- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: kamil1306 w 22 Lutego 2011, 20:55:39
-
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/samsung-es25-aparat-cyfrowy-czarny.html
Co o nim myślicie? Może ktoś z was go ma i podzieli się swoją opinią. Szukam czegoś w miarę taniego i dobrego, może coś polecicie?
-
Przede wszystkim odpowiedz na pytanie: do czego Ci potrzebny aparat i czego od niego wymagasz? Jeśli do cykania fot na imieninach u cioci to wszystkie z tej półki są praktycznie takie same. Jeśli szukasz czegoś szczególnego, to dopiero wtedy można się rozwodzić na specyfikacjami.
-
Przede wszystkim odpowiedz na pytanie: do czego Ci potrzebny aparat i czego od niego wymagasz? Jeśli do cykania fot na imieninach u cioci to wszystkie z tej półki są praktycznie takie same. Jeśli szukasz czegoś szczególnego, to dopiero wtedy można się rozwodzić na specyfikacjami.
Chodzi o to żeby był dobry do focenia na tekstury ale cioci również;p
-
Aparat na tekstury nie foci, tylko człowiek. I lustrzanką za 5k zł, z obiektywem za 20k zł. da się zdjęcie zepsuć...
Co do aparatu - 4x zoom optyczny to ubogo, średnica obiektywu też nie powala, ale za 262zł... chyba się opłaca.
-
Ten Samsung to tzw. małpka, czyli aparat bez możliwości manualnego ustawiania parametrów wykonywanego zdjęcia. Jeśli chodzi o zdjęcia "u cioci na imieninach" to jak najbardziej się nada, ale do robienia zdjęć na tekstury raczej odpada. Radził bym Ci poszukać aparatu w którym będziesz miał ustawienia manulane.
-
No to takiego już za 250,- ciężko dostać. Bawię się Sony CyberShot'em DSC-H3. 10MPx, 10x zoom optyczny, 20x cyfrowy, manual, tylko 2,5' wyświetlacz i dużo innych bajerów. Osobiście manuala używam tylko w nocy. Do tekstur starczają 2 automaty (jeden właśnie "do Cioci", drugi z kilkoma opcjami). Tutaj (http://www.fotopolis.pl/index.php?n=6249) więcej o nim. Ale stoi ponad 6 stówek grubo. Wiem, że szukasz w miarę taniego, ale w aparatach cena jest proporcjonalna z jakością (zdjęć).
-
Powiedzmy, że zdaję się całkowicie na wasz wybór:)
Quark-t
-
To ja coś od siebie też dodam - http://www.ceneo.pl/3152832 Kodak ES C190. Miałem dość niedawno styczność z tym aparatem i nie narzekam, zdjęcia wyszły przyzwoite :) Jak widzisz ceny już od 249 zł. Pomyśl nad nim, polecam. Jak zależy Ci też na jakości filmów z tego aparatu, to poszukaj na YouTube nagrań, z pewnością coś znajdziesz.
-
Więc, tak... Jestem posiadaczem tego aparatu i powiem że da się nim robić dobre zdjęcia, tylko trzeba się pobawić z ustawieniami (jak ktoś jedzie cały czas na auto to lipa nie zdjęcia). Jak będziesz cały czas focił na auto, to przy słabszym oświetleniu (bez błyskówki) będzie Ci strasznie ciężko zrobić ostre zdjęcie, bo w takich warunkach ten aparat rozmazuje zdjęcia przy nawet najmniejszym ruchu.
-
ten aparat rozmazuje zdjęcia przy nawet najmniejszym ruchu.
Jak każdy przy dłuższym naświeltaniu. Wtedy bierzesz statyw i ustawiasz zwłokę na 2 sekundy, żeby po oderwaniu rąk od aparatu ten zdążył się ustabilizować. Przykład - kilkusekndowe naświetlanie, program w pełni manualny - bez statywu bym tego nie zrobił.
-
Może z tego wątku czegoś się dowiesz:
http://eu07.pl/forum/index.php/topic,16113.msg176311.html#msg176311
-
Pomyślę nad nim poważnie. Mi osobiście się podobna, szczególnie cenowo ale nie chcę przy wyborze kierować się tylko tym czynnikiem. Ustawiając w nim odpowiednie opcje można zrobić dobre zdjęcie więc chyba on będzie najlepszy, a nad innymi markami nie chcę już rozwodzić.
Edit:
Tylko czytałem że ma słabą ostrość bez lampy ale za te pieniądze to cudów nie będzie.
-
Może warto poczekać i uzbierać pieniądze na najtańszą lustrzankę?
-
Może warto poczekać i uzbierać pieniądze na najtańszą lustrzankę?
