- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: mechanik88 w 26 Sierpnia 2009, 20:33:32
-
Chyba nie ma takiego wątku na forum więc postanowiłem stworzyć coś takiego aby każdy kto miał jakieś śmieszne, bądź też dziwne sytuacje które zapadły Wam w pamięć, mógł wypowiedzieć czego to był świadkiem. Z mojej strony co sobie przypominam to jak np skład którym jechałem (en57), mając się zatrzymać na stacji wyjechał poza nią, potem cofając również nie zatrzymał się na stacji tylko przed nią po czym wjechał sobie spokojnie na stację i w końcu otworzył drzwi :)( sytuacja autentyczna, zarazem dziwna bo nie wiem czemu ona służyła) Natomiast druga sytuacja to wracając kiedyś z jakiegoś wypadu z kolegami nocnym pociągiem, wzięło się na podróż to i owo:) I bardzo miły konduktor którego oczywiście serdecznie pozdrawiam potowarzyszył nam trochę w imprezie( tzn jeden symboliczny jeszcze nikomu nie zaszkodził:)) Sytuacji śmiesznych i przedziwnych było sporo w końcu to nasza polska kolej, śmieszna dziwna i zarazem tragiczna:)
-
Jak jechałem kiblem, to babka lała kapturowca torebką coś w tym stylu . EP08 wjechała w ciężarówkę z białą farbą i wyglądała jakby nie miała tekstury. Jak czekałem na tatę, to pracownicy zakładu przechodzili przez wagony a tu nagle gagar w ruch i jedzie, a na wagonie jeszcze z 3 gości i szybko zeskakiwali.
Heh, co to ja miałem za przypadki.
-
Jak jechałem do Jeleniej góry pośpiechem ,,Kopernik'' przytrafiła mi się taka o to zagadka:
http://www.youtube.com/watch?v=ZIjw82tocnE (http://www.youtube.com/watch?v=ZIjw82tocnE)
Drzwi między przedziałami ciągle po uruchomieniu chodziły, jakby były zawzięte, chciały kogoś przyciąć :) W Świebodzicach dopiero odpoczęły od tej pracy
Zapraszam do komentowania, to było nagrywane na Wschodnim dworcu w Warszawie :)
-
mając się zatrzymać na stacji wyjechał poza nią... ...zarazem dziwna bo nie wiem czemu ona służyła
Kiedyś (jak stosowano kompozyty w EZT) można się było z czymś takim czasami spotkać.
Ja, natomiast spotkałem się z sytuacją, że pies przebiegł pod jadącym pociągiem (~50 km/h). Oczywiście bez szwanku.
-
Mnie dzisiaj rozsmieszyly miny Niemcow, ktorzy jechali na wieczornym osobowym Katowice - Oswiecim. Podczas przejazdu przez st. Myslowice, a dokladniej przez wiadukt gdzie jest juz czasowe do 10 km/h, zaczeli sie rozgladac gdzie sa :D
-
Ja pamiętam, jak kiedyś zagadałem z kierownik pociągu, to pozwoliła podać przez radio pozwolenie na wyjazd (skład stał dłuuugo w miejscu, czekając, aż wreszcie zwolni się szlak po wypadku 20km dalej), a mechanik w odpowiedzi zadał pytanie, kto sobie jaja robi ;-) Ale i tak ruszył :P Inna sytuacja, jak kiedyś jechałem do Bydgoszczy Głównej, a pociąg miał się jeszcze zatrzymać na Leśnej. Jedzie 40km/h (około) przez peron, i jakby w ogóle nie miał zamiaru się zatrzymać, więc kierownik pociągu "panie mechaniku, zatrzymujemy się", na co mechanik spokojnie "wiem", po czym ostre hamowanie :D
-
Jak jechałem do Jeleniej góry pośpiechem ,,Kopernik''
"Kopernik" w Jeleniej Górze :-) ?
