- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: KubaPKP w 24 Marca 2011, 21:24:32

Tytuł: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: KubaPKP w 24 Marca 2011, 21:24:32
Witam!
Czy ktoś wie ile kosztuje utrzymanie lokomotywy spalinowej lub elektrycznej? Chodzi mi głównie o spalanie paliwa i pobór prądu.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 24 Marca 2011, 21:34:56
Pobór prądu w elektryku łatwo jest obliczyć: z Wikipedii wyczytujesz moc silników elektrowozu, bierzesz długopis z kartką i w drogę! A tak z ciekawości - po co Ci to wiedzieć?
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: kalapi w 24 Marca 2011, 21:59:52
Pociąg EIC CHROBRY 1803 na odcinku Poznań - Szczecin "pobrał" 10150 kWh. Przyjmując, że 1 kWh - 40 gr, wychodzi ponad 4000 PLN.
Ale jaką stawkę ma Energetyka to nie wiem.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: jaszczur666 w 24 Marca 2011, 22:07:53
Pobór prądu w elektryku łatwo jest obliczyć: z Wikipedii wyczytujesz moc silników elektrowozu, bierzesz długopis z kartką i w drogę!
Ale tak to tylko maksymalne zużycie da się policzyć. Ile wyniesie zużycie w normalnej eksploatacji zależy od wielu czynników.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 24 Marca 2011, 22:10:59
Stawki - http://www.pkpenergetyka.pl/pl/strona/218 - 275,40 zł / MWh (megawatogodzinę), czyli 0,27 zł za kWh. Dobrze?
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: KubaPKP w 26 Marca 2011, 12:50:06
A tak z ciekawości - po co Ci to wiedzieć?
Próbuje dowieść że kolej jest lepsza od transportu drogowego.
Sam znalazłem kwestię zużycia paliwa przez lokomotywę ST43. Wynosi ona 367,5 kg paliwa/godzinę.
Znalezione na http://replay.waybackmachine.org/20050604234751/http://www.pkp.pl/ (http://replay.waybackmachine.org/20050604234751/http://www.pkp.pl/) w dziale "portrety", link "zobacz i porównaj."
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: przem710 w 28 Marca 2011, 12:08:03
Próbuje dowieść że kolej jest lepsza od transportu drogowego.

Powinieneś uwzględnić jeszcze stawki za dostęp do torów, oraz utrzymanie obsługi pociągu.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 28 Marca 2011, 12:15:25
Lokomotywie trzeba zrobić przegląd wymieniać niektóre rzeczy. A i czasem coś się popsuć lubi.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: kamils w 28 Marca 2011, 12:53:51
Infrastruktura drogowa i kolejowa są finansowane w Polsce podobnie (głównie z podatków), ale koszt dostępu do niej jest zupełnie inny.

@KubaPKP --- co tak na prawdę chcesz udowodnić? Czy to, że przewoźnik kolejowy jest w Polsce obecnie tańszy/lepszy od przewoźnika drogowego, czy to, że przewozy koleją są w ogólności tańsze/lepsze od drogowych? Bo sam koszt paliwa i przeglądów siły pociągowej to faktycznie niewiele w porównaniu z kosztem infrastruktury. Co więcej koszt tej ostatniej w przeliczeniu na jednostkę przewiezionych towarów zmienia się w zależności od stopnia jej wykorzystania.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: MaSzynowicz w 28 Marca 2011, 13:09:59
Lokomotywie trzeba zrobić przegląd wymieniać niektóre rzeczy.
Ciężarówce tak samo.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: KubaPKP w 28 Marca 2011, 14:17:26
@kamils Chcę udowodnić że lepiej wybrać transport kolejowy niż drogowy.


   « Dodano: 28 Marca 2011, 14:20:12 »
I gdyby ktoś potrzebował cennika za tory. http://www.plk-sa.pl/fileadmin/Oferta/Cennik_2010_2011/Cennik_2010-11_w2.pdf (http://www.plk-sa.pl/fileadmin/Oferta/Cennik_2010_2011/Cennik_2010-11_w2.pdf)
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: chyzy17 w 28 Marca 2011, 14:33:58
Chcę udowodnić że lepiej wybrać transport kolejowy niż drogowy.

Zarówno transport drogowy ma swoje plusy i minusy, tak samo transport kolejowy. Udowadnianie tu czegokolwiek nie ma sensu z tego powodu.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: kamils w 28 Marca 2011, 18:11:44
@kamils Chcę udowodnić że lepiej wybrać transport kolejowy niż drogowy.

Gdybym chciał udowodnić coś takiego, to zacząłbym od porównania kosztów budowy infrastruktury kolejowej i drogowej. Tu (http://forsal.pl/artykuly/483834,budowa_1_km_szybkiej_kolei_o_kilkadziesiat_procent_tansza_niz_1_km_autostrady.html) dla przykładu napisali, że planowany koszt 1 km szybkiej kolei jest w polskich warunkach niższy od kosztu 1 km autostrady.

