1
Inne niekolejowe / Odp: SimRail2021 - Czyli Polski Symulator PKP
« dnia: 04 Stycznia 2024, 11:37:43 »
Dobre kilkanaście lat temu pisałem już, w kwestii rozwoju i potencjału MaSzyny, że "na fundamentach domku jednorodzinnego wieżowca się nie zbuduje". Żeby porządnie ruszyć do przodu całość trzeba by zaprojektować i zacząć pisać całkiem od zera. I były robione do tego podejścia, ale po 20+ latach widać, że nic z tego nie wyszło - bo ciężko, żeby grupa ludzi kodzących hobbystycznie w wolnym czasie, działających indywidualnie, była w stanie coś takiego zdziałać.
Ale zrobił to, porządnie, ex-maszynowiec, Szociu, zakładając firmę i tworząc porządnie projekt całkiem od zera, z grupą speców od grafiki / programowania, z grupą speców w kwestiach kolejowych, zatrudniając również spore grono ludzi działających dla MaSzyny lata temu. I dlatego SimRail jest dla mnie jak MaSzyna v2. Pracując na etacie, w skoordynowany sposób, profesjonalnie, w parę lat stworzyli od zera coś, co dla starego projektu MaSzyny jest nieosiągalne z wielu powodów. A to jest dopiero początek - taboru i scenerii będzie tylko przybywało, bugi poznikają, można sobie tylko wyobrazić co będzie dostępne za kilka lat.
Sentyment do MaSzyny zawsze u mnie pozostanie, ale prawda jest taka, że jakkolwiek nikomu nikt nie będzie zabraniał grzebania w niej i projekt / strona nie znikną z dnia na dzień, to jest to już trochę zabytek. I moim subiektywnym zdaniem grzebanie godzinami w MaSzynie to jakaś forma masochizmu, nikogo nie obrażając - każdy ma prawo robić co chce, każdy ma prawo wyboru,
Ale zrobił to, porządnie, ex-maszynowiec, Szociu, zakładając firmę i tworząc porządnie projekt całkiem od zera, z grupą speców od grafiki / programowania, z grupą speców w kwestiach kolejowych, zatrudniając również spore grono ludzi działających dla MaSzyny lata temu. I dlatego SimRail jest dla mnie jak MaSzyna v2. Pracując na etacie, w skoordynowany sposób, profesjonalnie, w parę lat stworzyli od zera coś, co dla starego projektu MaSzyny jest nieosiągalne z wielu powodów. A to jest dopiero początek - taboru i scenerii będzie tylko przybywało, bugi poznikają, można sobie tylko wyobrazić co będzie dostępne za kilka lat.
Sentyment do MaSzyny zawsze u mnie pozostanie, ale prawda jest taka, że jakkolwiek nikomu nikt nie będzie zabraniał grzebania w niej i projekt / strona nie znikną z dnia na dzień, to jest to już trochę zabytek. I moim subiektywnym zdaniem grzebanie godzinami w MaSzynie to jakaś forma masochizmu, nikogo nie obrażając - każdy ma prawo robić co chce, każdy ma prawo wyboru,