- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: Paul w 20 Lutego 2011, 21:42:25
-
Witam
Mam dość starą płytę DVD+R która była mocno porysowana, ale dało się ją odczytać - ze 2 lata temu. Od tego czasu leżała sobie w pudełku. Obecnie żaden odtwarzacz jej nie widzi, programy do odzysku danych również (wyświetlają błąd). Czy jest szansa na odzyskanie znajdujących się na niej danych?
Pozdrawiam
-
Są firmy, które zajmują się takimi sprawami. Po prostu wysyłasz płytę, oni coś z nią robią i przysyłają, a płyta wygląda jak nowa. Oczywiście musisz za to zapłacić.
-
Paradoksalnie, spróbuj użyć jakiegoś starego napędu DVD-ROM. Miałem styczność z kilkoma płytami DVD+R, których nie czytały nagrywarki laptopowe, stacjonarne (i to "nówki"), natomiast mój stareńki TEAC czytał te płytki bez większych problemów.
-
Że są firmy odzyskujące dane to wiem, ale nie mam tam aż tak istotnych danych żeby płacić kilkaset zł za odzysk. Niestety płyty nie czytają i nowe, i stare napędy.
-
żeby płacić kilkaset zł za odzysk.
Sprawdzałem przed chwilą na pewnej stronie i cena jednej płyty to 12 zł + koszty wysyłki.
-
W Galileo mówili, że można posmarować pastą do zębów, tą stronę co są rowki. Nie sprawdzałem, możesz zrobić na własne ryzyko.
-
W Galileo mówili, że można posmarować pastą do zębów, tą stronę co są rowki. Nie sprawdzałem, możesz zrobić na własne ryzyko.
Miałem o tym pisać. Słyszałem też, że pomocne może być chwilowe włożenie płyty do lodówki czy też posmarowanie jej (wiem, że to dziwne) bananem (trzeba go mocno przycisnąć do spodu płyty i wykonywać okrężne ruchy). Nie gwarantuję skuteczności bo nie miałem okazji wypróbować.
-
Osobiście smarowałem kiedyś płytę kremem nivea. Dało rade, ale nie wiem czy to aby bezpieczne sposoby.
-
A jakie błędy wywala spawarka? Próbowałeś odczytać płytkę programem do sprawdzania powierzchni dysku z pakietu Nero? (Ni pamiętam nazwy programu, Nero Drive Speed, czy podobnie).
-
@Mutopompka, Nero InfoTool i Nero RescueAgent. DriveSpeed służy do kontrolowania szybkości odczytu dysku.
-
... DriveSpeed służy do kontrolowania szybkości odczytu dysku.
Właśnie to może pomóc. Obniżenie prędkości napędu może spowodować dokładniejsze czytanie danych. W moim przypadku ten sposób pomógł.
-
I między innymi o to chodzi. Czy wogóle Nero rozpozna płytkę z danymi, jak algorytmy odczytu tych programów poradzą sobie ze strukturą danych na CD. Więc niech sprawdzi. Nic to nie zaszkodzi. :)Niestety, ale jako user linuksa nie pamiętam już nazwy tego programu z pakietu nero. Wsadzało się płytkę do napędu, odpalało program i klikało Scan. Pokazywało się okno z kwadracikami zielonymi bądź czerwonymi. Zielone - dane ok, czerwone - dane złe,. I tego właśnie programu nie pamiętam nazwy.
-
W Nero nie próbowałem (instalka tego zajmuje teraz 300MB?! szkoda czasu), sprawdzałem w kilku darmowych programach do odzysku danych (np. w IsoBuster) i wszystkie zachowują się tak, jakby w napędzie po prostu nic nie było.
Sprawdzałem przed chwilą na pewnej stronie i cena jednej płyty to 12 zł + koszty wysyłki.
Na jakiej stronie? Patrzyłem na cenniki i wszędzie koszty odzysku zaczynają się od kwot o jedno zero większych.
-
Jeszcze możesz popróbować którymś z tych programów, może akurat da radę:
http://www.dobreprogramy.pl/Odzyskiwanie-danych,Kategoria,Windows,86.html
A co do firmy regenerującej uszkodzone płyty to tutaj sprawdzałem:
http://www.czyszczeniedvd.pl/cenniki.html
-
W Galileo mówili, że można posmarować pastą do zębów, tą stronę co są rowki. Nie sprawdzałem, możesz zrobić na własne ryzyko.
Oczywiście ryzyko jest, robiłem tak nie raz i zawsze pomaga, i oczywiście trzeba wiedzieć jaką pastą (polecam Elmex).
Apropo banana próbowałem lecz nie pomagało, w prawdzie to co czasami mówią w telewizji może okazać się nieskuteczne i pogorszyć sprawę.
Są też różne programy pomagające odczytać zarysowaną płytę, działa to metodą kopiowania danych z nośnika na dysk twardy, co prawda jest ryzyko nie skopiowania pewnych danych.