- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Sigman w 02 Marca 2009, 22:26:50
-
Słyszałem pogłoski, rzekomo jacyś maszyniści mówili, że około 10 marca PKP Cargo ogłosi upadłość, a pracownicy i maszyny zostaną przekazane prywaciarzom. Jeśli ktoś, może to potwierdzić, to proszę o wypowiedzenie się.
-
A można wiedzieć, jakie jest źródełko tej informacji/plotki? :)
-
Jakiś maszynista gdzieś komuś powiedział, że cargo upadnie i maszynistom (w tym jemu) już nie płacą pensji. Mówił mi to jeden ze znajomych.
Zaznaczam, iż zapewne jest to informacja nieprawdziwa, ale podaję do wiadomości jakie plotki krążą ;)
-
Mogło mu chodzić o to, że CARGO likwiduje niektóre ZT a pracownicy, sprzęt i część taboru idzie np w ręce IC. Taka sytuacja ma miejsce w Łodzi gdzie rozwiązywany jest ZT na Olechowie. Niedawno pracownicy mieli przymusowy dwumiesięczny urlop połączony ze szkoleniami. Gdyby nie obecna nieciekawa sytuacja ekonomiczna lokomotywownia Łódź Olechów już by nie istniała... :|. IC chwilowo dało na wstrzymanie i chcą przeczekać "ciężkie czasy", ale jak będzie dalej "pożyjemy zobaczymy"... .
-
Sigman, na takich plotkach nie można polegać ;) Takie plotki warsztatowo-nastawnicze przeważnie opierają się na domysłach/wymysłach pracowników kolei i nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Sam kiedyś miałem okazję usłyszeć parę takich plotek, m.in. związanych z budową nowych itp ;)
-
Dokładnie tak jak mówisz Sakorius, są to wymysły pracowników, którzy nie dostając pensji, sądzą albo wysnuwają wniosek, że jeśli tak jest, to PKP Cargo na pewno upadnie. Cd. ostatnich słów, to jest przesądzone po tym jak PCC zostało przejęte/przejeło DB Schenker. Powolutku zaczną wprowadzać nowości na polskie tory, niszcząc przewozy PKP.
Tutaj troszkę o obecnym stanie PKP :
http://www.rynek-kolejowy.pl/10885/PKP%2Btu%25BF%2Bprzed%2B%2522zawa%25B3em%2522.htm
Pan Wach chce już kolejną spółkę zniszczyć.
-
Ok, a nawet, jeśli to by była prawda, to komu by wszystkie ETXX podrzucili? Bo ja nie widzę ET42, ET21 w malowaniu ICC. ET22 to jeszcze...
-
Zief. Stare i nieprawda :)
-
Sakoriusie i Patrykosie, a także pozostali:
Ja nie mówię, że uznaję tę informację za pewnik, nie mówię, że ja tak twierdzę i nie mówię, że ja w to wierzę.
Założyłem ten temat po to, żeby zdementować lub potwierdzić plotkę. Żeby użytkownicy forum, kiedy dostaną od kogoś informację, że Cargo upada (tak jak ja dostałem) wiedzieli, czy to prawda.
NIE POWIEDZIAŁEM, ŻE TO PEWNE I NIE POWIEDZIAŁEM, ŻE WIERZĘ W TE PLOTKI.
-
Są ku takim plotkom przesłanki... w mojej okolicy mechanicy, którzy pracują w Cargo "siedzą" na 2-miesięcznych urlopach (60%). Wg nie jest dobrze w Cargo, a co z tego wyniknie to się okaże na dniach.
-
Upada upada, może nie na 10 marca ale w tym roku przy obecnym stanie kryzysu.
Wystarczy poczytać kilka pism z narad i ble ble zarządu. Chcą uciąć wszelakie dodatki do wynagrodzenia w przypadku maszynistów to są: dni świąteczne, dodatek za obsługę w pojedynke, likwidacja premii procentowej itd.