Przy obliczaniu kosztów trzeba też wziąć pod uwagę operacje typu załadunek, prace manewrowe i rozrządowe, koszty postojów, transport lokalny (nie w każdej firmie i nie w każdym domu jest bocznica kolejowa). Przy wykazywaniu "lepszości" mamy też trudne do  porównania problemy ochrony środowiska (hałas, zanieczyszczenia, etc.), bezpieczeństwa (a to przekłada się np. na koszty związane z opieką medyczną, coś co wydaje się nie mieć bezpośredniego związku z koleją), itd.

Podsumowując, odpowiednio dobierając punkt widzenia można próbować udowodnić zarówno, że lepiej wybrać kolej, jak i, że lepiej wybrać transport drogowy. Ale żaden z dowodów nie będzie pełny. Proponuję więc ograniczyć zakres problemu, bo pełnego dowodu na to, że lepiej wybrać kolej raczej nie uzyskasz. Próbuj np. udowodnić, że kolej (lub fragment jej działalności) może być opłacalna.

Parę lat temu spędziłem kilka godzin na analizie, czy opłaca się założyć prywatną spółkę oferującą przewozy podmiejskie na nieczynnej obecnie dla ruchu pasażerskiego trasie Wrocławsko-Jelczańskiej. Policzyłem koszty dostępu do infrastruktury, amortyzację szynobusów, koszty robocizny i paliwa (więc nie wszystkie koszty). Wyszło mi, że nawet gdyby szynobusy jeździły zawsze pełne, to bilety musiałyby być droższe niż bilety autobusowe... Sprawa rozbijała się głównie o koszty dostępu do infrastruktury --- właściciel autobusu płaci za użytkowanie dróg publicznych o wiele mniej, niż przewoźnik kolejowy za przejazd torami. Ja już nie mówię o tym, że akurat te tory są w kiepskim stanie i czas jazdy byłby również odstraszający dla  potencjalnych klientów.
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: KubaPKP w 29 Marca 2011, 17:52:32
W porównaniu cen biletów Przewozy Regionalne wypadają wiele razy lepiej niż PKS lecz są porównywalne z cenami w spółka prywatnych prowadzących przewozy busami typu Mercedes Sprinter lub podobnymi co przekłada się na mniej przewiezionych ludzi przez kolej z powodu szybkości transportu drogami. Jednakże patrząc na znacznie większą ilość wypadków zdarzających się na drogach lepiej wybrać bardziej bezpieczną kolej.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy
Wiadomość wysłana przez: firleju w 29 Marca 2011, 18:32:19
Ja bym wziął jeszcze pod uwagę wygodę podróży. Nawet en57 jedzie się wygodniej niż sprinterem. Po prostu inna charakterystyka jazdy pojazdu szynowego powoduje, że w pociągu bez problemu poczytasz, pośpisz czy to co tam chcesz, a w sprinterze to już raczej nie. Gdy jeszcze jeździłem na uczelnię regularnie to nigdy nie wybierałem autobusu pomimo, że był tańszy niż kolej.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy
Wiadomość wysłana przez: Benek w 29 Marca 2011, 19:04:03
Dużym plusem jest też toaleta w pociągu, choć może to się wydawać troszkę śmieszne.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: MichałŁ w 30 Marca 2011, 14:31:45
Dobrze mówisz Benek i to wcale nie jest śmieszne. Jak to mówią :"D--a zawsze wygra"
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: przem710 w 30 Marca 2011, 14:57:47
Może oprzyj swoje porównanie na rzecz wpływu transportu kolejowego i drogowego na środowisko naturalne. Na przykład przewóz węgla ze Śląska do Portów, koleją wyjdzie jeden skład czyli 40 węglarek, drogowy to dla porównania nawet 80 tirów.     
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Darth Luk w 30 Marca 2011, 23:59:28
No dobrze @przem710, ale popatrz też na to z drugiej strony - jeden pociąg to praca dla czterech osób prowadzących, a osiemdziesiąt tirów to praca dla osiemdziesięciu ludzi prowadzących pojazdy.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: przem710 w 31 Marca 2011, 06:54:46
Może spójrz na to z innej perspektywy. Ile szkody może wyrządzić te 80 tirów przejeżdżając przez miasta, a ile szkody może wyrządzić zwarty skład 40 węglarek. Jakie rozwiązanie byś nie wybrał zawsze będzie ktoś poszkodowany. Ważniejsze jest dobro ogółu.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: firleju w 31 Marca 2011, 09:00:08
No dobrze @przem710, ale popatrz też na to z drugiej strony - jeden pociąg to praca dla czterech osób prowadzących, a osiemdziesiąt tirów to praca dla osiemdziesięciu ludzi prowadzących pojazdy.
Nie zgodzę się. Jeden pociąg to praca dla czterech osób obsługujących bezpośrednio pociąg, oraz iluś tam osób obsługujących przejazd tego pociągu, bez których pociąg ten nie pojedzie.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Darth Luk w 31 Marca 2011, 12:11:18
Nie zgodzę się. Jeden pociąg to praca dla czterech osób obsługujących bezpośrednio pociąg, oraz iluś tam osób obsługujących przejazd tego pociągu, bez których pociąg ten nie pojedzie.