-
Kiedyś zagadaliśmy z kumplem do mecha, żeby przed odjazdem dal RP1(EU07-317). Nikt nie spodziewal sie takiego koncertu jaki mechanik zapodal...wszyscy ludzie na nogi nagle stanęli, a dyżurna ruchu zawolala ''matko, jaki wariat!''...
Poza tym kiedyś jadąc z Katowic w kabinie maszynisty(EN57-2050) nagle przyleciala zdyszana kobieta i za nią jakiś student. Pani kupowala bilet do Tych. Kierownik jej powiedzial, że musi zaplacić 4zl więcej (za to, że u niego kupuje). Ona zaczęla się kłócić, że kolejka na dworcu byla taka, że nie zdażyla by na ten pociąg gdyby miala kupić bilet w kasie. Student lekko podburzony coś zacząl pod nosem mówić. Kierownik poszedl na uklad, że wyda jej bilet od stacji Katowice Brynów. Czyli zaplacila tak jak za normalny z Katowic bez doplaty. Sytuacja trwala tak dlugo, że kiedy kierownik mial już obslużyć studenta ten....akurat wysiadal. Podziękowal jeszcze za bilet. Wyszedl i wszyscy się śmialiśmy...
Kiedyś, również w Katowiach na stacji pani zapowiadala pociągi, ale w tle slychać bylo jakiegoś pana, który jej skutecznie przeszkadzal. Kilka razy przerywala zapowiedź, albo w tle bylo slychać ''cicho teraz''...Też byl niezly ubaw. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę, na razie to tyle. Pozdrawiam!
-
Śmiesznych sytuacji widziałem naprawdę wiele ;)
1. Grupka zapalonych MK z Niemiec, Szczecin Główny - peron 3. EU07 z pośpiesznym szykuje się do odjazdu... Gwiżdżą, sygnał do odjazdu... i w tym momencie 8 gości w wieku pomiędzy 30-40 lat wyjmuje aparaty i zaczyna się sesja fotograficzna. Wszyscy stoją praktycznie w 1 miejscu w małej kupce. Niektórzy nawet zaczęli się lekko przepychać ze sobą. Z tego co pamiętam ich prędkość wynosiła 4 zdjęcia na sekundę... i tak przez cały odjazd. Ja zrobiłem tylko 1 zdjęcie ;)
2. Jechałem osobowym z Krzyża do Szczecina. Kontrola biletów. Pani sprawdzająca moją legitymację próbowała mi wmówić że nie jest podbita... Pieczątka była wielka jak byk i wyraźna jak napis "zakaz fotografowania"...
3. Rozmowa przez radiotelefon usłyszana całkiem przypadkiem ;)
- Oni chcieli do Poznania...
- Chyba do polizania!
4. Szczecin Port Centralny. Fotografuję sobie ET22 (był oddalony o ok 200m ode mnie), a tu nie wiadomo skąd wchodzi mi w kadr pan o niższym statusie społecznościowym (popularnie żul)... Niby nic, idzie sobie facet i zasłania. Co innego, jeżeli ten facet nie ma na sobie nawet kawalątka odzieży...
5. Szczecin Główny, zapowiedź ex. Mewa...
"Pociąg ekspresowy Mewa spółki InterCity Mewa wjeżdża na tor 3 przy peronie 1".
6. Jak wyżej...
"Pociąg InterCity z Amsterdamu wjedzie na tor 2 przy peronie 2".
Zdziwiłem się, kiedy zobaczyłem BR232 wjeżdżającą nie na tor 2, lecz 3... Rozległ się komunikat:
"Pociąg InterCity z Amsterdamu wjechał na tor 3 przy peronie 1".
7. Szczecin Port Centralny. Pewien mechanik zaczął cisnąć butelką plastikową z wodą w byka... bo nie mógł się do niego dostać.
Jak coś mi się przypomni to dopiszę w następnym poście :D
-
Ad.3 Niekiedy to lepsze teksty leca ;)
-
Taa... Dałbym coś do posłuchania, ale żeby to zrobić, to musiałbym ocenzurować. A ocenzurowane tracą 'klimat' ;)
-
EN57- zimią- miejsce od okna. Jedna strona ciała mojego (ta od okna) -zziębnięta od nieszczelności, a druga strona ciała - spocona od grzejnika i współpasażera :)
Ot polskie erkondyszyn....