Wysyłają ludzi ( tych z dolnych półek) na nieświadczenie pracy ( 60% ), zwalniają jak to mówią aby ograniczyć koszty.
Dlaczego Ci na stanowiskach dyrektorskich, kierowniczych ( a namnożyło ich się tam trochę ) nie poucinają sobie wynagrodzeń?
Z pewnością zaoszczędziliby o wiele więcej.
Jak to wiadomo Cargo ma też swoje udziały w CTL. Cargo ogłosi upadłość, a CTL wykupi majątek za grosze i tak to będzie wyglądało.
Tak może się stać ale nie musi. Póki co kibicujmy można bić brawa pogardy zarządowi PKPC jak rozwala całą spółkę.
« Dodano: 01 Stycznia 1970, 00:59:59 »
Jeszcze mogę dodać, że obecny zarząd w ogóle nie wie co się dzieje w poszczególnych sekcjach taboru.
Wysyłają na urlopy raptem okazuje się że do pracy brakuje potrzebnych rąk i są ściągani z urlopów. Czy to normalne? Wręcz śmieszne a zarazem tragiczne. Wiele Polaków na obecną sytuację w kraju odpowiada: "Przecież to tylko Polska"
-
Podzielam zdanie Żuka - mam wrażenie że spółka celowo była od dłuzszego czasu doprowadzana do ruiny aby maksymalnie straciła na wartości rynkowej aby pózniej przy pierwszej lepszej okazji sprzedać ją "po promocji" - pierwszą lepszą okazje właśnie mamy... Ciekaw jestem tylko komu niedługo Polak będzie płacił za jeżdzenie po własnym kraju... Nie trzeba było pierwszej ani drugiej wojny aby to państwo było "czyjeś"
-
Jeszcze dochodzi sprawa wynagrodzeń, taki maszynista zarabia od 2000-3000zł. Ile zarabia taki dyrektor 2,3 x więcej. I gdzie tutaj będzie dobrze w tym państwie? Nigdy!!!
-
(...)NIE POWIEDZIAŁEM, ŻE TO PEWNE I NIE POWIEDZIAŁEM, ŻE WIERZĘ W TE PLOTKI.
Sigmanie, a gdzie ja powiedziałem, że Ty wierzysz w ta plotkę? ;) Napisałem tylko, że ogólnie takie plotki nie mają podstaw w rzeczywistości ;)
-
Jeszcze dochodzi sprawa wynagrodzeń, taki maszynista zarabia od 2000-3000zł. Ile zarabia taki dyrektor 2,3 x więcej. I gdzie tutaj będzie dobrze w tym państwie? Nigdy!!!
Cargo upada, bo zamiast skupiac sie na przewozach towarowych prowadzilo za fri pociagi PRom.
A wiesz kto jeszcze sie przyczynil do rozwalenia Cargo? Zwiazki zawodowe blokujace wszystkie zmiany :)
Takie gadanie, ze dyrektor powinien zarabiac 1000zl a maszynista 5000 tez jest wg mnie smieszne...
-
Takie gadanie, ze dyrektor powinien zarabiac 1000zl a maszynista 5000 tez jest wg mnie smieszne...
Coś źle doczytałeś. O kwocie 1000zl nigdzie mowy nie było.
-
Ale kto tu bardziej ryzykuje? I to nie utratą stołka...? Cargo robi źle, że jest monopolistą, i nie za bardzo współpracuje.
-
Ale kto tu bardziej ryzykuje? I to nie utratą stołka...? Cargo robi źle, że jest monopolistą, i nie za bardzo współpracuje.
Cargo już dawno nie ma monopolu przecież...
-
No to może trochę stare info przeczytałem:) Ale dawniej było, że coś tam prywaciarzom blokowało Cargo. I to też trochę się do jego upadku chyba przyczyniło.