Tak, tylko że ludzie obsługujący przejazd tego pociągu pracują tam od x czasu i zapewne będą tam jeszcze pracować przez następne kilka lat. Więc w razie czego kierowców ciężarówek tam nie wciśniesz. Bo uruchomienie większej liczby pociągów to zlikwidowanie połowy dobrze płatnych posad dla kierowców tirów, a tym samym zwiększenie bezrobocia.
@Przem710: owszem, jak przejeżdżają przez miasto to tak, ale czy to wina właścicieli firm przewozowych, że nie ma obwodnic?
Wiesz, nie można faworyzować kolei, bo jesteśmy miłośnikami, a spojrzeć na to też z drugiej strony. Co innego, jak by ten transport był zintegrowany tak jak w UK, że w co większych miastach masz porty przeładunkowe z pociągów na tiry.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: JONIN_EZT w 31 Marca 2011, 13:14:21
Prawda jest taka, że to właśnie każdego rodzaju ciągniki i tego typu pojazdy samochodowe najwięcej szkód na nawierzchnię drogową wyrządzają. Przejazd takiego jednego odpowiada średnio około 10 tysięcy zwykłych samochodów osobowych. Nie mówiąc już o zanieczyszczeniach, gdzie samochodowy wydziela tego najwięcej. Tyle paliwa czy oleju napędowego co zużyją to w kolei tego paliwa wystarczy na wiele wiele dłużej z korzyścią dla środowiska.

Samochody mają tylko wtedy sens, jeżeli to są bliskie odległości i jak tego ładunku jest rzeczywiście mniej, a już największy jeżeli współpracują z koleją.
Fakt kolej miała by więcej poparcia gdyby nie opłaty za infrastrukturę, co już zdążyliście skazać.
(Przykładowo: spedytorom się nie opłaca wozić ładunków koleją bo za drogo).

Kolej zawsze wygra jeżeli chodzi o masowość przewozów i czas przewozu takiej partii materiału (to jest też względne jeżeli chodzi o nasz kraj, ale za granicą się sprawdza).

Po tym co ostatnio się u nas w rządzie dzieje, jak próbują faworyzować transport samochodowy, to w życiu sytuacja na kolei się nie poprawi, chociaż już te modernizacje głównych korytarzy jest już sporą bądź zaraz będą sporą poprawą. Zresztą popatrzmy jeszcze w taki sposób. Łatwiej i szybciej jest zmodernizować linie kolejowe, które przeżyją (pod warunkiem, że będą w czasie poprawnie eksploatowane i okresowo badane) dłużej od nawierzchni drogowej. Mimo tego nadal w drogownictwie się próbuje rozbudowywać obwodnice, czy jakieś drogi, które mają wychudzić ruch w miastach, a nadal nie można tego skończyć mimo upływu lat. Spójrzmy nawet na ostatnie nasze modernizacje. Potrwało to 3/4 lata, ale efekty są.
Też i sama zajętość terenu w kolei wygrywa.

Dużym plusem jest też toaleta w pociągu, choć może to się wydawać troszkę śmieszne.

Żeby jeszcze te toalety spełniały jakieś wymagania czystości :P Fakt w ICkach to przynajmniej zamknięty obieg jest i zwykle środki zapachowe są rozpylane, zaś w PRach TLKach i nawet SKMkach (gdzie otwarta toaleta to jest rzadkość, a jak już jest to wydziela się na cały człon) to pozostaje wiele do życzenia, ale jednak istnieją i chwała za to.

No dobrze @przem710, ale popatrz też na to z drugiej strony - jeden pociąg to praca dla czterech osób prowadzących, a osiemdziesiąt tirów to praca dla osiemdziesięciu ludzi prowadzących pojazdy.

Myślę, że nikt by się nie przejmował w wypadku gdyby tymi samochodami firma z roku na rok traciła, gdzie na kolei by tylko zyskała. Za to popatrz tak, nie dość, że sam pociąg prowadzi jedna osoba, to jednak na bocznicach też są ludzie, którzy muszą ten pociąg obsłużyć: manewrowi, rewidenci, no i większa ilość mechaników niż w drogowym.. Fakt, że jest ich o wiele mniej, ale jest to efektywne. Opłata za pracownika dla przedsiębiorcy to też wydatek (już nie mówię o tym, że trzeba wynagrodzenie dać, ale i składki ZUSowe, chorobowe, pracownicze czy jeszcze tam jakieś itd)
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: firleju w 31 Marca 2011, 17:37:04
Kolej przegrywa, gdyż ma całkowicie zapuszczony łańcuch logistyczny. Do tego nałożyła się likwidacja wielu lokalnych linii wraz z siecią wąskotorówek.

Jak działają spedytorzy: bierzesz swojego lublina na którego pakujesz towar, wieziesz do jakiegoś spedytora. On to przeładowywuje do swojego magazynu, potem ładuje na ciężarówkę, ta jedzie do innego centrum, tam jest przerzucana na inną ciężarówkę, tam jest składowane aż przyjedzie eurocargo i jedzie do firmy docelowej.

