- Symulator MaSzyna -
Symulator EU07 (i nie tylko) => Bieżące Symulatorowe => Wątek zaczęty przez: Tomek w 05 Kwietnia 2004, 22:55:28
-
Witajcie,
Tutaj jest cos dla urozmaicenia tego forum:
*EU07 !!!*
Stoi na stacji lokomotywa,
Piękna, ogromna, smar z niej nie spływa,
Błyszczy się w słońcu jak złoto najszczersze,
Wielkie jej światła patrzą złowieszcze,
Silna ogromna i niebezpieczna,
Jeździ po Polsce i jest najlepsza!
M. MICHNEJ 15.05.1999
znalazlem to na stronie:http://eu07532.w.interia.pl/
Pozdrawiam,
-
**ET22**
Stoi na stacji lokomotywa,
Piękna, zielona ET olbrzymia
Stoi i czeka na Gagarina
Przywiezie Es'ów on pół tuzina
Bo dalej jechać pod trakcją trzeba
A tylko ET do drutów sięga.
Minęła godzina i druga płynie
A śladu nie ma po Gagarinie.
W gramolił się mech opornie do niej
Marudzi że zegar chodzi coś wolniej.
W końcu już słychać turkot znajomy
Spóźniony Gagar hebluje tory.
Wstał mech z siedzenia i w górę patyki
Włączył obwodzik, oraz silniki.
A ET nasza trochę zaspana
Bo jedno ślipie jej tylko się jara
Lecz przetwornica huczy i buczy
A kompresor wtórować się jej nauczył
* * *
Wagony do niej już podczepione
Już popełnienie minutę włączone
Aż w końcu ziewła głośno maszyna
Otwarła trzy ślepia i strasznie zawyła
Skład przeciągać powoli się zaczął
Lecz nagle.. co jest... hamulec się zaciął?
I choć ogromna nasza kochana
Ciągnie i ciągnie - nie moze - zmachana...
Biegnie więc szybko ktoś w kamizelce
I wali młoteczkiem w wagony naprędce.
I wreszcie jest sukces - ruszyły wagony
Mechanik się cieszy, piach oszczędzony!
(c) Dżyszla
-
Świetne!
-
hehehe...
good! :)
-
Super! Szkoda że ja nie mam talentu do wierszy... Na pewno bym coś napisała o jakiejś lokomotywce:)
-
Skromny wierszyk, ale mojego autorstwa:
EU07 - lokomotywa.
Często tak bywa,
Że nie jest żywa,
Choć oliwa z niej nie spływa,
Jest fajna.
-
W Bielsku podpięli wagonów pieć
Pod piękną Siódemkę.
Ludzie ze stacji zaczęli biec
"Na Wrocław, pędem!"
"Pociąg Szyndzielnia aż do Wrocławia,
Stoi na trzecim torze,
Odjedzie zaraz po szóstej z rana
Proszę podróżnych: ostrożnie...!"
Godzina siódma, ja stoję i czekam
Aż tu z głośniów poleci głos:
"Pociąg do Pszczyny musi poczekać"
"Szyndzielnia wjedzie na trzeci tor"
"Tu stacja Żory, Pośpiech do Wrocka
Przez Rybnik, Kędzierzyn, Opole, Brzeg,
odjedzie z toru..." I już na rozkaz
Przydługi gwizd począł się nieść.
Pociąg jest pełny, ludzie stłoczeni.
"I znów te chamy spod PKP
Nie myślą wcale, że się ktoś wpieni,
Bo miało wagonów być dzisiaj sześć!"
"Kędzierzyn-Koźle wita podróżnych
Szyndzielnia wjeżdża na piąty tor"
I znów ten postój się tu wydłuży
Barbakan jak zwykle spóźniony coś...
I jakby mało spóźnienia już było,
Heblować tory, bo jest S-jeden
Express przed nami - shlag go trafiło
...Godzina dziewiąta trzydzieści siedem.
W końcu Opole po stopach czterech
Głos na stacji obwieszcza nam
"Stacja Opole, Witamy szczerze
Miłego pobytu życzymy Wam!"
(C) Dżyszla
-
Nie no... Te wierszyki są ŚWIETNE... Dżyszla... Masz do tego talent...
-
Wiem :P (powiem nieskromnie)
Jakoś tak się składało do tej pory,
że na Forum Maszyny nie było okazji,
by dać swej twórczości fory
i zalewać je tutaj falą poezji.
A na innych w internecie forach
Czasu swego troszkę dawniej
Dnia nie było by o każdych porach
Wierszem nie pisał tak zabawniej.