Ale jak zrobię nim już dobre zdjęcia na tekstury to już mi się nie chcę zbierać. Później gdy "oswoję" się z tym aparatem pomyślę nad czymś lepszym ale jak na taką cenę i opcje jakie posiada ten Kodak jest ok.
-
Znam ten dziki zapał, jaki towarzyszy przy kupnie aparatu, kamery czy innych, podobnych urządzeń. Mam za sobą wiele cyfrówek, które po 2-3 latach padały (zwykle siadała matryca). Dwa miesiące temu zakupiłem lustrzankę i powiem szczerze, że różnica jest kolosalna. Nie mówię tu tylko o jakości zdjęć, która jest nieporównywalnie lepsza, ale też masa funkcji. Przyznam szczerze, że jest z tym trochę zabawy. Nie sądzę, że kupujesz aparat tylko do focenia na tekstury, dlatego radzę uzbierać pieniądze i kupić lustrzankę. Dzisiaj całkiem przyzwoitą dostaniesz za 1200-1300zł. Za 3-4 miesiące za tą cenę dostaniesz jeszcze lepszą. Można się porozglądać na allegro za używaną, no i tak jak mówię, nawet moja znajoma z sąsiedztwa się przekonała, sprzedała Sony DSC-T110(nie taki zły, ale cena to chyba za sam design), kupiła za niecałe 3200SEK(~1400zł) całkiem dobry sprzęt(nowy oczywiście) i szczerze polecam - Canon EOS 1000D. Ciekawych propozycji jest wiele. Polecałbym jeszcze Olympusa, Nikona. Zabawa wciągająca i warta poczekania, także radzę się zastanowić czy warto się spieszyć. Jak coś, to napisz na pw, bo trochę opinii wysłuchałem, przeczytałem, więc rozeznanie mam na ten temat.
-
Aparat będzie mi wyłącznie służył do fotografowania zdjęć na tekstury i jak tu wcześniej napisano: "do cykania fot na imieninach u cioci".
-
Panasonic Lumix DMC FZ 38 lub 100
To nie są lustrzanki. Tylko zwykłe kompakty superzoom. Na początek polecam jakiegoś dobrego kompakta z dobrym manualem, a dopiero potem radził bym zainwestować w lustro.
-
Jak każdy przy dłuższym naświeltaniu.
Ale to już raczej przesada żeby o godzinie 16-17 wychodziły rozmazane, gdzie jakiś stary Olympus nie ma za z tym problemów.
Czytaj przed wysłaniem, co napisałeś.
Krzysiek626
-
Różne aparaty - różne obiektywy - różne ich jasności - różne czasy naświetlania. ISO, jak porównywałeś, miałeś takie same?
-
ISO, jak porównywałeś, miałeś takie same?
Dokładnie. OIDP były ustawione na iso 100, nie pamiętam dokładnie. Ale tak jak napisałem, najgorzej to wszystko wypada jak ktoś robi zdjęcia na pełnym automacie. Jeżeli będzie w stanie ustawić sobie aparat odpowiednio do warunków, to żaden problem.
-
... Na początek polecam jakiegoś dobrego kompakta z dobrym manualem, a dopiero potem radził bym zainwestować w lustro.
To tak jakby uczyć się do prawa jazdy korzystając z Fiata 126p. Dostajesz później Forda Fiestę i walisz w drzewo, bo zabrakło doświadczenia. Zresztą kompletnie nie pojmuję czemu ma wydawać pieniądze dwa razy. Jak już kupi dobry kompakt, niech przy nim zostanie. Jeśli spełni jego oczekiwania.
-
Ostatecznie to jak widzę jest spory wybór w tym przedziale cenowym. W środku wszystkie dane i parametry techniczne aparatu. http://www.cyfrowe.pl/aparaty/olympus-fe-47-aparat-cyfrowy-srebrny.html
-
To tak jakby uczyć się do prawa jazdy korzystając z Fiata 126p. Dostajesz później Forda Fiestę i walisz w drzewo, bo zabrakło doświadczenia. Zresztą kompletnie nie pojmuję czemu ma wydawać pieniądze dwa razy. Jak już kupi dobry kompakt, niech przy nim zostanie. Jeśli spełni jego oczekiwania.
A dlaczego miało by zabraknąć doświadczenia. Przecież w każdym nauczysz się jeździć i zdobędziesz doświadczenie, a potem możesz przesiąść się na co tylko chcesz i jeśli będziesz jeździł z rozwagą to na pewno nie "walniesz w drzewo"
A co do aparatu. Czy ja mu karzę wydawać pieniądze dwa razy. Mówię tylko, żeby na początek kupił sobie dobrego kompakta, i jeśli fotografia mu się spodoba, zdobędzie doświadczenie to niech wtedy pomyśli nad zakupem lustra. Jeśli będzie uważał, że kompakt mu w zupełności wystarcza, to niech zostanie przy nim.
