- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: defiler w 14 Lutego 2009, 17:48:15
-
Szedlem sobie dzisiaj do domu ze stacji Herby Nowe i zauwazylem ruszajacy spod semafora wjazdowego sklad FPL. Zaciekawilo mnie to, poniewaz nie na codzien widze takie brutto. Pociag mial 57 (!) ladownych weglarek. To jakies 4560t. WTF? :) Czegos takiego to jeszcze nie widzialem.
-
Po prostu FPL wykorzystuje maksymalne długości składów. Nie pierwszy raz - poszukaj na necie.
-
Pociag mial 57 (!) ladownych weglarek. To jakies 4560t. WTF? :)
Co za potwór to uciągnął?
-
@Monczan_SP32 - widziałeś na necie chociaż jedno zdjęcie FPL?
Chyba nie, bo byś wiedział, że na 99,99% to 2x Class 66
EDIT: Tu masz zdjęcie, jak FPL musiał przeciągnąć skład poza semafor, bo nie mieścił się na stacji
http://www.przewoznicy.rail.pl/gigabyt/galeria6/jt42cwrm/5.jpg
JT42CWRM-66002 + JT42CWRM-66004 z pociągiem towarowym nr 335472 relacji Jaszczów - Swierże Górne, stoją pod semaforem wyjazdowym stacji Nałęczów, 10.11.2007r.
To zdjęcie jest też na którejś galerii kolejowej - tam omawiana jest cała sprawa tego przeciągnięcia.
Uprzedzając - jak najbardziej legalnie.
-
FPL ma też wytrzymalsze sprzęgi niż zwykły tabor PKP. Co do 99,99% 2x Class 66 to FPL na trasie ze Szczebrzeszyna do Szczecina na odcinku Szczebrzeszyn-Rejowiec prowadzi pociąg z jedna lokomotywa z przodu i drugą na popychu.
-
FPL ma też wytrzymalsze sprzęgi niż zwykły tabor PKP
Chyba nie wiesz o czym mówisz. Sprzęg śrubowy to sprzęg śrubowy. Taki sam ma FPL, PKP, PTKiGK (którekolwiek), PCC, CTL, etc. :D Sprzęgi samoczynne, np. takie jak stosują na LHS, są mocniejsze.
-
Sprzęg w taborze FPL ma wytrzymałość 1300kN a nie 850kN jak na PKP czy innych przewoźnikach
-
Sprzęg w taborze FPL ma wytrzymałość 1300kN a nie 850kN jak na PKP czy innych przewoźnikach
Źródło takiego stwierdzenia proszę.
EDIT: okej, widziałem napis nad sprzęgiem na lokomotywie.
http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/data/media/109/Class_66-005_Grabinex7.JPG
Więc w tym względzie zwracam honor :) A skoro w lokomotywie taki zamontowali, to pewnie w wagonach też. Zatem przyznaję się do błędu, FPL ma mocniejsze sprzęgi niż PKP.
Swoją drogą ciekawe, bo OIDP to sprzęgi LHS czyli SA3 mają wytrzymałość 1500kN, więc niewiele więcej...
-
OIDP 1500 kN to naciąg roboczy, a wytrzymałość na zerwanie to 3000 kN. Śruby PKP to odpowiednio 300 kN i 850 kN.
-
SA3 ma wytrzymałość na rozciąganie statyczne 2000kN (200t).
-
FPL ma stałą relację do Bydgoszczy Emilianowa z bruttem rozkładowym bodajże 4800 ton. Skład ciągną 2x Class66.
-
Szedlem sobie dzisiaj do domu ze stacji Herby Nowe i zauwazylem ruszajacy spod semafora wjazdowego sklad FPL. Zaciekawilo mnie to, poniewaz nie na codzien widze takie brutto. Pociag mial 57 (!) ladownych weglarek. To jakies 4560t. WTF? :) Czegos takiego to jeszcze nie widzialem.
Z KWK Makoszowy / ew. KWK Pokój skład ;]
« Dodano: 26 Lutego 2009, 19:56:54 »
FPL ma stałą relację do Bydgoszczy Emilianowa z bruttem rozkładowym bodajże 4800 ton. Skład ciągną 2x Class66.
Skład na 2 Classach jedzie dopiero od Kalet w stronę Bydgoszczy :) Normalnie to jadą jako 2 składziki z kopalni i na Kaletach się łączą :P
-
Skład na 2 Classach jedzie dopiero od Kalet w stronę Bydgoszczy :) Normalnie to jadą jako 2 składziki z kopalni i na Kaletach się łączą :P
Zrzut ekranu z SWDR. Widać większość informacji o pociągu.
-
Dzisiejszy skład na Brochowie.
-
ISDR:
Odjazd pl to odjazd planowy, a co to jest ten odjazd rz?