-
Idąc głębiej w temat zacznijmy od źródła robienia się źle w Cargo.
Były wyboru PO wygrała. I tutaj się zaczęło.
( Myślenie polskiego rządu, prostacko napisane bo taką mamy władze ).
Pierwsza kwestia jak zmniejszyć wydatki budżetu państwa, oczywiście zmniejszyć wydatki na kolej, ale jak to zrobić. Świetny pomysł rozpierdzielmy maszynistów z Cargo na poszczególne spółki. Ale samych maszynistów się nie da tak porozstawiać bo zrobią strajk i nic nie wyjdzie. Zróbmy więc projekt Relokacja majątku Cargo dla poszczególnych spółek Grupy PKP.
Wykonało się; maszyniści są już rozdzieleni i teraz już nie naskoczą nie zbuntują się nie będzie strajku, bo praktycznie każdy pracuje jakby w innej firmie. Teraz można zacząć rozwalać Cargo, na początek umorzymy dług PRów dla Cargo w wysokości 2 000 000 zł.
Po Cargo weźmiemy się za PRy jedynie IC sobie poradzi.
Teraz rząd tłumaczy wszystko słowem "kryzys".
ot cała prawda polska.
« Dodano: 03 Marca 2009, 19:43:08 »
A ile pieniędzy poszło na modernizację EU07 dla PRów. Malowania na pudle nazwy PR, lakier przeciw sprejażom... i co mamy? Wszystkie "budynie" mają już naklejki PKP IC. Czyż nie dziwne? Już na szlaku można spotkać zamalowane ( zdrapane naklejki) PRów.
-
Jeszcze dochodzi sprawa wynagrodzeń, taki maszynista zarabia od 2000-3000zł. Ile zarabia taki dyrektor 2,3 x więcej. I gdzie tutaj będzie dobrze w tym państwie? Nigdy!!!
Fakt, jeśli to związkowcy decydują kto ma być dyrektorem i rządzą za niego to na pewno nie może być dobrze. Trzeba zatrudnić profesjonalnych menadżerów, ale takim to trzeba płacić min. 5 razy tyle co maszynistom. Nie ma w tym nic dziwnego wyższe stanowisko - wyższe kwalifikacje - większa odpowiedzialność - większe zarobki. Sytuacja jest jaka jest dlatego, że większość związkowców i w ogóle pracowników niższego szczebla żyje mentalnie w PRL. Co da większe oszczędności obcięcie pensji 5 dyrektorów o 1000zł czy 50 maszynistów o 200zł?
I dlaczego wszyscy szukają teorii spiskowych "wszyscy chcą rozwalić naszą wspaniałą sprawnie działającą firmę"?
-
Ta firma już nie jest wspaniała.
-
A prywatni mają się coraz lepiej. Na południu Cargo oddało dwa dobre kursy - Połaniec i Podbory Skawińskie (teraz wozi im RP). Marketing, jak widać, leży...
-
Idąc głębiej w temat zacznijmy od źródła robienia się źle w Cargo.
Były wyboru PO wygrała. I tutaj się zaczęło.
To się nie zaczęło od wygrania PO, tylko dużo, dużo wcześniej. Od początku cała prywatyzacja przebiegła źle (złe podziały, zli ludzie na wysokich stanowiskach- był parę lat temu chyba też taki związkowiec, który doczłapał się dyrektorskiego stołka, a później afery jakieś wybuchły- jakiś taki przekrętacz był- coś jak przez mgłę to pamiętam).
