- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Wilu w 04 Lutego 2009, 14:07:38
-
Witam.
Nurtuje mnie jedno pytanie na które niestety sam nie odpowiem bo nie znam dokładnie budowy i obsługi kibla, a więc wczoraj podróżowałem z Kędzierzyna-Koźla do Opola Gł. wraz z młodym mechanikiem-jednosteczką. Po dojechaniu do stacji Opole Groszowice kierownik dał sygnał odjazdu, pociąg przyspieszał i po paru sekundach nastąpiło coś w stylu uderzenia.. W pierwszej chwili można było pomyśleć, że kogoś/coś przejechaliśmy ale uderzenie jakby za mocne było. Nastała cisza, wszystko padło-mechanik wybiegł z kabiny do drugiego członu i otworzył szafke tam się znajdującą, coś tam popstrykał i uruchomił jednostkę, po chwili znów padło. Mechanik wrócił do kabiny, na jego miejsce przyszedł kierownik pociągu, on popstrykał i po chwili ruszyliśmy. Cała sytuacja trwała około 3/4 minut. A więc czym mogło to być spowodowane? Miałem dwie teorie, jestem ciekawy czy się sprawdzą ;)
-
Wyłącznik szybki mógł się wyłączyć.
-
Możliwe, że zawiesił się wał kułakowy. Wtedy mechanik, bądź kierownik pociągu idą do szafy Niskiego Napięcia i przesterowują go ręcznie po czym wykonują próbę uruchomienia jednostki.
-
Wyłącznik szybki mógł się wyłączyć.
To by go załączył z kabiny ;)
Mi to pasuje na różnicowy - wyzwolił szybki stąd szarpnięcie, a latał do szafki NN po to aby go odblokować.
Pozdrawiam Ryszard
-
Znacie jakieś strony gdzie jest ładnie opisane co i jak? :P ;)