-
Kiedyś pociąg stoi na stacji czas odjazdu miną a maszynista się pyta kierpocia czego jeszcze stoimy na to kierpoć odpowiada ze czekają na jakiegoś konduktora i pyta się przez radio" Józek gdzie ty jesteś?" Na to Józek wychyla się zaspany z przedziału służbowego, a kierpoć no to dobra możemy jechać .
-
Stacja Tczew fotografuje EN61 dużo ludzi, i nagle podchodzi do mnie kobieta i pyta "A dla jakiej gazety robi pan zdjęcia bo chyba będzie mnie widać" :)
-
skład którym jechałem (en57), mając się zatrzymać na stacji wyjechał poza nią, potem cofając również nie zatrzymał się na stacji tylko przed nią po czym wjechał sobie spokojnie na stację i w końcu otworzył drzwi :)
Mechanik pewnie stwierdził, że musi zrobić replay z wjazdu na stację :D
Taa... Dałbym coś do posłuchania, ale żeby to zrobić, to musiałbym ocenzurować. A ocenzurowane tracą 'klimat' ;)
Możesz napisać dialog w poście, jednocześnie cenzurując na tyle żeby nie raziło, ale tak żeby było wiadomo o co chodzi.
-
EN57- zimią- miejsce od okna. Jedna strona ciała mojego (ta od okna) -zziębnięta od nieszczelności, a druga strona ciała - spocona od grzejnika i współpasażera :)
Ludzie to mają przygody!
-
Kontynuujmy...
8. Szczecin Główny. EN57-2059 i napis na tablicy kierunkowej: "Przerwa xD".
9. Bydgoszcz Główna. SOKista chciał wlepić mi mandat za robienie zdjęć... w miejscu publicznym, gdzie nie było zakazu fotografowania.
10. Szczecin Port Centralny. Pewnego razu SM42 przyjechała na odpoczynek pod halę lokomotywowni. Wszystko pięknie chodziło, maszynista wyłączył silnik... Po 30 minutach próbował odpalić stonkę - bezskutecznie. Musieli ją zepchnąć inną 42 bo torowała ruch manewrowy.
11. Szczecin Główny uczy dzieci - takie hasło wymyśliłem po akcji "nauczania ludzi poprawnej polszczyzny". Na tablicy odjazdów można było zobaczyć takie miasta jak: Kołobzdeg, Świnodjście, Gryfido, Szczedinek, Kostrdyn, Przemdsl, Stargdrd i wiele innych...
12. Jak wyżej. Pewien pan nie wiedział jak wejść do wagonu pociągu IC Chrobry... 2 przyciski wielkie jak byk, a on nie wie jak otworzyć drzwi...
-
Grudzień 2008, pociąg osobowy relacji Wrocław Główny - Węgliniec. Kilka kilometrów przed Legnicą zdefektował EN57. Kierownik pociągu chodzi z początku do końca jednostki i tak w kółko. Wychodząc z wagonu silnikowego rzekł:" To se k***a pojechaliśmy !".
-
Kiedyś, dawno temu jadąc "kibelkiem" po drugiej stronie w zasiada "ekipa" kolejarska w mundurach czapeczkach i wyciągają ogóreczki, wódeczka i plastikowe kubeczki i śmiechy, hihy w całym wagonie a najlepsze były miny podróżnych:) (załoga już była po służbie prawdopodobnie)
-
http://eu07.pl/userfiles/2193/priv-dobre_wiesci.rar
Pracownicy to też ludzie i emocje podczas pracy często się udzielają na radiu :) Wyżej taki przykładzik.