Rząd- co ma do tego rząd (choć nie wiem, czy ma jakieś udziały akcyjne). Są prywatne spółki, które powinny sobie radzić z brutalną rzeczywistością. Jeżeli sobie nie radzą, cóż nie Ci ludzie i nie na tych stanowiskach. Związki zawodowe - kolejny problem. Moim zdaniem w większości wypadków, to również utrwalacz dotychczasowego stanu rzeczy. Może i one walczą o pracowników (a przede wszystkim o siebie), żeby się krzywda im nie stała np. zwolnienia, ale to jest działanie doraźne, które dobre jest na krótką metę. Jeżeli jest przerost zatrudnienia, to trzeba zwolnić, inaczej wszyscy mogą stracić pracę, bo spółka może się rozlecieć - live is brutal. Żuk, sam pisałeś, że byłeś w pracy i nie wiem jaką, ale względnie dużą część pracy nudziłeś się i tam kawke popijałeś- to wina rządu, czy kierwonictwa?
I takie ogólne coś:
"Nie zmienia się samorzutnie struktura zarządzania. Nikt z własnej woli nie ustępuje z zajmowanego stanowiska. Zjawisko to nosi nazwę petryfikacji struktur. Petryfikacja to inaczej skamienienie, skostnienie, utrwalenie czegoś w pewnej niezmiennej formie. Tak właśnie struktura zarządzania kamienieje i nie daje się zmienić. Nikt nie przyzna się , że sytuacja go przerasta, że nie nadąża za zmieniającą się rzeczywistością. Przełożeni nie chcą przekazywać swoich uprawnień z obawy iż może się okazać, że inni zbyt dobrze spełniają swoje obowiązki przez co grożą ich karierze zawodowej. Celem tych skamieniałych struktur jest obrona swojej pozycji.. W wyniku tego następuje coraz to wolniejsze i coraz słabsze odpowiadanie na nowe wyzwania i zmiany. Występują problemy zarówno z reformą wewnętrzną jak i trudności w dostosowaniu się do potrzeb rynku. sztywność struktur powoduje niezdolność reagowania na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne.
Ludzie ciekawi, twórczy, znudzeni monotonnością choć gotowi proponować odmianę, nie są w stanie przebić tej skamieniałej skorupy.
Zmiana następuje przeważnie dopiero wtedy gdy dochodzi do kryzysu.
Petryfikacja struktur jest zjawiskiem bardzo groźnym.
Należałoby w organizację wmontować mechanizm samodoskonalenia się. Zmienia się produkcja – zmienia się kadra menażerska. Niestety na dzień dzisiejszy są to tylko pobożne życzenia. "
-
Mariusz1970 skoro Cargo wygrało przetarg, a sprzedało ten przetarg prywaciarzowi, a Cargowskie maszyny stoją i nie pracują to skąd może być robota?
-
Nie znam szczegółow, ale to że jest źle, to nie wynik li tylko z tego przetargu (zkładając, że jest tak jak piszesz). Problem jest wielopłaszczyznowy.
-
Z pewnością w całej Polsce takich przypadków jest sporo.
-
Z pewnością?
Na razie to są spekulacje.
Że jeden, dwoje ludzi może być np. przekupionych i odpowiednio podpłaconych przez konkurencję i będzie działało na szkodę spółki, poprzez oddanie przetargu, ale skoro piszesz, że jest tego sporo, to już spisek i mafia.
Nawet zakładając, że tak jest, to czego to dowodzi?
Nieodpowiedni ludzie w nieodpowiednim miejscu, ale to nie wina rządu. Macie te swoje związki, niech walczą o usunięcie tych ludzi, nagłośnijcie to w telewizji, prasie, zróbcie szum w związku z tym.
-
Były wyboru PO wygrała. I tutaj się zaczęło.
A czy gdyby ktoś inny wygrał wybory nie byłoby dziś kryzysu światowego? Transport bardzo odczuwa jego skutki. Jest kryzys - firmy mniej produkują - potrzebują mniej surowców - mniej towarów się przewozi. Dodając do tego przerost zatrudnienia mamy to co mamy.
-
Swoja droga, to dobrze ze PKP zostalo podzielone na spolki w tym 2001 r.
Inaczej i tktelekom i plk spadaly by teraz w przepasc pompujac kase w cargo i pr...
