głównego gra takie lagi łapała, że pozostało ją tylko wyłączyć.
Żeby ta gra działała na XP trzeba było pobrać zpatchowane exe. Pewnie można je gdzieś jeszcze znaleźć.
-
Jedna z Niemieckich firm wydaje co chwilę jakieś "symulatory".. Ale, raczej bym tak tego nie nazwał.
Co do OMSI, faktycznie wspaniałe dzieło, symulator z prawdziwego zdarzenia. Trzeba jednak poświęcić trochę czasu na naukę grania.
-
Jak ktoś grał kiedyś w NFS PU[...]
Mam jeszcze gdzieś obraz płyty, ale niestety po zainstalowaniu na XPku (bez różnicy czy uruchomiliśmy grę w trybie zgodności czy też nie), od wejścia do menu głównego gra takie lagi łapała, że pozostało ją tylko wyłączyć.
Znajdź w katalogu z grą plik "gimme.dll" i zmień mu nazwę na np. "gimme.old", ewentualnie możesz go usunąć (choć tego nie polecam). Wtedy już nie będzie problemów. Co do samej gry – swego czasu siedziałem na niej dłużej niż nawet na symku, jakby nie patrzył to moja ulubiona marka samochodów sportowych.
-
A ja polecam Live for speed. Bardzo dobry symulator rajdowy : http://www.liveforspeed.pl/
Może sprostuję. Nie jest to symulator rajdowy, a wyścigowy. Twórcy gry postawili na jak najbardziej realistycznym odwzorowaniu fizyki samochodu podczas jazdy na torze wyścigowym (nawet ciśnienie opon diametralnie wpływa na prowadzenie samochodu :)).
Od siebie dodam jeszcze 'Lock On: Modern Air Combat' wraz z dodatkiem 'Flaming Cliffs'. Sam gram w nią już żeby nie skłamać 5 lat i wciąż mi się nie nudzi. Fizyka lotu jest dobra, jeżeli nie bardzo dobra :). Akcja rozgrywa się w pobliżu morza czarnego podczas fikcyjnego konfliktu zbrojnego między USA a Rosją (można wybierać również koalicje w trybie szybkiej misji). W grze mamy do wyboru wiele samolotów wojskowych i wykonujemy misje. Gorąco polecam każdemu fanowi latania :).
&feature=related
-
Jeśli już poruszono rajdy to takim najlepszym symulatorem do którego stworzono dużo dodatków jest Richard Burns Rally. Gierki typu Colin McRae to przy RBR arkadówki. Nie polecam zasiadania bez co najmniej pada. Jest sporo miejsc gdzie można pojeździć i porównać swoje czasy z profesjonalistami. Jeździ dużo prawdziwych kierowców rajdowych. Robert Kubica też grywał w tą gierkę choć przyznał się nie pod własnym nazwiskiem. Tu filmik nagrany kilka dni przed Jego wypadkiem na którym gra w "Ryśka" http://youtu.be/2u_yXDL-PJk
Z wyścigowych godnymi polecenia są rFactor i GTR2. Do obu jest setki dodatków. Można nawet pojeździć po torze w Poznaniu i Kielcach jak również dziesiątkach innych wiernie odtworzonych torach.
Wszystkie gry można nabyć dość tanim kosztem. Najdrożej rFactor bo kosztuje około 55zł. Jednak zdecydowanie warto.
-
Mówcie co chcecie, z samochodówek moim zdaniem nic nie przebije tego :]
-
Szogun tego czyli? :) Co to jest Colin McRae? Proszę o wyrozumiałość. Nie grywam w rajdówki, dlatego zapytałem.
-
Dokładnie, Colin McRae 2003 (http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=1493). Kiedyś byłem w tym mistrzem, teraz wyszedłem z wprawy. BTW gdzieś miałem jeszcze starszą rajdówkę, mianowicie Rally Trophy, ale płyta jest tak porysana że wywala błędy przy instalacji ;/
-
Jak ktoś chce podbijać niebo, to polecam Flight Simulator X, albo FS2004 (po odpowiednich modyfikacjach można uzyskać podobny efekt pod względem grafiki co w FSX). Wiele realnych scenerii, niektóre bardzo dokładnie odwzorowane. Dodatki są w większości darmowe, ale te naprawdę dobre są już płatne (przez ostatnie 3 lata kupiłem kilka dodatków, co mnie wyniosło koło 400zł). Możliwe jest prowadzenie od małych awionetek po największe samoloty pasażerskie/transportowe świata. Poniżej załączam kilka swoich screenów.