-
Sytuacja podczas jazdy na 163-xxx-x (wole numerów nie wymieniać). Ruszamy i mechanik do mnie z dziwną iskierką w oku: "Wywalamy podstacje?". Nie wierzyłem że to mu sie uda ale przekręcił wskaźnik "moc uciągu" (odpowiednik niskiego/wysokiego rozruchu tyleż że ma 12 pozycji) Fajnie sie woltomierz obserwowało:3,4kV;2,5kV;1;9kV i wkońcu podstacja sie poddała xD
-
Żeby mieć takie jaja wolałbym mieć jakąś sprawną lokomotywę spalinową w pobliżu...
-
Podstacje powinny się załączyć po 30 sekundach oidp (w każdym razie, próbują się uruchomić po spadku same).
-
2 dni temu jechałem pociągiem pośpiesznym ,,Podlasianin'' Jak zwykle był tłok. Ale była i lepsza niespodzianka. Miałem bilet na 1 klasę, żeby nie mieć tłoku. To był i w jedynce a dodatkowo musiałem się przesiąść na klasę 2, ponieważ konduktor mówi że to bilet na 2 klasę.Tłumaczyłem mu ze to jedynka, jak po cenie biletu. Jednak zmusił mnie do opuszczenia wagonu klasy 1 i wejście na klasę 2.
Na dodatek ten konduktor może źle widział przez okulary, miał może z 50 lat.
Teraz boję się kupić na 2 klasę, bo konduktor powie że to na jedynkę, z 2 strony lepszy komfort podróży :)
-
Podstacje powinny się załączyć po 30 sekundach oidp (w każdym razie, próbują się uruchomić po spadku same).
Tzw. SPZ (samoczynne ponowne załączenie). SPZ ma miejsce 3 razy po "wywaleniu" podstacji. Pracując jeszcze na warsztacie często mieliśmy z tym do czynienia podczas prób lokomotyw po przeglądzie okresowym, gdy miało miejsce przebicie (np. na silniku trakcyjnym) i "łupało" nieziemsko ;)
-
Co do tablic na peronach: Kiedyś zamiast do Katowic pociąg jechal do Jatowic. Jeśli ktoś bywa w Bielsku to pewnie zauważyl na peronie 1a, że od ponad roku, co kilkanaście sekund przewijają się tam wszystkie znaki od A do Z wraz z symbolami. ;)
-
W Katowicach przy wyswietlaniu relacji mozna napotkac niekiedy ciekawe relacje np. Katowice - Żywiec przez Tarnowskie Gory badz Katowice - Ledziny(ostatni pociag tam pojechal chyba w 2001 roku) :)
-
Miałem bilet na 1 klasę, żeby nie mieć tłoku. To był i w jedynce a dodatkowo musiałem się przesiąść na klasę 2, ponieważ konduktor mówi że to bilet na 2 klasę.
Dałeś się wyrolować jak dziecko... Trzeba było zgłosić ten fakt kierownikowi pociągu albo poprosić o numer służbowy i tyle.
« Dodano: 27 Sierpnia 2009, 21:22:14 »
Żeby mieć takie jaja wolałbym mieć jakąś sprawną lokomotywę spalinową w pobliżu...
Bez przesady, napięcie samo wraca :-)
-
Ha, nie wiedziałem o SPZ ;-) A czy nie było by ryzyka przy takim "bawieniu się", że coś w lokomotywie jest bardziej narażone na "zdechnięcie"?
-
Ha, nie wiedziałem o SPZ ;-) A czy nie było by ryzyka przy takim "bawieniu się", że coś w lokomotywie jest bardziej narażone na "zdechnięcie"?
Próby po przeglądzie właściwie były standardowe. Np. na ET40 po wyciągnięciu pod sieć "podnosiliśmy" maszynę, następnie była zahamowana hamulcem dodatkowym (do oporu) i dawało się na pozycję. Na tej serii pojazdów jeśli szybki nie puści do czwartej pozycji, to dalej na pewno nie puści.
Podobnie było na ET22 z tym, że nie można było dawać na koło "pod kreskę" ze względu na hamulec dodatkowy (chyba, że mieliśmy przed halą wolny tor).