-
A dlaczego miało by zabraknąć doświadczenia. Przecież w każdym nauczysz się jeździć i zdobędziesz doświadczenie, a potem możesz przesiąść się na co tylko chcesz i jeśli będziesz jeździł z rozwagą to na pewno nie "walniesz w drzewo"
Masz prawko? Przesiądź się z malucha na przykład na Forda Sierrę. Za cholerę nim nie zaparkujesz sam do strzału na zatłoczonym parkingu. Bo maluch - Sierra to jak mrówka - słoń. Wiem, bo mam (Sierrę).
A po co do tekstur aparaty za kilka tysięcy? W programach graficznych da się je podciągać a po 2 i tak kompresja DDS i zmiana rozmiaru po wklejeniu na teksturę niweczą lustrzankę. Bardzo dużo zależy też od umiejętności fotografa. Dobry nawet najtańszym aparatem machnie dobre zdjęcia.
-
@kamil1306: Jednym słowem nie kupuj nie wiadomo czego. Jeśli podoba Ci się Kodak to kup Kodaka. Tak jak mówił @Mytnik nie kupuj drogiego sprzętu. Ja się najarałem FujiFilmem i teraz żałuję... (zdjęcia są słabe, nie łapie ostrości, ostatnio byłem zrobić fotkę TLK to aparat zrobił mi zdjęcie dopiero po przejechaniu pociągu, bo ostrości złapać nie mógł...)
-
Masz prawko? Przesiądź się z malucha na przykład na Forda Sierrę. Za cholerę nim nie zaparkujesz sam do strzału na zatłoczonym parkingu. Bo maluch - Sierra to jak mrówka - słoń. Wiem, bo mam (Sierrę).
A jeździłeś w ogóle kiedyś czymś mniejszym typu maluch. Sam na co dzień jeżdżę Cinquecento, a od czasu do czasu Peugeotem Partnerem taty, i naprawdę nie widzę jakiejś kolosalnej różnicy w jeździe, parkowaniu itp.
-
Panowie @Krzysiek626, @Mytnik, @Kacu - proszę o powstrzymanie się od samochodowych dygresji. Nie wydzielam Waszych wiadomości tylko dlatego, że są tam również stwierdzenia istotne z punktu widzenia wątku.
-
@kamil1306 Polecam Ci aparat Sony DSC-W230. Sam mam. Zdjęcia robi perfekcyjne. Dobrze by było jak byś miał trochę więcej oszczędności, ponieważ ten aparat kosztuje ok. 550 zł. Więcej informacji znajdziesz tu: http://www.sony.pl/product/dsc-w-series/dscw230b.cee9 Lepiej dać więcej a mieć lepsze.
Pozdrawiam, Exe.
-
...Ja się najarałem FujiFilmem i teraz żałuję... (zdjęcia są słabe, nie łapie ostrości, ostatnio byłem zrobić fotkę TLK to aparat zrobił mi zdjęcie dopiero po przejechaniu pociągu, bo ostrości złapać nie mógł...)
Jest takie powiedzenie " Co z tego, że sprzętu ku*pa, jak fotograf d**** " - nie odbieraj tego w kategorii,że to do Ciebie. Ale to, że nie mogłeś przejeżdżającemu pociągowi wykonać satysfakcjonującego zdjęcia, jest wynikiem zaległości w elementarnej wiedzy fotograficznej. Tam wystarczyło zablokować ostrość na miejscu, w którym pociąg miał się znaleźć w kadrze i wtedy trzymając palec na spuście, wykonać zdjęcie. Potrenuj, poczytaj instrukcje obsługi, "tutki" w internecie, a unikniesz takowej sytuacji. Ja używam takiego sprzętu : http://optyczne.pl/335-Fujifilm_FinePix_S9600-specyfikacja_aparatu.html i to jest wymagający sprzęt (nie ma żadnych stabilizacji i innych ułatwień), ale wiele dzięki niemu się nauczyłem, a efekty można zobaczyć tutaj: http://picasaweb.google.pl/motonita2002.
-
Akurat w jednym z aparatów Fuji (HS10) są problemy z ostrością. Aparat źle ustawiał ostrość, strasznie rozmywał. Sam go miałem, więc wiem. Wiedza nie ma tu nic do rzeczy.
-
Tylko, że producent wypuścił stosowne firmware, które ten błąd naprawiło. Zresztą nawet kilka poprawek było do tego aparatu. Co nie zmienia faktu, że to bardzo dobry sprzęt.
-
Ja ze swojej strony polecam Canon PowerShot SX 120 IS z pełnym manualem, lecz koło 500zł trzeba dać.