-
Dokładnie, Colin McRae 2003 (http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=1493). Kiedyś byłem w tym mistrzem, teraz wyszedłem z wprawy. BTW gdzieś miałem jeszcze starszą rajdówkę, mianowicie Rally Trophy, ale płyta jest tak porysana że wywala błędy przy instalacji ;/
Zgodzę się z Tobą. Nawet Dirt tego nie przebije.
Jak ktoś chce podbijać niebo, to polecam Flight Simulator X, albo FS2004 (po odpowiednich modyfikacjach można uzyskać podobny efekt pod względem grafiki co w FSX). Wiele realnych scenerii, niektóre bardzo dokładnie odwzorowane. Dodatki są w większości darmowe, ale te naprawdę dobre są już płatne (przez ostatnie 3 lata kupiłem kilka dodatków, co mnie wyniosło koło 400zł). Możliwe jest prowadzenie od małych awionetek po największe samoloty pasażerskie/transportowe świata. Poniżej załączam kilka swoich screenów.
Ja posiadam FS2002 za 15 zł. Grafika jest słaba ale symulator wspaniale oddaje fizykę. Jest bardzo dużo dodatków. Latam sobie z Okęcia we wszystkie strony świata Boeingami w malowaniu LOTu.
-
gdzieś miałem jeszcze starszą rajdówkę, mianowicie Rally Trophy, ale płyta jest tak porysana że wywala błędy przy instalacji ;/
Chwała Panu, że porysowana :P Ja też miałem, niestety na nieporysowanej płycie. Tam jest jakiś błąd, że bardzo rzuca samochodem przy 60 km/h, że można robić obroty 360°.
-
Mimo wszystko mam do tej gry sentyment, to była pierwsza gra którą zainstalowałem po kupnie komputera.
-
Latam sobie z Okęcia we wszystkie strony świata Boeingami w malowaniu LOTu.
Czyli to jakiś dodatek? Też mam FS2002, ale w podstawowej wersji i Boeingów (LOTu) tam nie ma...
-
Mówcie co chcecie, z samochodówek moim zdaniem nic nie przebije tego :]
A moim zdaniem najlepszym Colinem był Colin 2. Odkąd miałem komputer w domu (rok 2000) i nauczyłem się z niego korzystać (teraz mam 16 lat) a chwile później wyszła właśnie 2, to Gram w nią od ukazania się do teraz na moim rupieciu. A'propos rupiecia, to ja go podziwiam. Procesor Pentium 3 600MHz i ok 700 MB ramu (musiałem dołożyć). Do internetu wystarcza. Co najdziwniejsze, pojawiła się rdza. :)
Quark-t
-
Latam sobie z Okęcia we wszystkie strony świata Boeingami w malowaniu LOTu.
Czyli to jakiś dodatek? Też mam FS2002, ale w podstawowej wersji i Boeingów (LOTu) tam nie ma...
Tak, jest to dodatek. Pobrałem go stąd (http://www.surclaro.com/).
Polecam German Track Simulator. Jest wiele stron z różnego rodzaju dodatkami do gry, co czyni ciekawą jazdę po europejskich trasach.
Do tego symulatora też jest projekt mapy Polski. Postępy można śledzić tutaj (http://www.modscenter.pl/temat-mapa-polski-by-polish-gts-team-0-1-opinie).
A'propos rupiecia, to ja go podziwiam. Procesor Pentium 3 600GHz i ok 700 MB ramu (musiałem dołożyć). Do internetu wystarcza. Co najdziwniejsze, pojawiła się rdza. :)
Nie narzekaj. Ja mam AMD Sempron 1.8 GHz i 512 Mb pamięci RAM. I co mam powiedzieć?
-
Z symulatorów samolotu polecam darmowy FilghtGear. Wprawdzie grafika nie powala na kolana (zwłaszcza makiety lotnisk i sposób przedstawiania miast – płaska tekstura), ale można polatać nad całym światem – tylko trzeba trochę po pobierać.
-
Ja posiadam FS2002 za 15 zł. Grafika jest słaba ale symulator wspaniale oddaje fizykę. Jest bardzo dużo dodatków. Latam sobie z Okęcia we wszystkie strony świata Boeingami w malowaniu LOTu.