A czy bardziej narażone na "zdechnięcie"? W sumie przez zahamowanie niejako symulujesz jazdę z obciążeniem. Jak już ma coś "zdechnąć", to lepiej jak jest to na terenie warsztatu, niż potem dostawać dochodzenie za defekt na szlaku.
-
Przepraszam, bo źle się wyraziłem, chodziło mi o zabawy, jakie opisał seba@ ;-) Ale mimo wszystko dziękuję za opowieść, bo ciekawa :)
-
A teraz "straight from Siedlce City"! =D
Jesteśmy sobie na stacji z Arnim i Stonką, no i słychać sygnał zapowiedzi. Z głośników rozległo się:
"Pociąg osobowy do Siedlcec i dalej do Łukowa wjedzie na tor 1 przy peronie 3."
O co kaman, men? To już nie lepiej powiedzieć do Łukowa? :p
-
Może był taki obieg?
-
Staliście w kolejowym korku?
Kraków Zabłocie. Jedziemy z @ST44-003 EN81 do Bieżanowa. Przed nami stoją na sbl Roztocze, Tatry i Janosik. My też się zatrzymujemy na moście nad Wisłą, a z tyłu prosto na nas jedzie EU07-172 z pośpiechem. zatrzymał się kilka metrów przed naszym EN81.
-
Co do tej Skody to ona ma takie tendencje nawet na najłagodniejszym rozruchu. Zależy wszystko jak podstacja sie trzyma. Przy nie których przy rozruchu trzeba kilka razy wyrzucić się z pozycji bo nie daje rady i wywala ją a niektórymi nie trzeba sie martwić tylko ustawiasz automatyczny rozruch i jedziesz. Przede wszystkim nasze szlaki nie dają tej lokomotywie rady. Komputery na szlaku przy jej przejeździe zaczynają wariować (np. czujniki temperatury osi). A propos zdechnięcia tej lokomotywy, ona ma wbudowany układ który opuszcza pantografy jeśli napięcie w sieci spadnie poniżej 2,5kV... No ale najwyraźniej ta miała zepsuty ten system :D
-
Staliście w kolejowym korku?
Kraków Zabłocie. Jedziemy z @ST44-003 EN81 do Bieżanowa. Przed nami stoją na sbl Roztocze, Tatry i Janosik. My też się zatrzymujemy na moście nad Wisłą, a z tyłu prosto na nas jedzie EU07-172 z pośpiechem. zatrzymał się kilka metrów przed naszym EN81.
Ja nie stałem, ale wracając pewnego pięknego dnia rok temu z Sochaczewa to mijałem taki korek. W sumie to dobrze że pojechałem KM-ką, bo właśnie cały tor dalekobieżny w kierunku Wschodniej był... zapchany. Wtedy ostatni raz na własne oczy widziałem po raz ostatni świniaka w starym malowaniu (ale już z zamalowanym przydziałem).
-
Najlepsze są zapowiedzi w Gliwicach :)
Intersyty, Interredżio, Czechowice-Dziewice itp :)
-
To tak jak na Bałtyku - pociąg Intersity :), i do tego z ivonowym akcentem =)
-
A propos zdechnięcia tej lokomotywy, ona ma wbudowany układ który opuszcza pantografy jeśli napięcie w sieci spadnie poniżej 2,5kV...
Dlaczego ma opuszczać pantografy przy spadającym napięciu? Nie może po prostu puszczać jakiś czeski odpowiednik PZNa?
-
Wczoraj o 23:xx byłem na dworcu gł i słyszę coś takiego:"Kur** z tą robotą to jakiś h**".Chyba już mu się nie chciało pracować.
Pozdrawiam!
-
Kiedyś byłem z tatą wieczorem na stacji w Jeleniej Górze. Na 4 peronie stoi EN71-043 do Węglińca. Po jakimś czasie dostaje S10 i przychodzi dyżurny ruchu, aby go odprawić, ale z kimś się zagadał. Po jakichś 2 minutach kierownik pociągu się pyta: "Mamy jechać?", na co dyżurny odpowiada "Tak". No i oczywiście brzęczyk, zamykanie drzwi i pociąg rusza.