Te godziny to też... wiadomo jak ;]
Z tego co zauważyłem to FPL wyjeżdża w soboty z KWK Makoszowy/Pokój mniej więcej od 8 - 12
W ciągu tygodnia to różnie bywa - raz rano raz w nocy :)
__
A to 04 na Rojcy ;]
-
Posiada ktoś może rozkład FPLu na relacji do Szczebrzeszyna ?
-
Odjazd pl to odjazd planowy, a co to jest ten odjazd rz?
odjazd rzeczywisty
-
Zrzut ekranu z SWDR. Widać większość informacji o pociągu.
Pracujesz w PLK, że masz dostęp do SEPE? ;)
-
Romek, wrzuć jeszcze zrzut STK z beczkami :D oni też nieźle przeginają hehe
-
Ale potem ladnie zaczeli nadrabiac spoznienie :D
-
Ale potem ladnie zaczeli nadrabiac spoznienie :D
Mateu, to się chyba nazywa skrócony czas jazdy, mierzony w minutach a nie dziesiętnych sekundy hahaha
-
Mhm, to +/- wyglada troche jak minuty spoznienia :D
-
Jedni przeginają w jedną, drudzy w drugą. Zresztą pojęcie "rozkład jazdy" nie istnieje dla większości pociągów towarowych :>
-
A co powiesz na temat "Sztywnych" pociągów?
-
Kiedys "sztywniak" Szczecin-Slask jechał u nas 2 godziny po drugim sztywniaku Szczecin-Slask. Problem polegal na tym, ze oba mialy te same numery, bo jeden mial 22 godziny spoznienia. Tyle na ten temat :]
-
Mateu. Z szacunkiem, jesteś w błędzie. "Sztywny" , W rozkładzie towarowym, znaczy tyle, że odjedzie w planie Sztywnym o jakiejś godzinie, i tego dyżurni muszą pilnować, bo dostaną wyjaśnienie, za opóźnienie pociągu.
-
Tekst 'Nie ucz ojca dzieci robić' najbardziej pasuje do Twojego, reds0 ;)
-
Mateu. Z szacunkiem, jesteś w błędzie. "Sztywny" , W rozkładzie towarowym, znaczy tyle, że odjedzie w planie Sztywnym o jakiejś godzinie, i tego dyżurni muszą pilnować, bo dostaną wyjaśnienie, za opóźnienie pociągu.
A co moze zrobic dyzurny jezeli ma u siebie pociag spozniony 20 godzin ?:) Na kolei jest taka zasada, aby przez jakis opozniony pociag nie powodowac opoznien innych i w gruncie rzeczy sie ja stosuje.
Pociagi ekspresowe tez sie spozniaja przez wypadki losowe. ZTCW to wiekszy dym dostanie sie za uwalenie Ex 10 min niz sztywnego towara o taka sama ilosc czasu.
-
Poza tym to maszynista zgłasza gotowość pociągu do odjazdu. Żaden dyżurny nie zapyta się na minutę przed odjazdem "Czy pan czasem nie powinien jechać?". Nie gotowy pociąg nie ruszy i żaden rozkład go do tego nie zmusi. Tu się kłania przede wszystkim organizacja pracy drużyn manewrowych i odprawiaczy.
-
Oj, Uetam Sztywny, to jest Sztywny. Sam widziałem pociągi opóźnione przez wykolejenia i inne.. Rozkład jazdy (towarowy) obejmuje wszystkich. Sztywny ma jechać i ..już! To są koszty!. Tyle w tym temacie.
« Dodano: 06 Marca 2009, 12:52:54 »
@Lukasy, Wszystko jest ok. Dopóki nie wpadnie, Zgraja (Naszych) śmiesznych Zawiadowców itp.
-
Oj, Uetam Sztywny, to jest Sztywny. Sam widziałem pociągi opóźnione przez wykolejenia i inne.. Rozkład jazdy (towarowy) obejmuje wszystkich. Sztywny ma jechać i ..już! To są koszty!. Tyle w tym temacie.
Nie no pewnie.
Szkoda, że Ciebie nie było kiedy w Strykowie uwalił się elektrowóz prywaciarza, może byś pociągnął. W promieniu 30km nie było, żadnej lokomotywy PKP "chętnej" żeby pociągnąć taki skład. Z informacji jakie później dostałem od znajomego dyżurnego, pociąg wyruszył następnego dnia... .
A był "sztywny".
-
Z tą "sztywnością" to też bywa różnie. Generalnie istnieją dwie możliwości rozliczania się z pociągów pomiędzy PLK a przewoźnikami: wzajemne rozliczanie się z jakości (ten sposób wybrało PKP Cargo) polegające na tym, że jeśli pociąg Cargo jest uruchomiony planowo (bądź przed planem), to jest objęty tzw. "jakością" (ci, co mają podgląd do SEPE wiedzą o co chodzi) i jeśli zdarzyło by się, że z winy PLK taki pociąg będzie opóźniony, wówczas PLK płaci Cargo kary umowne za każdą minutę opóźnienia. Oczywiście działa to w dwie strony. Jakości nie podlegają pociągi katalogowe oraz TKM-y.