-
Albo Cargo i PR byłyby w świetnej kondycji finansowej, bo nie musiałyby płacić tak dużo za dostęp do infrastruktury. Nie ma co gdybać.
-
Apropo Mariusz, jaki jest sens w wewnętrznych związkach zawodowych? Polska to chory kraj, dla przykładu u mnie w mieście jest huta było tam 300 osób do zwolnienia, najpierw były negocjacje ze związkami a wynik był taki że zwolnili 300 osób ale nie tknęli żadnego związkowca... Wszędzie (na zachód od nas) związki są poza zakładowe i niezależne, dlatego są silne i nikt im nie podskoczy. Cargo nie upadnie bo w naprawde ciężkiej sytuacji może jeszcze liczyć na rząd, będą napewno cięcia, będą i zwolnienia ale nie upadnie, zobaczycie.
-
Wiec prywaciarze nie placa za dostep do infry?
Ciekawe ;)
-
Kto powiedział, że nie płacą? Ale mają lepiej zorganizowany budżet i sobie jakoś radzą.
-
Kto powiedział, że nie płacą? Ale mają lepiej zorganizowany budżet i sobie jakoś radzą.
Nie mają przerostu struktur administracyjnych, tak jak ma Cargo.
-
A Cargo ma takie struktury, bo zwiazki nie pozwalaja na zadne zmiany grozac strajkami :)
-
Jeden z dowodow, ze to plotka - w CT Szczecin wzroslo wykorzystanie pojazdow serii ET22 w zwiazku ze zwiekszeniem ilosci przewozow :) Choc nadal duzo byczkow stoi na porcie centralnym, to zdecydowanie mniej niz w styczniu.
-
A co z bykami, które przyszły z Czerwieńska? Chodzi o te trupy.
-
Podepnę się pod ten temat, bo tematu PLK nie ma. Dziś oznajmiono nam, że do pracy w torach czynnych (toromistrz, obchodowy i pracownik torowy) zobligowany jest do posiadania identyfikatora, ze zdjęciem i nazwiskiem pracownika!. Już widzę te plakietki podczas wymiany podkładów, lub szyn.
-
Fajnie. Sfoc taka plakietke, to sobie zrobie i sie juz nikt nie bedzie czepial :)
-
@Mateu podeślij zdjęcie, to Ci zrobią taką plakietkę. Podejrzewam, że ktoś na tych plakietkach w dyrekcji niezły biznes rozkręci. Dziś oświadczyłem w pracy, że zdjęcie mogę dać, ale kasy na plakietkę nie dostaną, na darmozjadów robić nie będę.
-
A co z bykami, które przyszły z Czerwieńska? Chodzi o te trupy.
Kilka potną, a reszta pójdzie na naprawę albo na modernizacje 200x.
-
Informacja z Teleexpressu:
PKP Cargo nie będzie remontować wagonów towarowych. ZNTK Łapy zwalnia pracowników. Zakład zajmie się produkcją elementów stalowych.
-
Tak, właśnie PKP Cargo jest głównym sprawcą złej formy ZNTK Łapy. Kontrakt na złomowanie wagonów się skończył, więc firma nie ma co robić. Firma EKK Wagon jest w podobnej sytuacji. Na www.rynek-kolejowy.pl jest więcej, dokładniejszych informacji.
-
Przeglądałem strony kolejowe i znalazłem coś takiego:
Infokolej.pl (http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=5946)
Do czasu obejrzenia "slajdów" byłem optymistą w sprawie PKP CARGO, ale moja wiara zaczyna powoli słabnąć... .
Polecam zapoznać się z materiałem. Można się np dowiedzieć, że średnia pensja pracownika to 3094zł... .
ps Dla "ułatwienia" przeglądania wrzuciłem wszystkie slajdy do jednej paczki:
SLAJDY ~3.4MB (http://eu07.pl/userfiles/3948/priv-Prezentacja_PKP_CARGO.rar)
"Prezentacja" może najnowsza nie jest (Grudzień 2008), ale niektóre założenia w niej zawarte, powoli są wdrażane w życie... .