-
Na 4 peronie stoi EN71-043 do Węglińca. Po jakimś czasie dostaje S2
Z 4-ego peronu na S2 w kierunku Rybnicy?
-
W Poznaniu na Głównym zawitał opóźniony BWE z Wa-wy. Mechanik wyskoczył z kabiny i poleciał do holu ( jak się poźniej okazało po fajki ). Po chwili wyszła dyżurna i macha lizakiem, kierownik ponawia sygnał odjazdu, a z epoki wyłania się pomagier i krzyczy że trzeba poczekać bo " nie mamy maszynisty"...
-
Ostatnio wracałem w niedzielę z Wrocławia do Skierniewic "Karkonoszami". Wjeżdzając do Wrocławia pociąg miał już 20 minut spóźnienia. W końcu jak ruszył, była 0:06. Niedaleko mojego przedziału kierownik mijał się z konduktorem, i zapytał o godzinę, a gdy ją usłyszał, stwierdził "K*rwa, nienawidzę poniedziałków".
-
W Poznaniu na Głównym zawitał opóźniony BWE z Wa-wy. Mechanik wyskoczył z kabiny i poleciał do holu ( jak się poźniej okazało po fajki ). Po chwili wyszła dyżurna i macha lizakiem, kierownik ponawia sygnał odjazdu, a z epoki wyłania się pomagier i krzyczy że trzeba poczekać bo " nie mamy maszynisty"...
U mnie to nawet po 15 minut blokuja przejazdy, zeby skoczyc po cos do jedzenia badz picia :D
-
To tak jak na Bałtyku - pociąg Intersity :), i do tego z ivonowym akcentem =)
Co do ivonowego akcentu - kilka stacji na linii Bielsko-Biala - Zwardoń ma zapowiedzi z syntezatora Ivona...
-
A propos zdechnięcia tej lokomotywy, ona ma wbudowany układ który opuszcza pantografy jeśli napięcie w sieci spadnie poniżej 2,5kV...
Dlaczego ma opuszczać pantografy przy spadającym napięciu? Nie może po prostu puszczać jakiś czeski odpowiednik PZNa?
Czeski instruktor tłumaczył dokładnie o tym systemie maszyniście. Jadąc kiedyś na innej 163-ce napięcie w sieci wyniosło 2,3kV no i patyki poszły w dół
-
W Poznaniu na Głównym zawitał opóźniony BWE z Wa-wy. Mechanik wyskoczył z kabiny i poleciał do holu ( jak się poźniej okazało po fajki ). Po chwili wyszła dyżurna i macha lizakiem, kierownik ponawia sygnał odjazdu, a z epoki wyłania się pomagier i krzyczy że trzeba poczekać bo " nie mamy maszynisty"...
Maszyniści z Warszawy prowadzą BWE aż do Rzepina?
-
W Poznaniu na Głównym zawitał opóźniony BWE z Wa-wy. Mechanik wyskoczył z kabiny i poleciał do holu ( jak się później okazało po fajki ).
U mnie podobna sytuacja.
13. Szczecin Główny. Pociąg InterCity z Schiphol wjechał na tor 2 przy peronie 2. Po odłączeniu BR232 od składu mechanik poszedł coś kupić... minutkę później pojawia się sygnał Ms2. Chyba z 10 minut nikt nie opiekował się lokomotywą (poza mną oczywiście :D z zewnątrz pilnowałem). Nagle wbiegł zdyszany maszynista z zapasem żywności, przeleciał przez tory, załadował wszystko do kabiny i ruszył...
Sądząc po fryzurze to był maszynista niemiecki :P
-
Maszyniści z Warszawy prowadzą BWE aż do Rzepina?
Tak, za nastawnikiem od Wa-wy do Rzepina. Analogicznie wygląda sprawa z EN Kiepura.
Czas przejazdu tych pociągów na odcinku krajowym to średnio 4:15.