Drugi sposób (z tego co się orientuję wybrany przez wszystkich prywatnych przewoźników) to nie rozliczanie się jakościowe pomiędzy PLK a przewoźnikami. Czyli krótko mówiąc jeśli uruchomimy pociąg z opóźnieniem nie płacimy kar umownych do PLK, ale też jeśli PLK "postawi" nasz pociąg nie możemy mieć o to pretensji.
@mechatronik, jeśli chodzi zaś o defekty, to inaczej sprawa się ma jeśli defekt nastąpił na szlaku, a inaczej jeśli w stacji. Jeśli defekt jest na szlaku, wówczas tak naprawdę o wszystkim decyduje dyżurny odcinkowy, gdzie ma prawo nawet bez naszej wiedzy i zgody odpiąć lokomotywę od pociągu znajdującego się najbliżej tego zdefektowanego (bez znaczenia czy to Cargo czy jakikolwiek inny przewoźnik) celem usunięcia utrudnień eksploatacyjnych. Później przewoźnik, który usuwał owe utrudnienia (czyli np. ściągał skład ze szlaku) wystawia fakturę przewoźnikowi, który zdefektował. Cała procedura dotyczy ściągnięcia pociągu do najbliższej stacji. Jeśli defekt nastąpi w stacji (a żadne tory nie są zablokowane), wówczas ta procedura nie obowiązuje i tak naprawdę wszystko trwa znacznie dłużej.
-
Oj, Uetam Sztywny, to jest Sztywny. Sam widziałem pociągi opóźnione przez wykolejenia i inne.. Rozkład jazdy (towarowy) obejmuje wszystkich. Sztywny ma jechać i ..już! To są koszty!. Tyle w tym temacie.
Sztywny to pociąg ujęty w rozkładzie jazdy, który jest całoroczny. Jeździ np. w poniedziałek, środę, piątek przez cały czas obowiązywania rozkładu jazdy.
@EU07-457 mnie ta "jakość" trochę zastanawia. Miałem kilkakrotnie sytuację taką, że jechało kilka węglarek na Śląsk i jedna z nich miała "jakość". Inne węglarki także było przed planem i "jakości" nie miały.
-
To wszystko też zależy od dyspozytora na odcinku. Jak jest nawiedzony to nawet drezyny i inne SXS, ZXM itp. mają jakość ;) My mamy taką jedną panią :D
-
@EU07-457 mnie ta "jakość" trochę zastanawia. Miałem kilkakrotnie sytuację taką, że jechało kilka węglarek na Śląsk i jedna z nich miała "jakość". Inne węglarki także było przed planem i "jakości" nie miały.
Czy wszystkie węglarki były z rocznego rozkładu? Może jakaś była jako katalog albo irj? W Cargo wszystkie pociągi ujęte w rocznym rozkładzie jazdy pociągów są objęte jakością (oprócz - jak wcześniej wspominałem TKM-ów).
-
Wiesz na 100% to pewny nie jestem ale raczej węglarki były planowe. Mi się wydaje, że "jakość" to jest całkiem odrębna rzecz. Czasem nie jest tak, że Cargo potrzebuje przeprowadzić pociąg szybko i nadaje mu prawa pociągu jakościowego rozliczając się z PLK odpowiednio? Zaobserwowałem, że na takie pociągi "jakościowe" zawsze jest podmiana drużyny czekająca na pociąg a inne węglarki planowe na Śląsk to czasami po parę godzin stoją. Coś jak przesyłka priorytetowa na poczcie.
-
Zaobserwowałem, że na takie pociągi "jakościowe" zawsze jest podmiana drużyny czekająca na pociąg a inne węglarki planowe na Śląsk to czasami po parę godzin stoją. Coś jak przesyłka priorytetowa na poczcie.
Bardzo ciekawe jest to co piszesz, ale całkowicie mija się ze strategią Cargo - widać Śląsk rządzi się swoimi prawami. W Bydgoszczy żaden pociąg nie ma prawa przestać czy to na drużynę trakcyjną czy to na brak lokomotywy - w przeciwnym wypadku masz od razu dochodzenie służbowe. Nieważne, czy to TX, TP, TG czy zwykły katalog.
-
W Bydgoszczy żaden pociąg nie ma prawa przestać czy to na drużynę trakcyjną czy to na brak lokomotywy
To fajnie macie w Bydgoszczy. ;)
Dziś wieczorem postaram się dowiedzieć jak to z tą "jakością jest" i jutro dam znać.
Z pociągami objętymi "jakością" jest tak jak napisał kolega @EU07-457. Pociąg uruchomiony przed planem i nie mający opóźnienia ma taki status. W praktyce oznacza to, że ma pierszeńtwo przed pociągiem opóźnionym.