To działa tak samo jak przewozy rozproszone. Tylko szybciej. Nigdy nie zostały na kolei zbudowane lokalne centra dystrybucyjne, na których dokonywałoby się przeładunku z wagonów wprost do dostawczaków.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: KubaPKP w 31 Marca 2011, 18:16:06
Czy wąskotorówki podlegały/podlegają pod PKP?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Quark-t w 31 Marca 2011, 18:53:31
Podlegały.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: KubaPKP w 31 Marca 2011, 18:59:17
A czy jeszcze podlegały po podziale PKP? Jeśli tak, to do jakiej spółki?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Quark-t w 31 Marca 2011, 19:41:51
Z tego co wiem, pod PKP SA, pod Dyrekcję Kolei Dojazdowych (obecnie już nie funkcjonującą). Proszę mnie poprawić jeżeli się mylę.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: borys_q w 08 Kwietnia 2011, 14:54:19
Taryfa Lotos kolej:
1000 kilometrów 211.69pln za tonę (uwzględnia zwrot wagonów) czyli pewnie jakieś 106 pln/tone bez zwrotu wagonów (zapewnienie ładownych przejazdów w dwie strony.

106*50ton=5300

tir 3,50 za kilometr 1000 kilometrów = 3500
50 ton = 2 tiry czyli 7000

Wniosek: przy ładunku 50 ton na odcinku 1000 kilometrów bardziej się opłaca przewieść towar koleją, przy założeniu zorganizowania ładownego biegu powrotnego dla wagonu. Drugi warunek to, że koszt przewiezienia ładunku do i z terminala kolejowego wyniesie mniej niż 1700 pln (prawdopodobnie ten warunek decyduje o wyborze transportu drogowego).

Druga sprawa to kwestia ile papierologi oraz czasu potrzeba na wysłanie przesyłki koleją, a ile cieżarówką.

Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: gruha_EU w 08 Kwietnia 2011, 23:11:14
Taryfa Lotos kolej:
1000 kilometrów 211.69pln za tonę (uwzględnia zwrot wagonów) czyli pewnie jakieś 106 pln/tone bez zwrotu wagonów (zapewnienie ładownych przejazdów w dwie strony.
106*50ton=5300
tir 3,50 za kilometr 1000 kilometrów = 3500
50 ton = 2 tiry czyli 7000
Wniosek: przy ładunku 50 ton na odcinku 1000 kilometrów bardziej się opłaca przewieść towar koleją, przy założeniu zorganizowania ładownego biegu powrotnego dla wagonu. Drugi warunek to, że koszt przewiezienia ładunku do i z terminala kolejowego wyniesie mniej niż 1700 pln (prawdopodobnie ten warunek decyduje o wyborze transportu drogowego).
Druga sprawa to kwestia ile papierologi oraz czasu potrzeba na wysłanie przesyłki koleją, a ile cieżarówką.
Wyliczenia wyliczeniami a przecież wiadomo, ze na średnie i duże odległości i przy przewozach masowych kolej zawsze będzie tańsza od samochodu.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: borys_q w 10 Kwietnia 2011, 19:30:59
Wyliczenia wyliczeniami a przecież wiadomo, ze na średnie i duże odległości i przy przewozach masowych kolej zawsze będzie tańsza od samochodu.
Nie zawsze taniość decyduje o wyborze, najczęściej ilość papierkologi, elastyczność (zorganizować tira lub tiry da się w 24 godziny nie wiem ile wcześniej trzeba transport kolejowy bookować) brak konieczności kombinowania przeładunków, transport door to door. Niestety kolej raczej zbyt szybko w drobnice nie wejdzie tylko duże ładunki między dużymi zakładami (najlepiej z własną bocznica).

Pisz poziomo,
Krzysiek626
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: fiergloo w 25 Kwietnia 2011, 15:15:36
Cytuj
(zorganizować tira lub tiry da się w 24 godziny nie wiem ile wcześniej trzeba transport kolejowy bookować)

Nawet szybciej. Żeby ciężarówkę w drogę wysłać starczy zlecenie transportowe, telefon, negocjacja stawki za kilometr, podanie numerów rejestracyjnych ciągnika/naczepy, ciężarówki/przyczepy i gotowe. Starczy tylko wóz podstawić we wskazany adres. Kierowca daje tylko CMR.

W przypadku pociągu zależnie od umowy zazwyczaj trzeba 72 godzin, załadunek wagonów, sformowanie składu, do tego wypełnienie listu przewozowego nie jest takie jak w  transporcie drogowym, gdzie daje się nadawcę/odbiorcę i rodzaj ładunku w CMR. W CIM, CETAR czy SMGS trzeba dodać jeszcze umowę rozliczeniową, umowę specjalną(bez nich płatność gotówką w kasie towarowej), ewentualnie Incoterms, Franko Fracht. O kwitach R27, wymeldowywaniu wagonów, podstawieniach i zamawianiu wagonów nie wspominając. O samej pracy odpraw pociągowych nie wspominając, bo tam jeszcze więcej papierów.