-
Radzionków Rojca. Pewien wieczorny osobowy złapał opóźnienie +X0min. Podróżni już wkurzeni, bo jechali chyba w dalszą podróż :P Nagle sygnał zapowiedzi (dindon), ludzie sie cieszą, zbierają z ławek, wymieniają uwagi typu 'wreszcie', a z megafonów - 'Raz, dwa, trzy. Próba mikrofonu. Raz, dwa trzy. Słychać mnie?' :P W końcu mieli dość i poszli na busa :)
-
Chodzę po torach i cykam fotki. SoKista do mnie: "Gdzi się gnojku pałętasz?!"
A znajomy kontroler ,który był ze mną odwraca się i odpowiada: "On jest ze mną."
SoKista na to: "A przepraszam, pomyliłem się..." :D
-
Chodzę po torach i cykam fotki. SoKista do mnie: "Gdzi się gnojku pałętasz?!"
Nic dziwnego, osoby postronne, a w szczególności dzieci nie powinny poruszać się po torach :-)
-
Powinno się wszystkie służby mundurowe nauczyć trochę kultury i szacunku, a nie dopuszczalne takie słownictwo. Człowiek to per pan / per pani a nie jakiś gnojek:p
-
Jechałem ze Szczecina "Przemyślaninem". W Katowicach podmiana loka. Idzie dyżurna peronowa i dziadek jakiś przez okno: O Boże już się zepsuła lokomotywa i wymieniają co za złom, moglibyśmy już stąd jechać" Odpowiedź: "Ku**a też bym chciała bo mi tor blokujecie". Było małe opóźnienie ;)
Ostatnio się maszynista rzucał, bo jechały 2 loki w ukrotnieniu i dosłownie minimalnie przed semaforem mu wygasło pomarańczowe. Trzy razy startował, ale pobór był taki, że trzy razy trzeba mu było stawiać semafor, a i tak musiał się zatrzymać za jakieś 500 metrów, celem odebrania papierów na pociąg i darł się o rozkaz :D na przejechanie na S1. Kiedyś w ciągu dnia udało mi się 2 razy zrobić rozprucie zwrotnicy. Tak grzało słońce, że wykazało od niego rozprucie :D (ale akurat tam izolacje pozostawiają wiele do życzenia....), tak samo angliki nie chodzą jak przyświeci.
Co do Szczecina to jest dużo absurdów przez megafon Np: "Pociąg XXX podstawia się" (pewno sam się podstawia :D), albo "Pociąg XXX odjedzie z toru XXX z końca peronu XXX). Wiem, że rano chyba "Światowid" albo "Galicja" i jakiś do Olsztyna odjeżdżają z tego samego z różnicą niewielką i fajnie to wygląda jak jeden jedzie na Regalice, drugi przez Port Centralny, a kiedyś zapowiedź "Pociąg pospieszny spółki przewozy Intercity".
W Krakowie czasem się zdarzy zapowiedź: "Pociąg pospieszny z XXX dalej do stacji Kraków Płaszów...."
-
Wiem, że rano chyba "Światowid" albo "Galicja" i jakiś do Olsztyna odjeżdżają z tego samego z różnicą niewielką i fajnie to wygląda jak jeden jedzie na Regalice, drugi przez Port Centralny, a kiedyś zapowiedź "Pociąg pospieszny spółki przewozy Intercity".
"Światowid" i "Bryza".
A tak swoją drogą jak dość dawno temu jechałem "Zamenhofem" do Warszawy to na dworcu w Skierniewicach rozwaliła mnie zapowiadająca: "Pociąg pospieszny [...] odjedzie z toru drugiego przy peronie PYRWSZYM". Z kolei w Warszawie Zachodniej bardzo często zapowiadają pociągi do Dęblyna (choć może ludzie taki akcent mają, a my mamy z tego polewkę).
-
Z kolei w Warszawie Zachodniej bardzo często zapowiadają pociągi do Dęblyna (choć może ludzie taki akcent mają, a my mamy z tego polewkę).
Zdążyłem się przyzwyczaić i już nawet mnie to nie rusza ;]
-
Widocznie jeszcze nie nasłuchałem się zbytnio.