FS2002 piękną grafiką nie grzeszy, ale przy wgraniu kilku dodatków, można uzyskać całkiem niezły efekt. Sam wiele godzin przelatałem w tej wersji, dość mocno zmodyfikowanej, to wiem co mówię. Co do fizyki, to nie mogę się z Tobą zgodzić. Symulator niestety bardzo słabo oddaje fizykę. Niewiele lepiej jest w FS2004 i FSX. Całkiem niezłą fizykę ma zaś XPlane 9. Jeśli ktoś chce jakieś namiary na darmowe, bądź płatne dodatki do FS2002/FS2004/FSX to służę pomocą (PW).
Jeszcze nie było tu mowy o dość ciekawym symulatorze, jakim jest World of Subways Vol. 2 Berlin U7. Świetna sprawa, jak ktoś lubi metro, tylko szkoda, że jest ta jedna linia. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni i wyjdzie jakiś dodatek (najlepiej U5 :D)
Niemcy słyną z dość kontrowersyjnych pomysłów, jeśli chodzi o tworzenie symulatorów. Dość ciekawym pomysłem jest Müllabfuhr Simulator, czyli symulator śmieciarki. Dla lubiących straż pożarną też się coś znajdzie, mianowicie Feuerwehr Simulator 2010.
-
Mnie ostatnio zainteresował niemiecki symulator o nazwie "Bagger-Simulator 2008". Mamy możliwość pobawienia się spychaczem, koparką, wywrotką ale to co jest najciekawsze to koparka odkrywkowa. Zabawa w wydobycie pisku takim sprzętem może nie jest najciekawsza, ale z całą pewnością jest to odskocznia od spraw kolejowych ;>.
-
Jeszcze nie było tu mowy o dość ciekawym symulatorze, jakim jest World of Subways Vol. 2 Berlin U7.
Ładna grafika, ale gra bardzo szybko się nudzi. Monotonna jazda.
-
Niemcy słyną z dość kontrowersyjnych pomysłów, jeśli chodzi o tworzenie symulatorów. Dość ciekawym pomysłem jest Müllabfuhr Simulator, czyli symulator śmieciarki. Dla lubiących straż pożarną też się coś znajdzie, mianowicie Feuerwehr Simulator 2010.
Te symulatory są bardzo słabe ponieważ są robione na szybko. Nic nie ma w nich ciekawego. Grałem tylko w Feuerwehr Simulator 2010, Fahr Simulator i Bagger Simulator i nie przypadły mi do gustu. Nie polecam ich kupna.
-
@chyzy17: No tak, właśnie o tym pisałem, że szkoda, iż tylko ta jedna linia jest. Ujął mnie dźwiękami. Ja przy tym symulatorze zasypiałem, niemal jak w każdym metrze, którym podróżuję dłużej niż 10 minut. Także można się poczuć jak w realu.
@KubaPKP: W większości tak jest, ale z drugiej strony się wcale nie dziwię. OMSI jest zrobiony świetnie, ale zauważmy, że więcej jest fanatyków np. autobusów niż śmieciarek ;)
Ja mam z kolei pytanie, czy zna ktoś jakiś symulator gdzie można pojeździć holenderskimi pociągami? Z góry mówię, że MSTS odpada. Mam do niego straszną awersję.
-
No tak, właśnie o tym pisałem, że szkoda, iż tylko ta jedna linia jest.
Lepsza jest wersja World of Subways Vol 1 New York. Jest jeszcze World of Subways Vol.3 – London Underground, ale nie grałem także nie oceniam.
-
Ja mam z kolei pytanie, czy zna ktoś jakiś symulator gdzie można pojeździć holenderskimi pociągami? Z góry mówię, że MSTS odpada. Mam do niego straszną awersję.
Seria Trainz posiada mnóstwo holenderskiego taboru, jest też kilka tras.
-
A ja troszkę z innej beczki. Była kiedyś taka gierka zręcznościowa, ale Google mi nie pomogło jej znaleźć. Zadaniem gracza było robienie żartów innej postaci tak, by ta się nie zorientowała, i nie mogła nas zobaczyć. Pamięta ktoś może, jak ta gra się zwała? :)
-
@Szymoniak, a nie masz ty aby przypadkiem na myśli gierki "Sąsiedzi z piekła rodem"?
-
Oczywiście że tak. Teraz tylko jeszcze znaleźć pełną wersję w necie i można wspominać dzieciństwo :D
Dziękuje i Pozdrawiam :)
-
Ech, też się w to nagrałem... :D
Nie dopisujemy do wiadomości treści odnoszących się do późniejszych wiadomości.
Quark-t
-
Szogunik nie tylko ty w to szpilałeś :) Jak dobrze kojarzę były dwie części, pierwsza "Sąsiedzi z piekła rodem Słodka Zemsta", a druga "Sąsiedzi z piekła rodem Na wakacjach" :) W te grałem na bank chyba, że coś wyszło o czym nie wiem hmmm?