W tym roku zresztą poszły w górę stawki kolejowe, jako, że poruszam się w intermodalnym to kilku armatorów już zrezygnowało z kolei na rzecz transportu drogowego. Rzecz jasna jeśli chodzi o ruch 3-6 kontenerów tygodniowo.

No i jeszcze jedna sprawa- trasa Małaszewicze – Wrocław to jeden, góra półtora dniówki samochodem. Pociągiem jak nie trasowane bezpośrednio (minimum chyba 20 wagonów) to może to trwać nawet tydzień. Samo to, że pociągi towarowe przy np 3 wagonach są trackowane z Gliwic przez Poznań Franowo na Wrocław Brochów, gdzie ciężarówką taką trasę tam i z powrotem robisz 4 godziny bez zbędnego napinania się.

Więc kolej opłaca się jak masz przykładowo do przewiezienia 800 ton towaru, gdzie i tak skorzystasz z transportu drogowego jeśli nie masz własnej bocznicy(której utrzymanie też kosztuje, o czym przypomni UTK), ale jakbym miał przykładowo 100 ton do przewiezienia to naprawdę wolałbym wysłać  (o ile kubatura pozwoli na to) 5 ciężarówek, gdzie będzie taniej i szybciej(oczywiście jeszcze zależy jaka odległość i rodzaj towaru).
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: gruha_EU w 26 Kwietnia 2011, 09:54:59
Wszystko jest fajnie, gdy masz do przewiezienia niewiele ładunku. Naczepy 3 osiowe mają ładowność niecałe 30t i przy takim ładunku to może i ciężarówka jest lepsza. Ale jak masz do przewiezienia np. 300t to musisz wyczarować co najmniej 10 ciężarówek i to już chyba nie jest takie proste. A 300t na kolei to np. 5 weglarek.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: fiergloo w 26 Kwietnia 2011, 13:58:48
Wszystko jest fajnie, gdy masz do przewiezienia niewiele ładunku. Naczepy 3 osiowe mają ładowność niecałe 30t i przy takim ładunku to może i ciężarówka jest lepsza. Ale jak masz do przewiezienia np. 300t to musisz wyczarować co najmniej 10 ciężarówek i to już chyba nie jest takie proste. A 300t na kolei to np. 5 weglarek.

Jakbym miał swoją bocznicę kolejową i 300 ton materiałów sypkich do przewiezienia na dużym dystansie to też bym wybrał kolej. Ale na krótkim dystansie opłaci się wysłanie 3 samochodów na 4 wahadła lub 4 pojazdów na 3 wahadła.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: youBy w 26 Kwietnia 2011, 14:09:10
@fiergloo: Ze wszystkimi przewoźnikami kolejowymi jest podobna sytuacja odnośnie np. trasy przejazdu?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: fiergloo w 27 Kwietnia 2011, 16:58:38
@fiergloo: Ze wszystkimi przewoźnikami kolejowymi jest podobna sytuacja odnośnie np. trasy przejazdu?

Te trasy przejazdu ustalone są przez PLK, o ile się nie mylę. Przynajmniej z książki z logiem PLK wypisuje się trasę przejazdu na liście przewozowym po kraju.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Tomnord15 w 03 Maja 2011, 09:01:53
http://biznes.interia.pl/news/zostana-nam-elektrowozy-xxi-wieku,1624458 (http://biznes.interia.pl/news/zostana-nam-elektrowozy-xxi-wieku,1624458)

Tu jest artykuł dotyczący zwiększenia udziału kolei i zmniejszenia roli transportu drogowego. Takie są priorytety UE.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: walery.kaszyniak w 02 Czerwca 2011, 17:51:20
Może spójrz na to z innej perspektywy. Ile szkody może wyrządzić te 80 tirów przejeżdżając przez miasta, a ile szkody może wyrządzić zwarty skład 40 węglarek. Jakie rozwiązanie byś nie wybrał zawsze będzie ktoś poszkodowany. Ważniejsze jest dobro ogółu.

W pełni się zgadzam. Ale kolejowy transport towarów ma ten minus, że towar nie jest dostarczony tuż na miejsce. Ale nadzieją może być większe wykorzystanie kontenerów – tir jedzie tylko z bocznicy do odbiorcy.

Co do transportu pasażerskiego nie mam wątpliwości – szybszy czas przejazdu, mimo słabego stanu linii. Samochodem z Poznania do Opola jadę dwa razy dłużej niż nieco wolniejszym pociągiem. Pociąg wygodniejszy, z toaletą, jak powiedział jeden z użytkowników... Nawet jak wagon jest brudny i zapyziały, to jednak koleją lepiej.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: hosearcadio w 04 Lipca 2012, 15:17:41
Nie chciałbym zaczynać nowego wątku, bo właściwie byłby on podobnie zatytułowany.

Pisze pracę licencjacką na temat transportu materiałów niebezpiecznych w transporcie lądowym i mam w związku z tym dwa pytania:
1) w przypadku transportu drogowego obowiązuje konwencja o ADR, w transporcie kolejowym RID. W momencie gdy np. kontener trafia z tira na wagon rozumiem, że zaczynają obowiązywać przepisy odnośnie kolei?
2) czy ktoś z Was orientuje się może, czy RID jest częścią SMGS, jest jej dodatkiem czy załącznikiem do tej umowy?