-
Wiem, że rano chyba "Światowid" albo "Galicja" i jakiś do Olsztyna odjeżdżają z tego samego z różnicą niewielką i fajnie to wygląda jak jeden jedzie na Regalice, drugi przez Port Centralny, a kiedyś zapowiedź "Pociąg pospieszny spółki przewozy Intercity".
"Światowid" i "Bryza".
Nie Bryza, a 85102 Gryf
-
W Gdyni Głównej, na peronie SKM, usłyszałem coś takiego: "(ding-dong) Pociąg SKM do Słupska wjedzie na tor pińcetjeden przy peronie pierwszym. Powtarzam: Pociąg SKM do Słupska wjedzie na tor pińcetjeden przy peronie pierwszym."
Poza tym, w Słupsku przy zapowiadaniu pociągu, w megafonie często słychać dzwoniący telefon.
-
14. Szczecin Główny. Dzisiaj usłyszałem o nowej spółce...
- Pociąg spółki "pociąg osobowy przewozów regionalnych" wjeżdża na tor... itd
-
Moim zdaniem nic nie przebije "Pociagow pospiesznych Tanich Linii Kolejowych spolki PKP InterSyty" :)
-
A tak swoją drogą jak dość dawno temu jechałem "Zamenhofem" do Warszawy to na dworcu w Skierniewicach rozwaliła mnie zapowiadająca: "Pociąg pospieszny [...] odjedzie z toru drugiego przy peronie PYRWSZYM".
Faktycznie, jedna jest taka. Nie dość, że zapowiada, jakby była na wielkim, niekończącym się kacu, to jeszcze te błędy w wypowiadaniu. Miałeś pecha, że ją usłyszałeś, bo rzadko ją słychać :P Za to tą na Zachodnim w Warszawie słyszałem prawie codziennie :D
-
Ściągnąlem kiedyś(bodajże z www.kolej.pl) zapowiedź Bydgoszczy gdzie pani zapowiadająca mówila ''wjedzie na tor przy peronie piątem''
-
Nie wiem, na ile to jest prawda, a na ile żart, ale słyszałem taką rozmowę między mechanikami (chyba?). Dyżurny ruchu na stacji XXX dyktował przez radiotelefon rozkaz (szczególny?) na minięcie semafora Y. I po podyktowaniu przez radio tego rozkazu, rozmowa na zakończenie przebiegała (mniej - więcej tak):
-rozkaz nadał dyżurny ruchu st.. XXX : KIELISZEK A.
-przyjął maszynista ŻOŁĄDEK B.
:}}}
-
A mnie się właśnie przypomniało jak siedziałem w ET22 na DTK2009 Szczecin i taki chłopaczek (ok 14-15 lat) do mecha pokazując wajchę bocznikowania: "Czy tym sobie pan ustawia tory" moja mina bezcenna.... przy czym dla mnie wiadomo, przecież nie każdy się musi na tym znać jak działają SRK, ale też bez jaj.
-
Najlepsze jest wkręcanie kolegów że w lokomotywie jest kierownica jak w samochodzie. A jak nie wierzą niech przyjdą na jakieś dni otwarte i zobaczą.
-
Ja dzisiaj znów wróciłem moim pośpiechem do białej. I jak zwykle tłok, miałem szczęście że się wcisnąłem jakąś, dużo ludzi chciało wejść, a konduktor: niestety proszę przejść do innego pociągu, pociąg jest pełny. Jeszcze w Łukowie dużo ludzi stało na peronach, i tez nie mogli się jakąś wcisnąć, tak samo konduktor odpowiedział, proszę przejść na inny pociąg, bo jest pełny, ludzie zaczynając przeklinać jedno usłyszałem h*j w d*pe pkp i inne.
Dopiero w Międzyrzecu podlaskim wysiadło sporo ludzi, i to ostatnią stacją przed moją.
W białej kolejne dziesiątki były do Terespola, a co ku mojemu zdziwieniu wagon 1 klasy był puściutki.