Jak ktoś sobie lubi takie wierszyki moje poczytać, to można jeszcze tu znaleźć:
http://www.pcworld.pl/forum/thread.asp?ForumID=31&TopicID=2481 (post z 2003-09-24, 13:46:45 i z 2003-09-25, 22:15:09), http://www.idg.pl/forum/thread.asp?ForumID=56&TopicID=2241 (post z 26 sierpnia 2003, 09:25:43), http://www.idg.pl/forum/thread.asp?ForumID=31&TopicID=4052 (post z 1 lutego 2004, 13:57:06), http://www.idg.pl/forum/thread.asp?ForumID=56&TopicID=1385&page=2 (post z 16 maja 2003, 15:57:01) i masa masa więcej porozrzucanych tu i tam.
-
To nie jest moje (mówię uczciwie),
ale rewelka - sikanie po piwie:
Poranek wczesny
Jadę pospiesznym
Wprost do Warszawy
Załatwiać sprawy
Pociąg o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon się kiwa
Piję trzy piwa
Łódź Niciarniana
W pęcherzu zmiana
Pęcherz nie sługa
A podróż długa
Ruszam z tej racji
Do ubikacji
Kto zna koleje
Wie, jak się leje
To, co trzęsie się
W Los Angelesie
Formę osiąga
W polskich pociągach
Wyciągam łapę
Podnoszę klapę
Biada mi biada
Klapa opada
Rzednie mi mina
Trza klapę trzymać
Łokieć, kolano
Trzymam skubaną
Celuję w szparkę
Puszczam Niagarkę
Tryska kaskada
Klapa opada
Fatum złowieszcze
Wszak wciąż szczę jeszcze
Organizm płynną
Spełnia powinność
Najgorsze to, że
Przestać nie może
Toczę z nim boje
Jak Priam o Troję
Chcę się powstrzymać
Ratunku ni ma
Pociąg się giba
A piwo spływa
Lecę na ścianę
Z mokrym organem
Lecąc na drugą
Zraszam ją strugą
Wagonem szarpie
Leję do skarpet
Tańcząc Czardasza
Nogawki zraszam
O, straszna męko
Kozak, flamenco
Tańczę, cholera
Wzorem Astair'a
Miota mną, ciska
Ja organ ściskam
Wagon się chwieje
Na lustro leję
Skład się zatacza
Ja sufit zmaczam
Wszędzie Łabędzie
Jezioro będzie
Odtańczam z płaczem
La Kukaraczę
Zwrotnica, podskok
Spryskuję okno
Nierówne złącza
Buty nasączam
Pociąg hamuje
Drzwi obsikuję
I pasażera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora
Resztka mi kapie
Na skrót PKP
Wreszcie pomału
Brnę do przedziału
Pasażerowie
Patrzą spod powiek
Pytania skąpe
Gdzie pan wziął kąpiel?
"Warszawa, Boże!
Nareszcie dworzec!
Chwilo szczęsliwa
Na peron spływam
Walizkę trzymam
Odzież wyżymam
Ach, urlop błogi
Od fizjologii
Ulga bezbrzeżna
Pociag odjeżdża
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.
-
To nie jest moje (mówię uczciwie),
ale rewelka - sikanie po piwie:
<ciach>
ujj, na pmk za pokazanie tego (gdyz bylo juz setki razy) leca baty :P
-
no sorki... nie jestem w listach dyskusyjnych ani tp. Ale myślę, że to waściwy wątek, aby to mimo wszystko ulokować - ja nie znałem ;)
-
nie, no spox;] sam lubie ten wierszyk ;]
-
To ja też cos dodam do tego wątku...
(choć pewnie niektórzy to już znają :)
http://lhs.pl/lhs.poezja.1.html
-
Weri gut (Very good :)
-
Wierszyki są superowe, ale przy Poezji LHS to wymiękają ;-) No może z wyjątkiem tego pierwszego o ET22 bo gagarin w nim występuje ;-)
-
Witam!!!
ST44 - odgrzewamy stare wątki ;).
Tak na serio (albo pół serio) kawałek, który zacytował Dżyszla o sikaniu, piwie i PKP to piosenka zespołu Mleko - tytuł o ile dobrze pamiętam to Poemat o sikaniu.
Około 10 razy byłem na ich koncercie i za kązdym razem ten kawłek wzbudzał w całym barze niesamowity smiech - na żywo są o wiele lepsi.
A jak ktoś chce ten kawałek (mam na mp3) to prosze pisać na e-mail lub PW -polecam :).
-
To ja może troche z innej beczki. Kiedyś była taka sytuacja że jedziemy InterCity z Katowic do Warszawy... jedziemy, jedziemy, godziny mijają, aż w końcu słyszymy życzliwy głos kierownika "zblizamy sie do stacji końcowej Warszawa Wschodnia prosimy sprawdzić czy w pociagu nie pozostał bagaż,rzyczymy miłego dnia - DZIĘKUJEMY ZA PODRÓŻ ODBYTOM(Ą)"