Poza tym czy potrafiłby ktoś podać jakąś literaturę, w której mógłbym poczytać właśnie o przewozie materiałów niebezpiecznych transportem kolejowym? W przypadku umowy o ADR nie ma z tym problemu, ale z koleją jest inaczej :/

EDIT: czy oprócz wyżej wymienionych umów oraz rozporządzeń Ministra Transportu oraz Infrastruktury obowiązują jeszcze jakieś przepisy regulujące transport materiałów niebezpiecznych?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Siecool w 09 Lipca 2012, 14:08:54
RID to Regulamin dla międzynarodowego przewozu kolejami towarów niebezpiecznych, stanowiący Załącznik C do Konwencji o międzynarodowym przewozie kolejami (COTIF). Jako umowa międzynarodowa RID jest publikowany w Dzienniku Ustaw, ostatnia wersja jest bodaj z 2011 r. Natomiast SMGS jest odrębną umową, zawartą przez kraje OSŻD, mają tam załącznik 2, który jest bardzo podobny do RID, ale nie jest do końca identyczny (SMGS nie nadąża za aktualizacjami we "właściwym" RID, poza tym są różnice wynikające z przepisów właściwych dla wagonów szerokotorowych, powołania na inne normy, różnice w uregulowaniach dot. budowy tank-kontenerów - inne temperatury odniesienia w SMGS ze względu na chłodniejszy klimat etc.).

Odnośnie przepisów są jeszcze jakieś przepisy unijne związane z transportem materiałów niebezpiecznych, ale nie wnikałem nigdy jakie.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: hosearcadio w 09 Lipca 2012, 17:57:59
Dzięki za odpowiedź, która mi dużo dała, bo do tej pory myślałem, że RID jest częścią SMGS, a nie COTIF.
Rozumiem, że dla transportu materiałów niebezpiecznych koleją w Polsce, przyjmuje się postanowienia RID, których nowelizacje pojawiają się w Dzienniku Ustaw? Czy jest jeszcze jakiś "dokument" będący czymś w rodzaju aktu prawnego dotyczący przewozu tych materiałów? W transporcie drogowym, oprócz konwencji ADR, obowiązuje kilka zapisów zamieszczonych w Kodeksie Drogowym. Czy w przypadku transportu kolejowego też coś takiego istnieje?

Natomiast przepisy unijne, z tego co się orientują, nie tyczą się jako tako transportem materiałów niebezpiecznych, tylko bardziej składowania i obchodzenia się z nimi, pozostawiając gestie przesyłowe konwencjom ADR i RID.

Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: BLAcKboY w 09 Lipca 2012, 18:30:58
Próbuje dowieść że kolej jest lepsza od transportu drogowego.
I tak właśnie powstają naukowe gnioty.

Ja bym najpierw zapytał co decyduje o "lepszości" transportu?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Siecool w 09 Lipca 2012, 20:48:10
Dzięki za odpowiedź, która mi dużo dała, bo do tej pory myślałem, że RID jest częścią SMGS, a nie COTIF.
Rozumiem, że dla transportu materiałów niebezpiecznych koleją w Polsce, przyjmuje się postanowienia RID, których nowelizacje pojawiają się w Dzienniku Ustaw?
Tak rozumiem. Generalnie, ja się nie zajmuję transportem towarów niebezpiecznych, tylko sprawami międzynarodowymi, więc cięzko mi powiedzieć, jak ten RID jest stosowany w praktyce. Jeszcze tytułem uzupełnienia - nie tyle sam RID, co cały COTIF jest publikowany jako umowa międzynarodowa. W Dz.U. 2007.100.674 była publikacja całego COTIFu jako tekstu jednolitego, w Dz.U. 2011.137.804 są zmiany już do samego RIDu, obowiązujące od 1 stycznia 2011 r.
Czy jest jeszcze jakiś "dokument" będący czymś w rodzaju aktu prawnego dotyczący przewozu tych materiałów? W transporcie drogowym, oprócz konwencji ADR, obowiązuje kilka zapisów zamieszczonych w Kodeksie Drogowym. Czy w przypadku transportu kolejowego też coś takiego istnieje?
Ciężko mi powiedzieć, jak wspomniałem nie zajmuję się tym w praktyce.
Natomiast przepisy unijne, z tego co się orientują, nie tyczą się jako tako transportem materiałów niebezpiecznych, tylko bardziej składowania i obchodzenia się z nimi, pozostawiając gestie przesyłowe konwencjom ADR i RID.
Możliwe, wpadły mi w oko kiedyś te dyrektywy, ale że nie były mi do niczego szczególnie potrzebne to nie zagłębiałem się w ich treść - wiem tylko, że istnieją. ;)
Tytuł: Odp: Koszt utrzymania lokomotywy
Wiadomość wysłana przez: hosearcadio w 09 Lipca 2012, 21:22:19
Ja bym najpierw zapytał co decyduje o "lepszości" transportu?
Środka transportu nie da się określić czy jest lepszy czy gorszy. Zawsze się wybiera bardziej optymalną wersję.