Teraz tylko jeszcze znaleźć pełną wersję w necie i można wspominać dzieciństwo :D
Coś znalazłem (link usunięty)
Zakazy, pkt 21.
Nie pisz wiadomości: (...) przyczyniających się do łamania praw autorskich, zawierających (...) adresy do stron zawierających (...) nielegalne oprogramowanie itp. Będą one kasowane bez dalszego informowania autora.
ZiomalCl
-
Sąsiedzi z Piekła Rodem: Jazdy z Gwiazdą – prawie identycznie, jak przy pierwszych sąsiadach.
-
Widzę, że nie tylko ja jestem sympatykiem tej gry :) Jak jeszcze nie było MaSzyny to w to pogrywałem ;D
Sawi, już wcześniej znalazłem, ale dziękuję ;)
-
@Sawi no, "Na Wakacjach" jest nawet lepsza od "Słodkiej Zemsty".
No tak, bo tam jeszcze dodatkowo dochodzą dodatkowe postacie, czyli matka pana Rottweilera (znienawidzonego sąsiada to ten któremu Woody robi psikusy) i jego dziewczyna :)
Sąsiedzi z Piekła Rodem: Jazdy z Gwiazdą – prawie identycznie, jak przy pierwszych sąsiadach.
Masz rację jednak to już nie to. Prawie, ale jednak to już nie to samo. Zupełnie inne postacie, jednak fabuła podobna to fakt. Żródło http://www.elitewarez.com.pl/vb/zrecznosciowe/269042-sasiedzi-z-piekla-rodem-jazdy-z-gwiazda-2009-a.html
W dużym stopniu przypominają serię Neighbours From Hell autorstwa koncernu JoWood. W trakcie zabawy dokuczamy mianowicie na różne sposoby sąsiadce, co zobrazowane jest w żartobliwej formie i z dużym przymrużeniem oka.
Głównym bohaterem omawianej gry jest ekspert od efektów specjalnych, który mieszka w sąsiedztwie niezbyt inteligentnej i prowadzącej bardzo rozrywkowy tryb życia prezenterki telewizyjnej Caroline. Mężczyzna postanawia przystąpić do działania po tym jak jego posiadłość zostaje zdemolowana przez gości z przyjęcia sąsiadki. Wdrożony w życie plan zakłada przygotowanie wielu nieprzyjemnych niespodzianek dla Caroline, w nadziei na to, że nauczą one celebrytkę poszanowania dla mienia innych osób.
Cała zabawa zrealizowana została w konwencji reality show, a to dlatego, iż główny bohater gry wszelkie swoje działania nagrywa kamerą, umieszczając je bezpośrednio w Sieci. Jak można się łatwo domyślić, internetowa widownia wymaga od nas dużej porcji kreatywności i rozrywki. Wszystkie poczynania muszą więc być dobrze zaplanowane i sprawnie zrealizowane, tak by uzyskać od internautów możliwie jak najwyższe noty.
Lista dostępnych akcji w grze jest długa i zróżnicowana, a całość podzielono na kilka powiązanych fabularnie rozdziałów. W kolejnych etapach możemy zajmować się między innymi sabotowaniem różnorakich urządzeń znajdujących się w posiadłości Caroline czy doprowadzaniem do zabawnie wyglądających wypadków z jej udziałem. Główny bohater musi jednocześnie unikać bezpośrednich spotkań z sąsiadką, gdyż w przeciwnym wypadku może zostać wypędzony z jej posesji.
Producent oddał do naszej dyspozycji całą willę prezenterki, po której możemy się swobodnie przemieszczać. Podobnie jak w przypadku obu gier z serii Neighbours From Hell, wydarzenia obserwowane są z boku.
-
Mimo tego, pierwsza wersja jest najlepsza. I kawały lepsze i zachowania postaci. Polecam także, Symulator Farmy 2011. Ale mówiąc szczerze po długich monotonnych jazdach nudzi się...przynajmniej ja tak miałem.
-
Polecam Euro Truck Simulator
-
Ja dodam od siebie dwa symulatory:
Pierwszy, to Space Shuttle Mission 2007. Co tu się będę rozpisywał, zobaczcie sami: http://www.youtube.com/watch?v=0HrwIRdVPqc (http://www.youtube.com/watch?v=0HrwIRdVPqc) Osobiście przymierzam się do zakupu, choć cena ~200 zł za nie młodą już grę nie zachęca. Ale cóż, dobre symulatory dobrze kosztują, MaSzyna jest tu niestety chlubnym wyjątkiem.
