6
« dnia: 24 Lipca 2013, 16:30:21 »
Dawno się już tu nie odzywałem. W KD podobno można nastawiać hamulce jak się komu podoba, nie jest to określone w instrukcji o hamulcach. Jak wygląda sprawa u innych przewoźników? U mnie w PKP IC w instrukcji Bw56 jest wyraźnie określone jak mamy nastawiać hamulce w pociągach pasażerskich. Pozwolę sobie zacytować fragment z aktualnej instrukcji Bw56 stosowanej w PKP IC.
§18. Nastawianie hamulców w pociągach pasażerskich
1. Przygotowanie do działania hamulców w pociągu pasażerskim polega na ustawieniu dźwigni nastawczych
na przebieg działania P (osobowy), R (pospieszny) lub R+Mg (pospieszny z czynnym
magnetycznym hamulcem szynowym), ewentualnie włączeniu do działania przyspieszaczy nagłego
hamowania. Jeśli do pociągu pasażerskiego włączone są wagony towarowe, to należy w nich również
nastawić hamulec odpowiednio do stanu załadowania, przez ustawienie dźwigni w położenie
„próżny" lub „ładowny" (o ile nastawianie takie nie odbywa się samoczynnie), według takich samych
zasad jak dla pociągów towarowych (§19).
2. Jeśli pociągi pasażerskie zestawione są z wagonów posiadających urządzenia nastawcze P-R,
hamulce tych wagonów powinny być nastawione na przebieg działania R. Jeżeli pociągi pasażerskie
zestawione są z wagonów posiadających możliwość nastawienia na przebieg hamowania
R+Mg, hamulce tych wagonów powinny być nastawione na przebieg hamowania R+Mg.
Jeżeli pociągi pasażerskie zestawione są z wagonów mieszanych posiadających możliwość nastawienia
na przebieg hamowania P-R i R+Mg, hamulce tych wagonów powinny być nastawione odpowiednio:
a) na przebieg hamowania R w wagonach posiadających możliwość nastawienia P-R
b) na przebieg hamowania R+Mg w wagonach posiadających możliwość nastawienia R+Mg.
3. Do pociągów pasażerskich z hamulcami nastawionymi na przebieg hamowania R wolno włączyć
najwyżej trzy wagony z hamulcami nastawionymi na przebieg hamowania P, przy czym liczba wagonów
z hamulcami na przebieg hamowania R musi być zawsze większa niż liczba wagonów z
hamulcami nastawionymi na P. W przeciwnym razie hamulce wszystkich wagonów należy nastawić
na przebieg hamowania P. Przesyłany w takim pociągu wagon z wyłączonym hamulcem (według
postanowień §58 ust. 10) należy traktować jak wagon z hamulcem o nastawieniu P.
Tak więc nie mogę się zgodzić z jednym z przedmówców, że jeśli w karcie próby jest wpisane P zamiast R to wszystko jest cacy. W IC jeśli jest możliwość nastawienia R to musi być nastawienie R a jeśli jest R+Mg to nawet musimy mieć włączonego magnetyka. Odstępstwa od tej zasady są tylko w wyjątkowych okolicznościach. Jak ta sprawa wygląda u innych przewoźników? Czy ktoś dysponuje odpowiednikiem Bw56 tylko, że dla spółki KD? Przecież te instrukcje powinny być jednolite, niby prezes UTK dba o jednolitość instrukcji. W przypadku gdy się przywali w jakiś samochód na przejeździe który wymijał półrogatki i będzie nastawienie P zamiast R w przypadku IC to jestem przekonany że z tego by był niezły dym bo nasza instrukcja nakazuje nastawić hamulce na R albo nawet R+Mg
Jeśli w KD jest sprawa inaczej ujęta to są po prostu jaja i kpiny. Wszyscy powinni mieć jednakowe przepisy. Żeby było zabawniej odpowiedź spółki KD była taka, że wyłączenie rapida nie wpływa na bezpieczeństwo pasażerów. Według mnie wpływa w końcu krótsza droga hamowania = większe bezpieczeństwo. Zawsze w momencie zderzenia z jakąś przeszkodą o te kilka czy kilkanaście km/h będzie mniej. Mniejsza prędkość przy zderzeniu = mniejsza energia kinetyczna czyli teoretycznie mniejsze obrażenia odniesione przez ludzi i mniejsze zniszczenia taboru itd.