@Siecool Dzięki za podanie konkretnych Dzienników Ustaw. Na pewno do nich zajrzę, bo o ile książki o tematyce ADR'owskiej są, to z tymi o RID, a także COFIT jest ciężko.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: hosearcadio w 30 Listopada 2012, 12:38:11
Przepraszam za post pod postem, ale chciałbym odświeżyć tę dyskusję.

Mianowicie musiałem zmienić temat swojej pracy i zamiast pisać o przewozie materiałów niebezpiecznych drogą lądową w Polsce, piszę o przewozie międzynarodowym. Dlaczego? A no dlatego, że nawet pracownicy UTK mają problem z interpretacją przepisów obowiązujących w transporcie międzynarodowym i krajowym, mniejsza o to.

Czy potrafi mi ktoś wytłumaczyć czym się różnią umowy COFIT od SMGS? W obu są zawarte przepisy o przewozie materiałów niebezpiecznych. Są to odpowiednio RID i Załącznik 2 do SMGS. Oba dokumenty są słowo w słowo, punkt w punkt identyczne. Chciałbym się dowiedzieć jaka jest relacja między oboma umowami. Potrafi mi ktoś to wytłumaczyć?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Siecool w 30 Listopada 2012, 13:47:57
Po prostu w celu ułatwienia przewozów międzynarodowych wprowadzono zbliżone zasady, obowiązujące w dwóch różnych zestawach krajów (pare postów wyżej opisywałem róznice między RID a SMGS, ale szczegółów też już nie pamiętam). Taki patent się zdarza wbrew pozorom coraz częściej, to jest m.in. efekt współpracy Europejskiej Agencji Kolejowej z OSŻD. Najnowszy przykład to certyfikacja podmiotów odpowiedzialnych za utrzymanie wagonów towarowych. Mamy tam unijne rozporządzenie 445/2011 i załącznik A do ATMF (Ujednoliconych Zasad Akceptacji Materiału Technicznego używanego w transporcie międzynarodowym), które jest już faktycznie kropka w kropkę identyczne. Z tego co pamiętam, OSŻD ma też podobne do europejskich zasady prowadzenia rejestrów taboru.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: hosearcadio w 01 Grudnia 2012, 11:12:24
A czy dobrze rozumiem, że COFIT to ogólna umowa międzynarodowa, natomiast SMGS to "umowa" pomiędzy Europą a państwami "wschodu" (Polska, Białoruś, Ukraina, Rosja itp)?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Siecool w 03 Grudnia 2012, 08:49:21
Tak, COTIF jest umową OTIFu, w którym jest 47 krajów, głównie europejskich, ale też np. Irak, Iran, Maroko itd. Z kolei SMGS jest umową OSŻD, czyli głównie wschodu i Azji. Na wikipedii jest mapka pokazująca, które kraje są członkiem jakiej organizacji.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: KrzysiekXF w 24 Grudnia 2012, 10:47:35
  Wypowiem się odnośnie tematu drogowy - kolejowy bo z drogowym mam styczność przez duże "S".

  Transport po drogach jest bardziej docelowy-szybszy w realizacji. Wymaga zwykle jednej operacji załadunek/wyładunek i na krótkich odcinkach przy małych partiach towaru jest to wygodniejsze. Przykładem jest dystrybucja w marketach lub dostawy materiałów budowlanych do hurtowni, na teren jakiejś budowy w trakcie itp. Tutaj nie ma dyskusji ale jeśli spojrzymy na ruch tranzytowy  wschód - Polska - zachód i odwrotnie to rozwiązania należy szukać. Wprawdzie mamy już fragmenty autostrad które dzięki wprowadzeniu Myta lub opłat na bramkach mają zarabiać na swoje utrzymanie ale nadal te samochody dużą część drogi pokonują po drogach krajowych. Przeciążenie tych dróg przyczynia się w moim przekonaniu do kolizji,wypadków wpływając na zachowanie znerwicowanych kierowców. Wiele wsi, miasteczek nie ma obwodnic i musi znosić codziennie smród dieslowskich spalin, hałas desek w naczepach oraz wstrząsy powodowane 40 tonowymi wagonami które jadą po ulicy koło domu. Tutaj moim zdaniem nie powinno się liczyć co tańsze lecz co rozsądniejsze. To rozjeżdzanie miasteczek można ograniczyć. Poza tym w Europie tyle mówi się o środowisku, normach spalin Euro a ludzie i tak oddychają spalinami na ulicy.
   Przykładem powinna być Austria gdzie ciężkie "TIRy" z budowlanką i materiałami hutniczymi ładuje się na wagony i wlecze do Włoch. Co więcej ten kraj ma kompletne autostrady, których my jeszcze nie mamy a i tak ogranicza ruch drogowy. Moim zdaniem w Polsce to rozwiązanie potrzebne jest "na wczoraj.
 
