Cytuje jedną z wypowiedzi:
"Dziennikarzom przedstawiono przygotowane przez PKP zestawienie kosztów związanych ze szkodami w pociągu. To w sumie blisko 13 tys. zł, ale prawie 10,5 tys. zł to koszt zerwania hamulca bezpieczeństwa i kilkugodzinnego opóźnienia pociągu."
Teraz mam pytanie co składa sie na taki koszt, albo co może się na niego składać (bo chyba nie nowa plomba i nowe okładziny cierne hamulca). :)
- bo na pewno nie planowy postój pociagu to jakieś tam koszty, ale jakie??
Może ktoś sie orientuje w tych sprawach i mnie oświeci ;)