Drugim jest symulator... budowy :) Nazywa się Bau AG, i, z tego co widziałem, zabawa przy nim jest przednia.
Miło, że przy tych wszystkich pseudosymulatorach jakie serwuje nam pewna firma na "A", pojawiają się takie perełki jak OMSI czy SSM.
-
Oprócz maszyny gram w Vbusa od wersji A4E czyli już od ładnych paru lat. Ostatnimi czasy wyszedł też wspaniały symulator OMSI w który gram od 53 dni. Szykuję też nowy autobus do tych symulatorów: Mercedes Conecto LF.
-
Z mojej strony dodam, że podoba mi się również Symulator Dźwigu. Chyba każdy go zna (albo przynajmniej o nim słyszał). Polecam obejrzeć film: http://www.youtube.com/watch?v=Pk6-wzNvduM (http://www.youtube.com/watch?v=Pk6-wzNvduM).
-
Całkiem ciekawy symulator kolei, made in Japan.
http://www.realrailway.com/en/enoshima/simulator.html (http://www.realrailway.com/en/enoshima/simulator.html)
-
Jeśli chodzi o Euro Truck Simulator i GTS to fizyka jest tam taka... cóż. GTS ma zdecydowanie lepiej odwzorowaną, ale to jeszcze nie jest to.
Jeśli chodzi o prowadzenie ciężarówki to najlepiej odwzorowuje ją Rig'n'Roll. Gwałtowne nieprzemyślane depnięcie w hamulec i już składamy się w scyzoryk. Do tego zużywają się opony i hamulce. Skuteczność hamulca silnikowego jest w dużej mierze zależna od tego jak operujemy biegami(jak w rzeczywistości) i masa innych smaczków, które docenią znawcy tematu od strony praktycznej.
A w lusterkach widać tyle...ile w życiu rzeczywistym. Przy R'n'R produkty SCS są arcadówkami.
-
Tak, tylko w Rig'n'Roll ścigasz się z innymi ciężarówkami, by dojechać pierwszemu, co odbiera (jak dla mnie) tym zaletom po 10 punktów. Bo trzeba się nieraz śpieszyć i jechać 120 km/h by kogokolwiek dogonić. Mnie się takie coś nie podoba.
-
Nie zapominajmy również o 'dopalaczu', który – jak dla mnie – skreśla tą grę jako symulator. :)
-
Polecam Rigs Of Rods – http://www.rigsofrods.com/ (wideo na dole strony)
Filmik pokazowy: , można cuda zdziałać niektórymi pojazdami (dźwigi, podnośniki, autobusy, samochody) :) Gra bardzo przyjemna, taki zabijacz czasu :)
-
Ja swego czasu grałem w "18WoS Pedal to the Metal", potem przerzuciłem się na "German Truck Simulator".
W międzyczasie były też rożne niemieckie symulatory między innymi:
-Woodcutter Simulator (2010)
-City Bus Simulator 2010 Regiobus Usedom
-Straßenbau & Meisterei Simulator (2010)
-Garbage Truck Simulator
-City Bus Simulator (2010)
-Destruction Simulator
-Traktor ZETOR (2009)
-Forklift Simulator
-Symulator koparki i dźwigu.
-
A czy słyszał ktoś kiedyś o symulatorach kolei na telefon w formie aplikacji java?
-
Ja kiedyś miałem symulator metra. Bardzo proste – jedzie się cały czas do przodu, wciskając 2, hamuje ósemką, piątką otwierało się drzwi. Losowe sytuacje w metrze to np. podłożona bomba w wagonie, zamalowany wagon graffiti, awaryjne hamowanie itp...
-
Ja kiedyś miałem symulator metra. Bardzo proste – jedzie się cały czas do przodu, wciskając 2, hamuje ósemką, piątką otwierało się drzwi. Losowe sytuacje w metrze to np. podłożona bomba w wagonie, zamalowany wagon graffiti, awaryjne hamowanie itp...
Może pamiętasz nazwę gry?
-
Undercity.
-
Coś nowego się pojawiło? Śledzę premiery symulatorów, ale kilka mi zawsze ucieka.
Znacie jakieś gry typu zarządzenie ruchem? Kolejarza, ISDR i http://www.transport.pwr.wroc.pl/gd/ znam.
Odgrzałem kotleta, ale chciałem, żeby to było w jednym wątku.