Pozdrawiam.
-
Można się np dowiedzieć, że średnia pensja pracownika to 3094zł... .
Mówimy tutaj oczywiście o kwocie brutto. Zresztą to i tak dużo, gdyż szeregowy pracownik np. pracujący przy przeglądach lokomotyw nie jest w stanie "wyciągnąć" 2000 PLN "na rękę".
-
średnia pensja pracownika to 3094zł... .
Pozdrawiam.
I co źle napisane? Średnia to średnia czyli prezesie i szeregowi pracownicy razem zsumowani i podzielone to wszystko przez liczbe pracowników. Chyba, że jest jakaś inna średnia. Nie wiem skąd takie zdziwienie iż jest to nieco ponad 3000 zł.
-
Średnia to średnia czyli prezesie i szeregowi pracownicy razem zsumowani i podzielone to wszystko przez liczbe pracowników. Chyba, że jest jakaś inna średnia.
Są różne średnie. Ty akurat piszesz o arytmetycznej...
-
No ale taką średnią jest właśnie średnia płaca w jakiejś firmie/przedsiębiorstwie/państwie. Więc nie rozumiem skąd takie zdziwnienie na te 3000 zł.
-
Ale jakie zdziwienie? Wyjaśnienie, że szeregowy pracownik mniej zarabia (niektórzy młodzi mogą nie wiedzieć - wybacz ;]) i wszystko...
-
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,6666696,Zaczely_sie_zwolnienia_na_kolei.html
PKP Cargo....
-
Ehhh... Co się dzieje z tą koleją... Jeśli będzie tak dalej, to za nie długo wszyscy będziemy pisali {*}, aby uczcić pamięć Cargo, gdyż tej spółki już nie będzie...:(. Po kolei zostaną tylko wspomnienia, gdy PKP to była jedna wielka spółka, a nie tak jak teraz, trudno, ale jednak nikt nie będzie zwalniał pracowników z naszego symka (taka przenośnia), nikt nie zniszczy naszej pasji.
-
(...)Po kolei zostaną tylko wspomnienia, gdy PKP to była jedna wielka spółka, a nie tak jak teraz, trudno, ale jednak nikt nie będzie zwalniał pracowników z naszego symka (taka przenośnia), nikt nie zniszczy naszej pasji.
Wspomnienia zostaną po kolei czy po Cargo? Włodarze Cargo sami tego chcą. Zmiany w strukturach powinny zajść dawno temu, bo taki przerost kadry kierowniczej, nie wpływa dobrze na prosperity firmy. Szkoda tylko, że cięcia dotyczą przeważnie tych co są na "dole" gdzie są braki, a nie tych co marnotrawią majątek Cargo, siedząc za biurkami w zakładach. To już nie te czasy, gdy mówiąc "kolej" miało się na myśli PKP, molocha państwowego, który był "państwem w państwie".
-
bo taki przerost kadry kierowniczej, nie wpływa dobrze na prosperity firmy. Szkoda tylko, że cięcia dotyczą przeważnie tych co są na "dole" gdzie są braki, a nie tych co marnotrawią majątek Cargo, siedząc za biurkami w zakładach
Nie tylko w Cargo tak jest. Każda duża firma stosuje podobne praktyki. Zawsze obrywają ci najniżej, nigdy nie docenia się pracy zwykłych ludzi. To okrutne ale prawdziwe niestety:( Co do restrukturyzacji zawsze z nią związane są zwolnienia grupowe, a PKP CARGO nie padnie może stracić dużo udziałów ale nie padnie. Jest zbyt dużym przewoźnikiem. Jeżeli restrukturyzacja pójdzie w dobrą stronę uda się uratować PKP CARGO.