- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Inne niekolejowe => Wątek zaczęty przez: Peaceful w 10 Sierpnia 2009, 17:53:01
-
Bry.
Tak jak w temacie, jeśli mielibyście drugi raz stanąć przed wyborem co chcielibyście robić to czy np. po doświadczeniach z symkiem zdecydowalibyście się na maszynistę :D ? lub po prostu coś innego.Wszelkie komentarze mile widziane:].
Ja osobiście jeszcze się uczę więc kto wie...
Peaceful.
P.S Jeśli był taki temat to ten możecie spokojnie usunąć.
-
Ja zakończyłem już liceum i jestem zapisany do szkoły policealnej na kierunku technik elektryk. Czy uda mi się za jakiś czas wykonywać zawód maszynisty ? Nie wiem, nie mam pojęcia a chciałbym. Jeżeli mojego kierunku nie będzie z powodu małej liczby chętnych chyba zrezygnuję i spróbuję swoich sił w wojsku lub policji.
-
Mój brat jest technikiem elektrykiem, i po "zrobieniu" kursu pomocnika finansowanego przez miasto zostanie przyjęty do PKP InterCity Zakład Południowy Sekcja Katowice :D
-
Ja na pewno nie wybrałbym techn. elektronika... chociaż teraz dzięki temu mam papier na możliwość pracy w energetyce do 1 kV. Poszedł bym sobie na mechanika, bo teraz to mi się by najbardziej przydało. Siedzę przy aucie prawie codziennie:)
Albo jakbym gdzieś maszynistę złapał albo podobny kierunek...
-
Po elektryku można iść na maszynistę pojazdów trakcji elektrycznej co w dzisiejszych czasach dominuje. Albo jeżeli niema pracy w zawodzie maszynista możesz pracować jako elektryk również w PKP.
-
Ja np. mam zamiar wyjechać z domu do Szczecina i tam udać się na kierunek "zawód elektromechanik" potem zobaczy się jak to będzie, ale na dzień dzisiejszy to poszedł bym to IC..
Pozdrawiam, szym13.
-
Ja np. mam zamiar wyjechać z domu do Szczecina i tam udać się na kierunek "zawód elektromechanik"...
Jako elektromechanik masz duże szanse dostać się na warsztat PKP :D
-
Na mechanika w ICC też.
-
Na mechanika w ICC też.
A dlaczego nie w PR czy w Cargo? Takie same wymagania (chyba). :P
-
Ja poszedłem do technikum elektronicznego potem bym zrobił uprawnienia na ponad 1kV i poszedł na warsztat a potem na maszynistę, ale nie pójdę bo mi wadę wzroku wykryli.
-
Czasami chciałbym zmienić całe moje życie, od małego. Ale tak na prawdę, to nie chcę nic zmieniać:) Trzeba płynąć tą rzeką życia, a kiedy nadarzy się okazja, przeskakiwać na coraz lepsze łódki:)
-
A dlaczego nie w PR czy w Cargo? Takie same wymagania (chyba). :P
Tak, ale ja chcę do IC. Do PR raczej nie bo nie chciał bym przez najbliższe XX lat na kiblach jeździć. A do Cargo... nie przepadam tak bardzo za pociągami towarowymi jak za pasażerskimi.
-
Ja bym chciał pojeździć na siódemce więc raczej do IC. Ale przede mną jeszcze długa droga i wszystko może się zmienić.
-
Gdyby nie moja wada wzroku to teraz pewnie miałbym praktyki na warsztacie...
-
A ja właśnie bardziej wolałbym na ST43 bądź SU46... Taki lekki sentyment mam...
-
Ja zawsze chciałem na LHS nawet blisko mam ale te wymogi i lipa.
-
Ja zawsze chciałem na LHS nawet blisko mam ale te wymogi i lipa.
Jakie wymogi masz na myśli ??
-
Zdrowotne
-
Jakie wymogi masz na myśli ??
Michał wcześniej pisał, że wykryto u niego wadę wzroku...
-
Tak jak w temacie, jeśli mielibyście drugi raz stanąć przed wyborem co chcielibyście robić...
Ja osobiście jeszcze się uczę więc kto wie...
Skoro się uczysz, to skąd takie pytanie. Jeśli mielibyście drugi raz wybierać. Jak ja wybierałem pierwszy raz, jeszcze powszechnie były stosowane parowoazy, dużo wagonów towarowych było dwuosiowych z łożyskami ślizgowymi.
czy np. po doświadczeniach z symkiem zdecydowalibyście się na maszynistę
Symek to tylko zabawa, bycie maszynistą to twarda rzeczywistość. Kiedyś w swoim życiu pracowałem jako rzemieślnik przy naprawie hamulców w wagonach towarowych.
Jak już wybierzesz, to wiesz co będzie za 25 lat i więcej. Nie_wiesz.
-
Jeszcze chciałbym zwrócić uwagę okularników na to, że w Niemczech nie jest to tak restrykcyjne. Daltonisty się oczywiście nie weźmie, ale normalnego okularnika tak; w ogóle łatwiej też się dostać na maszynistę, bez warsztatu pomiędzy. Trzy lata szkolenia, i jest się maszynistą. Ciekawe bardzo, nie znane w Polsce są systemy regiotram; są to składy, które, n.p. w Karlsruhe, jadą część trasy jako tramwaj, na widok, po ulicy, 750V prąd stały, a część jako pociąg, sygnałowo, 15kV zmienny.
-
Tak, ale ja chcę do IC. Do PR raczej nie bo nie chciał bym przez najbliższe XX lat na kiblach jeździć. A do Cargo... nie przepadam tak bardzo za pociągami towarowymi jak za pasażerskimi.
Pozyjesz i jeszcze zobaczysz , ze taki kloc jak IC zniknie z rynku.