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: EU07-457 w 24 Grudnia 2012, 14:55:47
   Przykładem powinna być Austria gdzie ciężkie "TIRy" z budowlanką i materiałami hutniczymi ładuje się na wagony i wlecze do Włoch. Co więcej ten kraj ma kompletne autostrady, których my jeszcze nie mamy a i tak ogranicza ruch drogowy. Moim zdaniem w Polsce to rozwiązanie potrzebne jest "na wczoraj.
 

Wszystko ładnie i pięknie, tylko w mojej ocenie w Polsce nie ma odpowiedniej infrastruktury zapewniającej sprawny przeładunek droga - kolej bądź odwrotnie. Nie wiem, czy doraźnie korzystniejszym rozwiązaniem nie było by położenie nacisku na transport kontenerowy - tutaj dostęp do infrastruktury jest znacznie lepszy, a i pociągi kategorii TD, TA, TE jeżdżą w miarę planowo.
Z drugiej strony jakiż interes - jeśli działo by się to na dużą skalę - mają w tym koncerny paliwowe, skoro ciężarówki zamiast spalać olej napędowy będą jechać na wagonie? Wystarczy poczytać trochę na stronie tirynatory.pl, a na pewno znajdziemy tam informacje na temat konfliktu interesów...
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: hosearcadio w 24 Grudnia 2012, 15:02:18
Mam znajomego, który pracuje w Kuehen Nagel w Gądkach pod Poznaniem. Firma zajmuje się m.in. sprowadzaniem kontenerów. Niestety, większość tranzytu z Gdyni/Gdańska do Poznania odbywa się po drogach, mimo iż firma posiada odpowiednią infrastrukturę do podjęcia kontenerów z wagonów.
Z tego co wiem, to K+N chciała by sprowadzać kontenery pociągami, co jest tańsze, wygodniejsze i bezpieczniejsze. Jednak problem stanowi ponoć problem z dogadaniem się z PKP apropo dostępu do torów i taboru. Nie znam szczegółów, studiuję logistykę i mam styczność z wieloma osobami, które podkreślają, że głównym problemem, który uniemożliwia przerzucenie "tirów na tory" jest właśnie kontakt z PKP.

Jeszcze się wypowiem o kompetencjach pracowników UTK. Wyobraźcie sobie moje zażenowanie, gdy wpierw napisałem, potem zadzwoniłem, aby uzyskać jakichkolwiek informacji na temat przewozu materiałów niebezpiecznych koleją, po skierowaniu mnie ponoć do odpowiedniej osoby, która się tym zajmuje, dowiedziałem się, że...on nie do końca wie jakie uregulowania prawne dokładnie dotyczą takich przewozów i (tu cytat): "szczerze mówiąc, nie wiem gdzie mógłbym Panu to sprawdzić".
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: popatrz w 24 Grudnia 2012, 15:08:04
Problem dotyczy też blokowania (wykupywania patentów i ich zamrażania) pomysłów wykorzystywania źródeł odnawialnej energii np. w transporcie :/ Niestety dopóki jeszcze jest ropa a jej cena nie blokuje gospodarki, dopóty będzie zaciągnięty hamulec na nowe rozwiązania.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: popatrz w 03 Stycznia 2013, 15:21:27
Cyt: "41 wagonów wypełnionych głównie elektroniką przyjechało pierwszym bezpośrednim pociągiem towarowym z Chin. Ruszyło jedyne regularne połączenie cargo z Chinami w kraju."
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13134316,Pierwszy_pociag_z_Chin_przyjechal_w_srode_do_Lodzi.html#BoxBizTxt#ixzz2GvEUTZY9
 (http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13134316,Pierwszy_pociag_z_Chin_przyjechal_w_srode_do_Lodzi.html#BoxBizTxt#ixzz2GvEUTZY9)
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: hosearcadio w 03 Stycznia 2013, 19:30:24
Ciekawe ile taka podróż trwa, bo jest tylko napisane, że przy transporcie morskim trzeba oczekiwać co najmnije 45 dni
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: 201E-003 w 03 Stycznia 2013, 19:35:04
Ruszył 18 grudnia - jechał 15 dni.
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: muri w 04 Stycznia 2013, 08:38:47
Zastanawiałem się dlaczego akurat do Łodzi i przez Białoruś - czy nie lepiej było to wieźć przez Ukrainę (chyba krócej) i LHSem  do Sławkowa (odpada przeładunek na platformy normalnotorowe)? Może kwestia przepustowości terminala kontenerowego?
Tytuł: Odp: Transport drogowy vs. transport kolejowy - dyskusja
Wiadomość wysłana przez: Ra w 04 Stycznia 2013, 10:13:47
Pewnie kwestia dalszego rozładunku – w Łodzi może być łatwiej przeładować na ciężarówki i wyjechać na autostrady. I tak muszą dwa razy przestawiać kontenery, bo Chiny mają rozstaw normalny. Może kiedyś będzie linia normalnotorowa z Chin do Polski... ;) Albo może będzie przez Iran (jak się rząd zmieni) i Turcję (jak się przekopią pod cieśniną)...